kaja361 11 Napisano Listopad 21, 2021 Marcelina, no to ładnego psikusa Ci waga zrobiła Ale przecież ja miałam podobnie jak startowałam z odchudzaniem, jak kupiłam nowy sprzęt to się okazało, że mam 4 kilo więcej niż sądziłam, no i była mała załamka. Zachcianki już się u mnie skończyły, chociaż takie niewielkie to mam cały czas, ale co zrobić. Pozwalam sobie czasem na małe co nieco, nie można wpadać w paranoję, zwłaszcza, że moja obecna waga wymaga jedynie małej poprawki. Ja nie mogę jakoś wczuć się w ten świąteczny klimat, pewnie dopiero po 6-tym grudnia poczuję, jak już lampki w ogródku pouwieszam A tak a propos lampek, to mi się przypomniało, że muszę dokupić, bo chciałam w tym roku więcej powiesić. We wtorek mąż wyjeżdża na parę dni, to przysiądę nad tematem prezentów, może coś pozamawiam. A co się tyczy świątecznego menu to jeszcze w ogóle o tym nie myślałam. Częściowo pewnie zamówimy jak w zeszłym roku, ciasto się kupi, bo nie piekę i jakoś obleci Najważniejsze, żeby klimat był. Aisha, serio cały weekend w pracy? Ty to masz zdrowie Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Listopad 22, 2021 Cześć dziewczyny Nowy tydzień, działamy dalej Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Listopad 24, 2021 A co to taka cisza tutaj? Jak mnie dzisiaj głowa boli od rana To pewnie ta skopana pogoda, chociaż i tak lepsza jest niż wczoraj, bo chociaż nie pada. Ale podobno niedługo jakieś sniegi mają być, pewnie teraz będą a na święta jak zwykle nie Wczoraj przysiadłam przy kompie i szukałam inspiracji w sprawie prezentów. Niczego jeszcze nie zamówiłam, ale mam już kilka pomysłów, a to podstawa. Akurat zakup to najmniejszy problem. Oczywiście będą to przydatne drobiazgi jak co roku, małych dzieci nie ma, więc przynajmniej nie wydam za dużo pieniążków Z dietą to chyba idzie mi kiepsko, bo nie ma dnia, żebym nie pożarła czegoś, czego nie powinnam. Kalorii zupełnie nie liczę. Jednak jak miałam sporo do zrzucenia to bardziej mi się chciało. Ale mam nadzieję, że powolutku jakoś dojdę do celu. A jak tam Wasze zmagania? Alicja, plan jakiś wymyśliłaś? Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Listopad 24, 2021 Hej hej Ja się niestety nie mam czym chwalić. Dieta średnio,ruch też a moja waga dziś odmówiła posłuszeństwa. 2 pomiary na czczo i 2,5kg różnicy w wadze nawet po zmianie baterii pokazuje jak chce musze wymienić na nową a może Mikołaj mi przyniesie ostatnio to nawet częściej się mierze niż ważę. Kaja mam tak samo niby dieta ale nie ma dnia żebym czegoś nie zjadła niedozwolonego zwłaszcza że u mnie takie głupie myślenie pt "nie jest zle inni mają więcej do zrzucenia a ja tylko 3 kg" i to mnie gubi Ja również zaczęłam szukać prezentów ale patrząc na obecne ceny i trochę dzieci do obdarowania ( 6 ! ) to już mam dość. Marcelina- ja Świat narazie nie planuje,u nas bardziej spontan. Kiedyś z mężem stwierdziliśmy że spędzamy Święta tak jak my chcemy czyli sami z dziećmi. Wynajęliśmy domek w górach,nie było nas kilka dni. Super,wyjątkowe Święta -inne niż zawsze.Bez zjazdów rodziny,sztucznej atmosfery przy stole itd Efekt ? Obraza rodziny przez następne kilka miesięcy jak mogliśmy tak zrobić , no karygodne Aisha,Alicja - jak tam ? Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Listopad 24, 2021 Cześć dzieci u mnie kiepsko dopło nas znowu przeziębienie. Boli mnie gardło i zatoki więc nawet apetytu nie mam. Aga jak mi się marzy tak właśnie w cholerę zostawić wszystko i spędzić gdzieś święta właśnie np w górach. Pamiętam tak zrobiliśmy jak się syn urodził jeszcze roczku nie miał, to były nasze pierwsze święta we troje i chcieliśmy żeby były wyjątkowe i były 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Listopad 25, 2021 Czesc dziewczyny, u mnie zajob straszny. Nie ma vzasu na nic. Dieta jakoś idzie chociaż na wadze nie widzę efektów. Może to przez stres i zmęczenie, bo tyle pracy to jeszcze nigdy nie miałam. I cały grudzień się taki zapowiada... Pozdrawiam was i postaram się odezwać na dłużej w weekend. