Zajady

Witam. Od kilku miesięcy mam zajady (tak mi się przynajmniej wydaje, że zajady), smarowalam maścią z witaminą A, od miesiąca brałam witaminę B w tabletkach i smarowalam kąciki ust maścią "zajadex" kąciki ust nie były popękane, a jedyne co tylko czerwone. Zaczęłam smarować tormentiolem, a później maścią cynkowa, czerwone kąciki ust zniknely, po południu już nie smarowalam niczym, natomiast wieczorem po umyciu zębów znów pojawiły się zaczerwienia. Postanowiłam posmarować maścią tribiotic, budzę się dzisiaj z rana i mam mocno czerwone kąciki ust, które mnie lekko swędzą.

Czy miała któraś tak z was i może coś polecić? Czytałam dużo w internecie, że może to być atopowe zapalenie skóry w kącikach ust lub jakieś bakterie grzybobójcze, więc zastosowałam clotrimazolum ale niestety nieskuteczny, pójdę dziś do apteki po maxicortan na te atopowe zapalenie, jeśli to nie pomoże to zostaje w ostateczności chyba tylko lekarz, ale może któraś z was miała tak samo lub podobnie i jakoś temu zaradzila? :)