Zarabiam bardzo dużo jak na zwykłe polskie warunki ale żadnej kobiecie się tym nie chwalę

4 minuty temu, Nba napisał:

Powiedz to tym co wahają kwiatki od spodu jacy są odpowiedzialni mieli prawo jazdy i to ich zabilo, czyż nie? 

Dlatego wlasnie faceci bez prawka wola zeby to kobieta sie trula w korkach i na zatloczonych parkingach i zrzucic odpowiedzialnosc na nia pod plaszczykiem czy nie leci na rzekoma kase bo on nie ma auta? Takie sprytne odwrocenie faktow zeby nie wyszlo na jaw ze ktos jest beztroski i nie chce sie wiazac i odpowiadac za kogos

Musi mieć Porsche.

4 minuty temu, Argen napisał:

U mnie szybkość reakcji plus pewne zdarzenie sprzed lat. Wbrew pozorom operowanie sprzęgłem i hamulcem to trochę mało, trzeba jeszcze parę innych rzeczy ogarniać i to szybko, bo sytuacja na drodze jest dynamiczna. Ja nawet na symulatorach jazdy nie umiem jeździć, no nie wychodzi mi i już  Na samochodach się nie znam (wiem, że to może was dziwić - no jak to? facet a nie zna się? no taki oryginał jestem).

Ale znaki drogowe ogarniam, chociaż tyle. Kiedyś rozważałem robienie prawka, ale ostatecznie odpuściłem.

 

W Twoim przypadku akurat jest to zrozumiale, kazda dziewczyna ktorej by zalezalo tez by to zrozumiala ze ktos nie umie i juz lub przezyl jakies zdarzenie i nie da juz rady. Ale ja nie mowie o takich osobach tylko o takich ktorym sie nie chce i znajduja sobie wymowki ze sprawdza czy dziewczyna leci na kase zeby ukryc fakt ze szukaja wygodnego zycia u boku dziewczyny co ich bedzie wozic i sie pieknie ustawia bo takich jest mnostwo. 

8 minut temu, Niburdiama napisał:

W jakim swiecie zyjesz? Wszyscy to wiemy chyba od zawsze ze zeby facet zdobyl kobiete musi cos w sobie miec i czyms jej imponowac:

1. Wyglad

2. Kase

3. Sile fizyczna

4. Charyzmatyczny chatakter, romantyczny, taki, owaki.

5. Sex appeal

6. Osiagniecia naukowe, takie, owakie

A gosciu ktory nie ma zalozmy nic z tych cech i nie ma prawka bo mu sie nie chce to wybacz ale obudz sie. Chyba bujasz w oblokach. 

To że ty masz takie wymagania nie znaczy że każdy. Ciekawe co ty w zamian oferujesz, umiesz gotowac i tyle.. 

Przykladowo facet wrabia kity ze nie ma prawa jazdy zeby ukryc swoj luksusowy samochod niby po to zeby sprawdzic czy chodzi o pieniadze, to w rzeczywistosci najprawdopodobniej nie ma tego prawka i nie ma samochodu za to liczy ze dziewczyna ma i dziewczyna bedzie brac odpowiedzialnosc, pozaluje go ze on taki biedny a on po prostu chce zyc wygodnie. Ktos kto ma szmal i ma pewnosc siebie jest transparentny i nic nie ukrywa a dlatego bo wie ze kluczem jest szczerosc i uczciwosc oraz przenikliwy umysl a nie intrygi. Wszystko na ten temat. 

Przed chwilą, Koronacierniowa napisał:

Byłyby biedne. Osoba zarabiająca 10 czy 20 tysięcy netto /miesięcznie nie jest bogata i luksusów próżno szukać, za to im więcej się zarabia tym dziwnie potrzeby rosną, a w okolicy i tak dużo bogatszych.

I dlugi rowniez. 

Podszywasz się pod faceta, któremu policja zabiła matkę. Wesoło ci?

Czy jest tu jakiś wolny facet ? 

Jestem chętna poznać fajnego, ciekawego faceta

1 minutę temu, Nba napisał:

To że ty masz takie wymagania nie znaczy że każdy. Ciekawe co ty w zamian oferujesz, umiesz gotowac i tyle.. 