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Listopad 28, 2021 Witam u mnie dalej z dietą kiepsko a wszystko przez to że mam imprezowy weekend. Roczek chrześnicy, imieniny taty i jeszcze parapetówka u znajomych więc chodzę od stołu do stolu jak na złość wszystko w jeden weekend ale może to i lepiej bo wkoncu od jutra się wezmę za siebie zwłaszcza że mam trochę zalatwien więc mało będę w domu. Miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Listopad 28, 2021 Hejka. Aga no to podobnie jak u mnie, ciągle coś wypada,ktoś gdzies zaprasza itd:) najgorzej w weekend, bo w tyg raczej diete trzymam. Ten weekend raczej spokojniejszy, rodzinny, wolne od pracy to korzystam. Wczoraj posprzatalam tak mocniej mieszkanie, bylismy też na długim spacerze, bo troszkę śniegu na nas spadło. Dziś wpadłam na kawę do znajomej, jej rodzina ma gospodarstwo rolne i urodził im się maly cielaczka to pojechaliśmy go odwiedzić, żeby mlody miał kontakt z naturą;) Kaja ten pracujący weekend to nie mój wymysł, niestety trzeba było isc i liczyć rozne rezerwy itd. Kolezanka się rozchorowała więc nie wyrobiliśmy w tygodniu. Następny weekend też zapowiada się pracujący. Super ze udalo się powymyślać prezenty, to już 90% sukcesu:) Alicja jak tam dieta przez cały tydzień? Jak się czujesz? Mam nadzieję że już lepiej. Mar? Marc co u was? Miłego popołudnia dziewczyny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Listopad 29, 2021 Cześć dziewczyny Aisha dziękuję już przeziębienie minęło. Dieta tak różnie, miałam weekend wolny więc trochę pojedliśmy z mężem i dziećmi. Miałam się zważyć rano i zapomniałam, ale na pewno nic tam się nie zmieniło. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Listopad 29, 2021 No i co do diety to w weekend tyle browara wypiłam, że nawet nie chcę myśleć o ilości kalorii Nie ważyłam się w sobotę, bo miałam kilka dni problemów z eeee, no, że lepiej na wage wtedy nie wchodzić, nie bedę pisać z czym, same się domyślcie. W każdym razie wszystko dochodzi do normy, więc w sobotę sprawdzę co tam w trawie piszczy. Ale powiem Wam, że piekielnie trudno mi się zmobilizować. Za dużo pokus dookoła Za dwa dni mam zabieg u kosmetyczki i już trochę gaciami trzęsę , taka ze mnie panikara Mam chociaż nadzieję, że nie będę żałować. Aisha, ja wiem przecież, że nie dla rozrywki pracujesz w weekendy, tylko z musu, ale co zrobic jak trzeba W każdym razie nie zazdraszczam. U nas wczoraj wieczorem pierwszy śnieg spadł, takie wielkie płatki leciały z nieba, dzisiaj to już tylko chlapa została. Już lepiej niech nie pada, bo na święta nic nie zostanie Mam dzisiaj w planie zrobić przedświąteczną próbę ze smażoną rybą w occie. Niestety nie wiem jaką najlepiej zrobić i kupiłam halibuta, bo jako jedyny był ze skórą, a chyba musi być skóra, żeby sie potem ryba nie rozwalała. Robiłyście kiedyś? Może jakieś rady? Bo się uparłam, że na święta zrobię. Pozdrawiam Was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 1, 2021 Czesc. U mnie na wadze dzis 109.6, czyli 1.2 mniej. Szału nie ma Ale nikt mnie nie goni. Nie mam glowy ostatnio do diety. Wczoraj byłam w szpitalu znowu na okulistyce i po milionie badań skierowanie na zabieg laserowy-17.12 jedno oko 20.12 drugie. Troche się denerwuje, ale