Karfin 0 Napisano Lipiec 18, 2020 Zapraszam do dyskusji w temacie kosztow życia. Nurtuje mnie ta kwestia, bo nie wiem czy nie potrafimy oszczędzać, czy tez „przejadanie” 6000 przez trzyosobowa rodzine to dzis juz norma. Razem z mężem mieszkamy w Warszawie. Zarabiamy, jak to w stolicy - całkiem niezle. Razem ok 14 tys. Odkładamy na większe mieszkanie. Mamy jedno małe dziecko. Po opłaceniu opiekunki (ok 3500 - ze względów zdrowotnych dziecko nie moze isc do żłobka) i innych rachunkow (ok 800 -1000 zł) 5000 tys staramy sie odkładać, a drugie 5000 (w tym 500+) przeznaczać na zycie. I cholera nigdy sie to nie udaje. Zawsze tydzien przed wypłata musimy wziac ok 1000 zł z tych pieniedzy przeznaczonych na oszczędności. Wynika z tego generalnie, ze samo zycie (po odliczeniu rachunków i opiekunki) kosztuje nas 2000 na osobę i .... to mi sie wydaje realne. I jak mi ludzie mówią, ze trzyosobowej rodzinie łącznie moze na zycie starczyć 2000 to ja pytam sie jak?????? Nie kupujemy często ubrań, nie jeździmy do pracy uberem, nie palimy i nie pijemy. Jeśli chodzi o jedzenie to kupujemy zdrowe, dobre produkty - na zdrowiu nie bede oszczędzać dopóki nie musze. Poza tym z mężem stołujemy sie na mieście w czasie pracy (ok 700 zł miesięcznie za obiady za nas dwoje). Ale pozostała kasa rozchodzi sie nie wiadomo gdzie. Tez tak macie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pampasgräs silvervit 248 Napisano Lipiec 18, 2020 Tak, kasa rozlatuje się strasznie z taką różnicą, że ja wiem na co... Życie kosztuje, dlatego wzięłam jutro nadgodziny.☺ Dobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sandi 106 Napisano Lipiec 21, 2020 Skoro stołujecie się na mieście to co jecie w domu? tylko zdrowe przekąski/dodatki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karfin 0 Napisano Lipiec 21, 2020 Śniadania, kolacje, obiady w weekendy, jedzenie dla dziecka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sandi 106 Napisano Lipiec 21, 2020 A próbowałaś poprowadzić Wasze wydatki w excelu np? Albo są różne apki - telefon zawsze jest pod reką więc jest czas nawet w wc wprowadzać wydatki danego dnia. Ja tak robiłam bo też kasa uciekała jak zła. Dopiero wtedy zobaczyłam ile co miesiąc idzie na jedzenie/ciuchy/raty/samochód itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach