pachnące pranie

Przychodzę na forum z pytaniem o sposób na pachnące pranie. Mam z tym ogromny problem mimo stosowania hetolitrów płynu do płukania, proszków, dysków 

zaczynając od softlanów kończąc na najnowszych lenorach z niemiec z serii perfume. 

Pranie za cholerę nie chce pachnieć. Jak wyjmę z pralki lekko czuć ładny zapach, jednak po wyschnięciu 80% ubrań traci zapach. Ładna woń zostaje tylko na takich stricte sportowych ciutach typu koszulka 100% polyester itd... wszystko co bawełniane pozostaje bez zapachu po wyschnięciu. Pralka roczna, kosztowała niemało, ale wychodzi na to, że to jej wina. Jakoś źle płucze. 

Z pralki nigdy nie śmierdzi. Czyszczę ją na bieżąco środkami do tego przeznaczonymi. 

Strasznie mnie to irytuje, bo w pracy są osoby, które noszą jedną bluzę cały tydzień i czuć od nich piękny zapach lenora a ode mnie nic. 

Jest ktoś w stanie pomóc znaleźć przyczynę co może być problemem? 

Stosowałem różne połączenia detergentów, ilości i różne kombinacje programów. nic nie pomaga. 
może ktoś był w podobnej sytuacji i znalazł jakiś malo znany płyn który zadziałał ? cena nie gra roli 

Lenor perełki zapachowe ?

8 minut temu, Alutek napisał:

Lenor perełki zapachowe ?

 

 

nic nie dają

stosowałem nawet z całej serii gold orchidea płyn do prania + płyn do płykania i kapsułki. Ubrania lekko pachniały ale tylko jeden dzień i to niezbyt intensywnie. 

używałem jeszcze perełki lenor unstoppables spring(nowość) też podobnie.  

Na niektórych ciuchach pachną długo, długo a GŁÓWNIE na bawełnie nic. A wszystkie drogie ciuchy mam właśnie z bawełny. 

18 minut temu, qenik napisał:

Ubrania lekko pachniały ale tylko jeden dzień i to niezbyt intensywnie. 

Myślę, że Ci się węch adaptuje i dlatego nie czujesz. Zapytaj kogoś innego, kto nie jest cały czas z Tobą. Nawet najtańszy płyn do płukania z Lidl powoduje, że bawełniana pościel pięknie pachnie nawet po tygodniu od uprania, kiedy ją zakładam.

Hmmm. Mam to samo. Może inaczej to określę jeżeli pranie schnie w domu, to po pięknym zapachu, w momencie wyschnięcia, nie ma już śladu. Kiedy schnie na dworze, zapach się utrzymuje dłużej.

9 minut temu, Nemetiisto napisał:

Myślę, że Ci się węch adaptuje i dlatego nie czujesz. Zapytaj kogoś innego, kto nie jest cały czas z Tobą. Nawet najtańszy płyn do płukania z Lidl powoduje, że bawełniana pościel pięknie pachnie nawet po tygodniu od uprania, kiedy ją zakładam.

To jest absolutnie niemożliwe, bo mam bardzo czuły węch. Perfumy, których używam czuje cały czas, nawet kiedy zapach staje się przyskorny i gaśnie. Poza tym na niektórych ubraniach czuje, na innych nie. Jeżeli by tak było jak mówisz to na wszystkich bym nie czuł. Niestety to nie jest w tym problem :(

Ja używam proszku do prania Lenor Gold orchidea + płyn lenor gold orchidea i pranie pachnie super

Polecam też wypróbować płyny do płukania Eden z Biedronki, moim zdaniem najlepszy jest piwoniowy, polecam

40 minut temu, NM. napisał:

Ja używam proszku do prania Lenor Gold orchidea + płyn lenor gold orchidea i pranie pachnie super

Polecam też wypróbować płyny do płukania Eden z Biedronki, moim zdaniem najlepszy jest piwoniowy, polecam

Właśnie o tym pisze. Są ludzie którym ubrania pięknie pachną przez kilka dni a ja nie mogę uzyskać efektu pachnącej bluzy po wysuszeniu na suszarce a co dopiero przez cały dzień. Masakra

1 godzinę temu, Latarenka napisał:

Hmmm. Mam to samo. Może inaczej to określę jeżeli pranie schnie w domu, to po pięknym zapachu, w momencie wyschnięcia, nie ma już śladu. Kiedy schnie na dworze, zapach się utrzymuje dłużej.

Witam w klubie

Ja miałam tak że np moje pranie nie pachniało, a wręcz miało zapach plastiku po użyciu kapsułek. Teraz, gdy mam pralkę z funkcją eco bubble (robi jaką tam super pianę z proszku) wszystko jest jak należy. Może to faktycznie zależy od pralki...