wierzę że mi to pomoże. Kaja moja mama robi ryby w occie ze śledzi zielonych, panieruje je, smaży, robi zalewę octowa z cebula. jest przepyszna. Kiedyś chyba robila z mintaja ale nie dam sobie głowy uciąć. Mialas już ten zabieg u kosmetyczki? Al udalo się zważyć? Co tam słychać dziewczyny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 1, 2021 Hej. U mnie tak słabo, narazie nawet nie chce się ważyć i przestraszyć jestem w trakcie @ jem wszystko jak leci, mam takie zachcianki gorzej niż w ciąży. Za kilka dni się ogarne to dopiero wejdę na wagę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 3, 2021 Halo halo jak tam ? Ja niestety nie mam się nadal czym chwalić. Dieta ok pilnuje się z ruchem też już lepiej a na wadze wzrost- nie wiem co się dzieje i właśnie zaczynam szukać przyczyny. Jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko to że od 3 dni mam zaparcia ale na wadze jest 1kg więcej od poprzedniego ważenia więc sama nie wiem. Kaja-jak tam zabieg ? Pozdrawiam cały skład i napisze coś więcej po weekendzie który znowu szykuje się imprezowy ze względu na Mikołajki Ehh weekendy mi nie służą Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ariczka 0 Napisano Grudzień 5, 2021 Jak ktoś chce serio schudnąć to moge polecić te tabletki: dietalux.wordpress.com przynajmiej efekt na pewno będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 5, 2021 Hej kobiety U mnie z wagą nic się nie zmienia, wciąż jem za dużo, jak widać akurat tyle, żeby utrzymać wagę i nic mniej. Jakoś mi nie wychodzi to odchudzanie Aisha, no to wreszcie się doczekałaś jakiegoś konkretnego działania w sprawie swojej jaskry. Na pewno zabieg pomoże, po coś przecież jest, będę trzymać kciuki za Twoje zdrówko. Chociaż nie dziwię się, że jest stres, pewnie im bliżej do zabiegu, tym będzie większy, ale pomyśl sobie, ze potem będziesz jak nowa Gratuluje spadku wagi, zawsze to do przodu, nawet jeśli jest nieduży, ale ja myślę, że jest optymalny Alicja, może czas opracować sobie porządny plan i się go trzymać? Musisz tylko znaleźć w sobie trochę motywacji i będzie dobrze Ag, kilogram więcej to nie jest tragedia, przecież nawet większe wahania wagi się zdarzają Ja już jestem po zabiegu. Nie ma wielkiego wow, bo nie wiem co sobie wyobrażałam, ale widać róznicę. Nie mam już paskudnie opadniętych kącików i usta też ładniej wygladają, zwłaszcza, że dałam sobie w nie wstrzyknąć odrobinę kwasu. Na pewno wyglądam o kilka lat młodziej Za pół roku muszę powtórzyć zabieg, a potem przerwy będą coraz dłuższe. Ale powiem Wam, że to ostrzykiwanie nie należy do przyjemności, bolało jak diabli, aż sobie myślałam, ze wolałabym iść do dentysty niż to przeżywać Ale przeżyłam jakoś i teraz jestem zadowolona z efektu. Miłej niedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Grudzień 6, 2021 Tylko macham ze zyje, bede wkrotce Pozdrawiam caly sklad. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mildor 2 Napisano Grudzień 7, 2021 (edytowany) Cześć, chyba się przyłączę. Moje obecne W/W/W to: 115/175/42 .. Moje W/W/W jako cel to oczywiście 68/175/18, ale wiadomo, że ostatnia liczna będzie już tylko rosnąć także niech chociaż ta pierwsza zmaleje. Pozdrawiam Wszystkich . Edytowano Grudzień 7, 2021 przez Mildor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mildor 2 Napisano Grudzień 7, 2021 Cześć, chyba się przyłączę. Moje obecne W/W/W to: 115/175/42 .. Moje W/W/W jako cel to oczywiście 68/175/18, ale wiadomo, że ostatnia liczna będzie już tylko rosnąć także niech chociaż ta pierwsza zmaleje. Pozdrawiam Wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 7, 2021 Cześć wszystkim