Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

001-002

Czy chce się spotkać, czy tylko się bawi?

Polecane posty

Cześć,

Mam dylemat. Poznałem dziewczynę przez Internet. I zaproponowałem spotkanie, ale daje mi sprzeczne odpowiedzi, albo i nie. proszę o odpowiedź:

1.Zapytałem czy chce się przejść na spacer

2.Zgodziła, powiedziała w weekend

3.Przypomniałem się w sobotę, napisała ze już nie chce jej się uczyć i się chętnie spotka. Zaproponowała spotkanie za 2h. Nie dałem rady, zaproponowałem niedzielę lub poniedziałek. Powiedziała, że "Jutro raczej nie, w poniedziałek tym bardziej, no nic najwyższej w przyszłym tygodniu".

4.Powiedziałem, że mogę w dowolny dzień po 18:00

5. Zaproponowała czwartek, ale nie jest pewna czy da radę.

 

W między czasie przez te kilka dni bardzo dużo rozmawialiśmy, zaproponowała "grę" ze odpowiadamy sobie na pytania na których nie zadaje się na pierwszym spotkaniu. Bardzo dobrze się nam rozmawia, mamy mnóstwo wspólnych tematów i rozmowa się naprawdę klei. Odpowiada całymi zdaniami, widać zainteresowanie itd. Dużo się uczy, bo koniec roku a jest ambitną osobą. Ale z drugiej strony mnie ciągnie na spotkanie, ale nie widzę tego z jej strony. Ale w sumie się zgodziła i teraz nie wiem jak to odebrać

Jutro jest czwartek. Czy jeśli nie napisze nic o spotkaniu, to odpuścić? Jak odbierać tą propozycję gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na bieżąco z sobą kontakt utrzymujecie , była sytuacja że chciała się raz spotkać a Tobie coś wypadło - to traktuje Cię poważnie.  Możliwe że natłok obowiązków , z czymś się wyrobić musi.  Po co od razu odpuszczać w tej sytuacji ? Pali Ci się ? Możliwe że jutro się spotkacie. Sama zaproponowała czwartek.  Także w tym co piszesz nie ma nic takiego co mogło by sugerować coś złego.  🙂 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wyskoczy coś ważnego to tak czy inaczej i tak jesteś singlem. I to że jutro odpuścisz to statusu na zajęty nie zmienisz.  Także nic nie ryzykujesz.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie. Mówi, ze dużo ma nauki(koniec roku), też pilnuję dzieci itd.

 

Nie, nie pali się nigdzie. Mam wątpliwości, bo ja jak głupi naczytałem się, ze jak dużo się piszę a nie wspomina o spotkaniu, to nie traktuję poważnie. A jak myśli poważnie, to chce się przejść na realne spotkanie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Jeśli wyskoczy coś ważnego to tak czy inaczej i tak jesteś singlem. I to że jutro odpuścisz to statusu na zajęty nie zmienisz.  Także nic nie ryzykujesz.  

prawda jest taka, że miałem kiedyś znajomość, jak się później okazało dziewczyna prowadziła po to aby podbudować swoją opinię i teraz mam wątpliwości

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zero 01 napisał:

 na pewno sie spotkacie po co sie spieszyć ?

Zobaczymy. Jak nie, to końca świata nie będzie :). Trochę się zastanawiam o czym rozmawiać w realu, bo większość typowych pytań na pierwsze spotkanie zadała przez komunikator. Ale coś wymyślę, pasowałoby aby to była luźna rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 001-002 napisał:

Dzięki wielkie. Mówi, ze dużo ma nauki(koniec roku), też pilnuję dzieci itd.

 

Nie, nie pali się nigdzie. Mam wątpliwości, bo ja jak głupi naczytałem się, ze jak dużo się piszę a nie wspomina o spotkaniu, to nie traktuję poważnie. 

Ahhh nie czytaj takich głupot.  Realia są takie że czasem człowiek jest zaginiony,z czymś musi się zmieścić w określonym czasie.  Czymś się musi zająć .  Także masz odpowiedź - nauka i dzieciaki.  A to już wystarczający powód by go było brak.  Odpisuje Ci to jest najważniejsze.  Sama zaproponowała czwartek , sama wcześniej chciała się do 2h spotkać także na pewno problemu nie będzie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Anastazja 88 napisał:

Ahhh nie czytaj takich głupot.  Realia są takie że czasem człowiek jest zaginiony,z czymś musi się zmieścić w określonym czasie.  Czymś się musi zająć .  Także masz odpowiedź - nauka i dzieciaki.  A to już wystarczający powód by go było brak.  Odpisuje Ci to jest najważniejsze.  Sama zaproponowała czwartek , sama wcześniej chciała się do 2h spotkać także na pewno problemu nie będzie 🙂 

Dziękuję Ci wielkie za odpowiedź. Pewnie wiesz jak to jest, jak głowa wariuję. Ale stoję na ziemi, tylko nigdy nie byłem w takiej sytuacji, że osoba ma tak dużo wspólnego ze mną, podejście do życia, rodziny, pasję itd. 

 

Nie wiem kim jesteś, trochę to dziwnie pytać przez internet, ale wiem ze tam siedzi po drugiej stronie człowiek. Przytulam mocno!

 

Dzięki jeszcze raz za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz takich bzdur do serca za bardzo jak przepisy i takie mądrości . 

"Odwleka spotkanie - nie traktuje Cię poważnie ' i wiele innych.  Zawsze w tym może być ziarnko prawdy ,trzeba mieć rezerwę ale jak natuczesz sobie do głowy samych receptur na życie to w życiu szczęśliwy nie będziesz.  Może być tak że jutro już będziecie po spotkaniu pierwszym i pięknie ! Zero ciemnych scenariuszy.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, 001-002 napisał:

Dziękuję Ci wielkie za odpowiedź. Pewnie wiesz jak to jest, jak głowa wariuję. Ale stoję na ziemi, tylko nigdy nie byłem w takiej sytuacji, że osoba ma tak dużo wspólnego ze mną, podejście do życia, rodziny, pasję itd. 

 

Nie wiem kim jesteś, trochę to dziwnie pytać przez internet, ale wiem ze tam siedzi po drugiej stronie człowiek. Przytulam mocno!

 

Dzięki jeszcze raz za wsparcie

"nie byłem w takiej sytuacji, że osoba ma tak dużo wspólnego ze mną, podejście do życia, rodziny, pasję itd." 

Załóż w głowie że dobrze trafiłeś.  Rozwiń jakoś ciekawie ta znajomość.  Nie psuj jej wątpliwościami. Jeśli macie podobne cele i to ambitna dziewczyna to z pewnością nie ma w interesie by bzdury pisać.  Dlatego wdech i wydech i na spokojnie 🙂 

I dziękuję , proszę ode mnie też tulaska 😄🤗 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Nie bierz takich bzdur do serca za bardzo jak przepisy i takie mądrości . 

"Odwleka spotkanie - nie traktuje Cię poważnie ' i wiele innych.  Zawsze w tym może być ziarnko prawdy ,trzeba mieć rezerwę ale jak natuczesz sobie do głowy samych receptur na życie to w życiu szczęśliwy nie będziesz.  Może być tak że jutro już będziecie po spotkaniu pierwszym i pięknie ! Zero ciemnych scenariuszy.   

Mówisz aby nie czytać jak ma przebiegać pierwsze spotkanie? trudno, myślę o spontanie ale jednak ciężko. Pytań tysięcy: jak długo, o czym itd.

 

odpiszę jak coś jutro, zamykam oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, 001-002 napisał:

Mówisz aby nie czytać jak ma przebiegać pierwsze spotkanie? trudno, myślę o spontanie ale jednak ciężko. Pytań tysięcy: jak długo, o czym itd.

Przygotuj sobie mniej więcej w głowie gdzie się spotkacie , parę tematów które na pewno Was wciągną . Coś jeszcze na rezerwę.  Resztę uśmiech ! Zero stresu.  Trochę klasy i elegancji. Zaprezentujesz się autentycznie takim jakim jesteś to jest cenniejsze niż robić z siebie nie naturalnego. 🙂 Poważnie Ci mówię że jak facet jest sobą i jest autentyczny w zachowaniu , w rozmowie , szczery to nie ma nic bardziej uroczego. Bo z taką osobą chce się przebywać . I poznać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Przygotuj sobie mniej więcej w głowie gdzie się spotkacie , parę tematów które na pewno Was wciągną . Coś jeszcze na rezerwę.  Resztę uśmiech ! Zero stresu.  Trochę klasy i elegancji. Zaprezentujesz się autentycznie takim jakim jesteś to jest cenniejsze niż robić z siebie nie naturalnego. 🙂 Poważnie Ci mówię że jak facet jest sobą i jest autentyczny w zachowaniu , w rozmowie , szczery to nie ma nic bardziej uroczego. Bo z taką osobą chce się przebywać . I poznać.  

spacer będzie nad rzeką, tylko jedna rzecz mnie martwi. Bo jest ta epidemia, a mieszkamy w miejscu gdzie nie ma dużo kawiarni itd, więc nie wyciągnę ją np. na lody, czy kawę. Czy myślisz, że jak lubimy naturę i w pewnym sensie życie trochę na uboczu z dala od ludzi, to spacer np. godzinę nad rzeką, to dobry pomysł? boje się, że będzie to monotonne. Możemy na chwilę usiąść itd. Co myślisz o pierwszym spotkaniu jako spacer nad rzeką? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 001-002 napisał:

spacer będzie nad rzeką, tylko jedna rzecz mnie martwi. Bo jest ta epidemia, a mieszkamy w miejscu gdzie nie ma dużo kawiarni itd, więc nie wyciągnę ją np. na lody, czy kawę. Czy myślisz, że jak lubimy naturę i w pewnym sensie życie trochę na uboczu z dala od ludzi, to spacer np. godzinę nad rzeką, to dobry pomysł? boje się, że będzie to monotonne. Możemy na chwilę usiąść itd. Co myślisz o pierwszym spotkaniu jako spacer nad rzeką? 

