Czy 37 letni facet ma szanse u rozwódki mniej więcej w jego wieku z dobra pracą na randkę w parku i karmienie łabędzi ?

Mam 37 lat lat i nigdy nawet się nie całowałem. Chciałbym mieć dziewczynę z którą przeżyłbym pierwszą miłość: chodzenie za rękę po parku, przytulanie się i karmienie łabędzi. Czy rozwódka mniej więcej w moim wieku z dobrą pracą może mnie zechcieć ?

Może i tak... to już ją trzeba by o to zapytać...

w robocie laska 50 lat poznala takiego w podobnym wieku co jej remontowal chalupe niue wiem czy praviczek chvuj mnie to... mozna pooznac jak czloviek nie jest uposledzony umyslowo, psychicznie 

taki pravik moze ogolnie nabyc magicznej mocy z wiekiem bo jego dusza jest czysta i wibracje wyzsze i byt doczesny jest gdzies z boku tego. a docenianie devictwa to tez takie cos ze super ze masz ale juz nie masz to cie nie chce spadaj i przykro takze ten slabe

10 minut temu, oinq napisał:

taki pravik moze ogolnie nabyc magicznej mocy z wiekiem bo jego dusza jest czysta i wibracje wyzsze i byt doczesny jest gdzies z boku tego. a docenianie devictwa to tez takie cos ze super ze masz ale juz nie masz to cie nie chce spadaj i przykro takze ten slabe

Może "magicznej mocy" to za dużo powiedziane ale może bardziej doceniać związek lub nawet zwykłą przyjacielską relację niż ktoś kto będzie szukał tylko umilacza czasu no i w dalszej perspektywie zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych.

to pravictwo to na czole jakies wypisane jest czy jak

2 minuty temu, ciemniak napisał:

Ale co z tego?

W głowie   statystycznej rozwódki   z braku   innej zawartości  będzie telepało się   jak   ochroniarz po markecie pytanie  " O boże!!!

Co ludzie powiedzą???!?!?!?!"

 

Ale na co? Przecież nie będzie rozgłaszał wszystkim na około że to jego pierwszy raz. Sama rozwódka nie musi o tym wiedzieć.

2 minuty temu, oinq napisał:

to pravictwo to na czole jakies wypisane jest czy jak

Dokładnie. Trafna uwaga.  

17 minut temu, ciemniak napisał:

Sam widzisz.

Trzeba sie maskować, że sie jest prawiczkiem.

Prawie jak zydzi w czasie okupacji.

Ale za to  na  techno parade miłości możesz smiało  walić  jako  człowiek o odmiennej orientacji co przy okazji wytłumaczy  twoje  prawictwo.

 Nie dosć, że  nie będę na ciebie pluli to  może jeszcze   zaczną cie całować po  d o o p i e

Z wieloma rzeczami trzeba się maskować. Z dziewictwem, prawictwem, małą ilością doświadczeń, zbyt dużą ilością doświadczeń. I co zrobisz? Wszystko, co odbiega od uśrednionej normy, zwraca uwagę ludzi.

Fakt, że przez te wszystkie lata nie udało Ci się stworzyć normalnego związku, mówi że coś jest z Tobą nie tak. Nie jesteś atrakcyjny dla kobiet (i nie atrakcyjność zewnętrzną mam na myśli). Wszystko jest możliwe, ale musisz nad sobą popracować. Sam fakt że zadajesz takie pytanie, mówi wiele o Twojej postawie. Jesteś osobą mało pewną siebie. Niestety dla kobiet jedną z najważniejszych cech mężczyzny jest pewność siebie i zdecydowanie. Nie powinieneś się zastanawiać czy masz u niej szansę czy nie, tylko działać. Osoby pewne siebie zwykle same narzucają sposób w jaki chcą być postrzegane, w jaki funkcjonują w związku, a kobietom zwykle to pasuje, byle było po ich myśli

Do dzieła. W końcu co masz do stracenia?

8 godzin temu, prawiczek27leetni napisał:

Mam 37 lat lat i nigdy nawet się nie całowałem. Chciałbym mieć dziewczynę z którą przeżyłbym pierwszą miłość: chodzenie za rękę po parku, przytulanie się i karmienie łabędzi. Czy rozwódka mniej więcej w moim wieku z dobrą pracą może mnie zechcieć ?

37 lat i nigdy się nie całowałeś? Jak to możliwe?

2 godziny temu, Qwerty82 napisał:

Może chodziło o to że rozwodka to taki sam przegryw jak 30-letni prawiczek?? No coś w tym jest. Czasem faktycznie można się tak czuć. Z tym że prawiczek po 1szym razie nim przestanie być a piętno rozwódki pozostaje do kolejnego małżeństwa 

Rozwódka to żaden przegryw. Przegryw to tkwić w małżeństwie w którym faceta nic nie obchodzi i zdradza na prawo i lewo. Tak jak jeden wątek który niedawno czytałem na forum.