Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MissMaggie

niepełnosprawna Mama

Polecane posty

Dzień dobry, zdecydowałam napisać się ten post ponieważ jestem ostatnio bardzo zmartwiona i czuję że muszę to z siebie wyrzucić... Mam 20 lat i mam mamę chorą na Parkinsona, zachorowała w młodym wieku, około 10 lat temu. Tata zostawił nas jak byłam małą dziewczyną. Mieszkamy obecnie z Babcią w dosyć małej miejscowości. Niedawno studiowałam w mieście oddalonym o 2h samochodem od domu, przerwałam jednak studia bo zrozumiałam że to jednak nie jest kierunek dla mnie, w międzyczasie poznałam chłopaka. Teraz przez okres pandemii pozostaję w domu rodzinnym, pomagam Mamie i Babci (obie mają 1 grupę inwalidzką). Wcześniej mamą zajmowała się Babcia, ale ostatnio jest coraz słabsza i sama potrzebuje opieki. Od października planowałam zacząć nowe studia i wrócić do większego miasta, do chłopaka i przyjeżdzać do domu co 2 tygodnie. Ustaliłyśmy z Mamą że kiedy wyjadę spróbujemy znaleźć jakąś pomoc domową żeby odciążyć Babcię. Babcia jest jednak coraz słabsza, z Mamą obawiamy się, że nie daj Boże, może niedługo umrzeć... Mama mówi że wtedy pójdzie do domu opieki. Nie chcę żeby trafiła do domu opieki, bardzo ją kocham i chcę się nią zająć. Miałam w planach że odpukać kiedy Babci by już z nami nie było spróbowałabym wynająć jej kawalerkę w mieście, zapewnić opiekę, odwiedzać kilka razy w tygodniu a jednocześnie układać sobie życie z chłopakiem. Mama mnie jednak w tym nie wspiera, obie mamy ostatnio problemy ze sobą, depresję i ataki paniki, Mama dodatkowo odczuwa lęki a pandemia to jeszcze bardziej nakręca. Jest mi bardzo ciężko ponieważ nie mam żadnego rodzeństwa które mogłoby mi pomóc, wiem że będzie mi to bardzo trudno finansowo ogarnąć, nie wiem jak sobie ze wszystkim poradzę i w tym wszystkim brakuje mi żeby Mama powiedziała że jakoś damy radę , zamiast tego mówi z przerażeniem o domu opieki... Nie chcę dla niej takiego losu, chcę wierzyć że wszystko będzie dobrze... Czy był ktoś z Państwa w podobnej sytuacji? Jeśli tak to jakie rozwiązanie według Państwa  w tej sytuacji byłoby najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odstaw uczucia na bok i podejdź praktycznie do tematu. Idź na studia i do pracy a mama jeżeli nawet wyląduje w domu opieki to jest szansa że z wyksztalceniem będzie cię stać na jej wyciągnięcie z tego. Jeżeli spróbujesz wszystkiego na raz to skończysz jak gołodupiec, ani matce nie pomożesz ani sama niczego nie osiągniesz. Matka gra na twoich uczuciach a prawda jest taka że dom opieki to też nie takie zło najgorsze tym bardziej jak wiesz której opiekunce zostawić koperte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×