Październikówki 2020

6 godzin temu, Gosciowka napisał:

Pomysł był, nikt nie zaczął to zacznę ja i proponuję żeby wpisywać się datami to będzie nam łatwiej patrzeć co?

 

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g

1 godzinę temu, Annak napisał:

Gosciowka mnie ta noc wykończyła, nie spałam do godz 4, później zmruzylam na chwile oko ale zaraz musiałam wstawać. Koszmarna noc jednym słowem, pierwsza taka. W dzień mąż dużo się zajmuje niunią. Chodzi na zmiany do pracy teraz wraca koło 24 do domu. Zaproponował mi ze dzisiaj jeżeli nie będę spała to jak wróci przejmie małą a ja pojde spac do drugiego pokoju. Muszę powiedzieć ze naprawdę się stara. Widzi ile ja muszę się narobić. A jutro mamy jeszcze gości  jego rodzina przychodzi na obiad. Gdybym wiedziała ze będę mieć ostatnio takie kiepskie noce to bym nikogo nie zapraszała teraz. No trudno. 
Dzisiaj m chodził i mówił ze jestem jakaś niemiła i inna niż zwykle. Bałam się ze będzie jakaś kłótnia ale odpuścił. Raz tylko powiedział ze dobrze ze idzie zaraz  do pracy. Ogólnie był miły i na szczęście w wieloszczeblowa mnie wspiera i żałuje jak jestem zmęczona. 
 

Najgorzej mieć przewalone noce. U mnie na szczęście jest ok, tylko karmimy przewijamy i śpi dalej, dopiero przy karmieniu ok 7-8 już spać nie chce i wtedy zaczyna się noszenie. Oby szybko dzidzia przesypiała całe noce żebyś mogła chociaż wtedy odpocząć 

Ale dobrze że mąż chociaż chce jakoś pomóc żebyś się wyspała. Ja to się zastanawiam jak to będzie jak mój wróci do pracy 

14 minut temu, Magdaszek napisał:

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g

Oo nawet nie wiedziałam że my prawie takie same dzieci urodzilysmy. A teraz ile waży?

55 minut temu, Magdaszek napisał:

7 godzin temu, Gosciowka napisał:

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

7 godzin temu, Gosciowka napisał:

Oo nawet nie wiedziałam że my prawie takie same dzieci urodzilysmy. A teraz ile waży?

Jutro przychodzi położna, to się dowiem, ale koło 4,8 kg tak na czuja. Przybiera na wadze 35 g dziennie. A Twoja dzieweczka ile?

2 godziny temu, Klaud napisał:

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

3 godziny temu, Magdaszek napisał:

Jutro przychodzi położna, to się dowiem, ale koło 4,8 kg tak na czuja. Przybiera na wadze 35 g dziennie. A Twoja dzieweczka ile?

Moja wczoraj 3700, w tydzień przybrała 300g. Kończę paczkę pampersów 1 i wchodzę już w dwójki bo mam ich dużo to nie będę już kupować. Tylko z ciuszkami problem bo 56 za małe a 62 większość jeszcze przyduże. Ale ostatecznie wolę dac jej większe niż mniejsze bo nóżek nie może wtedy wyprostować, pewnie parę dni i będzie dobrze 

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN 

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN

Kim: 07.10, Rafał, 57 cm, 3530g, CC 

3 godziny temu, Gosciowka napisał:

Moja wczoraj 3700, w tydzień przybrała 300g. Kończę paczkę pampersów 1 i wchodzę już w dwójki bo mam ich dużo to nie będę już kupować. Tylko z ciuszkami problem bo 56 za małe a 62 większość jeszcze przyduże. Ale ostatecznie wolę dac jej większe niż mniejsze bo nóżek nie może wtedy wyprostować, pewnie parę dni i będzie dobrze 

Ja też już wyszłam z 1 i teraz lecimy na 2 Dada, bo jest do 6 kg, a potem pampersa 2, bo do 8 kg jest. 

Mój ma jeszcze bodziak z h&m 56, bo oni mają większą rozmiarówkę, a tak to już też 62. Jeden ciuszek dobry, drugi trochę przyduży, ale wywijane rękawek, skarpetki na śpiochy i jest ok. 

Moja 5-letnia siostrzenica wszystkie ciuszki 56 w ostatni weekend pakowała do pudła "dla swojego dzidziusia". 