Nie mam nic do zaoferowania. Nic od nikogo nie chce i nie chce by ktokolwiek cokolwiek ode mnie chcial. Nie, nie umiem gotowac bo to jest zbyt trudne podobnie jak dla Ciebie wciskanie sprzegla. 

3 minuty temu, Nba napisał:

To że ty masz takie wymagania nie znaczy że każdy. Ciekawe co ty w zamian oferujesz, umiesz gotowac i tyle.. 

Co ja oferuje? Nie wiedzialam ze milosc to jest jakas transakcja? 

Wyrazam jedynie opinie ze wypadaloby przynajmniej sprobowac zaimponowac dziewczynie podchodzac do egzaminu. Zawsze to cos. Nawet jesli sie nie uda

Chyba kazdy normalny czlowiek, zwlaszcza zakochany zrozumie ze nie wszyscy sa urodzonymi kierowcami. 

9 godzin temu, arto8999 napisał:

Stanowisko jakieś kancelaryjno - sekretarskie jak rozumiem ? Duża firma?

A z jakiego województwa jesteś? 

1 minutę temu, Argen napisał:

najlepiej by było tak

wsiadasz, wrzucasz trasę a auto samo jedzie, omija korki i jesteś u celu... eh pieśnń przyszłości.

Niburdiama, a może facet po prostu się sparzył i odsiewa potencjalne pijawy, karyny itp?

I to ma byc ten sposob? Jak ktos go zawiodl to on tez teraz musi kogos zawiesc i oklamywac go od poczatku? I nie potrafi rozroznic intencji serio? A ma ponoc kase? Kogo chce nabrac? Dziecko? 

Dziwi mnie to ze wielu mezczyzn ma zbyt wysokie wymagania. Nawet nie staraja sie niczym zaimponowac kobiecie tylko chcieliby realizowac roszczenia, jak najmniejszym kosztem jak najwiecej. A kobieta ma pracowac, ma utrzymywac dom, ma jezdzic, ma byc fit, ma byc przedsiebiorcza, ma gotowac, ma sie starac, starac, starac a facet lezy i patrzy w tv. Serio? 

I ma go akceptowac takim jaki jest ale jak ona nie spelnia tych wygorowanych wymagan to hmm...jednak facet kreci nosem i stwierdza: o kase jej chodzilo. 

14 minut temu, Niburdiama napisał:

Co ja oferuje? Nie wiedzialam ze milosc to jest jakas transakcja? 

Wyrazam jedynie opinie ze wypadaloby przynajmniej sprobowac zaimponowac dziewczynie podchodzac do egzaminu. Zawsze to cos. Nawet jesli sie nie uda

To dla mnie nie jest trudne bo nawet nie próbowałem, a mam kilka tych punktów które wymieniłas. Tylko pustak zwraca uwagę na takie rzeczy.

15 minut temu, Niburdiama napisał:

Co ja oferuje? Nie wiedzialam ze milosc to jest jakas transakcja? 

Wyrazam jedynie opinie ze wypadaloby przynajmniej sprobowac zaimponowac dziewczynie podchodzac do egzaminu. Zawsze to cos. Nawet jesli sie nie uda

Dziewczyna też musi zaimponowac pisda nie wystarczy jeśli Ci się tak wydaje, to ma każda 

1 minutę temu, Argen napisał:

Nie wspominając o tym że ma kasę, auto - to nie jest kłamstwo, a jedynie ukrycie pewnego faktu. Sposób może być kontrowersyjny, ale dobry, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Ja widzę i obserwuję, ile jest pazernych na kasę (tak obu płci - żeby nie było, żem stronniczy).

Ukrycie kochanki tez jest ukryciem pewnego faktu wiec osobiscie dyskwalifikacja za ukrycie drobnego faktu. Nie widze roznicy

2 minuty temu, Nba napisał:

To dla mnie nie jest trudne bo nawet nie próbowałem, a mam kilka tych punktów które wymieniłas. Tylko pustak zwraca uwagę na takie rzeczy.

A jak nazwiesz kogos kto wyslawia sie jak Ty? Powiedz szczerze

2 minuty temu, Nba napisał:

Dziewczyna też musi zaimponowac pisda nie wystarczy jeśli Ci się tak wydaje, to ma każda 

Wulgaryzmami? Bo Ty mi nie imponujesz tym. 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Wulgaryzmami? Bo Ty mi nie imponujesz tym. 