U mnie jakoś leci dieta powolutku do przodu pomimo drobnych odchyleń na małego slodycza wizytę mam dopiero przed świętami, mam dostać wytyczne co zrobić żeby się nie obezrec na święta. Wtedy też podam aktualna wagę. Mam dużo pracy w nowym dziale i jakoś ten czas mi leci, nie mam czasu się denerwować nawet tymi zabiegami. Na święta mam już wszystkie prezenty kupione, muszę jeszcze popakowac niektóre. W szafie nie mam już miejsca:D w niedzielę chcemy wyjąć choinkę i ozdoby to już się klimat świąt zrobi. Chciałam wcześniej ale gniazdko mąż musi naprawić a jeszcze w sobotę mamy gości bo Grzesiek ma urodziny. Nie mam tylko kiedy na święta posprzątać bo ostatni weekend w robocie znowu cały, a przed świętami będę miała te zabiegi więc też nie będę mogła szaleć. Ale trudno, okna nie zając nie uciekną, tym bardziej że na święta u rodzinki będziemy. Ale współczuję okresu, mam nadzieję że już po. Jak się trzymasz dietowo w pracy? Aga kg to nie jest źle, faktycznie mogą to być złogi w jelitach. Spróbuj może jakiś śliwek suszonych albo jabłek? K cieszę się że jesteś zadowolona z zabiegu. Muszę też podpytać kosmetyczki bo mi się mocno pogłębiła lwia zmarszczka na czole i mnie wkurza. Dobrze że wagę trzymasz i nie tyjesz to też jest ważne. Witam nowa koleżankę! Zapraszamy do pisania i odchudzania razem z nami 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mildor 2 Napisano Grudzień 7, 2021 @Aisha_100 - u mnie już choinka stoi, a nawet moja kicia zdążyła rozbić już jedną bombkę W tym roku choć jestem dopiero w połowie sprzątania, zapragnęłam "klimatu" wcześniej. Widzę, że ważymy praktycznie tyle samo. Mój maks to było 120. Miałam już nawet 106, ale ostatnimi czasy znów poszło do góry. No ale... do wiosny będzie lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 7, 2021 No ja właśnie zawsze na mikołaja wyciągałam choinkę, teraz przez zepsute gniazdko i imprezę męża się wszystko przedłuży o tydzien. Ja miałam najwięcej 124…schudłam w pół roku do 104 później przez glupote i stres wróciłam do 114. Aktualnie 109.8 miałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 7, 2021 Cześć dziewczyny witam nową koleżankę U mnie jakoś leci. Ważyłam się wczoraj i równe 87 rewelacji nic ma. Muszę jakoś to ogarnąć i bardziej regularne jeść. W pracy staram się nie podjadać, ale czasem chodzę głodna. Do domu wracam wieczorem i wtedy jem a to nie jest dobre. Ja prezentami się nie przejmuje bo tylko dla dzieci kupujemy, a z mężem to sobie razem coś kupimy do porządków też powoli się przymierzam, a jak się posprząta to się choinkę kupi Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 9, 2021 Hej U mnie jeszcze do choinki daleko, na razie ogarnęłam oświetlenie na zewnątrz, więc jest świątecznie. Choinkę ubiorę dopiero kilka dni przed świętami, żeby się nie opatrzyła Al, to chyba kilogram Ci spadł jeśli się nie mylę? Więc chyba nie jest źle, bo jednak coś w dół Ag, no ja też miałam ostatnio problemy z zaparciami, tylko nie nazywałam tego po imieniu, ale u mnie to się czasami zdarza. Samo się po kilku dniach uspakaja i działa jak trzeba Ai, jeśli chodzi o lwią zmarszczkę, to koleżanka sobie zrobiła i super to wygląda, nie ma po zmarszczce śladu. Właśnie ona mnie zainspirowała do zabiegu, bo chociaż już wcześniej o tym myślałam to jakoś nie mogłam się zdecydować. A Ty masz rację, okna nie muszą być czyste na święta, najważniejsze to zająć się swoim zdrowiem Witaj Mildor Stosujesz jakąś konkretną dietę, czy po prrostu MŻ? Mam ostatnio sporo stresu, więc dieta mi idzie chyba dobrze bez mojego specjalnego wpływu, bo apetyt mam dużo mniejszy. Może coś spadnie w tym tygodniu