Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nba

Postanowiłem więcej nie pić

Polecane posty

Wczoraj piłem z okazji urodzin członka rodzin a dziś mega kac, mega źle samopoczucie fizyczne i psychiczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretta_
 

ja tak mysle, ze jak ktos nie pije to jest wyzsza forma zycia jako ze ktos mu wciska kieliszek i pij pij a delikwent mowi nie nie ja bezalkoholowe chce to powiedza ze Jestes Ped ał em i jesli ktos spokojnie wyslucha obelge, nie ugnie sie pod czyims naciskiem, nie zirytuje sie i nie da sie swojemu zranionemu ego i nie napije sie syfu ktorym jest alkohol to taki czlowiek to Szacuneczek i jest wyzsza forma zycia, respekt.

Że co? Nie pije, to pedał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ile razy miał być to Ostatni raz w moim przypadku 🙄 to już sam bym nie zliczył , jednak gdy jest to jedna z niewielu przyjemnośći w życiu to sobie nie odmawiam. Nawet teraz będąc w pracy dwie 50 sobie wypiłem dla rozluźnienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

ja tak mysle, ze jak ktos nie pije to jest wyzsza forma zycia jako ze ktos mu wciska kieliszek i pij pij a delikwent mowi nie nie ja bezalkoholowe chce to powiedza ze Jestes Ped ał em i jesli ktos spokojnie wyslucha obelge, nie ugnie sie pod czyims naciskiem, nie zirytuje sie i nie da sie swojemu zranionemu ego i nie napije sie syfu ktorym jest alkohol to taki czlowiek to Szacuneczek i jest wyzsza forma zycia, respekt.

generalnie nikt jeszcze nie miał mi odwagi powiedzieć w twarz że jestem pe/edałem bo nie piję alkoholu, ale z tego by była bijatyka (jeśli bym miał za sobą ziomków, bo jakbym solo gdzieś był to bym wyszedł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretta_
 

Nie pije, ani piwa, ani wódki, wcale i nigdy,  żadnego alko. Da sie.

 Da się Ty nie, ja też nie.  Powiedz to tym co uzależnieni. Nie dają rady. Statystyki są takie, że z 10 osób leczonych dajmy na to, tylko 2 osoby wychodzą z tego. Jeszcze nie wiadomo na ile.

   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretta_
 

Ile razy miał być to Ostatni raz w moim przypadku 🙄 to już sam bym nie zliczył , jednak gdy jest to jedna z niewielu przyjemnośći w życiu to sobie nie odmawiam. Nawet teraz będąc w pracy dwie 50 sobie wypiłem dla rozluźnienia .

Co to za praca że musisz setkę wypić? Litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×