Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alicja.1alicja.1alicja

Prosze o obiektywna ocene mojej sytuacji, niestety ale nie potrafie sie uspokoic i spojrzec na to chlodnym okiem

Polecane posty

Wiec w duzym skrocie - pisalam tu kilka tematow, pol roku temu i chyba cos jeszcze wczesniej. Chodzi o to ze rozstalam sie z facetem ktory nie mial wobec mnie zadnych planow nie mowil mi czy chce ze mna byc czy nie.... o waznych faktach i tym czym wiecej sie zajmuje dowiadywalam sie od jego kolezanki i w koncu zerwalam ten zwiazek.

Potem bylo tak ze na lodowisku zobaczylam go z wysoka dziewczyna, on jest dosyc niski i wtedy napisalam tu temat ze on mnie chyba przesladuje bo wpada na mnie z nowa dziewyna, ktora byla w dodatku malolata.  Wtedy mnie wysmialiscie i kazaliscie wyslac mu link z tematem zeby sie odniosl i tak zrobilam - co doprowadzilo do tego ze sie skompromitowalam ! On mnie wysmial i potraktowal jak ...ke, oczywiscie bardzo milo ale czyc bylo jego wyzszosc.

Ale do rzeczy od momentu kiedy niby przypadkiem spotkalam go z kobieta na lyzwach, (byla to malolata z 20-21 lat, wyzsza od niego o 10cm na moich oczach obsciskiwala go i calowala a on bezczelnie przedstawil mi ja), sprawa z tym facetem wcale nie ucichla.

Od tamtego momentu wpadamy na siebie "niby przypadkiem" zawsze kiedy on jest z nowa dziewczyna - od tamtego czasu ma juz piata kobiete - i jakims dziwnym trafem trafiamy na siebie gdy ona paraduje z nowa dziewczyna i na moich oczach liza sie. Sa to kobiety zwykle wyzsze od niego, co ciekawe z wygladu jak modelki, nie mowie ze ja nie wygladam jak modelka ale one wygladaja jeszcze lepiej.

Wszystko to dla mnie wyglada tak jakby.. on te kobiety zamawial i np ustawial tak sytuacje aby na mnie trafic, (nie postrzegajcie mnie za ...ke wiem ze on akurat umie gadac i moze sobie kogos znalezc ale... jednak to kobiety z najwiekszej ligi)

Najwieksza kompromitajca bylo to jak umowilam sie z nowym chlopakiem a on akurat zaparkowal obok naszego auta tak jakby to bylo umowione i zpalanowane przez niego.

Oczywiscie wyszedl z nowa kobieta, powidzial mi czesc i wtedy niby ze to takie zdziwinie pzedstawil sie mojemu chlopakowi i pzedstawil swoja dziewczyne.

Oczywiscie poczulam sie upokorzona bo zaparkowal samochodem nowym z salonu, drogim, obok rzecha ktorym jezdzi moj nowy chlopak, wyszedl z bardzo sliczna dziwczyna.

Ale do rzeczy - doszlam do wniosku ze on gnebi mnie psychicznie i przesladuje. Wiec powiedzialam mu o tym - reakcja wysmial mnie i powiedzial ze zawsze na siebie czasami wpadalismy.

Powiedzialam ze ide na policje i to zglaszam tylko co zrobic? Co o tym myslicie? Nie chce wyjsc na wariatke albo kogos takiego, ale czuje ze cos tu nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Zglosze nekanie, nawet po to aby pokazac mu ze bezkarny nie jest

Policja nie jest od tego, najlepiej zlekceważyć odwrócić się po problemie, inne sytuacje najmij detektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Zglosze nekanie, nawet po to aby pokazac mu ze bezkarny nie jest

Sprawdziłas co dokladnie mieści się w ramach nękania? Całowanie się z nową dziewczyną na oczach ex to raczej nie jest wedle przepisów prawa nękanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Onkosfera napisał:

Sprawdziłas co dokladnie mieści się w ramach nękania? Całowanie się z nową dziewczyną na oczach ex to raczej nie jest wedle przepisów prawa nękanie.

Ale samo to ze cos zrobie, to juz go chociaz odstraszy.

Pozatym chcialam tez wiedziec co o tym sadza osoby 3 cie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Ale samo to ze cos zrobie, to juz go chociaz odstraszy.

Pozatym chcialam tez wiedziec co o tym sadza osoby 3 cie ?