Tylko wolałabym bardziej bezstresowo Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 10, 2021 Cześć dziewczyny Wstaje rano a tu piękna biała zima❄ Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 12, 2021 Pusto tu znowu. Gdzie się podziałyście? U mniej nic nowego przynajmniej na wadze, ale będę musiała się bardziej ogarnąć. W pracy u mnie wszyscy się odchudzają. Chłopaki, dziewczyny wszyscy mówią że muszą schudnąć. A w szafce zapas słodyczy też dałam się namówić na kawałek ciasta, ale wcale nie miałam ochoty i później było mi tak ciężko. Będę miała chwilę wolną to będę sobie układać nowy plan działania. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 12, 2021 Halo halo ja jestem ale nie ma się czym chwalić. Raz w górę,raz w dół ale ogólnie cały czas ok 55kg i chyba niżej nie zejdzie po cichu marzę o 52 ale motywacja już coraz mniejsza bo nie ma tragedii z wagą to po co się starać. Tak już mam byle tylko w Święta nie popłynąć. Macie jakieś plany ? Jedziecie gdzieś do rodziny czy sami w domu ? My w tym roku niestety robimy rundę po rodzinie i będziemy gościć aż w 4 domach więc dla mnie masakra... Odezwę się w tygodniu,narazie ciężko z czasem. Trzymajcie się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mildor 2 Napisano Grudzień 13, 2021 BMI 37,55 .. tak brzmi wyrok.. Nie ma wyjścia trzeba się brać za siebie, bo to II stopień otyłości.. cel BMI 22.2 Na święta zostaję w domu tylko na wigilię do rodziców. Tak się składa, że za tydzień rozwód, więc święta spędzam głównie z kotem. Koniec roku to taki moment kiedy dokonujemy bilansu tego co było i planujemy jak będzie. Ja muszę stanąć na nogi. Dieta i ćwiczenia to dla mnie teraz manna z nieba. Muszę znów zacząć być sobą. Muszę w końcu poświęcić czas sobie a nie w kółko komuś innemu, kto na koniec i tak puszcza wszystko z dymem. Miłość własna to chyba nie jest jakaś zakazana i grzeszna rzecz. Muszę w końcu spojrzeć w lustro i siebie w nim zobaczyć, a nie tylko wykonywać toaletę i make-up będąc myślami wyłącznie przy tym co dziś mam do zrobienia dla kogoś innego. Co do świąt... tak.. nie wolno się przejeść. Trzeba uważać na każdy kęs i jedząc myśleć o jedzeniu, a nie gapić się w TV czy gadać z rodzinką. Ok.. gadać można, ale nie wolno przestać kontrolować ile się zjadło. To chyba taki złoty środek. Potem jeszcze tylko przeżyć nowy rok i wróci normalność oraz.. nowe zmiany i nowe dni. Nowe My Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 13, 2021 Hej Witaj Mildor nie jesteś sama ja dopiero też miałam ll stopień teraz wychodzi mi na kalkulatorze BMI I stopień, ale to i tak nie ma z czego się cieszyć. Ja również w nowym roku chciałabym trochę zmienić w sobie i w swoim życiu. Przykro z powzawsze rozwodu ale lepiej się rozstać niż się męczyć. Trzymaj się tutaj zawsze możesz się wygadać A ten twój cel BMI 22,2 to jaka waga? Mi się marzy 6 z przodu a jak narazie to cały czas 8. Dziś w pracy tylko herbata zielona i trochę zupy pomidorowej i w domu dopiero kolacja trzy bułki z wedlina i pomidorki koktajlowe. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mildor 2 Napisano Grudzień 13, 2021 Alicja 22.2 to w moim przypadku magiczne 68.. to szczyt moich marzeń zadowolę się też przedziałem między 68 a 75 ale jednak ta szóstka z przodu jak piszesz to jest to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Grudzień 13, 2021 Jak ja bym zobaczyła chociaż te 75 u siebie to chyba bym była już bardziej zadowolona z siebie według BMI przy swoim wzroście powinnam ważyć od 50-66 kg. To co Mildor pierwszy cel 75 kg? później 6 z przodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach