Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Tinka

Czy to oznacza, że mu się podobam?

Polecane posty

Mój bezpośredni przełożony na początku mojej pracy traktował mnie dość zachowawczo. Sytuacja zmieniła się, gdy zaczęliśmy wspólnie współpracować. Później zaczął wyjeżdżać w delegacje. Zaczęły się telefony, SMSy na tematy służbowe, ale z czasem dzwonił żeby zapytać co u mnie, czy wszystko w porządku. Miałam nieprzyjemne sytuacje z jedną ze współpracownic, powiedziałam mu, że albo sytuacja się rozwiąże albo składam wypowiedzenie, bo to jest nie do wytrzymania. Powiedział, że nie wyobraża sobie beze mnie pracy, że zrobi wszystko żebym została. Wstawił się za mną u szefów. Dostałam podwyżkę, własne biuro (nota bene przekazał mi swój pokój) i zapewnienie o przedłużeniu umowy. Wszystko potwierdzili szefowie. Dodatkowo dzwoni do mnie co jakiś czas, gdy nie widujemy się w pracy. Pyta co słychać, gdy zaczynam mówić o pracy to mówi, że chciałby wiedzieć co słychać u mnie prywatnie. Mówi, że mu się śniłam, że chyba tęskni za mną albo za pracą. Gdy jesteśmy w pracy, umawia się ze mną na kawę. Widzę, że ma ten błysk w oku, uśmiecha się inaczej niż wcześniej. Ja jestem zbyt nieśmiała by pokazać, że to mi się podoba. Zresztą nie wiem czy odczytywać takie zachowanie jako flirt czy uprzejmość, choć przyznam, że dla pozostałych współpracowników nie jest tak wylewny i serdeczny. Na mnie nie potrafi się zdenerwować. Raz zapomniał się i powiedzial o mnie "moja (i tu moje imię)", ale szybko poprawił się na "nasza" tzn. wydziałowa. Współpracownicy chyba zaczęli plotkować, bo oficjalnie przy wszystkich mówi, że świetnie sobie radzę i nie wyobraża sobie wydziału beze mnie, mimo że pracuję pół roku. Ostatnio obchodziliśmy w pracy moje imieniny, gdy składał mi życzenia dał mi buziaka w policzek i był tym tak zmieszany... Między nami jest kilka lat różnicy, jestem najmłodsza w zespole, więc może dlatego miło mu się na mnie patrzy.. sama nie wiem. Poradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najpierw się dowiedz czy ma żonę, bo chyba nie chciałabyś być "odskocznią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, dżoancia napisał:

Najpierw się dowiedz czy ma żonę, bo chyba nie chciałabyś być "odskocznią"

Wiem, że ma. Ja też kogoś mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Tinka napisał:

Wiem, że ma. Ja też kogoś mam.

To chyba nie trzeba podpowiadać, żeby trzymać na dystans i się nie zbliżać? W sferze damsko męskiej oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, dżoancia napisał:

To chyba nie trzeba podpowiadać, żeby trzymać na dystans i się nie zbliżać? W sferze damsko męskiej oczywiście.

Ale ja zastanawiam się czy takie zachowanie o świadczy o zainteresowaniu czy to nadinterpretacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2020 o 23:10, Tinka napisał:

Ale ja zastanawiam się czy takie zachowanie o świadczy o zainteresowaniu czy to nadinterpretacja?

A jeżeli nawet o zainteresowaniu to jaka to dla Ciebie różnica?.  Jeżeli z kimś jesteś to nie pchaj się w ramiona innego- źle Ci z facetem z którym jesteś to się rozstańcie, brakuje Ci czegoś w związku to powiedz czego i coś z tym zróbcie.  Kiedyś otworzyłam temat o wychodzenie z romansu,  gdzie pisały kobiety - co za zakłamane osoby,  a do tego wmawiają że wszystkie małżeństwa z czasem wyglądają tak jak ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Margo napisał:

A jeżeli nawet o zainteresowaniu to jaka to dla Ciebie różnica?.  Jeżeli z kimś jesteś to nie pchaj się w ramiona innego- źle Ci z facetem z którym jesteś to się rozstańcie, brakuje Ci czegoś w związku to powiedz czego i coś z tym zróbcie.  Kiedyś otworzyłam temat o wychodzenie z romansu,  gdzie pisały kobiety - co za zakłamane osoby,  a do tego wmawiają że wszystkie małżeństwa z czasem wyglądają tak jak ich.

Przykro mi ale to prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, BoniBluBestia napisał:

Wyglądać może wyglądają ale nie wszystkie są tchórzliwe tak jak one i po prostu z nich wychodzą. 

Eeee, nie wychodzimy nie z tchurzostwa a ze zdrowego rozsadku😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×