Osoby trzecie sądzą, że raczej powinnaś wrzucic na luz i zająć się swoim życiem. Intensywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Onkosfera napisał:

Osoby trzecie sądzą, że raczej powinnaś wrzucic na luz i zająć się swoim życiem. Intensywnie.

Zyje swoim zyciem, tylko ktos mi je obrzydza o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Zyje swoim zyciem, tylko ktos mi je obrzydza o to chodzi

Nie dawaj mu z tego satysfakcji. Uciesz się za każdym razem na jego widok. Zarzuć ręce na szyję. Uściskaj.

Szybko mu przejdzie jeśli robi to specjalnie lub zacznie uważać i unikać jeśli to jednak przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, kir napisał:

ding, ding, ding.

 

masz psychola na karku.

Nie, raczej tak nie jest on jest fajny i zawsze bardzo uprzejmy, ale mysle ze moze po prostu nie moze pogodzic sie z tym ze sie rozstalismy i tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale to co nie może mieć takiej ładnej dziewczyny? Czy to był temat gdzie powiedziałaś chłopakowi, że jest kurd__lem a potem zastanawiałaś się czemu się odsunął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Nieznośna napisał:

Być może to co on robi to kwestia zazdrości lub próby odegrania się. Tylko że to nie ma znaczenia. Bardziej mnie martwi fakt, że Ciebie to tak boli. Nawet jeśli robi to specjalnie to co z tego? Jak ma kasę na wynajmowanie sobie drogich samochodów czy wyrywa ładne laski to dobrze dla niego. Szkoda że dla Ciebie "kompromitujący" jest samochód Twojego faceta obok samochodu Twojego eks. Uśmiechnij się, życz mu jak najlepiej. Bo to nie nękanie, może delikatna złośliwość. 

Hehe dokładnie.

Pozatym to wygląda na przewrażliwioną kobietę która nie może sobie wytłumaczyć tego jak jemu jest dobrze bez niej?

Jak to, radzi sobie świetnie mimo że go rzuciłam 😄 Ja tak widze ten temat 

Zazdrość i strata roli osoby rozjaśniającej świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może on taki ma styl, lubi prowadzać się z laskami a ty byłaś jedną z nich. Swoją drogą to skąd wie, gdzie i kiedy masz randkę 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Acha i to nie jest nękanie i policja Cię wyśmieje. No chyba, że Cię podsłu...e, czy coś w tym stylu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Magda13 napisał:

Może on taki ma styl, lubi prowadzać się z laskami a ty byłaś jedną z nich. Swoją drogą to skąd wie, gdzie i kiedy masz randkę 🤔

Mysle ze ta kobieta jest przewrazliwiona. Z tego co pisze to chyba byl to poprzedni temat o tym ze ona bardzo z gory traktowala tego faceta (min ublizala mu od kur...pli bo byl nizszy od niej) i byla zaskoczona ze on sie nie anagazuje w zwiazek i nie ma slubu a tu juz mija jakis tam czas o ona  by chciala.

Jesli to o ten temat chodzi autorko i to wlasnie Ty to moze podaj tu pelne szczegoly. To rzuci duze swiatlo na Twoja sprawe, chyba ze to byl temat kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, 84Michal84 napisał:

Pozatym to wygląda na przewrażliwioną kobietę która nie może sobie wytłumaczyć tego jak jemu jest dobrze bez niej?

Jak to, radzi sobie świetnie mimo że go rzuciłam 😄 Ja tak widze ten temat 

Zazdrość i strata roli osoby rozjaśniającej świat

a to, że facet nieustannie manifestuje swoje "uczucia" wobec innych na jej oczach to może świadczy o tym, że on sobie "radzi"?  😄 jej ex ma znacznie większy problem od niej, z tego co widać (i też ma chyba jakieś ostre problemy emocjonalne skoro serio ustawia takie akcje- a z tematu wychodzi, że tak), ale i tak musisz głupio bronić faceta, w imie durnej solidarności nasieniowodów, nie? 

kojarzę twoje wpisy - jestes jednym z tych, którzy zawsze bronia samca, niezależnie od okolicznosci

autorkę zwyczajnie dziwi jego zachowanie (może i momentami przeraża), więc pyta o zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, gosc s napisał:

a to, że facet nieustannie manifestuje swoje "uczucia" wobec innych na jej oczach to może świadczy o tym, że on sobie "radzi"?  😄 jej ex ma znacznie większy problem od niej, z tego co widać (i też ma chyba jakieś ostre problemy emocjonalne skoro serio ustawia takie akcje- a z tematu wychodzi, że tak), ale i tak musisz głupio bronić faceta, w imie durnej solidarności nasieniowodów, nie? 