W zasadzie nie ma w tym nic złego. Musiałabym się zastanowić co by tutaj dodać do tego spotkania . Jedno jest pewne - na pogodę na jutro na pewno trafiliście bo mówili w wiadomościach że nadal będzie słonecznie.  Także ciepło Wam będzie.  Nie ma żadnej takiej w pobliżu kawiarni ? Czego kolwiek ? Spacer zły nie jest na pierwsze spotkanie bo Was może zaprowadzić podczas rozmowy gdzie usiądziecie albo coś Was zaskoczy.  Na pewno przepisowo nie będziecie chodzić z nawigacją w ręku od punktu do punktu.  Nawet możecie sobie w żabce kawę kupić ? I usiąść na ławce ? Jest u Was żabka ? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co w sumie brak kawiarni i lodziarni to nie problem.  Postawiła bym w tej sytuacji na sklep po drodze najlepiej żabkę - kawa ,lody/ ławka. Rozmowa,spacer. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Pomału 🙂 co się odwlecze to nie uciecze 🙂 Niestety ludzie są inni przez neta, niż na żywo, nie dziwię się, że chcesz zobaczyć czy zaskoczy na żywo. Do dzisiaj z ubawem wspominam gdy w 1942r. wysłałam smsa pod zły nr, chłopak odpisał żartobliwie, poszła wymiana kilku wiadomości. Kilka wiadomości poszło w kilka tygodni kontaktu. A spotkanie? S.O.S. Po 5min powiedziałam mu "odezwij się albo wyciągnij tel to popiszemy😂". Ogólnie miałam wrażenie, że na spotkanie przyszedł ktoś inny. Dramat. 

3 godziny temu, Zero 01 napisał:

Po co rozmawiac mozna sie godzinami całować 

nabijasz się, a ja uwielbiam kontakt face to face. Nawet grzeczny 😜

 

3 godziny temu, Anastazja 88 napisał:

Rozmowa,spacer

👌

 

3 godziny temu, 001-002 napisał:

Pytań tysięcy: jak długo, o czym

flow będzie lub nie, w mojej historii tylko smsowe, załóż że może być różnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za dużo myślenia, za mało działania...jak myśleć, to tylko pozytywnie:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 minut temu, Cisza napisał:

Za dużo myślenia, za mało działania...jak myśleć, to tylko pozytywnie:) 

każdy z nas ma inaczej. On rozkminia, a inny pójdzie na żywioł 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
22 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Elektryzująca? W 1942 roku wysłałaś esemesa? Zaimponowałaś mi. 

Mam nadzieję, że chodziło o "dawno temu". Takie poczucie humoru lubię. 

1942r. oznaczał tyle samo co "bardzo dawno temu że aż zapomniałam ale sobie tak w temacie przypomniałam  że bylo kiedyś coś co się wydarzyło" 😉😉😉 jeśli Ci zaimponowałam to mogę już dziś umrzeć 🤭 a ja nie lubię czepiania się słówek, gdzie rozumiesz sens, ale musisz się dopykać dla zasady😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Można umierać razem. W specyficzny sposób😎

specyficznie to Ty weź swoją trumienkę z mojego podwórka ⚰️👉🚪 💋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

A to Twoje podwórko? A to sorry. 

Jeśli coś razem to tylko na moim podwórku 😉 a moje podwórko jest... hermetyczne😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, elektryzująca napisał:

Jeśli coś razem to tylko na moim podwórku 😉 a moje podwórko jest... hermetyczne😘

wymieniajmy poglądy, zdania na dany temat, kłóćmy się i spierajmy, ale od mogę go podwórka wara bo zaczynam być nerwowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Trzeba było od razu napisać, że mówimy o nicości😎

odsyłam do pojęcia słowa hermetyczny które zakłada opcje "dostępne tylko dla wtajemniczonych"... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ty chyba opacznie odbierasz posty. 

To, że jakaś inna doopa już by tu szczebiotala rozanielona, że użyłeś słowa razem w kontekście jej i siebie (pewnie celowo do takiej reakcji dążysz grą słów) nie oznacza, że rozumiem opatrznie posty. Co najwyżej Twoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Przecież nikt nie chc Cię zgw/ałcić ani wykorzystać. Ogarnij się! Lubię chodzić po linie, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. 

Nie chcesz zgwałcić? Zawiodłam się. Ja lubię strącać z liny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×