Jak zachęcić nieśmiałego chłopaka do siebie i o czym gadać

10 minut temu, maq84 napisał:

To jest nieśmiały czy nie?

I zaczął jeszcze mniej pisać chwilą nawet nic nie odpisywał po tym jak mój kolega który już nie jest moim kolega przez nie tylko tą sprawę napisał do niego zbrzeźną wiadomość bo wziął mi tel i napisał to akurat do niego. Ale potem na szczęście się to wyjaśniło. Mój tato z jego mama rozmawiał o tym ale stwierdzili żebyśmy sami załatwili to i od 3 miesięcy jest wszystko Ok. Rozmowy wyglądają jak na początku. 

10 minut temu, Lolka1975 napisał:

No niestety mysle, ze raczej patrzy na ciebie tylko jako na kolezanke. Niesmialosc, niesmialoacia, ale skoro do niego to ty wypisujesz i on raczej nie ciagnie rozmowy, tylko ktorko ja konczy, plus nigdy sam nie pisze, ani nie zaregowal na wyjscie, to jest niezainteresowany. Widzi, ze ma od ciebie zielone swiatlo, daj sppkoj. Nie pisz do niego i zobaczysz, czy sie odezwie. 

Nie ze nie ciągnie coś powie czasem powstaje jakaś rozmowa ostatnio o serialu gadałam co okazało się ze oboje widzieliśmy a wcześniej o militarii bo szukałam trzewików 919 mon i pisał mi o różnych sklepach które poleca itp. 

16 minut temu, Lolka1975 napisał:

No niestety mysle, ze raczej patrzy na ciebie tylko jako na kolezanke. Niesmialosc, niesmialoacia, ale skoro do niego to ty wypisujesz i on raczej nie ciagnie rozmowy, tylko ktorko ja konczy, plus nigdy sam nie pisze, ani nie zaregowal na wyjscie, to jest niezainteresowany. Widzi, ze ma od ciebie zielone swiatlo, daj sppkoj. Nie pisz do niego i zobaczysz, czy sie odezwie. 

Wiec to nie jest że aż ani me ani be coś powie pare razy coś dopytał dokładniej 

Sama napisalas, ze odpowiada krotko i zwiezle. Nie pyta sie jak sie czujesz ito. Poprostu traktuje cie jak zwykla kolezanke, twoja osoba go raczej nie interesuje, na co wskazuje brak pytan o twoja osobe czy wymuganie sie od spotkania. Rozumiem, ze chcialabys aby to byla niesmialosc, ale wlasnie piszac ludzie robia to na luzie. 

2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Poprostu traktuje cie jak zwykla kolezanke, twoja osoba go raczej nie interesuje, na co wskazuje brak pytan o twoja osobe czy wymuganie sie od spotkania. 

Tak może być.

4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Sama napisalas, ze odpowiada krotko i zwiezle. Nie pyta sie jak sie czujesz ito. Poprostu traktuje cie jak zwykla kolezanke, twoja osoba go raczej nie interesuje, na co wskazuje brak pytan o twoja osobe czy wymuganie sie od spotkania. Rozumiem, ze chcialabys aby to byla niesmialosc, ale wlasnie piszac ludzie robia to na luzie. 

Ale pisze ze on czasem coś napisze. Ale nir dopytuje się np co robię czy jak się czuje jak wcześniej było napisane a w rozmowie o czymś zdarza mu się coś zapytać. Teraz dobrze napisałam 

Ok, ja pisze jak to wyglada z zewnatrz. Sama widzisz, ze jest nie tak jak bys chciala, ale nie akceptujesz odpowiedzi. Zadaje o cis pyrania, tak jakby zapytal kolege czy kolezanke. Twoja osoba go nie interesuje i nie ma ochoty sie z toba spotkac, a z twojego wpisu wynika, ze juz nie raz proponowalas. Spojrz fakta w oczy. 

1 minutę temu, Lolka1975 napisał:

Ok, ja pisze jak to wyglada z zewnatrz. Sama widzisz, ze jest nie tak jak bys chciala, ale nie akceptujesz odpowiedzi. Zadaje o cis pyrania, tak jakby zapytal kolege czy kolezanke. Twoja osoba go nie interesuje i nie ma ochoty sie z toba spotkac, a z twojego wpisu wynika, ze juz nie raz proponowalas. Spojrz fakta w oczy. 

