Czy miałyście takie akcje w młodości?

Muszę to napisać bo mi spokoju nie daje, czy miałyście w młodości takie akcje, że jakiś gość okazuje zainteresowanie, a potem urywa kontakt jakby nigdy nic? pomimo, że np. byliście w jednej szkole? Ja byłem takim gościem, zamieszałem w głowie dziewczynie, mieliśmy po kilkanaście lat a potem urwałem kontakt jakby nigdy nic, od jakiegoś czasu zaczęło to do mnie wracać i muszę się usprawiedliwić tym że  tak było lepiej, proszę o zrozumienie tamten okres czasu był bardzo ciężki dla mnie, dopiero po latach zrozumiałem i dojrzałem do wielu rzeczy gdyby sprawy potoczyły się inaczej wtedy możesz być pewna, że skończyło by się źle, dlatego chciałbym  żebyś to zrozumiała i jeżeli masz jakiś żal do mnie to proszę o zrozumienie. Jeżeli miałyście podobne sytuacje proszę piszcie!

15 godzin temu, userxxx napisał:

Muszę to napisać bo mi spokoju nie daje, czy miałyście w młodości takie akcje, że jakiś gość okazuje zainteresowanie, a potem urywa kontakt jakby nigdy nic? pomimo, że np. byliście w jednej szkole? Ja byłem takim gościem, zamieszałem w głowie dziewczynie, mieliśmy po kilkanaście lat a potem urwałem kontakt jakby nigdy nic, od jakiegoś czasu zaczęło to do mnie wracać i muszę się usprawiedliwić tym że  tak było lepiej, proszę o zrozumienie tamten okres czasu był bardzo ciężki dla mnie, dopiero po latach zrozumiałem i dojrzałem do wielu rzeczy gdyby sprawy potoczyły się inaczej wtedy możesz być pewna, że skończyło by się źle, dlatego chciałbym  żebyś to zrozumiała i jeżeli masz jakiś żal do mnie to proszę o zrozumienie. Jeżeli miałyście podobne sytuacje proszę piszcie!

Takie rzeczy to norma we wczesnej młodości, gdy człowiek jeszcze nie wie czego właściwie chce. Trochę przykre, ale nabywa się podstawowej odporności i rozeznania kto kiep.