Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Radoslaw1987

Czy ona straciła zainteresowanie, czy może się mylę?

Polecane posty

1 minutę temu, Radoslaw1987 napisał:

Oczywiście, że czasem jej pomogłem coś podnieść, inni rzadko, więc zdaję sobie sprawę, jak to wygląda. Al;e pracę każdy ma swoją. Jeśli chodzi o takie "odwalanie roboty" za nią, to ten kolega z palarni non stop za nią chodzi i cały czas we wszystkim pomaga. Ja sporadycznie, raczej tylko jak była sama i nikogo nie było w pobliżu, traktowałem to jak okazję do pogadania. Ale większość czasu byłem przy swojej maszynie.

Ona sprawia wrażenie, jakby rzeczywiście nie chciała się z nikim wiązać. Ale z jakiego powodu, to nie wiem. Jest wierząca, praktykująca, ja również, ale to nie jest raczej powód, że boi się związku. Choćby to jej zachowanie wtedy w styczniu w pubie po alkoholu pokazało, że pragnie fizycznej bliskości. Bez alkoholu jest bardziej nieśmiała w tych sprawach.

No to chyba mamy odpowiedź. Szukała przysłowiowych frajerów do pomocy. Mam w pracy podobną dziewuche(lalunie) nic nie umie robi tylko słodkie minki do facetów, miałam kiedyś okazje napatrzeć sie na jej umiejętności (a raczej ich brak) wielka pani operator od siedmiu boleści a widać, że zielonego pojęcia o niczym nie ma. Że już o ustawieniu maszyny do produkcji nie wspomne. No ale kase bierze taką jak chłopaki, wszyscy na innch zmianach już ją znają bo niema takiego drugiego takiego operatora w naszym zakładzie co nigdy foli nie podnósł.😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, KrólowaDram napisał:

No to chyba mamy odpowiedź. Szukała przysłowiowych frajerów do pomocy. Mam w pracy podobną dziewuche(lalunie) nic nie umie robi tylko słodkie minki do facetów, miałam kiedyś okazje napatrzeć sie na jej umiejętności (a raczej ich brak) wielka pani operator od siedmiu boleści a widać, że zielonego pojęcia o niczym nie ma. Że już o ustawieniu maszyny do produkcji nie wspomne. No ale kase bierze taką jak chłopaki, wszyscy na innch zmianach już ją znają bo niema takiego drugiego takiego operatora w naszym zakładzie co nigdy foli nie podnósł.😂😂😂

No tu się akurat z Tobą nie zgodzę, choć w poprzednich postach miałaś rację. Ona jest pracowita, umie obsługiwać kilka maszyn, i raczej nikogo nie woła do pomocy nawet jak ma coś ciężkiego. Tylko ja nie mogłem patrzeć jak się siłuje z rolką ważącą 150 kg, więc jej pomagałem. Ale i tak często mówiła, "zostaw, ja sobie poradzę", chociaż później podziękowała za pomoc.

Więc z pracą u niej nie ma problemu, tylko z tym, że bawi się uczuciami innych i to szukanie atencji naprawdę nie pasuje do 35-letniej dziewczyny (jest niska i szczupła, ma długie włosy, więc odruchowo mówię dziewczyna zamiast kobieta). Myślałem, że w takim wieku dziewczyny szukają sobie partnera na całe życie i chcą je jakoś ułożyć. Może ona boi się po poprzednim związku, że ją zostawię albo coś, i dlatego nie chce się zaangażować?

2 minuty temu, Cham Nieskrobany napisał:

na produkcji w wieku 35 lat? nie chce oceniać po pozorach ale to raczej nnie są wyżyny intelektualne, bez urazy

W tej firmie na produkcji zarabia się około 5 tys brutto, jest mała załoga i raczej wykwalifikowana. To nie jest praca przy taśmie, tylko bardziej specjalistyczna. Firma jest skandynawska i ma specyficzną, luźną atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Cham Nieskrobany napisał:

w pracy się pracuje a nie takie akcje odoierdala wy nie macie tam kierownika? 

Albo lajt capitana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, KrólowaDram napisał:

Albo lajt capitana?

Ha ha co to jest lajt capitan?

Kierownik jest jak w każdej firmie ale mu to nie przeszkadza, a "akcji" żadnych nie ma, mówiłem, że atmosfera jest luźna i ludzie często siedzą z innymi przy ich maszynach, kręcą się po hali itd gdy jest mniej zamówień, więc jest dużo czasu na pogaduszki i ewentualne flirty. Ludzie jednocześnie pracują i rozmawiają, taka praca. Może w innych firmach produkcyjnych jest inaczej, nie wiem, bo na produkcji pracowałem tylko półtora roku, właśnie w tej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Radoslaw1987 napisał:

Ha ha co to jest lajt capitan?