Dziś jedziemy na spacer nad jezioro. Pochodzimy po lesie przy jeziorze. Jest ładnie, w miarę ciepło, słonko świeci. Zaraz jemy obiad, odbijamy, pół godziny odpoczywamy i do auta  

Miłego popołudnia

3 godziny temu, Magdaszek napisał:

Ja też już wyszłam z 1 i teraz lecimy na 2 Dada, bo jest do 6 kg, a potem pampersa 2, bo do 8 kg jest. 

Mój ma jeszcze bodziak z h&m 56, bo oni mają większą rozmiarówkę, a tak to już też 62. Jeden ciuszek dobry, drugi trochę przyduży, ale wywijane rękawek, skarpetki na śpiochy i jest ok. 

Moja 5-letnia siostrzenica wszystkie ciuszki 56 w ostatni weekend pakowała do pudła "dla swojego dzidziusia". 

Dziś jedziemy na spacer nad jezioro. Pochodzimy po lesie przy jeziorze. Jest ładnie, w miarę ciepło, słonko świeci. Zaraz jemy obiad, odbijamy, pół godziny odpoczywamy i do auta  

Miłego popołudnia

Ja tylko na pampersach, te z Dada mi nie odpowiada zapięcie, ale miałam jakieś stare więc może to dlatego nie wiem ale strasznie się przyczepiały do wszystkiego nie tak jak pampers. 

Nad jeziorkiem to fajnie inne powietrze. Ja się zastanawiam kiedy nad morze pojedziemy, trochę się jeszcze boje bo to jednak dłuższą wyprawa niż na zwykły spacer, jeszcze chwilę poczekam 

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN

Kim: 07.10, Rafał, 57 cm, 3530g, CC 

Janka fanka, 7.09, Zuzia, 47 cm, 2020g, cc 

19 godzin temu, Magdaszek napisał:

Mąż jak karmił to też nie było, bo nie wywracał butelki do góry nogami przed karmieniem. Pamiętasz, żeby wywrócić?

Wywracam i tak nic to nie daje

6 godzin temu, Gosciowka napisał:

Ja tylko na pampersach, te z Dada mi nie odpowiada zapięcie, ale miałam jakieś stare więc może to dlatego nie wiem ale strasznie się przyczepiały do wszystkiego nie tak jak pampers. 

Nad jeziorkiem to fajnie inne powietrze. Ja się zastanawiam kiedy nad morze pojedziemy, trochę się jeszcze boje bo to jednak dłuższą wyprawa niż na zwykły spacer, jeszcze chwilę poczekam 

Ja nad morze to dopiero we wakacje, ale powietrze na pewno zdrowsze niż nad naszym bajorkiem. Ale co tam: Małemu dobrze się spało na spacerku. Będziemy jeździć...

5 godzin temu, Janka franka napisał:

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN

Kim: 07.10, Rafał, 57 cm, 3530g, CC 

Janka fanka, 7.09, Zuzia, 47 cm, 2020g, cc 

Janka fanką: w tym zestawieniu to dopiero widać, że Twoja to kruszynka.... Aż strach wziąć w ręce... Ile ona teraz ma? Niby miesiąc starsza od mojego, ale pewnie dużo drobniejsza...

4 godziny temu, Kiki91 napisał:

Wywracam i tak nic to nie daje

To nie wiem co jest nie tak....

Może felerne???

3 godziny temu, Magdaszek napisał:

Janka fanką: w tym zestawieniu to dopiero widać, że Twoja to kruszynka.... Aż strach wziąć w ręce... Ile ona teraz ma? Niby miesiąc starsza od mojego, ale pewnie dużo drobniejsza...

Teraz wazy 4100g także już jest co podnieść i udziki takie grubsze a nie skóra i kości jak na początku

13 godzin temu, Magdaszek napisał:

Ja nad morze to dopiero we wakacje, ale powietrze na pewno zdrowsze niż nad naszym bajorkiem. Ale co tam: Małemu dobrze się spało na spacerku. Będziemy jeździć...

Ja mam jakieś 20min samochodem dlatego się zastanawiam. Może w kolejną niedzielę się wybierzemy 

8 godzin temu, Gosciowka napisał:

Ja mam jakieś 20min samochodem dlatego się zastanawiam. Może w kolejną niedzielę się wybierzemy 

Ale ci fajnie, ze mieszkasz prawie nad morzem super, pakujesz mała i jedziesz Się dotlenić My mamy 120km do niemieckiego morza ( północne ) ale to mi się nie podoba, no i jednak kawałek i jak gosciowka kupiłaś już matę dla malutkiej?? Nasza tak pół godziny poleży później ryk

19 godzin temu, Janka franka napisał:

Teraz wazy 4100g także już jest co podnieść i udziki takie grubsze a nie skóra i kości jak na początku

To 700 g mniej niż mój Panicz z podwójnym podbródkiem  

Dziś bawiliśmy się w robienie odcisku rączki i nóżki. Ciężko było... ale daliśmy radę  

10 godzin temu, Gosciowka napisał:

Ja mam jakieś 20min samochodem dlatego się zastanawiam. Może w kolejną niedzielę się wybierzemy 

To niewiele dalej niż ode mnie do jeziora. Koniecznie musicie jechać, byle nie wiało za mocno. Małej to powietrze dobrze zrobi  

Zazdroszczę Wam...

4 godziny temu, Milkyway38 napisał:

Ale ci fajnie, ze mieszkasz prawie nad morzem super, pakujesz mała i jedziesz Się dotlenić My mamy 120km do niemieckiego morza ( północne ) ale to mi się nie podoba, no i jednak kawałek i jak gosciowka kupiłaś już matę dla malutkiej?? Nasza tak pół godziny poleży później ryk

Jeszcze nie. Stwierdziłam że zamówię jej na mikołajki, a one w sumie już, niedługo więc chyba czas się zacząć rozglądać za czymś. Czekam ciągle na Bujaczek liczę że to pomoże chociaż na trochę. Póki co zaczyna ogarniać książeczkę kontrastowa, tak się trochę interesuje jak położymy obok. 

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN

Kim: 07.10, Rafał, 57 cm, 3530g, CC 

Janka fanka, 7.09, Zuzia, 47 cm, 2020g, cc 

Gość04: 27.10, Aleksander, 57cm, 3940g, CC

8 godzin temu, Gość04 napisał:

Kiki: 30.09, Julia, 51cm, 2800g, CC.

Magdaszek: 9.10, Daniel, 54 cm, 3470g, CC

Gosciowka: 29.10, Hanna 54cm, 3440g, CC

Klaud: 03.11, Anton, 50 cm, 3750g, wywolywany SN.

Milkyway38: 08.09, Mia, 51cm, 3230g, SN

Kim: 07.10, Rafał, 57 cm, 3530g, CC 

Janka fanka, 7.09, Zuzia, 47 cm, 2020g, cc 

Gość04: 27.10, Aleksander, 57cm, 3940g, CC

Annak: 21.10, Emilia, 53 cm, 3070g, CC

Nasza Emi wczoraj ważyłam i ma już 4 kg. Czuć że jest już odrobine większa i sztywniejsza. Łatwiej na pewno już podnieść takie dzieciątko. Główkę już lepiej trzyma. 
Nie mam pojęcia co zamówić malutkiej na Mikołaja. Bujaczek i matę mam po córce. Kupiłam tez już nowe krzesełko do karmienia. 
Podpowiedzcie dziewczyny co jest fajnego z gadżetów dla dzieci bo ja nie wiem.

Ja tez uwielbiam morze ale od siebie mam ponad 500 km do Gdańska. Dobrze ze teraz drogi porobiliby się szybko jedzie chociaż. Na pewno wybierzemy się w lecie do Gdyni bo tam mamy znajomego. Nad zalew mam blisko, tez bardzo lubię tam spacerować ale z Emi jeszcze nie bylam. Jak będzie pogoda to się wybierzemy. 
Moja strasznie dużo powietrza łyka jak pije. Butelkę pije na dwa razy. W połowie muszę ja odbić i dopiero po tym kontynuujemy dalej. 

17 minut temu, Annak napisał:

Nasza Emi wczoraj ważyłam i ma już 4 kg. Czuć że jest już odrobine większa i sztywniejsza. Łatwiej na pewno już podnieść takie dzieciątko. Główkę już lepiej trzyma. 
Nie mam pojęcia co zamówić malutkiej na Mikołaja. Bujaczek i matę mam po córce. Kupiłam tez już nowe krzesełko do karmienia. 
Podpowiedzcie dziewczyny co jest fajnego z gadżetów dla dzieci bo ja nie wiem.

Ja tez uwielbiam morze ale od siebie mam ponad 500 km do Gdańska. Dobrze ze teraz drogi porobiliby się szybko jedzie chociaż. Na pewno wybierzemy się w lecie do Gdyni bo tam mamy znajomego. Nad zalew mam blisko, tez bardzo lubię tam spacerować ale z Emi jeszcze nie bylam. Jak będzie pogoda to się wybierzemy. 
Moja strasznie dużo powietrza łyka jak pije. Butelkę pije na dwa razy. W połowie muszę ja odbić i dopiero po tym kontynuujemy dalej. 

Fajnie, ze zostawiłaś sobie rzeczy po corce teraz dużo nie musisz kupować 

ja niestety 9 lat temu nie myślałam ze będę miała jeszcze jednokażdemu mówiłam ze więcej dzieci nie chce- 2 wystarczy, a zdecydowaliśmy inaczej... wiec wszystko oddałam bo po co trzymać, zreszta mielismy w międzyczasie 2 przeprowadzki wiec siła rzeczy im mniej gratów tym lepiej

my malutkiej chcemy kupic tego pieska z fisher price- szczeniaczek uczniaczek czy jakoś tak narazie jesteśmy na etapie grzechotek, muszę jeszcze jej kupic gryzaczek bo od paru dni się ślini, moja poprzednia córka pierwszy ząbek miała jakoś w 4 miesiącu, wiec stawiam na zeby, w piątek będę na szczepieniu to muszę wziasc receptę od pediatry coś na zeby i gorączkę Bo nic nie mam... 

2 godziny temu, Annak napisał:

Nasza Emi wczoraj ważyłam i ma już 4 kg. Czuć że jest już odrobine większa i sztywniejsza. Łatwiej na pewno już podnieść takie dzieciątko. Główkę już lepiej trzyma. 
Nie mam pojęcia co zamówić malutkiej na Mikołaja. Bujaczek i matę mam po córce. Kupiłam tez już nowe krzesełko do karmienia. 
Podpowiedzcie dziewczyny co jest fajnego z gadżetów dla dzieci bo ja nie wiem.

Ja tez uwielbiam morze ale od siebie mam ponad 500 km do Gdańska. Dobrze ze teraz drogi porobiliby się szybko jedzie chociaż. Na pewno wybierzemy się w lecie do Gdyni bo tam mamy znajomego. Nad zalew mam blisko, tez bardzo lubię tam spacerować ale z Emi jeszcze nie bylam. Jak będzie pogoda to się wybierzemy. 
Moja strasznie dużo powietrza łyka jak pije. Butelkę pije na dwa razy. W połowie muszę ja odbić i dopiero po tym kontynuujemy dalej. 

My też odbijamy w połowie butelki i jest dobrze. Fakt: że 2 razy w tygodniu pomimo tego ulejemy masakrycznie...

Może karuzela że światełkami i pozytywką?

4 godziny temu, Annak napisał:

Nasza Emi wczoraj ważyłam i ma już 4 kg. Czuć że jest już odrobine większa i sztywniejsza. Łatwiej na pewno już podnieść takie dzieciątko. Główkę już lepiej trzyma. 
Nie mam pojęcia co zamówić malutkiej na Mikołaja. Bujaczek i matę mam po córce. Kupiłam tez już nowe krzesełko do karmienia. 
Podpowiedzcie dziewczyny co jest fajnego z gadżetów dla dzieci bo ja nie wiem.

Ja tez uwielbiam morze ale od siebie mam ponad 500 km do Gdańska. Dobrze ze teraz drogi porobiliby się szybko jedzie chociaż. Na pewno wybierzemy się w lecie do Gdyni bo tam mamy znajomego. Nad zalew mam blisko, tez bardzo lubię tam spacerować ale z Emi jeszcze nie bylam. Jak będzie pogoda to się wybierzemy. 
Moja strasznie dużo powietrza łyka jak pije. Butelkę pije na dwa razy. W połowie muszę ja odbić i dopiero po tym kontynuujemy dalej. 

My tez mamy straszny problem z ulewaniem, praktycznie po każdym karmieniu od 2 dni. I to nawet nie od razu po karmieniu tylko tak 1/1,5godz po. Taki jakby twarożek..