7 minut temu, NM. napisał:

Ja miałam tak że np moje pranie nie pachniało, a wręcz miało zapach plaetiku po użyciu kapsułek. Teraz, gdy mam pralkę z funkcją eco bubble (robi jaką tam super pianę z proszku) wszystko jest jak należy. Może to faktycznie zależy od pralki...

Ciekawe.

Czytałem problemy innych ludzi i właśnie ludzie po zakupie tego eco bubbla od Samsunga mają problemy podobne do mojego, że pranie jest bezwonne pomimo wyrzuconej kupy kasy w detergenty. Ja mam pralko suszarkę SHARP i niezbyt bogaty wybór programów do prania i może to jest przyczyną. Dla przykładu. Jak chce włączyć samo płukanie to ono trwa 44minuty i 3 razy wpuszcza i spuszcza wodę. Dodatkowo mam godzinny program, który pierze 30min w 60*C i 12min płucze. Dwa programy bawełna jeden aż 240min w 90st i bawełna eco 190min. Raczej z nich nie korzystam bo są piekielnie długie. Ale kilka razy i na nich próbowałem. Nic to nie dało. Poza tym nie chce zniszczyć bawełnianych ciuchów piorąc w 90st. Zalecenia na metce do 30-40 a ja i tak piorę w 60.

1 minutę temu, qenik napisał:

Czytałem problemy innych ludzi i właśnie ludzie po zakupie tego eco bubbla od Samsunga mają problemy podobne do mojego, że pranie jest bezwonne pomimo wyrzuconej kupy kasy w detergenty.

Ja mam właśnie pralkę samsung eco bubble i jestem zadowolona. Nie kupuje drogich płynów czy proszków. Zazwyczaj proszek i płyn Lenor Orchidea ewentualnie płyny do płukania Eden. Warto jest pamiętać że do eco bubble nie daje się kapsułek, a znam kilka osób które na pranie 7kg wrzucaly po 3 kapsułki (do eco bubble ) Może to też zależy od wody? Sama już nie wiem. 

44 minuty temu, qenik napisał:

Witam w klubie

Również masz takie odczucie?

Pralkę nie mam za starą. Z 4 lata ma. Ariston. Kupuję i testuje różne płyny do płukania i zawsze to samo. W domu schnie, troszkę pachnie, i koniec. Na powietrzu zapach się dłużej utrzymuje. Najbardziej lubię mokre pranie wieszać w domu, zapach jest powalający. Szkoda, że potem zanika

10 minut temu, Latarenka napisał:

Również masz takie odczucie?

Pralkę nie mam za starą. Z 4 lata ma. Ariston. Kupuję i testuje różne płyny do płukania i zawsze to samo. W domu schnie, troszkę pachnie, i koniec. Na powietrzu zapach się dłużej utrzymuje. Najbardziej lubię mokre pranie wieszać w domu, zapach jest powalający. Szkoda, że potem zanika

Mam identycznie. Podejrzewam że jakaś klątwa nad nami wisi, bo innego wytłumaczenia nie ma. Czasami ręczniki upiore w tym samym co ubrania i takie ręczniki potrafią pachnieć tydzień mimo że się nimi wycieram po kąpieli a bluza nie chce. Magia

4 minuty temu, qenik napisał:

Mam identycznie. Podejrzewam że jakaś klątwa nad nami wisi, bo innego wytłumaczenia nie ma. Czasami ręczniki upiore w tym samym co ubrania i takie ręczniki potrafią pachnieć tydzień mimo że się nimi wycieram po kąpieli a bluza nie chce. Magia

no chciałoby się troszeczkę popachnieć ładnie a jak na złość ubrania nie chcą pachnieć. Taki nasz los. Jak mi się uda coś wynaleźć, to napiszę.

W ogóle jak wasze pralki płuczą? 

Ile czasu? I czy po płukaniu płynem włącza się jeszcze program płukania czysta woda?? 

Ja mieszkam de. i kupuje,, Vernel,, zazwyczaj o zapachu róż i jest,, mocny, w zapachu 

Dzisiaj w ruch poszedł płyn ''E''. Zapach jak na razie zniewalający, oczywiście pranie suszy się na dworze. Czuć na całym ogrodzie. Jak wyschnie, zdam relację

Czytając Wasze wpisy zastanawiam sie, czy nie jest to kwestią twardej lub miękkiej wody.