kojarzę twoje wpisy - jestes jednym z tych, którzy zawsze bronia samca, niezależnie od okolicznosci

autorkę zwyczajnie dziwi jego zachowanie (może i momentami przeraża), więc pyta o zdanie

Wybacz, wielokrotnie bronie kobiety. Kojarze tamten temat o lyzwach, ona tam pisla ze zanim sie poznali to znali sie z widzenia, wiec oznacza to ze czesto na siebie wpadali, teraz tez wpadaja na siebie tylko on ma nowe kobiety, z tematu wynikalo ze on jest dobrze ustawiony i ona nie mogla tego przebolec, to nie jest tak ze ja kogos bronie, ja staram sie zidentyfikowac prawde, wskaz temat w ktorym bronie samocow nawet gdy maja wine, tysiace razy bronilem tu kobiety pokrzywdzone przez mezyczn, ale w druga strone tez sie to zdarza.

Tu odnosze sie do temtow ktore zapadly mi w pamiec, tamten temat byl wyjatkowo kontrowersyjny niech autorka da link to sama przeczytasz i ocenisz czy tak nie jest.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, gameover_ napisał:

kur.dupel i kobiety z najwyższej ligi? i 10 cm wyższe ?? i to jeszcze kilka takich lasek w krótkim czasie ???  NO WAY

kur.wa, faktycznie podejrzane

obstawiam, że pewnie im płaci i wynajmuje je do towarzystwa, aby się na tobie odegrać 

eee dziwnie myslisz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, gosc s napisał:

 ale i tak musisz głupio bronić faceta, w imie durnej solidarności nasieniowodów, nie? 

kojarzę twoje wpisy - jestes jednym z tych, którzy zawsze bronia samca, niezależnie od okolicznosci

 

okej, pobuszowalem po forum, czytajac wypowiedzi bedace produktem tutejszych mezczyzn nie jestem zaskoczony ze jestes do mnie z gory uprzedona, bo widze jakie osobniki i co tu wypisuja, jedyne co moge powiedziec to - jestes daleka od prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

 

rozumiem, że ironizujesz

Ja tam nawet nie wiem, co między było.

Autorka pewnie wolała wyższego a biedniejszego, ale szczerego.

A ten kur dupel jest przy kasie i co mu szkodzi próbować wyższe dziewczyny.

Zresztą mu niekoniecznie wychodzi, bo ciągle go te dziewczyny zmieniają, a autorka mu nie współczuje.

Zresztą jak ją oszukiwał, to może i nie powinna współczuć.

Może dlatego te dziewczyny szybko go rzucają, bo rozumieją, że jest niewiarygodnym a nawet kłamliwym bajerantem.

 

 

Moja uniżona rada:

W razie spotkania, możesz poprosić by Cię przedstawił.
I zawsze w odpowiedzi możesz mówić: dziewczyna numer 102, 103, 105.

Albo sama możesz się przedstawić jako 50tą, 51, 56 eks z kolei.
Albo ją przywitać jako jego 108mą eks, i 3 cią w tym tygodniu.

😄😄😄😄

Niepowazna odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, PrawiczekPzn napisał:

Jak najbardziej poważna:

Ale w tylko w przypadku, gdy czujesz się poniżona.

Niepoważną radą było:

No i powiem, że rada, by mu wysłać link, była pewnie częścią obśmiewu, co najwyżej skrytego obśmiewu skoro autorka nie zauważyła tego.

Ja pamietam dobrze poprzedni temat, i wg. mojej opinii to ona przesladuje jego, bo to ze na siebie trafiaja nic nie oznacza, w tamtym temacie napisala ze spotkala go raz i juz uznala to za zaplanowana akcje na lyzwach.

Pozatym pisala ze gosc mial od dawna powodzenie i mial wyzsze dziewczyny, pozatym nazywanie kogolwiek kur..plem, grubasem, czy ublizanie komus jest szczytem prostactwa.

Poprzedni temat byl kompilacja histerii, zdziecinnienia i dziwnej obsesji wynikajacej z tego ze on wyczul jej stosunek do niego i stad sie dystasowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2020 o 20:57, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Wiec w duzym skrocie - pisalam tu kilka tematow, pol roku temu i chyba cos jeszcze wczesniej. Chodzi o to ze rozstalam sie z facetem ktory nie mial wobec mnie zadnych planow nie mowil mi czy chce ze mna byc czy nie.... o waznych faktach i tym czym wiecej sie zajmuje dowiadywalam sie od jego kolezanki i w koncu zerwalam ten zwiazek.

Potem bylo tak ze na lodowisku zobaczylam go z wysoka dziewczyna, on jest dosyc niski i wtedy napisalam tu temat ze on mnie chyba przesladuje bo wpada na mnie z nowa dziewyna, ktora byla w dodatku malolata.  Wtedy mnie wysmialiscie i kazaliscie wyslac mu link z tematem zeby sie odniosl i tak zrobilam - co doprowadzilo do tego ze sie skompromitowalam ! On mnie wysmial i potraktowal jak ...ke, oczywiscie bardzo milo ale czyc bylo jego wyzszosc.

Ale do rzeczy od momentu kiedy niby przypadkiem spotkalam go z kobieta na lyzwach, (byla to malolata z 20-21 lat, wyzsza od niego o 10cm na moich oczach obsciskiwala go i calowala a on bezczelnie przedstawil mi ja), sprawa z tym facetem wcale nie ucichla.

Od tamtego momentu wpadamy na siebie "niby przypadkiem" zawsze kiedy on jest z nowa dziewczyna - od tamtego czasu ma juz piata kobiete - i jakims dziwnym trafem trafiamy na siebie gdy ona paraduje z nowa dziewczyna i na moich oczach liza sie. Sa to kobiety zwykle wyzsze od niego, co ciekawe z wygladu jak modelki, nie mowie ze ja nie wygladam jak modelka ale one wygladaja jeszcze lepiej.

Wszystko to dla mnie wyglada tak jakby.. on te kobiety zamawial i np ustawial tak sytuacje aby na mnie trafic, (nie postrzegajcie mnie za ...ke wiem ze on akurat umie gadac i moze sobie kogos znalezc ale... jednak to kobiety z najwiekszej ligi)

Najwieksza kompromitajca bylo to jak umowilam sie z nowym chlopakiem a on akurat zaparkowal obok naszego auta tak jakby to bylo umowione i zpalanowane przez niego.

Oczywiscie wyszedl z nowa kobieta, powidzial mi czesc i wtedy niby ze to takie zdziwinie pzedstawil sie mojemu chlopakowi i pzedstawil swoja dziewczyne.

Oczywiscie poczulam sie upokorzona bo zaparkowal samochodem nowym z salonu, drogim, obok rzecha ktorym jezdzi moj nowy chlopak, wyszedl z bardzo sliczna dziwczyna.

Ale do rzeczy - doszlam do wniosku ze on gnebi mnie psychicznie i przesladuje. Wiec powiedzialam mu o tym - reakcja wysmial mnie i powiedzial ze zawsze na siebie czasami wpadalismy.

Powiedzialam ze ide na policje i to zglaszam tylko co zrobic? Co o tym myslicie? Nie chce wyjsc na wariatke albo kogos takiego, ale czuje ze cos tu nie gra.

Kazdy normalny czlowiek by cie wysmial. Masz manie przesladowcza. Idz sie leczyc. Poprostu dalej cie boli, ze sie rozstaliscie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie myśl o nim,daj sobie spokój. Problem tkwi w Tobie,bo nie możesz się pogodzić że z nim zerwałaś. Olewaj go, udawaj że go nie znasz albo że go nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2020 o 08:23, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Nie, raczej tak nie jest on jest fajny i zawsze bardzo uprzejmy, ale mysle ze moze po prostu nie moze pogodzic sie z tym ze sie rozstalismy i tak robi?

Dziewczyno, widać ewidentnie że to ty nie możesz się z tym pogodzić i popadasz w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Mallena 85 napisał:

Dziewczyno, widać ewidentnie że to ty nie możesz się z tym pogodzić i popadasz w paranoję.

Ona jest zazdrosna, w poprzednim temacie pisala ze on ma dziewczyne ktora jest o10cm od niego wyzsza on ma chyba 160cm w kapeluszu, ale wedlug niej nie powinien miec takiej dziewczyny 😄 To jest zazdrosc i tyle plus nie moze przebolec ze okazalo sie ze byl bogaty a jej nie mowil o tym za bardzo tylko sie tam dowiedziala od kogos, szczegolow nie pamietam niech sama wrzuci tu link od starego tematu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, 84Michal84 napisał:

Ona jest zazdrosna, w poprzednim temacie pisala ze on ma dziewczyne ktora jest o10cm od niego wyzsza on ma chyba 160cm w kapeluszu, ale wedlug niej nie powinien miec takiej dziewczyny 😄 To jest zazdrosc i tyle plus nie moze przebolec ze okazalo sie ze byl bogaty a jej nie mowil o tym za bardzo tylko sie tam dowiedziala od kogos, szczegolow nie pamietam niech sama wrzuci tu link od starego tematu.

 

 wystarczy w wyszukiwarke wrzucic "kurdupel" i wyskoczy jej temat 😉

Zazdrosna i roszczeniowa baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lolka1975 napisał:

 wystarczy w wyszukiwarke wrzucic "kurdupel" i wyskoczy jej temat 😉

Zazdrosna i roszczeniowa baba.

A jaki jest pelen tytul tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Harper napisał:

Jak mogla sie nie dowiedziec ze jest bogaty przeciez to widac

To jej wpis.

No tak latwo wam sie mowi, tylko ze on nie byl ze mna fair.

Wiele rzeczy ukrywal, dowiedzialam sie sporo zaraz po rozstaniu jak rozmawialam z jego kolezanka, ktora bardzo go lubi i podziwia. Np. "zapomnial" mi powiedziec ze ma mieszkanie w dzielnicy apartamentowcow, ktore wynajmuje, nie powiedzial mi ze cwiczy szermierke, tzn mowil ze jedzie robic cwiczenia ale nie mowil konkretnie co. Gdy ja mowilam w jakich miejscach bylam to on tylko usmeichal sie i sluchal, jak go zapytalam gdzie byl ostatnio to powiedzial ze w Agnili i Norwegii. Okazuje sie ze byl w Pakistanie, Chinach, Venezuelii, Mongoli, Francji i gdzies jeszcze, czego takze zapomnial mi powiedziec. Zapomnial mi powiedzec ze dawno temu wykupil akcje firm a teraz dostaje olbrzymie dywidendy, zapomnial mi powiedziec ze kogos przed soba mial, a gdy ja pytalam go o ilosc partnerek to mowil ze nie chce o tym rozmawiac, gdy zapytalam czy nie jest ciekawy ilu miala odpowiedzial ze nie, natychmiast  ucinal temat gdy mowilam cos o jakims bylym.

Z poczatku myslalam ze jest prawiczkiem bo ogolnie taki niski niepozorny, sprawial bardzo dobre wrazenie, ale ogolnie to ja myslalam ze jestem ta lepsza w tym zwiazku, madrzejsza bylam za granica w wielu miejscach, mam lepszy start materialny, lepsze powodzenie. Tymczasem okazuje sie ze on po prostu powiedzal tyle ile chcial chyba zebym tak myslala.

Fajnie nam sie rozmawialo byl zaradny  zawsze spokojny zawsze mial rozwiazanie, nie wiem ale to wygalda tak jak teraz o tym mysle ze on wszystko to zaplanowal jak byla jakas kwestia sporna on nigdy nie podnosil glosu tylko to ja zawsze cos krzyczalam, fakt niestety kilka razy naublizalam mu od kurdupli, ale tak nie mysle, nie sadze ze jest gorszy bo jest nizszy, ale mylalam ze po prostu to spokojny chlopak ktory nie ma jakiegos powodzenia wsrod kobiet i po prostu bedzie chcial sie ustatkowac.

Czuje sie zle bo on prawie o niczym mi nie powiedzial, znalam go tylko czasu a okazuje sie ze nic o nim

nie wiem. To ze zna biegle angielski tez nie wiedzialam, nie wiedzialam prawie nic !

Do domu zaprosil mnie prawie po 5 mcach znajomosci, nie nalegal na seks, w lozku byl rewelacyjny dbal omnie , nie wypuscil mnei bez orgazmu a czasem mialam z nim kilka, wydawalo sie ze skromny przecietny wspanialy facet. A teraz... takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 84Michal84 napisał:

A jaki jest pelen tytul tematu?

Facet z ktorym sie rozstalam juz jest z nowa kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Harper napisał:

Takich ludzo latwo zlamac na pewno wiesz o nim jakies kompromitujace rzeczy mow o tym glosno do ludzi i przy nim. Moglas powiedziec jak sie wital z wami o masz nowa kuurwe ja mam wreszcie porzadnego faceta . Mam takiego sasiada opowiada ze ma duzo kasy to mu powiedzialam ze wiem ze proponowal takiemu facetowi sex zeby nie placil czynszu to mnie zaczal wyzywac byla policja i sie skonczylo tyle 

Żenada. Rada na poziomie Karyny bez szkoły. Dlaczego nazywać k... kogoś o kim się nic nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×