Kierownik jest jak w każdej firmie ale mu to nie przeszkadza, a "akcji" żadnych nie ma, mówiłem, że atmosfera jest luźna i ludzie często siedzą z innymi przy ich maszynach, kręcą się po hali itd gdy jest mniej zamówień, więc jest dużo czasu na pogaduszki i ewentualne flirty. Ludzie jednocześnie pracują i rozmawiają, taka praca. Może w innych firmach produkcyjnych jest inaczej, nie wiem, bo na produkcji pracowałem tylko półtora roku, właśnie w tej firmie.

A to na polski brygadzista🙂 lajtowy papasmerf😂😂😂 u nas są takie zbędne etaty. Chcą sie czuć światowo stąd te terminy tylko szkoda, że na człowieku oszczędzają. Chory zakład....no ale nie o tym temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Cham Nieskrobany napisał:

skopiuj ten temat i wklej na forum braciasamcy.pl tam ci wytłumacza i się ogarniesz 

Też tam założyłem i jeszcze na podobnej o PUA. I też są odpowiedzi takie, jakich się spodziewałem. Ale tutaj chciałem usłyszeć też opinie kobiet, mają inne podejście niż PUA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Radoslaw1987 napisał:

No tu się akurat z Tobą nie zgodzę, choć w poprzednich postach miałaś rację. Ona jest pracowita, umie obsługiwać kilka maszyn, i raczej nikogo nie woła do pomocy nawet jak ma coś ciężkiego. Tylko ja nie mogłem patrzeć jak się siłuje z rolką ważącą 150 kg, więc jej pomagałem. Ale i tak często mówiła, "zostaw, ja sobie poradzę", chociaż później podziękowała za pomoc.

Więc z pracą u niej nie ma problemu, tylko z tym, że bawi się uczuciami innych i to szukanie atencji naprawdę nie pasuje do 35-letniej dziewczyny (jest niska i szczupła, ma długie włosy, więc odruchowo mówię dziewczyna zamiast kobieta). Myślałem, że w takim wieku dziewczyny szukają sobie partnera na całe życie i chcą je jakoś ułożyć. Może ona boi się po poprzednim związku, że ją zostawię albo coś, i dlatego nie chce się zaangażować?

W tej firmie na produkcji zarabia się około 5 tys brutto, jest mała załoga i raczej wykwalifikowana. To nie jest praca przy taśmie, tylko bardziej specjalistyczna. Firma jest skandynawska i ma specyficzną, luźną atmosferę.

A jeśli moge zapytać tak z ciekawości to co produkujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Cham Nieskrobany napisał:

Przeczytałem całość. Koleś ona ma na ciebie totalnie wy...e. Orbitujesz i jesteś w jej oczach żałosny. Babie dwa razy max się proponuję spotkanie a ty latasz za nią jak pies z wywalonym jeziorem od pół roku podczas gdy cię zlewa jawnie. Zakochana baba by poszła za Tobą w ogień zapamiętaj. Ta na pewno inny roocha. Zablokuj i zapomnij 

Nie wierzę że to mówię, ale 100 procent racja 👍

Chamie Nieskrobany jesteś dzisiaj w dobrej formie 💪😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już tam nie pracuję od czerwca. Za dużo nie powiem, bo zbyt łatwo będzie zidentyfikować tę firmę. Ogólnie przemysł związany z papierem i folią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Radoslaw1987 napisał:

Też tam założyłem i jeszcze na podobnej o PUA. I też są odpowiedzi takie, jakich się spodziewałem. Ale tutaj chciałem usłyszeć też opinie kobiet, mają inne podejście niż PUA.

Daj link jak nazwales temat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
39 minut temu, Radoslaw1987 napisał:

Jest wierząca, praktykująca, ja również, ale to nie jest raczej powód, że boi się związku. 

Radek zrobiłeś mi wieczór 😂 Dziewczę nie przepuści żadnej nogawce, a Ty zastanawiasz się czy to czasem nie katolicki kij w doopie ją paraliżuje? BEZ JAJ 🙆‍♀️

 

Jestem wierząca, niepraktykująca i też boję się związku. Na moje szczęście bardziej niż piekła, dlatego jako singielka postanowiłam oddawać się uciechom cielesnym wybierając czeluści diabła 😂 Masz rację, to nie ten trop😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Magda13 napisał:

Nie wierzę że to mówię, ale 100 procent racja 👍

Chamie Nieskrobany jesteś dzisiaj w dobrej formie 💪😄

No koleś wygląda na desperata, co zrobić. Baba go pomacala to chce ją zaroochac a nie może to jest ból 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Cham Nieskrobany napisał:

z twarzy to przeciętny jestes

Nie martw się tym, też nie jesteś w moim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Radoslaw1987 napisał:

Już tam nie pracuję od czerwca. Za dużo nie powiem, bo zbyt łatwo będzie zidentyfikować tę firmę. Ogólnie przemysł związany z papierem i folią.

I co pewnie zalujesz, przez babe zrezygnowałem ona teraz wie że za nią placzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, elektryzująca napisał:

Radek zrobiłeś mi wieczór 😂 Dziewczę nie przepuści żadnej nogawce, a Ty zastanawiasz się czy to czasem nie katolicki kij w doopie ją paraliżuje? BEZ JAJ 🙆‍♀️

 

Jestem wierząca, niepraktykująca i też boję się związku. Na moje szczęście bardziej niż piekła, dlatego jako singielka postanowiłam oddawać się uciechom cielesnym wybierając czeluści diabła 😂 Masz rację, to nie ten trop😋

Nie wiem, co i czy w ogóle coś ją paraliżuje. Miałem nadzieję, że może tutaj kobiety szybciej rozgryzą jej zachowanie niż ja.

A co drugiego zdania, ani ja, ani Ty nie wiemy, czy i z kim ona sypia/sypiała, więc nie oceniajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Radoslaw1987 napisał:

Nie wiem, co i czy w ogóle coś ją paraliżuje. Miałem nadzieję, że może tutaj kobiety szybciej rozgryzą jej zachowanie niż ja.

A co drugiego zdania, ani ja, ani Ty nie wiemy, czy i z kim ona sypia/sypiała, więc nie oceniajmy.

Kobiety ci powiedziały że ma wywalone jaj a na ciebie a ty zdajesz się tego nie widzieć. Idz i ja zapytaj wprost to chyba nie bedz wątpliwości czy dalej będziesz miał jak ci powie spiierdalaj? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
29 minut temu, Radoslaw1987 napisał:

A co drugiego zdania, ani ja, ani Ty nie wiemy, czy i z kim ona sypia/sypiała, więc nie oceniajmy.

Absolutnie nie sugerowałam gościnności w kroku. Chodziło mi bardziej o samo parcie na mężczyzn 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Tyle, że ona nie ma na zmianie za bardzo koleżanek. Jak pisałem, są jeszcze dwie kobiety, mężatki w średnim wieku. Ona jest jedna w miarę młoda i wolna. Może więc pogadać jedynie z chłopakami, bo tamte dwie gadają głównie ze sobą, ona z nimi czasami, jak jest okazja. A tak to ma towarzystwo samych mężczyzn w pracy. Nie wiem, jak by było w sytuacji, gdyby było odwrotnie. Poza pracą wiem, że ma i koleżanki, i kolegów, i ze swoją rodziną ma bliskie kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Radoslaw1987 napisał:

Zgadzam się. Tyle, że ona nie ma na zmianie za bardzo koleżanek.

W pracy zawsze kumplowałam się z facetami nawet jeśli towarzystwo było mieszane. Za czasów panieńskich miałam kilka koleżanek i mnóstwo kolegów (nieraz byłam jedyną dziewczyną na kilkunastoosobowa ekipę). Od zawsze wolałam towarzystwo mężczyzn. Tylko widzisz to nie jest na nich parcie. Nie flirtuje, nie podrywam, nie pogrywam z nikim, prostacko mówiąc jestem kumplem z cyckami. Nie przekonuje mnie Twoje rozkminianie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka Mi
5 godzin temu, Radoslaw1987 napisał:

 

Od tego momentu już nie patrzyłem na nią jak na koleżankę. W styczniu dalej ze sobą rozmawialiśmy w pracy, teraz, gdy przychodziłem, to podchodziłem do niej, witałem się i pytałem, co słychać itd. Wcześniej tego nie robiłem. Umówiliśmy się z nią i kilkoma kolegami z pracy na laser tag, pojechaliśmy wieczorem w sobotę, po laserach poszliśmy wszyscy do pubu. Zamówiła sobie drinka, ja nie piłem, bo przyjechałem samochodem. Ona przytulała się do każdego z nas, żartowała, chciała, żebym koniecznie wypił piwo, potańczył z nią. Pytała, już po drinku, czy podobają mi się tamte dziewczyny ze stolika obok. Czy mają fajne cycki. Przy tym nachylała się do mnie i opierała o ramię. Dotykała swoich piersi i pytała, czy takie mi się podobają. Koledzy popatrzyli po sobie z uśmiechem, a jeden zażartował "gdybym jej nie znał, to powiedziałbym, że ona chce cię zgwałcić", nic na to nie powiedziała, tylko uśmiechała się dalej.

Tutaj napisałeś (pogrubiony, podkreślony twój tekst), że ona przytulała się do każdego z was. Nawet jeśli pokazywała te cyce i pytała się o opinię tylko ciebie, to niestety jej zachowanie mimo wszystko było wulgarne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Malutka Mi napisał:

Tutaj napisałeś (pogrubiony, podkreślony twój tekst), że ona przytulała się do każdego z was. Nawet jeśli pokazywała te cyce i pytała się o opinię tylko ciebie, to niestety jej zachowanie mimo wszystko było wulgarne. 

 

Tak, jednorazowo, po drinku, w pubie na kanapie. Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która po drinku nigdy się do nikogo nie przytuliła, nie chciała tańczyć, flirtować itp. nawet jeśli to byli koledzy z pracy. Z nami tam przyszła, to z kim miała gadać i tańczyć? Ich dwóch przytuliła lekko, tak jakby na pokaz, a do mnie dłużej i mocniej, od początku miałem wrażenie, że chodziło jej właśnie, żeby przytulić się do mnie, ale ich nie mogła pominąć, skoro siedzieli obok.

Nie "pokazywała cyców", tylko dotknęła przez bluzkę patrząc mi w oczy i pytała żartobliwie, czy takie mi się podobają (chwilę wcześniej pytała  czy podobają mi się tamte dziewczyny ze stolika obok). Co jest w tym dziwnego, że dziewczyna po drinku próbuje skierować rozmowę z kolegą, który jej się podoba na bardziej erotyczne, zaczepne tory? Wy z klasztoru jesteście, że wam to przeszkadza i razi? Bo ja sam jestem konserwatywny, ale w tym nic złego nie widzę, wręcz przeciwnie. Przynajmniej raz była konkretna i powiedziała czego chce. Szkoda, że bez alkoholu nie potrafiła.

 

4 godziny temu, łink napisał:

to jest typ kobiety co ma swoje potrzeby, zreszta sama ci powiedziala xD czemu nic nie zrobiles z nia jak chciala

Nie chciała. Tylko w tym pubie zachowywała się konkretnie, ale byliśmy z kolegami, więc nie miałem nastroju do czegoś więcej niż rozmowa. Później już takich zachowań nie było, poza tym przytulaniem i całowaniem na przerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
40 minut temu, Radoslaw1987 napisał:

Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która po drinku nigdy się do nikogo nie przytuliła, nie chciała tańczyć, flirtować

 Oczywiście, że po alko  bierze mnie bardziej na amory ale procenty nie zmieniają obiektu 😏

Ty dalej mielisz temat...? zamiast pisać tu i walczyć z każdym kto próbuje Ci uświadomić to i owo, napisz do niej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Radoslaw1987 napisał:

Ich dwóch przytuliła lekko, tak jakby na pokaz, a do mnie dłużej i mocniej,

serio? Teraz będziesz się rozbudzać nad czasem przytulenia? A nie powinno być tak, że tylko do Ciebie powinna się tulic? czy tulenie nie powinno być zarezerwowane dla kogoś kto dla nas coś znaczy? Czas ma o tym decydować? Jaja sobie robisz? W życiu nie chciałabym laski która tuli się z kim popadnie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, elektryzująca napisał:

 Oczywiście, że po alko  bierze mnie bardziej na amory ale procenty nie zmieniają obiektu 😏

Ty dalej mielisz temat...? zamiast pisać tu i walczyć z każdym kto próbuje Ci uświadomić to i owo, napisz do niej. 

Ale ja nie zamierzam już do niej pisać, zresztą ja w ogóle nie lubię pisać, wolę dzwonić. Miała zadzwonić w sobotę, nie dzwoniła do dziś. Miała jutro przyjechać przed pracą, też na pewno nie przyjedzie, nawet już o tym nie myślę bo szkoda czasu. Mam nową pracę, są tutaj fajne dziewczyny, może coś z tego będzie, tym razem na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Radoslaw1987 napisał:

Ale ja nie zamierzam już do niej pisać, zresztą ja w ogóle nie lubię pisać, wolę dzwonić. Miała zadzwonić w sobotę, nie dzwoniła do dziś. Miała jutro przyjechać przed pracą, też na pewno nie przyjedzie, nawet już o tym nie myślę bo szkoda czasu. Mam nową pracę, są tutaj fajne dziewczyny, może coś z tego będzie, tym razem na poważnie.

weź dajże im święty spokój kiedy piszesz ciągle o tamtej. Wydajesz się inteligentnym facetem, a zachowujesz się  jakbyś sam nie rozumiał co czytasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×