Zapytałam się na początku znajomosci dzień po tym jak go poznałam a gadaliśmy 20 min dzień później nie poruszyłam tematu. Był dość zakłopotany ale ja mu nie siedzę w głowie i nie wiem o co dokładnie mu chodzi. Może się go spytam po tej kwarantannie jak pogadamy jeszcze trochę to może mu się zmieniło bo może stwoerdzil ze jak jeden dzień się znamy to nie będzie się umawiał czy coś 

3 minuty temu, Madzi napisał:

Zapytałam się na początku znajomosci dzień po tym jak go poznałam a gadaliśmy 20 min dzień później nie poruszyłam tematu. Był dość zakłopotany ale ja mu nie siedzę w głowie i nie wiem o co dokładnie mu chodzi. Może się go spytam po tej kwarantannie jak pogadamy jeszcze trochę to może mu się zmieniło bo może stwoerdzil ze jak jeden dzień się znamy to nie będzie się umawiał czy coś 

Rob co chcesz. A tak wogole to masz 14 czy 16 lat? Na ludzi bylas oburzona odpowiedziami tutaj, a sama jestes aktywna na forum erotycznym i tam pisalas o sobie inne rzeczy...

Madzi     2

Napisano 29 Marzec

Hej to mój pierwszy post tutaj. To do rzeczy. Mam 16 lat a mój chłopak 18. Chcemy zacząć współżycie. Ale jest problem jest strasznie wysoki 200cm a ja mam 173cm. Nie wiem kompletnie jakie pozycje. Doradzicie? I jeszcze jeden problem? On ma strasznie dużego boje się ze się nie zmieści i się zawiedzie. Jesteśmy w związku 1,5 roku. Antykoncepcja została dobrana. A i zastanawialiśmy się nad tym od 3 miesięcy. 

10 minut temu, Lolka1975 napisał:

Rob co chcesz. A tak wogole to masz 14 czy 16 lat? Na ludzi bylas oburzona odpowiedziami tutaj, a sama jestes aktywna na forum erotycznym i tam pisalas o sobie inne rzeczy...

Madzi     2

 

Napisano 29 Marzec

Hej to mój pierwszy post tutaj. To do rzeczy. Mam 16 lat a mój chłopak 18. Chcemy zacząć współżycie. Ale jest problem jest strasznie wysoki 200cm a ja mam 173cm. Nie wiem kompletnie jakie pozycje. Doradzicie? I jeszcze jeden problem? On ma strasznie dużego boje się ze się nie zmieści i się zawiedzie. Jesteśmy w związku 1,5 roku. Antykoncepcja została dobrana. A i zastanawialiśmy się nad tym od 3 miesięcy. 

 

Bo sobie raz żarty zrobiłam z moja kol. Każdemu się zdarzy i co ty robisz. Wszystkie wiadomości z tad kopiujesz i czytasz. Po co to robisz. To akurat na serio pisze a tam dla jaj   

12 minut temu, Lolka1975 napisał:

Rob co chcesz. A tak wogole to masz 14 czy 16 lat? Na ludzi bylas oburzona odpowiedziami tutaj, a sama jestes aktywna na forum erotycznym i tam pisalas o sobie inne rzeczy...

Madzi     2

 

Napisano 29 Marzec

Hej to mój pierwszy post tutaj. To do rzeczy. Mam 16 lat a mój chłopak 18. Chcemy zacząć współżycie. Ale jest problem jest strasznie wysoki 200cm a ja mam 173cm. Nie wiem kompletnie jakie pozycje. Doradzicie? I jeszcze jeden problem? On ma strasznie dużego boje się ze się nie zmieści i się zawiedzie. Jesteśmy w związku 1,5 roku. Antykoncepcja została dobrana. A i zastanawialiśmy się nad tym od 3 miesięcy. 

 

I o co się na mnie wkurzyła ze to wstawiasz XD

13 minut temu, Lolka1975 napisał:

Rob co chcesz. A tak wogole to masz 14 czy 16 lat? Na ludzi bylas oburzona odpowiedziami tutaj, a sama jestes aktywna na forum erotycznym i tam pisalas o sobie inne rzeczy...

Madzi     2

 

Napisano 29 Marzec

Hej to mój pierwszy post tutaj. To do rzeczy. Mam 16 lat a mój chłopak 18. Chcemy zacząć współżycie. Ale jest problem jest strasznie wysoki 200cm a ja mam 173cm. Nie wiem kompletnie jakie pozycje. Doradzicie? I jeszcze jeden problem? On ma strasznie dużego boje się ze się nie zmieści i się zawiedzie. Jesteśmy w związku 1,5 roku. Antykoncepcja została dobrana. A i zastanawialiśmy się nad tym od 3 miesięcy. 

 

I nie obraziłam tym nikogo ani nie wyzywałam

2 minuty temu, Madzi napisał:

Bo sobie raz żarty zrobiłam z moja kol. Każdemu się zdarzy i co ty robisz. Wszystkie wiadomości z tad kopiujesz i czytasz. Po co to robisz. To akurat na serio pisze a tam dla jaj   

Nieładnie w błąd ludzi wprowadzać

5 minut temu, Madzi napisał:

I o co się na mnie wkurzyła ze to wstawiasz XD

Nie wkurzam sie, tylko chcialam zobaczyc czy cos juz o tym kolesiu juz wczesniej pisalas.. a tu raz masz 15, raz 16 lat, wiec jestes malo wiarygodna....

Madzi     2

Napisano 26 Kwiecień

A wiec mam 15 lat. I chciałabym zmienić swój charakter. Od 2,5 choruje na nzj. Jest to choroba autoimmunologiczna. Nie da się nią zarazić. Jak wróciłam 2,5 roku temu po 1,5 miesiąca leczenia to ludzie z mojej kl się ode mnie odwracali. Chodziły plotki ze zarażam i jest to obrzydliwe. Ludzie mnie omijali na korytarzu nawet doszło do tego ze nikt ze mną i rozmawiał i bali się mnie dotknąć. Było mi bardzo przykro i nie chciałam się już z nikim przyjaźnić do tej pory została ze mną przyjaciółka jeszcze z przedszkola. Od jakiegoś czasu staram się poznawać osoby z poza mojej szkoły ale jak już kogoś poznam to mi odwala staram się jak najlepiej wyjść aż przesadzam i ktoś się do mnie zniechęca. Czuje przez chwile ze mogę z kimś gadać ale go po chwili zrażam pisząc dużo do niego. Jestem tez przewrażliwiona. Bycie wrażliwym jest Ok ale przewrażliwienie jest okropne mam okresy ze wszystko mi przeszkadza. Miewałam stany lękowe ze coś mi się stanie oprócz jednej choroby ale są one na szczęście coraz rzadsze. Chce być bardziej pewna siebie i nie zamulać kogoś. Jak kogoś poznam to od razu mam tak ze wypaplam wszystko o sobie i nic nie mam do dodania i kontakt się urywa. Proszę nie robić sobie ze mnie jaj. Dziękuje. 

3 minuty temu, maq84 napisał:

Nieładnie w błąd ludzi wprowadzać

Jaki błąd. Zażartowałam sobie z koleżanka i nawet jeśli ktoś na to odpisał to już pewnie o tym zapomniał i do niczego mu to nie było potrzebne. XD. Nikomu tym krzywdy nie zrobiłam ani nie obraziłam po za tym 3/4 postów tutaj to jakieś bzdety. Ja akurat to na poważnie pisałam bo czasem ktoś odpowie z sensem. 

Przed chwilą, Lolka1975 napisał:

Nie wkurzam sie, tylko chcialam zobaczyc czy cos juz o tym kolesiu juz wczesniej pisalas.. a tu raz masz 15, raz 16 lat, wiec jestes malo wiarygodna....

