Zrozumienie a szklane sufity feminizmu itp, dlaczego życzliwi też są obrażani?

Dobry wieczór 

Ja chciałbym się zapytać dlaczego tak jest, że pomimo ogromnego szacunku do kobiet jestem przez większość traktowany w taki sposób, że czuję się niczym ich zdaniem ewentualny gwałciciel/psychopata/konserwa totalną co widzi kobietę tylko w domu (wiem że większość to mężczyźni, lecz nie każdy się tym "trudzi", nawet nie słysząc jeszcze ani jednego słowa z mojej strony)? Owszem modelem nie jestem, za to też nie wyglądam tragicznie, z powodu kilku rzeczy związanych z min moja fobią społeczną i "wychowaniem" w taki sposób, że praktycznie nie mogłem sobie pozwolić na znajomych/e, nie jestem za dobry w komunikacji niewerbalnej i werbalnej.

Uważam, że sufrażyzm itp to słuszne wartości, lecz (I to pewnie na 100%) "feminizm" to przesada i wypacza tą oczekiwaną równość w wręcz uprzywilejowane i szowinizm wobec mężczyzn, bo jak mam rozumieć kiedy np mówię/piszę, że życzę jakiejś kobiecie powodzenia w związku/pracy/życiu, zdrowia, a ona wręcz pluje jadem (że co niby od razu musi być jakiś kłamca, lub simp? Po prostu jestem życzliwy i bez względu na relacje I płeć, osoby które mnie szanują obdarzam szacunkiem, lojalnością i szczerością , aż do bólu, czyżby jestem zbyt staromodny? Jestem sobą i nie uważam tego za wadę). Poza tym jak można nazwać feminizm dążeniem do równości jak po łacinie femina=kobieta, vir=mężczyzna, w takim razie ideologia dążącą do realnej równości powinna w nazwie mieć łacińskie homo=człowiek, ewentualnie odpowiednik tego słowa w innym języku, aby bardziej pasowało do dzisiejszych czasów. 

Oczekuje tylko logicznych wypowiedzi z wzajemnym szacunkiem od osób zainteresowanych dyskusją na ten temat, miłego wieczoru życzę. 

Masz zupełnie inną definicję feminizmu niż ja. Ja nie uważam tego zjawiska/filozofii za próbę wyniesienia kobiet ponad mężczyzn, tylko zrównanie(tego co się da, nie mówię o biologii) szans/warunkow życia obu płci.

18 minut temu, Onkosfera napisał:

Masz zupełnie inną definicję feminizmu niż ja. Ja nie uważam tego zjawiska/filozofii za próbę wyniesienia kobiet ponad mężczyzn, tylko zrównanie(tego co się da, nie mówię o biologii) szans/warunkow życia obu płci.

To jak w takim razie wytłumaczyć zachowanie tych kobiet? Chodzi właśnie o to, że większość kobiet (które mówią o sobie jako feministki) nie bierze pod uwagę tego co masz w nawiasie i dąży do uprzywilejowania, a nie tak jak mówią o równości. W takim razie jest Ci tak samo blisko jak mi do zrozumienia z pierwszymi ruchami które na prawdę walczyły o równość w tym min sufrażyzm. Czasem mam wrażenie, że nie będę mógł nawet powiedzieć jakiejkolwiek kobiecie "jesteś piękna" itp aby ją skomplementować, (niezależnie czy to znajoma czy też nie, nie chodzi oczywiście o flirt itp, tylko o szczere, życzliwe słowa aby podbudować jej pewność siebie) wiem może być to nietypowe, lecz jestem tego typu człowiekiem który składa swoim znajomym i ludziom których poznaje życzenia np zdrowia, sukcesów w pracy i zwiazku, nawet (wiem większość osób niezależnie od płci może to onieśmielać, lecz moje słowa są szczere wobec drogich mi osób, taki jestem) udanego pożycia i mnogich orgazmów. Bądźmy ludźmi i się szanujmy... 

