Rolki czy wrotko-rolki dla dziecka?

Pytanie jak wyżej. Chodzi o to, że synek ma 8 lat, jest ostrożny, wręcz taki trochę bojaźliwy. Pomyślałam, że może na początku lepiej byłoby mu się uczyć na rolkach z przekładanymi kółkami, czyli z tyłu 2 dla równowagi. Boję się, że wydam pieniądze, on się wystraszy, że się przewróci i będzie tyle z jazdy na rolkach. Macie jakieś doświadczenia, jeśli chodzi o kupno rolek dla dzieci? Aha, podobnież rozmiary są trochę zniżone często, więc jeśli ma numer buta 33 to patrzeć na te od 34?

bezpieczniejsze są wrotki, albo rolki na trzech kółkach, jeżeli chodzi o układ stóp, niektóre dzieci strasznie krzywią w zwykłych rolkach. 

Pierwsze rolki kupiłbym najtańsze z najtańszych, tyle ze rozwuwane do nr np 38, nie wiadomo jak syn bedzie wolał, niektórzy muszą mieć sporo luzu. Rolki takie najtańsze, mają kiepskie łożyska i kiepskie kółka, dzieki temu tarcie jest większe i za jednym "krokiem" nie pojedzie dwa metry. 

Nie wiedziałam, że krzywią w rolkach nóżki. Kurcze, moje dziecko i tak ma problemy ze stopami. No nic, spróbuję znaleźć odpowiednie. Dzięki. 

Przy takiej osobowości, to najlepiej byłoby czekać aż chłopak naprawdę sam będzie chciał rolki (czy cokolwiek) i będzie gotowy do naśladowania kolegów. 

Co do wyboru, po co kupować dziecku, odbiegającemu śmiałością od innych, coś co jeszcze podkreśli że jest inny? To jakby zastanawiać się czy kupić trójkołowy rower!

Co do rozmiaru, trzeba mierzyć. To jest sprzęt sportowy, musi dobrze trzymać stopę, nie wolno kupić zbyt dużych, bo to niebezpieczne. Przy takim braku pojęcia lepiej zdać się na sprzedawcę w jakimś porządnym sklepie sportowym.