Madzi     2

 

Napisano 26 Kwiecień

A wiec mam 15 lat. I chciałabym zmienić swój charakter. Od 2,5 choruje na nzj. Jest to choroba autoimmunologiczna. Nie da się nią zarazić. Jak wróciłam 2,5 roku temu po 1,5 miesiąca leczenia to ludzie z mojej kl się ode mnie odwracali. Chodziły plotki ze zarażam i jest to obrzydliwe. Ludzie mnie omijali na korytarzu nawet doszło do tego ze nikt ze mną i rozmawiał i bali się mnie dotknąć. Było mi bardzo przykro i nie chciałam się już z nikim przyjaźnić do tej pory została ze mną przyjaciółka jeszcze z przedszkola. Od jakiegoś czasu staram się poznawać osoby z poza mojej szkoły ale jak już kogoś poznam to mi odwala staram się jak najlepiej wyjść aż przesadzam i ktoś się do mnie zniechęca. Czuje przez chwile ze mogę z kimś gadać ale go po chwili zrażam pisząc dużo do niego. Jestem tez przewrażliwiona. Bycie wrażliwym jest Ok ale przewrażliwienie jest okropne mam okresy ze wszystko mi przeszkadza. Miewałam stany lękowe ze coś mi się stanie oprócz jednej choroby ale są one na szczęście coraz rzadsze. Chce być bardziej pewna siebie i nie zamulać kogoś. Jak kogoś poznam to od razu mam tak ze wypaplam wszystko o sobie i nic nie mam do dodania i kontakt się urywa. Proszę nie robić sobie ze mnie jaj. Dziękuje. 

To pisałam na poważnie a 5 jest obok 4 i mi się pomyliło i Wgl do czego chcesz to doprowadzić bo nie rozumiem i na serio choruje 

1 minutę temu, Lolka1975 napisał:

Nie wkurzam sie, tylko chcialam zobaczyc czy cos juz o tym kolesiu juz wczesniej pisalas.. a tu raz masz 15, raz 16 lat, wiec jestes malo wiarygodna....

Madzi     2

 

Napisano 26 Kwiecień

A wiec mam 15 lat. I chciałabym zmienić swój charakter. Od 2,5 choruje na nzj. Jest to choroba autoimmunologiczna. Nie da się nią zarazić. Jak wróciłam 2,5 roku temu po 1,5 miesiąca leczenia to ludzie z mojej kl się ode mnie odwracali. Chodziły plotki ze zarażam i jest to obrzydliwe. Ludzie mnie omijali na korytarzu nawet doszło do tego ze nikt ze mną i rozmawiał i bali się mnie dotknąć. Było mi bardzo przykro i nie chciałam się już z nikim przyjaźnić do tej pory została ze mną przyjaciółka jeszcze z przedszkola. Od jakiegoś czasu staram się poznawać osoby z poza mojej szkoły ale jak już kogoś poznam to mi odwala staram się jak najlepiej wyjść aż przesadzam i ktoś się do mnie zniechęca. Czuje przez chwile ze mogę z kimś gadać ale go po chwili zrażam pisząc dużo do niego. Jestem tez przewrażliwiona. Bycie wrażliwym jest Ok ale przewrażliwienie jest okropne mam okresy ze wszystko mi przeszkadza. Miewałam stany lękowe ze coś mi się stanie oprócz jednej choroby ale są one na szczęście coraz rzadsze. Chce być bardziej pewna siebie i nie zamulać kogoś. Jak kogoś poznam to od razu mam tak ze wypaplam wszystko o sobie i nic nie mam do dodania i kontakt się urywa. Proszę nie robić sobie ze mnie jaj. Dziękuje. 

Jedna rzecz dla jaj napisałam na forum. W czym problem. Raz nie można sobie żartów zrobić

4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Nie wkurzam sie, tylko chcialam zobaczyc czy cos juz o tym kolesiu juz wczesniej pisalas.. a tu raz masz 15, raz 16 lat, wiec jestes malo wiarygodna....

