Nieudacznikżycia 0 Napisano Lipiec 31, 2020 Czasami mam wrażenie, że nic nie dzieje się z przypadku. Widze jak Bóg (tak jestem wierzący) układa nam proste ścieżki tylko to my je kręcimy i jedziemy szlaczkiem. Oto przykład, każda osoba w której się zauroczała we mnie to ja w niej się zauclroczałem. Tylko zawsze ja musiałem coś spiepszyć miałem takie dwie sytuacje jako jeszcze gówniarz. Mam teraz taką trzecią, i poprostu boję się znowu nie popełnić blędu, ale też wiem że jak nic nie zrobie to do końca życia będę żałował. Przy niej moge być sobą i cały czas chce mi się z nią spotukać i rozmawiać. Nie wiem, tak tylko przyszedłem się wyrzalić... cześć mordeczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 1, 2020 5 godzin temu, Nieudacznikżycia napisał: Czasami mam wrażenie, że nic nie dzieje się z przypadku Nic nie dzieje się przypadkowo. 5 godzin temu, Nieudacznikżycia napisał: proste ścieżki tylko to my je kręcimy i jedziemy szlaczkiem Prostowanie zakrętów jest trudniejsze 5 godzin temu, Nieudacznikżycia napisał: zauroczała we mnie to ja w niej się zauclroczałem Miałeś sporo szczęścia. 5 godzin temu, Nieudacznikżycia napisał: Mam teraz taką trzecią, i poprostu boję się znowu nie popełnić blędu, ale też wiem że jak nic nie zrobie to do końca życia będę żałował Tego możesz być pewny. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach