AneczkaTrusz 0 Napisano Lipiec 20, 2020 (edytowany) Witam. Moj problem polega na tym że mój facet jest chyba bardzo toksyczny coraz bardziej czuje się bezsilna i nie wiem co mam zrobić. Jak żyjemy w zgodzie to jest wszystko dobrze dopóki nie powiem czegoś co mu nie podpasuje potrafi do mnie klnąć a nawet pokazać mi srodkowy palec to się zdarzyło wiele razy a później zachowuje się jak gdyby nic się nie stało mowi mi że mnie bardzo kocha i przeprasza a przy następnej sytuacji robi to samo. Ja wykonuje wszystkie obowiązki domowe tylko i wyłącznie ja sprzątam gotuje piore a kiedy poprosze go o zwykle wyniesienie śmieci to potrafi wyjść z tego straszna afera klnie i źle się zachowuje w stosunku do mnie nie chce mu się nawet zajrzeć jak sie coś zepsuje w domu żadnych chęci strach zwrócić uwagę o cokolwiek on nie lubi gdy mu się o coś zwraca uwagę czuje się coraz gorzej mieszkamy razem jakoś ciężko się przełamać a szacunku do mnie nie ma coraz bardziej. na dodatek non stop mówi że wszystko to zawsze moja wina... czy ktos miał podobna sytuacje? Edytowano Lipiec 20, 2020 przez AneczkaTrusz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Piotr* 324 Napisano Lipiec 20, 2020 3 minuty temu, AneczkaTrusz napisał: Witam. Moj problem polega na tym że mój facet jest chyba bardzo toksyczny coraz bardziej czuje się bezsilna i nie wiem co mam zrobić. Jak żyjemy w zgodzie to jest wszystko dobrze dopóki nie powiem czegoś co mu nie podpasuje potrafi do mnie klnąć a nawet pokazać mi srodkowy palec to się zdarzyło wiele razy a później zachowuje się jak gdyby nic się nie stało mowi mi że mnie bardzo kocha i przeprasza a przy następnej sytuacji robi to samo. Ja wykonuje wszystkie obowiązki domowe tylko i wyłącznie ja sprzątam gotuje piore a kiedy poprosze go o zwykle wyniesienie śmieci to potrafi wyjść z tego straszna afera klnie i źle się zachowuje w stosunku do mnie nie chce mu się nawet zajrzeć jak sie coś zepsuje w domu żadnych chęci strach zwrócić uwagę o cokolwiek on nie lubi gdy mu się o coś zwraca uwagę czuje się coraz gorzej mieszkamy razem jakoś ciężko się przełamać a szacunku do mnie nie ma coraz bardziej. na dodatek non stop mówi że wszystko to zawsze moja wina... czy ktos miał podobna sytuacje? Terapia męczyć się tak, Pan władca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gwoli wyjasnienia 101 Napisano Lipiec 20, 2020 Nawet jesli ktos mial taka sytuacje, to jest pewnie tak samo bezradny jak ty Jedno ci powiem, z takim czlowiekiem nie da sie na dluzej zyc. To jest jak tykajaca bomba. Strach sie odezwac. Z czasem nabawisz sie nerwicy. Taki czlowiek to zaden partner na zycie. Uciekaj szybko i daleko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Piotr* 324 Napisano Lipiec 20, 2020 1 minutę temu, gwoli wyjasnienia napisał: Nawet jesli ktos mial taka sytuacje, to jest pewnie tak samo bezradny jak ty Jedno ci powiem, z takim czlowiekiem nie da sie na dluzej zyc. To jest jak tykajaca bomba. Strach sie odezwac. Z czasem nabawisz sie nerwicy. Taki czlowiek to zaden partner na zycie. Uciekaj szybko i daleko. Zastanawiam się dlaczego się zdecydowała jak wiedziała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Lipiec 20, 2020 13 minut temu, AneczkaTrusz napisał: Ja wykonuje wszystkie obowiązki domowe tylko i wyłącznie ja sprzątam gotuje piore a kiedy poprosze go o zwykle wyniesienie śmieci to potrafi wyjść z tego straszna afera klnie i źle się zachowuje w stosunku do mnie nie chce mu się nawet zajrzeć jak sie coś zepsuje w domu żadnych chęci strach zwrócić uwagę o cokolwiek on nie lubi gdy mu się o coś zwraca uwagę czuje się coraz gorzej mieszkamy razem jakoś ciężko się przełamać a szacunku do mnie nie ma Dlaczego zrobiłaś z siebie służącą chama? Aż tak jesteś zdesperowana żeby były poetki w dom? Nawet za cenę godności i honoru? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Idę się zabić 2 Napisano Lipiec 20, 2020 Ale z niego gad powinien być wdzięczny że ma sprzątnięty dom obiad że nie musi się jeszcze męczyć to też praca dominuje nad panią albo pani zignoruje postawi się albo ulegnie lepiej z zignorować go i tyle może to przez to zmęczenie ja tak mam niekiedy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Idę się zabić 2 Napisano Lipiec 20, 2020 Ale to nie jest już jedność tylko piekło proponuje rozwód Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Lipiec 20, 2020 W konkubinatach nie ma rozwodów. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
G ość 31 Napisano Lipiec 20, 2020 Może ma rację? Może jesteś winna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AneczkaTrusz 0 Napisano Lipiec 20, 2020 11 minut temu, G ość napisał: Może ma rację? Może jesteś winna? Może.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bazibaz 35 Napisano Lipiec 22, 2020 Dnia 20.07.2020 o 17:36, AneczkaTrusz napisał: dopóki nie powiem czegoś co mu nie podpasuje potrafi do mnie klnąć a nawet pokazać mi srodkowy palec to się zdarzyło wiele razy a później zachowuje się jak gdyby nic się nie stało mowi mi że mnie bardzo kocha i przeprasza a przy następnej sytuacji robi to samo. nie szanujesz siebie bedac z nim to niby dlaczego on nagle mialby zaczac cie szanowac? skoro pozwalasz mu sie gnoic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach