Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julia000

jego koleżanka z pracy olac to czy nie

Polecane posty

Jestesmy 4 lata razem nie mieszkamy razem podczas korony moj partner miesiac przesiedzial w domu z rodzicami jego tata byl chory i nie mogl opuscic domu przez ten miesiac prowadzil rozmowy video z kolezanka z pracy o czym mowil otwarcie do innych  przez ten czas sobie plotkowal z kolezanka i do dzisiaj tak zostalo, ze maja czesty kontakt ze soba nawet go namowila na wycieczke rowerowa i wedrowke powiedzial mi ze jej powiedzial tak ze pojedzie z nia i ze ona chciala tylko zeby to byl team firmowy i podobno  jedzie jeszcze jeden kolega, ale cos mi sie wydaje ze oni chca sami jechac nie sprawdzam nigdy jego telefonu, mam obawy i nie moge o tym przestac myslec caly czas o niej opowiada i jak o niej opowiada to widze ze mu sie oczy swieca nie wiem co o tym myslec....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Kulfon napisał:

Jego wybor, na sile sie nie da kogos zatrzymac.

zgadza sie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czym więcej czasu z nią obcuje tym bliżej do ich związku i coraz bliżej do końca waszego, to tak na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no tak pracuja razem to spedzaja wiecej czasu razem niz my do tego nie mieszkamy razem  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteście dorośli, 4 lata razem i nadal mieszkacie osobno? Wygląda to trochę na przechodzony związek. Czy w ostatnim czasie miałaś z nim stały kontakt, tak, jak do tej pory, czy on już wrócił do pracy i widuje się z nią osobiście, jak często się spotykacie i czy zauważyłaś jakąś zmianę w jego zachowaniu w stosunku do siebie? To bardzo istotne.

Temat "koleżanka z pracy" należy do tych cięższych, bo partnerka w takim układzie znajduje się w sytuacji patowej. Przez długi czas słyszy; "to tylko koleżanka", często oskarżana jest o bezpodstawną zazdrość i próby ograniczania,  gdy tymczasem ich relacja nabiera tempa. Jeśli do tego nie mieszkacie razem, to nawet nie masz możliwości sprawdzenia go.

Czego nie powinnaś robić; nie rób mu awantur o nią, bo nic tym nie zyskasz, tym bardziej zniechęcisz go do siebie, nie wypytuj zbyt często o nią. Jeśli już, to przygotuj się do rozmowy, zaplanuj sobie co powiesz i o co zapytasz, bez podnoszenia głosu, płaczu, czy histerii. Odradzam też próby wzbudzania zazdrości, ostentacyjne umawianie się z kolegą, bo tylko dostarczysz mu pretekstu. Nie wysilaj się też, nie rób z siebie wampa typu zmiana fryzury, szpilki, koronkowa bielizna, bo jeśli on zauroczył się inną, to choćbyś stawała na rzęsach, nie zwróci na to uwagi. W żadnym wypadku nie kontaktuj się z nią. Po prostu bądź miła, bądź sobą, jak do tej pory.

Przeprowadź z nim rozmowę, ale w cztery oczy, nie przez telefon, tak, żebyś mogła obserwować jego reakcję. Spytaj, czy powinnaś się martwić o Wasz związek, bo ostatnio bardzo dużo czasu poświęca koleżance, jest podekscytowany, gdy o niej opowiada i co zmieniło się w ich relacji, jeśli znają się od dawna, skąd to nagłe zainteresowanie? Powiedz, że jesteś zaniepokojona i jest Ci przykro.

Z pewnością usłyszysz, że to tylko koleżanka i właściwie nic więcej zrobić nie możesz, tylko obserwować i czekać na rozwój sytuacji. Możesz ewentualnie powiedzieć, że chętnie wybierzesz się z nim na tę wycieczkę rowerową i niech nie przesadza z tym teamem firmowym, bo skoro ma być jeszcze jakiś kolega, to dlaczego miałabyś przeszkadzać? Nie odpuszczaj, powiedz, że to będzie dobra okazja, żeby ją poznać, w końcu to jego ulubiona koleżanka, a Ty jesteś jego dziewczyną. Prawdopodobnie będzie wił się jak piskorz i udowadniał, że nie możesz z nimi jechać, ale nie poddawaj się, dociśnij go trochę. Jak postawi stanowcze veto, powiedz, że  podejrzewasz, że umawia się z nią sam na sam, stąd Twoja obecność jest niepożądana. Spytaj na koniec, czy tak bardzo zauroczył się nią, że postanowił zacząć Cię oszukiwać i umawiać się z koleżanką za Twoimi plecami. Po za tym, jeśli koleżanka wie, że on jest w związku, to wypadałoby na wędrówkę zaprosić partnerkę kolegi, więc czy on może zdobyć się na szczerość i powiedzieć Ci co się dzieje,  bo czujesz się robiona w konia.

To wszystko, co możesz na ten moment zrobić.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pysiolina

Facet ewidentnie się zakochał. Na Twoim miejscu pozwoliłabym mu odejść. Jeśli naprawdę go kochasz powinnaś cieszyć się jego szczęściem i kibicować nowemu związkowi. Ja tak zrobiłam, jak mój mąż odszedl do swojej miłości z dawnych lat.

Dzisiaj jesteśmy przyjaciółmi i jestem szczęśliwa, że ma życie o jakim zawsze marzył i prawdziwą miłość u boku. Życie jest za krótkie na spory, nienawiść i sprzeczanie się o głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.07.2020 o 21:27, Yoka777 napisał:

Jesteście dorośli, 4 lata razem i nadal mieszkacie osobno? Wygląda to trochę na przechodzony związek. Czy w ostatnim czasie miałaś z nim stały kontakt, tak, jak do tej pory, czy on już wrócił do pracy i widuje się z nią osobiście, jak często się spotykacie i czy zauważyłaś jakąś zmianę w jego zachowaniu w stosunku do siebie? To bardzo istotne.

Temat "koleżanka z pracy" należy do tych cięższych, bo partnerka w takim układzie znajduje się w sytuacji patowej. Przez długi czas słyszy; "to tylko koleżanka", często oskarżana jest o bezpodstawną zazdrość i próby ograniczania,  gdy tymczasem ich relacja nabiera tempa. Jeśli do tego nie mieszkacie razem, to nawet nie masz możliwości sprawdzenia go.

Czego nie powinnaś robić; nie rób mu awantur o nią, bo nic tym nie zyskasz, tym bardziej zniechęcisz go do siebie, nie wypytuj zbyt często o nią. Jeśli już, to przygotuj się do rozmowy, zaplanuj sobie co powiesz i o co zapytasz, bez podnoszenia głosu, płaczu, czy histerii. Odradzam też próby wzbudzania zazdrości, ostentacyjne umawianie się z kolegą, bo tylko dostarczysz mu pretekstu. Nie wysilaj się też, nie rób z siebie wampa typu zmiana fryzury, szpilki, koronkowa bielizna, bo jeśli on zauroczył się inną, to choćbyś stawała na rzęsach, nie zwróci na to uwagi. W żadnym wypadku nie kontaktuj się z nią. Po prostu bądź miła, bądź sobą, jak do tej pory.

Przeprowadź z nim rozmowę, ale w cztery oczy, nie przez telefon, tak, żebyś mogła obserwować jego reakcję. Spytaj, czy powinnaś się martwić o Wasz związek, bo ostatnio bardzo dużo czasu poświęca koleżance, jest podekscytowany, gdy o niej opowiada i co zmieniło się w ich relacji, jeśli znają się od dawna, skąd to nagłe zainteresowanie? Powiedz, że jesteś zaniepokojona i jest Ci przykro.

Z pewnością usłyszysz, że to tylko koleżanka i właściwie nic więcej zrobić nie możesz, tylko obserwować i czekać na rozwój sytuacji. Możesz ewentualnie powiedzieć, że chętnie wybierzesz się z nim na tę wycieczkę rowerową i niech nie przesadza z tym teamem firmowym, bo skoro ma być jeszcze jakiś kolega, to dlaczego miałabyś przeszkadzać? Nie odpuszczaj, powiedz, że to będzie dobra okazja, żeby ją poznać, w końcu to jego ulubiona koleżanka, a Ty jesteś jego dziewczyną. Prawdopodobnie będzie wił się jak piskorz i udowadniał, że nie możesz z nimi jechać, ale nie poddawaj się, dociśnij go trochę. Jak postawi stanowcze veto, powiedz, że  podejrzewasz, że umawia się z nią sam na sam, stąd Twoja obecność jest niepożądana. Spytaj na koniec, czy tak bardzo zauroczył się nią, że postanowił zacząć Cię oszukiwać i umawiać się z koleżanką za Twoimi plecami. Po za tym, jeśli koleżanka wie, że on jest w związku, to wypadałoby na wędrówkę zaprosić partnerkę kolegi, więc czy on może zdobyć się na szczerość i powiedzieć Ci co się dzieje,  bo czujesz się robiona w konia.

To wszystko, co możesz na ten moment zrobić.

 

Tak, nadal mieszkamy osobno moj patner nie chce u mnie mieszkac woli u rodzicow na wsi gdzie tam ma u nich w garazu naprawia znajomym auta 

Widujemy sie tylko w weekendy czasami tylko w  sobote i niedziele caly dzien potem wraca do rodzicow 

Wiem tylko ze planuja sie wybrac z firma na rower  w sierpniu, albo we wrzesniu czy w dwojke  pojada czy wiecej osob to nie wiem, ale na pewno tam zostana i watpie zeby chcial mnie tez tam zabrac skoro to maja byc tylko osoby z firmy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.07.2020 o 10:22, Julia000 napisał:

Tak, nadal mieszkamy osobno moj patner nie chce u mnie mieszkac woli u rodzicow na wsi gdzie tam ma u nich w garazu naprawia znajomym auta 

Widujemy sie tylko w weekendy czasami tylko w  sobote i niedziele caly dzien potem wraca do rodzicow 

Wiem tylko ze planuja sie wybrac z firma na rower  w sierpniu, albo we wrzesniu czy w dwojke  pojada czy wiecej osob to nie wiem, ale na pewno tam zostana i watpie zeby chcial mnie tez tam zabrac skoro to maja byc tylko osoby z firmy 

Woli rodziców od Ciebie typowy maminsynek uciekaj od niego póki czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawa prosta ,zaprasza ciebie na tą wycieczkę i informuje koleżankę . Tylko tak przekona ,że nic tam się nie dzieje . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×