Bo Tobie nie chce

1 minutę temu, Argen napisał:

Aha, kiedyś zrobiłem sobie taki teścik. Gdy miałem forsę, miałem pełno koleżanek i kolegów. Każdemu stawiałem, pomagałem, pożyczałem - byłem super gość. Kiedy mi się skończył budżet i potrzebowałem pomocy - a spier... nie znam cię. Tylko jedna osoba mi wtedy pomogła. Dlatego ja też nie afiszuję się z forsą.

A kochanki i ukrywanie - no cóż, to już grubszy kaliber, tutaj się nie odniosę, nie mam doświadczenia ani nie znam takich przypadków w moim otoczeniu.

Bo przyjaciol poznaje sie w biedzie. Cos w tym jest

Przed chwilą, Nba napisał:

Bo Tobie nie chce

Tym lepiej dla Ciebie, bo gonilabym Cie, zebys zrobil

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Tym lepiej dla Ciebie, bo gonilabym Cie, zebys zrobil

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

I nie nazwalabym tego wymogiem bo wiadoma sprawa ze jest to jakis czynnik dodatkowy, moze dla niektorych i wabik, ale zamiast wydawac na gry, inne bibeloty moze nie ma co byc takim chytrym i zainwestowac w siebie w umiejetnosci ktore otworza droge do dalszego rozwoju, w koncu prawko to juz jakby standard, nie uwazasz? Wiadomo ze gdyby ktos mi odpowiadal w calosci i nie mial prawka to bez znaczenia. Ale jezeli jest osoba ktorej sie nic nie chce lub jest chytry lub ukrywa pewne fakty nie ma sensu sie w ogole z nim zadawac. 

1 minutę temu, Nba napisał:

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

Jezeli z przyczyn finansowych to zrozumiale. Samochod i utrzymanie kosztuje to rozumiem. 

2 minuty temu, Nba napisał:

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

Ja moge nawet chodzic na piechote z kims, wiadomo ze nie porzucilabym kogos bo nie zdal egzaminu, ale jesli ma mozliwosc oraz srodki to moglby w to zainwestowac poniewaz czesto upraszcza to zycie i skraca dystans. A w tych czasach tym bardziej. Co Ci szkodzi sprobowac. Chyba ze nie masz predyspozycji to odpusc

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

I nie nazwalabym tego wymogiem bo wiadoma sprawa ze jest to jakis czynnik dodatkowy, moze dla niektorych i wabik, ale zamiast wydawac na gry, inne bibeloty moze nie ma co byc takim chytrym i zainwestowac w siebie w umiejetnosci ktore otworza droge do dalszego rozwoju, w koncu prawko to juz jakby standard, nie uwazasz? Wiadomo ze gdyby ktos mi odpowiadal w calosci i nie mial prawka to bez znaczenia. Ale jezeli jest osoba ktorej sie nic nie chce lub jest chytry lub ukrywa pewne fakty nie ma sensu sie w ogole z nim zadawac. 

Stać mnie, samochod to też nie problem, na prawko trzeba mieć czas również a ja jestem człowiekiem zapracowany i za bardzo mi nie było potrzebne, do pracy mam służbowy transport, dojazd 15 min

Jezeli ktos kogos nie chce tylko dlatego bo nie ma samochodu i prawka to tez z taka osoba szkoda zachodu. Ale na pewno trzeba robic wszystko by wywrzec na kims najlepsze wrazenie a nie uzywac podstepu i klamstwa. Mnie to odrzuca. Sadze ze sa bardziej humanitarne sposoby zeby kogos podpytac o to i owo jakie ma nastawienie do finansow. Nie trzeba od razu klamac. 

2 minuty temu, Nba napisał:

Stać mnie, samochod to też nie problem, na prawko trzeba mieć czas również a ja jestem człowiekiem zapracowany i za bardzo mi nie było potrzebne, do pracy mam służbowy transport, dojazd 15 min

Spoko. Czasu mozesz zaoszczedzic nie wchodzac na kafe i uczac sie znakow