Dziwne zaproszenie...

Rozmawialam ostatnio ze znajoma, ktora powiedziala mi, ze na slub zostal zaproszony jej partner. Panna mloda jest jej kolezanka ze szkolnej lawki, panem mlodym jest przyjaciel jej partnera. Znajoma ich osobiscie zeswatala. Miedzy paniami byly spiecia na przestrzeni lat i finalnie nie zostala zaproszona, jej partner zas dostal od kumpla zaproszenie na messengerze. Powiedzialam, ze totalna lipa I niech nie ida oboje zatem, ale z drugiej strony twierdzi, ze skoro miedzy kumplami konfliktu nie bylo to niech idzie. Wg mnie oboje powinni sobie darowac, bo zadnemu nie okazano szacunku, zaproszenie przez wiadomosc na fb?powinni im wyslac zyczenia facebookiem panowie, ktorzy sa w zwiazku poszliby sami na slub przyjaciela, gdy jego partnerka nie dostala zaproszenia, chociaz ja znaja?ja bym mimo wszystko zadzwonila z zyczeniami z szacunku I chyba zakonczyla znajomosc, bo to taka dziecinana, dogryzlysmy sobie to teraz Cie nie zaprosze. Wolalabym  by w takiej syt moj facet nie szedl chyba, hmm.

Jak ja bym była w analogicznej sytuacji to bym nie poszła. Raz że bez partnera na wesele to kicha, dwa - uważam że takie zaproszenie przez FB to porazka. Jak daleko mieszkają trzeba było wysłać pocztą i osobiście jeszcze zadzwonić ( jeśli się nie da osobiście oczywiście bo to najodpowiedniejszą forma).

Jeśli facet szanuje swoją partnerkę to nie pójdzie na to wesele. 

Mój powiedział, że jakby to był bliski znajomy, to na sam ślub by do nich poszedł, ale na wesele już nie.

Dnia 11.08.2020 o 23:37, blanka_b napisał:

Mój powiedział, że jakby to był bliski znajomy, to na sam ślub by do nich poszedł, ale na wesele już nie.

I to jest dobra decyzja, serio.... Najlepiej iść na ślub, pogratulować, ale na wesele już się nie zdecydować.

Ja bym poszedł i na wesele też sam