Dlaczego kobiety wolą zestarzeć się samotne i bezdzietne niż mieć partnera, ale być bezdzietne?

Np są same i mijają długie lata i nadal są same i nie mają dzieci, ale związać się i być w związku z facetem, który nie chce miec dzieci nie chcą.

Czy to dowód na to, że facet jest kobiecie potrzebny tylko w kwestii dzieci?

Jaki list i jaki stan?

29 minut temu, G0sc napisał:

Np są same i mijają długie lata i nadal są same i nie mają dzieci, ale związać się i być w związku z facetem, który nie chce miec dzieci nie chcą.

Czy to dowód na to, że facet jest kobiecie potrzebny tylko w kwestii dzieci?

kolejny temat że nie masz partnerki bo nie chcesz dzieci. Wiele kobiet ich nie chce, więc twoja durna teoria nie ma racji bytu i jesteś singlem bo jesteś beznadziejnym nieudacznikiem, a twoja niezdolność prokreacji nie ma tu nic do rzeczy

7 minut temu, inkognitooo napisał:

kolejny temat że nie masz partnerki bo nie chcesz dzieci. Wiele kobiet ich nie chce, więc twoja durna teoria nie ma racji bytu i jesteś singlem bo jesteś beznadziejnym nieudacznikiem, a twoja niezdolność prokreacji nie ma tu nic do rzeczy

To czym wytlumaczysz fakt, ze bardzo wiele kobiet chcialoby sie ze mną związac, kidy slysza, ze nie chcę mieć dzieci to najpierw próbują mnie przekonać, a kiedy widzą, że to na nic, to dopiero wtedy rezygnują, ale na odchodne mówią, że szkoda, że ja nie chcę dzieci, bo poza tym jestem super?

Na co komu dzieci? 

4 godziny temu, inkognitooo napisał:

twoja niezdolność prokreacji nie ma tu nic do rzeczy

Jego niezdolność prokreacji to po prostu odmawianie seksu partnerce. I o to im pewnie chodzi

5 godzin temu, G0sc napisał:

To czym wytlumaczysz fakt, ze bardzo wiele kobiet chcialoby sie ze mną związac, kidy slysza, ze nie chcę mieć dzieci to najpierw próbują mnie przekonać, a kiedy widzą, że to na nic, to dopiero wtedy rezygnują, ale na odchodne mówią, że szkoda, że ja nie chcę dzieci, bo poza tym jestem super?

Ja bym Cię wzionem w latach moich dwudziestych bo dzieci nienawidzilam i slusznie przeczuwalam że to orka na ugorze. Ale potem bym Cię kopnela w dupala, bo zmieniłażem zdanie i stwierdziłam że chcę sobie urodzić towarzystwo z opóźniona datą przydatności do spożycia