Utrata przyjaciela

Mówią ze prawdziwa przyjaźń przeTrwa wszystko ... ale czy na pewno ? Z moja przyjaciółka zawsze miałam zajebisty kontakt , wspólne imprezy , wszystko robiliśmy razem , widzieliśmy się codziennie od rana do wieczora i nigdy nie mieliśmy siebie dość .  Traktowałam ja jak siostrę , wiedziała o mnie wszystko , nawet więcej niż Moja rodzina . Ufałam jej jak nikomu innemu . Wszystko się zepsuło gdy znalazła chłopaka . Na początku wszystko rozumiałam , początek związku , motylki w brzuchu ... rozumiałam ze teraz nie będziemy spędzać tyle czasu wspólnie co kiedyś . Ale ona się zmieniła . Zrobiła się zupełnie inna .. zaczęła mnie olewać , nie odpisywać na wiadomości . Trwało to pare tygodni . Dzwoniła tylko wtedy gdy chciała się czymś pochwalić lub gdy miała jakiś kłopot . Poza tym moje wiadomości olewała . Uznałam ze to trochę dziwne wiec napisałam dlaczego mi nie odpisuje i się zaczęło ...  wiedziałam  ze M. Nie widzi błędów jakie popełnia , tylko widzi to u innych osób . Zaczęła mnie o to wszystko obwiniać , ze to wszystko to moja wina , ze ja jestem wszystkiemu winna , ze to ja ją olewam , ze to ja nie mam zaangażowania w ta przyjaźń . A było zupełnie na odwrót . Nadal jej tłumaczyłam ze wina nie jest tylko po mojej stronie , ale do niej to nie docierało . Zaczęła pisać ze myślała ze jestem inna , ze nasza przyjaźń jest inna itp. Zrobiło mi się serio przykro . Pisała , ze ona nie będzie się narzucać , ze nic z tym nie zdobi , ze teraz to ode mnie zależy jak to dalej będzie . Najgorsze jest to ze ja na prawdę nie wiem czy dalsza przyjaźń ma dalej sens . Jestem tym wszystkim zmęczona , tym ze zawsze wszystko idzie na mnie a M. Jak zwykle niewinna , ze zawsze ja ta gorsza . Myślicie ze powinnam zawalczyć jeszcze o ta relacje ? Czy będzie lepiej jak odpuszczę ? Jak mam postąpić ? Mieliście kiedyś podobna sytuacje ?  
 

23 godziny temu, Naaatalia213 napisał:

Zaczęła pisać ze myślała ze jestem inna

23 godziny temu, Naaatalia213 napisał:

napisałam dlaczego mi nie odpisuje

Chcesz napisać, że załatwiłyście to przez wiadomości tekstowe? Co z rozmową? Chociaż przez telefon.

Wiadomości tekstowe nie niosą większości przekazu emocjonalnego. Mimiki, intonacji, itd. Są błędnie interpretowane bo nie czujemy co autor ma dokładnie na myśli. Dopowiadamy sobie według swojej miary. To rodzi nieporozumienia.

Tak nie można.

Przeszłam przez takie rozczarowania przyjaźniami . I doszłam do wniosku ,że najgorsze w życiu to właśnie oczekiwania . Kolegujemy się z ludźmi , zapraszamy na piwo , grila i kawki . Ale nie oczekujmy od nich za Wiele . Teraz mam super relacje z koleżankami . Ale Moimi przyjaciółki to mąż , siostra , rodzice . A jak podrosną mi dzieci to jeszcze będę miała ich nie oczekujmy od ludzi zbyt wiele bo prędzej czy później będziemy rozczarowani . Warto też nauczyć się nie narzekać i nie mówić o swoich problemach do obcych ludzi . Myślenie pozytywne bardzo pomaga .