Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kas82kas

Czy to jest egoizm? Bo juz nie wiem co myslec.

Polecane posty

Hej,

Musze w końcu zapytać kogos z zewnątrz bo już nie wiem co myslec. Nasz poważny kryzys trwa już 9 miesiecy i czuje ze musi się niedługo skonczyc bo dużo dłużej tak się żyć nie da. Nie chce wchodzić w szczegóły bo one nic nie wniosa tylko jedno pytanie.

Jednym z moich zarzutów do partnera jest ze jest totalnym egoista – nie zlosliwym jakims, czy dzialajacym z rozmysłem tylko po prostu jego mozg nie ma pewnej funkcji. Mowi że „nie ma mocy sprawczej” żeby wpływac na życie drugiej osoby więc to nie przez niego cierpię.

 I tu ten cytat po którym sama zaczęłam mieć wątpliwości: ja pisze sms że: chciałeś poczuć swoją sprawczość i przez to musiałam cierpieć. Odpowiedź: „Co to jest moja sprawczość. Piszesz że musiałaś cierpieć. To jest twoja reakcja, nie moja akcja.”

 

Powiedzcie mi proszę czy normalna osoba, ze wszystkimi funkcjami społecznymi włączonymi tak właśnie widzi sprawy krzywdzenia, akcji, reakcji? Czy to jest egoizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niejasno napisane. W jakich sytuacjach on pokazuje swój egoizm? Przytocz konkretne przykłady z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę zalatuje typowo męska zagrywką, czyli zwalanie wszystkiego na kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Malutka92 napisał:

Niejasno napisane. W jakich sytuacjach on pokazuje swój egoizm? Przytocz konkretne przykłady z zycia.

Nie chce opisywac przykladow. Ale czy powiedzenie "cierpisz bo reagujesz cierpieniem na moja akcje. czyli cierpisz przez siebie, nie przeze mnie" jest ok? czy to jest egoizm czy normalne ludzkie postrzeganie swiata. Pytam bo moze to ja mam zaburzone postrzeganie swiata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, kas82kas napisał:

Nie chce opisywac przykladow. Ale czy powiedzenie "cierpisz bo reagujesz cierpieniem na moja akcje. czyli cierpisz przez siebie, nie przeze mnie" jest ok? czy to jest egoizm czy normalne ludzkie postrzeganie swiata. Pytam bo moze to ja mam zaburzone postrzeganie swiata....

Typowe zewalanie winy na kobietę, on cos odwalil ale Ty nie powinnas cierpieć, tylko może klaskac uszami z entuzjazmu ? 😂. To manipulant, będzie tylko gorzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, kas82kas napisał:

Nie chce opisywac przykladow. Ale czy powiedzenie "cierpisz bo reagujesz cierpieniem na moja akcje. czyli cierpisz przez siebie, nie przeze mnie" jest ok? czy to jest egoizm czy normalne ludzkie postrzeganie swiata. Pytam bo moze to ja mam zaburzone postrzeganie swiata....

To nie jest egoizm ani postrzeganie świata - to są celowe zagrywki manipulatora psychopaty, któremu przyjemność sprawia gnojenie i poniżanie partnerki.

Tego się nie da wyleczyć, ani wyprosić na kolanach zmiany w zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w innych sytuacjach też jest taki zasadniczy i sztywny? Jeżeli tak, to możliwe, że to po prostu asperger. 

Facet albo faktycznie jest albo jest zimnym egoistą albo ma aspergera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dowiesz się bo autorka nie chce pisać o tym co on robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kas82kas napisał:

Nie chce opisywac przykladow. Ale czy powiedzenie "cierpisz bo reagujesz cierpieniem na moja akcje. czyli cierpisz przez siebie, nie przeze mnie" jest ok? czy to jest egoizm czy normalne ludzkie postrzeganie swiata. Pytam bo moze to ja mam zaburzone postrzeganie swiata....

To zależy co on takiego robi -  są osoby które przesadnie reagują i cierpią bo mają taką naturę . Bez podania powodu tego cierpienia, ciężko powiedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gosc__ napisał:

A w innych sytuacjach też jest taki zasadniczy i sztywny? Jeżeli tak, to możliwe, że to po prostu asperger. 

Facet albo faktycznie jest albo jest zimnym egoistą albo ma aspergera. 

Wlasnie cos z tym aspergerem chyba. Tez cos tak czuje. Dlatego na początku napisałam "nie zlosliwym jakims, czy dzialajacym z rozmysłem tylko po prostu jego mozg nie ma pewnej funkcji." I rowniez nie posądzam go  o manipulacje - on jest na to zbyt prosty - ale w pozytywnym znaczeniu - co pomysli to powie.

w wielu sytuacjach jet fantastycznym mezem i ojcem, naprwde fantastycznym!   

Tylko ta cholerna niezdolnosc do przyjecia absolutnie zednej winy na siebie - ja cierpię ale to moja wina bo to mój mózg generuje to cierpienie. On tylko żyje.

Może to nie egoizm tylko pewna kliniczna dysfunkcja rzeczywiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×