Dziękuję za odpowiedź, życzę miłego wieczoru 

Nie wiem dlaczego nadal nie jest widoczna moja odpowiedź, a mianowicie:

1. Cytat Onkosfera

2. Mój tekst który miał niby być przepuszczony przez moderację:

To jak w takim razie wytłumaczyć zachowanie tych kobiet? Chodzi właśnie o to, że większość kobiet (które mówią o sobie jako feministki) nie bierze pod uwagę tego co masz w nawiasie i dąży do uprzywilejowania, a nie tak jak mówią o równości. W takim razie jest Ci tak samo blisko jak mi do zrozumienia z pierwszymi ruchami które na prawdę walczyły o równość w tym min sufrażyzm. Czasem mam wrażenie, że nie będę mógł nawet powiedzieć jakiejkolwiek kobiecie "jesteś piękna" itp aby ją skomplementować, (niezależnie czy to znajoma czy też nie, nie chodzi oczywiście o flirt itp, tylko o szczere, życzliwe słowa aby podbudować jej pewność siebie) wiem może być to nietypowe, lecz jestem tego typu człowiekiem który składa swoim znajomym i ludziom których poznaje życzenia np zdrowia, sukcesów w pracy i zwiazku, nawet (wiem większość osób niezależnie od płci może to onieśmielać, lecz moje słowa są szczere wobec drogich mi osób, taki jestem) udanego pożycia i mnogich orgazmów. Bądźmy ludźmi i się szanujmy... 

Dziękuję za odpowiedź, życzę miłego wieczoru

8 minut temu, gość xyz napisał:

aha, teraz jeszcze doczytało mi się, że one nie wierzą w twoją życzliwość i traktują twoje wypowiedzi jako kłamstwo- no to już w sumie sam sobie odpowiedziałeś dlaczego niekulturalnie ci odpowiadają   

pytanie teraz - dlaczego ci nie ufają? i nie wierzą w twoją życzliwość? częściową odp. na to masz wyżej.

może na tyle rzadko trafiają na miłych, kulturalnych facetów, że aż skłania je to  do tego, aby twoje odpowiedzi uznać za ironię? nie wiem

Nie wiem dlaczego nie pokazuje wiadomości którą zamieściłem po wpisie onyksosfery nikogo nie obrażałem, nie użyłem wulgaryzmów, ani nie zamieściłem linków, przesyłam na pv treść bo nawet po zmianach nadal nie ma mojego wpisu. 

Dziękuję za odpowiedź 

4 minuty temu, Kulfon napisał:

Feminizm to walka o równość płci, a nie wyższość nad mężczyznami.

Feminizm (łac. femina „kobieta”) – szereg ruchów społecznych i politycznych oraz ideologii, które łączy wspólny cel, czyli zdefiniowanie, uzyskanie i utrzymywanie równości płci pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym.

A dlaczego kobiety Cię nie lubią to nie wiem, wątpię żeby to miało coś wspólnego z feminizmem.

Może dlatego, że tak jakby zbyt bezpośrednio mówię do ludzi? Pomimo powinno się skończyć onieśmieleniem max a nie pluciem jadem. 

Dziękuję za odpowiedź, wysyłam na pv ukryty przez system mój wpis 

9 minut temu, kir napisał:

i teraz dylemat kogo opluć - cwela z wroną w awatarze czy zlewaczone feministki? najlepiej obydwa.

Znowu ONR itp, pisałem w wzajemnym szacunku, równie dobrze mógłbym cię wyzwać od "л" i "п", lecz nie zniżę się do twojego poziomu, nie ma przypadkiem specjalnych forów dla szowinistów, idź poszukać a może znajdziesz. 

Powodzenia 

9 godzin temu, PYCCKN99 napisał:

To jak w takim razie wytłumaczyć zachowanie tych kobiet? Chodzi właśnie o to, że większość kobiet (które mówią o sobie jako feministki) nie bierze pod uwagę tego co masz w nawiasie i dąży do uprzywilejowania, a nie tak jak mówią o równości.