Madzi     2

 

Napisano 26 Kwiecień

A wiec mam 15 lat. I chciałabym zmienić swój charakter. Od 2,5 choruje na nzj. Jest to choroba autoimmunologiczna. Nie da się nią zarazić. Jak wróciłam 2,5 roku temu po 1,5 miesiąca leczenia to ludzie z mojej kl się ode mnie odwracali. Chodziły plotki ze zarażam i jest to obrzydliwe. Ludzie mnie omijali na korytarzu nawet doszło do tego ze nikt ze mną i rozmawiał i bali się mnie dotknąć. Było mi bardzo przykro i nie chciałam się już z nikim przyjaźnić do tej pory została ze mną przyjaciółka jeszcze z przedszkola. Od jakiegoś czasu staram się poznawać osoby z poza mojej szkoły ale jak już kogoś poznam to mi odwala staram się jak najlepiej wyjść aż przesadzam i ktoś się do mnie zniechęca. Czuje przez chwile ze mogę z kimś gadać ale go po chwili zrażam pisząc dużo do niego. Jestem tez przewrażliwiona. Bycie wrażliwym jest Ok ale przewrażliwienie jest okropne mam okresy ze wszystko mi przeszkadza. Miewałam stany lękowe ze coś mi się stanie oprócz jednej choroby ale są one na szczęście coraz rzadsze. Chce być bardziej pewna siebie i nie zamulać kogoś. Jak kogoś poznam to od razu mam tak ze wypaplam wszystko o sobie i nic nie mam do dodania i kontakt się urywa. Proszę nie robić sobie ze mnie jaj. Dziękuje. 

I o co ci chodzi powiedz i po co to tutaj wkleiłaś

1 minutę temu, Madzi napisał:

I o co ci chodzi powiedz i po co to tutaj wkleiłaś

Bo my sie tu produkujemy, niektorzy faktycznie udzielaja rad, a tu sie okazuje, ze moze sobie jaja robisz....bo skad wiadomo, ze teraz to nie jaja???? Jestes niewiarygodna.. 

5 minut temu, Lolka1975 napisał:

 

 

O co ci chodzi gościówo 

Przed chwilą, Lolka1975 napisał:

Bo my sie tu produkujemy, niektorzy faktycznie udzielaja rad, a tu sie okazuje, ze moze sobie jaja robisz....bo skad wiadomo, ze teraz to nie jaja???? Jestes niewiarygodna.. 

A skąd wiesz ze ja to teraz dla jaj napisałam. Po drugie jak już wcześniej wspomniałam jeden raz sobie zazartowalam z kol i co ci do tego nic nikomu tym nie robię. Czego wyskakujesz i po co XD

2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Bo my sie tu produkujemy, niektorzy faktycznie udzielaja rad, a tu sie okazuje, ze moze sobie jaja robisz....bo skad wiadomo, ze teraz to nie jaja???? Jestes niewiarygodna.. 

Niepotrzebnie się grzejesz po za tym każdy może napisać co zechce 

I to ze było 15 to mi się złe nacisnęło a karty choroby nie będę wysyłać randomowej dziewczynie z jakiegoś fora 

3 minuty temu, Madzi napisał:

Niepotrzebnie się grzejesz po za tym każdy może napisać co zechce 

No wiec sobie dalej pisz co chcesz....

Przed chwilą, Lolka1975 napisał:

No wiec sobie dalej pisz co chcesz....

Jezu o co ci chodzi. Ciagle udajesz jakaś poszkodowana która wysyła jakieś „dowody” niczego Boże 

8 minut temu, Madzi napisał:

Niepotrzebnie się grzejesz po za tym każdy może napisać co zechce 

Weź ty się umów na żywo z tym kolegą zamiast dla jaj tematy nowe zakładać. Oto moja dobra rada! 

2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

No wiec sobie dalej pisz co chcesz....

I po co tamto wysyłałaś i jak miałaś to pierwsze bo po tygodniu od napisania to usunęłam 

Przed chwilą, maq84 napisał:

Weź ty się umów na żywo z tym kolegą zamiast dla jaj tematy nowe zakładać. Oto moja dobra rada! 

Na ja chce się z nim umówić ale nie wiem jak zapytać 

2 minuty temu, Madzi napisał:

Na ja chce się z nim umówić ale nie wiem jak zapytać 

Zapytaj czy się z Tobą umówi... tak dla jaj.

2 minuty temu, maq84 napisał:

Zapytaj czy się z Tobą umówi... tak dla jaj.

Ok a ty po co sobie teraz ze mnie jaja robisz weźcie się ogarnijcie