Moje pranie zawsze pachnie obłędnie. Co prawda nie dosć ze daje podwójna porcje płynu do płukania to zawsze jeszcze wlewam 2 nakrętki razem z proszkiem, ale nawet jak tego nie robiłam to zawsze pachniało ładnie i długo. 

Wczesniej przez 15 lat miałam pralkę Bosch, a teraz mam Samsung Eco Bubble, ale pranie pachnie tak samo. A kiedyś w czesie remontu domu wynajmowalismy przez miesiac mieszkanko małe i tam była stara pralka ledwo piorąca ale zapach też się utrzymywał.

Ale mam też suszarkę bębnową , wiec pranie suszy sie w 2h w zamknietym bebnie. Jak wyjmuje rzeczy z szafy, nawet prane kilka tygodni wczesniej zawsze czuje zapach prania. 

Może mam troszkę obsesję na punkcie prania (jest to jedyny obowiązek domowy, który naprawdę lubię) i często wybieram czyste rzeczy z dołu szafy i piorę 

A używam Silan Supreme Glamour od lat.

Ach, ta wada wzroku - przeczytałem: "pachnące panie".... Każdy widzi to, co chce widzieć

Dnia 20.08.2020 o 19:25, Latarenka napisał:

Dzisiaj w ruch poszedł płyn ''E''. Zapach jak na razie zniewalający, oczywiście pranie suszy się na dworze. Czuć na całym ogrodzie. Jak wyschnie, zdam relację

I jak tam? Pewnie po wyschnieciu koniec zapaszku

Ja zamówiłem perfumy z niemieckiego Amazona do płukania. Jak dojdą i zrobię pranie zdam relacje. Po komentarzach niby sztos, ale Lenora też chwalą a u mnie nie zdaje egzaminu. Ale jest 4x droższy od Lenora, więc może coś pomoże. Cicha nadzieja

Dnia 19.08.2020 o 18:46, qenik napisał:

W ogóle jak wasze pralki płuczą? 

Ile czasu? I czy po płukaniu płynem włącza się jeszcze program płukania czysta woda?? 

Wiesz co zauważyłam? Jakoś mi chyba za wcześnie płyn znika. Może to jest powodem. Czy przy ostatnim płukaniu nie powinien być dopiero płyn pobierany?

Dnia 21.08.2020 o 07:53, Wiosenka napisał:

Czytając Wasze wpisy zastanawiam sie, czy nie jest to kwestią twardej lub miękkiej wody.

Moje pranie zawsze pachnie obłędnie. Co prawda nie dosć ze daje podwójna porcje płynu do płukania to zawsze jeszcze wlewam 2 nakrętki razem z proszkiem, ale nawet jak tego nie robiłam to zawsze pachniało ładnie i długo. 

Wczesniej przez 15 lat miałam pralkę Bosch, a teraz mam Samsung Eco Bubble, ale pranie pachnie tak samo. A kiedyś w czesie remontu domu wynajmowalismy przez miesiac mieszkanko małe i tam była stara pralka ledwo piorąca ale zapach też się utrzymywał.

Ale mam też suszarkę bębnową , wiec pranie suszy sie w 2h w zamknietym bebnie. Jak wyjmuje rzeczy z szafy, nawet prane kilka tygodni wczesniej zawsze czuje zapach prania. 

Może mam troszkę obsesję na punkcie prania (jest to jedyny obowiązek domowy, który naprawdę lubię) i często wybieram czyste rzeczy z dołu szafy i piorę 

A używam Silan Supreme Glamour od lat.

Mam twardą wodę. Tak twardą, że wszystkie sitka przy kranie się z czasem kruszą, a o czajniku i kamieniu w nim osiadającym to nawet nie będę wspominała. Koszmar.

Wczoraj w sklepie specjalnie zdjęłam maseczkę aby ''wąchnąć'' sobie ten Silan o którym wspominasz. Obłęd zapach jak skończę te płyny które mam to chyba się skuszę na niego.

3 godziny temu, Bartek94 napisał:

Ach, ta wada wzroku - przeczytałem: "pachnące panie".... Każdy widzi to, co chce widzieć

i używamy płyny do płukania siebie ''piorąc'' aby ładnie pachnieć

1 godzinę temu, qenik napisał:

I jak tam? Pewnie po wyschnieciu koniec zapaszku

Ja zamówiłem perfumy z niemieckiego Amazona do płukania. Jak dojdą i zrobię pranie zdam relacje. Po komentarzach niby sztos, ale Lenora też chwalą a u mnie nie zdaje egzaminu. Ale jest 4x droższy od Lenora, więc może coś pomoże. Cicha nadzieja

A gdzież tam.....pachnie, pachnie, a jakże pachnie. Wszystkim pachnie. Słońcem, wiatrem, ogólnie powietrzem ale nie płynem

Perfumy do płukania? Jak te nie pomogą to już chyba nic, pora abyś się z tym pogodził ja w sumie odpuszczam. Nawącham się przy suszeniu prania i tyle mojego, hahaha.

13 minut temu, Latarenka napisał:

 

Wiesz co zauważyłam? Jakoś mi chyba za wcześnie płyn znika. Może to jest powodem. Czy przy ostatnim płukaniu nie powinien być dopiero płyn pobierany?

 

 

Mam twardą wodę. Tak twardą, że wszystkie sitka przy kranie się z czasem kruszą, a o czajniku i kamieniu w nim osiadającym to nawet nie będę wspominała. Koszmar.

Wczoraj w sklepie specjalnie zdjęłam maseczkę aby ''wąchnąć'' sobie ten Silan o którym wspominasz. Obłęd zapach jak skończę te płyny które mam to chyba się skuszę na niego.

 

 

i używamy płyny do płukania siebie ''piorąc'' aby ładnie pachnieć

 

 

A gdzież tam.....pachnie, pachnie, a jakże pachnie. Wszystkim pachnie. Słońcem, wiatrem, ogólnie powietrzem ale nie płynem

Perfumy do płukania? Jak te nie pomogą to już chyba nic, pora abyś się z tym pogodził ja w sumie odpuszczam. Nawącham się przy suszeniu prania i tyle mojego, hahaha.

Masz zupełnie tak samo jak ja

Moim zdaniem to wina naszych pralek. Jakoś lipnie płuczą albo piorą. Sam nie wiem. No ostatnia szansa. Jak to nie pomoże to też odpuszczę. Jak ja zazdroszczę ludziom co chodzą w jednej bluzie cały tydzień i taka bluza pachnie w piątek tak samo jak w poniedziałek. nie wiem, magia

5 minut temu, qenik napisał:

Masz zupełnie tak samo jak ja

Moim zdaniem to wina naszych pralek. Jakoś lipnie płuczą albo piorą. Sam nie wiem. No ostatnia szansa. Jak to nie pomoże to też odpuszczę. Jak ja zazdroszczę ludziom co chodzą w jednej bluzie cały tydzień i taka bluza pachnie w piątek tak samo jak w poniedziałek. nie wiem, magia

No wiesz. Przyczyna może być prosta. Mogą się pryskać tym płynem

Zmykam. Dobranoc

miałam podobny problem. jak suszylam na dworze to zapach byl przyjemny, ale w domu był zupelnie inny, dziwny. niezależnie od pomieszczenia. pralka wyczyszczona, odkamieniona i nic się nie poprawiło, wiec stwierdziłam, że to kwestia srodkow używanych do prania.

szukalam wiec najprzyjemniejszego i najbardziej intenstywnego zapachu. poza tymi standardowymi, popularnymi markami - dorwałam kapsułki 2w1 BIOstar. wykoryzstalam pol opakowania i poki co jestem mega zadowolona. zapach lawendy zostaje przy domowym suszeniu no i super, ze są eko. w sumie to bardzo polecam!

Dnia 18.08.2020 o 21:15, Latarenka napisał:

no chciałoby się troszeczkę popachnieć ładnie a jak na złość ubrania nie chcą pachnieć. Taki nasz los. Jak mi się uda coś wynaleźć, to napiszę.

Znalazłam na to patent. Perfumy o świeżym kwiatowym zapachu, zamiast ciężkich jak lubiłam swego czasu używać. Nadają takiej świeżości, mimo nie współpracujących płynów do prania Haha 

Ja POLECAM płyn do płukania tkanin Doussy z Lidla mega zapachy, kupiłam go z polecenia zrobiłam dzisiaj pranie i mega intensywny i długotrwały zapach WOW za tak małe pieniądze. 

Dnia 18.08.2020 o 20:21, qenik napisał:

mam pralko suszarkę SHARP

Jeśli suszysz w suszarce to normalne, że zapach się ulatnia. 

Dnia 18.09.2020 o 13:49, Andzia1200 napisał:

Ja POLECAM płyn do płukania tkanin Doussy z Lidla mega zapachy, kupiłam go z polecenia zrobiłam dzisiaj pranie i mega intensywny i długotrwały zapach WOW za tak małe pieniądze. 

Mam podobne doświadczenie ale z płynem jakiejś biedronowskiej firmy. Byłam w szoku! za 8 zł a dom pachnie praniem już 3 dzień, bo nie mam czasu go złożyć do szafy

bardzo lubię jak ubrania ładnie pachną