Są feministki i feminazistki ;) Taka tam różnica :)

A jak któraś chce ci napluć bo życzyłeś jej powodzenia, to to jest już chyba patologiczna kobieta. Bo nie wiem jak inaczej taką nazwać. Albo tak jak napisałeś, jakaś skrzywdzoba kobieta, nienawidząca mężczyzn, ale nie musi być to feministka :) W każdym bądź razie nie przejmuj się. Normalna to doceni.

7 godzin temu, kir napisał:

i teraz dylemat kogo opluć - cwela z wroną w awatarze czy zlewaczone feministki? najlepiej obydwa.

Może stań przed lustrem i w siebie? Nie żeby coś, ale wchodzisz na forum dyskusyjne i chcąc nie chcąc między ludźmi, ktorzy też mają inne poglądy niż ty. Nie przeginaj.

1 godzinę temu, *кєяi* napisał:

Są feministki i feminazistki Taka tam różnica

A jak któraś chce ci napluć bo życzyłeś jej powodzenia, to to jest już chyba patologiczna kobieta. Bo nie wiem jak inaczej taką nazwać. Albo tak jak napisałeś, jakaś skrzywdzoba kobieta, nienawidząca mężczyzn, ale nie musi być to feministka W każdym bądź razie nie przejmuj się. Normalna to doceni.

Dziękuję za odpowiedź i za kulturalne zachowanie. Już nie wiem gdzie powoli szukać empatycznych kobiet nawet do normalnej rozmowy, jak widać twój gatunek niestety tak jakby jest bliski wyginięcia, a szkoda. 

Miłego dnia życzę 

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Jakbyś był przystojny, to te wszystkie kobiety stałyby się bardzo empatyczne i uśmiechnięte i z przyjemnością by z tobą rozmawiały, nawet gdyby się bardzo spieszyły.

Nie wciskaj. Uroda nie ma nic do rzeczy do rozmowy czy nie decyduje czy podziękować facetowi za wsparcie, czy nie. To jest kwestia wychowania, czyjegoś charakteru. Jak miły facet chce życzyć powodzenia a ta chce splunąć czy ma mu za złe, to mamy do czynienia z niefajną osobą i należy takie omijać. No chyba że będziemy mówić o niezobowiązujących relacjach. To może wtedy tak.

51 minut temu, PYCCKN99 napisał:

 

Miłego dnia życzę 

Wzajemnie :)

1 minutę temu, *кєяi* napisał:

Uroda nie ma nic do rzeczy do rozmowy czy nie decyduje czy podziękować facetowi za wsparcie, czy nie. No chyba że będziemy mówić o niezobowiązujących relacjach. To może wtedy tak.

Nie powinna mieć, ale dla niektórych ma. I pewnie te kobiety, o których pisze autor, należą właśnie do tej grupy.

3 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Nie powinna mieć, ale dla niektórych ma. I pewnie te kobiety, o których pisze autor, należą właśnie do tej grupy.

To należy się cieszyć że takie kobiety jak wymienił autor od początku pokazały  swój charakter. Przynajmniej wie, kogo omijać. Nie żeby coś ale dla mnie to jest chora sytuacja, kiedy ja bym komuś życzyła powodzenia tak o, bo jestem miła i naprawdę chcę komuś dobrze życzyć, a ktoś nie dość, że by mi nie podziękował, to jeszcze by miał o to do mnie jeszcze pretensje, to nigdy więcej bym z taką osobą już nie rozmawiała. 

3 minuty temu, *кєяi* napisał:

To należy się cieszyć że takie kobiety jak wymienił autor od początku pokazały  swój charakter. Przynajmniej wie, kogo omijać. Nie żeby coś ale dla mnie to jest chora sytuacja, kiedy ja bym komuś życzyła powodzenia tak o, bo jestem miła i naprawdę chcę komuś dobrze życzyć, a ktoś nie dość, że by mi nie podziękował, to jeszcze by miał o to do mnie jeszcze pretensje, to nigdy więcej bym z taką osobą już nie rozmawiała. 

Masz rację. Tylko nie da się całkowicie omijać takich osób, bo wcale nie ma ich tak mało...

1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Masz rację. Tylko nie da się całkowicie omijać takich osób, bo wcale nie ma ich tak mało...

To jeśli nie omijać, to ignorować. Do skutku, może ta osoba coś sobie przemyśli, albo dalej będzie się zachowywać w sposób niekulturalny. Do niektórych coś dociera z czasem, a do niektórych nigdy. I nic na to nie poradzimy, ale przynajmniej sami nie damy się ponieść tylko dlatego, że osoba wyżej nie życzy sobie bycie dla niego miłym.

Przed chwilą, *кєяi* napisał:

To jeśli nie omijać, to ignorować. Do skutku, może ta osoba coś sobie przemyśli, albo dalej będzie się zachowywać w sposób niekulturalny. Do niektórych coś dociera z czasem, a do niektórych nigdy. I nic na to nie poradzimy, ale przynajmniej sami nie damy się ponieść tylko dlatego, że osoba wyżej nie życzy sobie bycie dla niego miłym.

Jak byśmy tak wszystkich ignorowali, to nie mielibyśmy z kim rozmawiać  trzeba by było utworzyć jakąś enklawę, osobne państwo dla zwyczajnych, uprzejmych ludzi takich jak ty czy autor i wtedy byłoby wiadomo, że ta osoba jest normalna i można podejść, skomplementować  a chamy niech się kiszą we własnym sosie

19 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Jak byśmy tak wszystkich ignorowali, to nie mielibyśmy z kim rozmawiać  trzeba by było utworzyć jakąś enklawę, osobne państwo dla zwyczajnych, uprzejmych ludzi takich jak ty czy autor i wtedy byłoby wiadomo, że ta osoba jest normalna i można podejść, skomplementować  a chamy niech się kiszą we własnym sosie

To wszyscy sa toksycznymi osobami? :D 

Po co enklawa, zbudować bazę, do której dostęp miałbyś tylko Ty no ewentualnie wpuszczać te osoby, które są okej ;)

31 minut temu, *кєяi* napisał:

To wszyscy sa toksycznymi osobami?

Nie wszyscy, ale trudno trafić na te normalne

31 minut temu, *кєяi* napisał:

Po co enklawa, zbudować bazę, do której dostęp miałbyś tylko Ty no ewentualnie wpuszczać te osoby, które są okej

Nie, wystarczy już tej samotności  Ale ciebie bym na pewno wpuścił

1 godzinę temu, taki obraz wasz napisał:

Jakbyś był przystojny, to te wszystkie kobiety stałyby się bardzo empatyczne i uśmiechnięte i z przyjemnością by z tobą rozmawiały, nawet gdyby się bardzo spieszyły.

Bywa, widocznie uroda zamieniła się u mnie priorytetami z zdolnościami lingwistycznymi , chyba tylko 2 razy w życiu słyszałem, że jestem zdaniem jakichkolwiek dziewczyn przystojny. 

1 minutę temu, PYCCKN99 napisał:

Bywa, widocznie uroda zamieniła się u mnie priorytetami z zdolnościami lingwistycznymi , chyba tylko 2 razy w życiu słyszałem, że jestem zdaniem jakichkolwiek dziewczyn przystojny. 

To witaj w klubie

57 minut temu, kir napisał:

błąd, normalny mężczyzna (nie lewak) ma szacunek bardzo duży do prostytutek, bo wie jaka przydatną rolę spełniają w społeczeństwie. za to mocną pogardę do naiwnych kobiet co dają gołodupcom i później krzyczą do państwa aby zabierało podatnikowi i dawało im na bękarty.

ja yebie. ale ty jestes zyebany doszczętnie. nie ma dla ciebie ratunku.

3 minuty temu, kir napisał:

co tam lewaku? bękart wyje?

fajnie tatuś się do ciebie zwracał. teraz rozumiem skąd twój uraz - i zapewne niejeden. 

15 godzin temu, Relattywista napisał:

U Jabłecznej taki tekst? Widać z nauki Rescatora coś jednak zostało .

Nie przypisuj sobie zasług innych. Pamiętasz ten temat?

Jeśli myślałeś że tylko ty znasz pojęcia feminizm i feminazizm to jesteś w błędzie.