Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mimi.95

Chłopak nie chce mnie poznać ze znajomymi i rodziną

Polecane posty

Jestem z chłopakiem rok. Mieszkamy bardzo blisko siebie, on po miesiącu poznał moją rodzinę bo często siedzimy u mnie w domu a ja nie byłam nawet pod jego domem i nikogo z jego rodziny nie znam. Argumentuje to tak że będą się nam wtrącać do związku i że mają ciężkie charaktery. Nie ma biedy w domu ani nic z tych rzeczy, pochodzi z zamożnej rodziny. Tak samo nie zabiera mnie do znajomych, na imprezy i jakieś wyjazdy gdzie są jego znajomi jeździ sam i argumentuje to tak że ja bym się nudziła. Każde moje ruszenie tego tematu kończy się awanturą, że jeszcze będzie czas na poznawanie się i on nie chce żeby ktoś mu się wtrącał do związku. Mam wrażenie że on sie mnie wstydzi a rodzina nie akceptuje. Nie wiem co mam zrobić bo poza tymi kwestiami układa nam się super i to nie jest chłopak który skacze z kwiatka na kwiatek. Jak rozwiązać ten problem ? Coraz częsciej mysle o rozstaniu bo nie chce być w związku w którym chłopak praktycznie nie dopuszcza mnie do swojego życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
7 minut temu, Mimi.95 napisał:

Jestem z chłopakiem rok. Mieszkamy bardzo blisko siebie, on po miesiącu poznał moją rodzinę bo często siedzimy u mnie w domu a ja nie byłam nawet pod jego domem i nikogo z jego rodziny nie znam. Argumentuje to tak że będą się nam wtrącać do związku i że mają ciężkie charaktery. Nie ma biedy w domu ani nic z tych rzeczy, pochodzi z zamożnej rodziny. Tak samo nie zabiera mnie do znajomych, na imprezy i jakieś wyjazdy gdzie są jego znajomi jeździ sam i argumentuje to tak że ja bym się nudziła. Każde moje ruszenie tego tematu kończy się awanturą, że jeszcze będzie czas na poznawanie się i on nie chce żeby ktoś mu się wtrącał do związku. Mam wrażenie że on sie mnie wstydzi a rodzina nie akceptuje. Nie wiem co mam zrobić bo poza tymi kwestiami układa nam się super i to nie jest chłopak który skacze z kwiatka na kwiatek. Jak rozwiązać ten problem ? Coraz częsciej mysle o rozstaniu bo nie chce być w związku w którym chłopak praktycznie nie dopuszcza mnie do swojego życia 😕

A masz w swojej perspektywie np. ślub z nim? Jak nie to nie ma się czym martwić. Może w domu nie układa mu się z rodzicami. To jest bardzo zagadkowe. Znasz dokładnie jego miejsce zamieszkania, nr domu itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem z jakiej jest rodziny bo moja rodzina zna wszystkich od niego. Jesteśmy młodzi a on nie ma żadnej żony ani nic z tych rzeczy. Patologii w domu też nie bo to jest małe miasteczko i wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Rozchodzi sie o to że on mnie oficjalnie z rodzicami nie poznał i ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
8 minut temu, Mimi.95 napisał:

Wiem z jakiej jest rodziny bo moja rodzina zna wszystkich od niego. Jesteśmy młodzi a on nie ma żadnej żony ani nic z tych rzeczy. Patologii w domu też nie bo to jest małe miasteczko i wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Rozchodzi sie o to że on mnie oficjalnie z rodzicami nie poznał i ze znajomymi

A zazdrosny jest o ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Mimi.95 napisał:

Wiem z jakiej jest rodziny bo moja rodzina zna wszystkich od niego. Jesteśmy młodzi a on nie ma żadnej żony ani nic z tych rzeczy. Patologii w domu też nie bo to jest małe miasteczko i wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Rozchodzi sie o to że on mnie oficjalnie z rodzicami nie poznał i ze znajomymi

Może ma tą drugą na boku😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, pari napisał:

A zazdrosny jest o ciebie?

Bardzo ale ma zaufanie i nie ogranicza mnie w spotkaniach z koleżankami ani z żadnymi wyjściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam opory przedstawić jednego faceta rodzicom, bo miał masakryczny tatuaż i wiedziałam, że będą mi truli. I tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 godzinę temu, Mimi.95 napisał:

Bardzo ale ma zaufanie i nie ogranicza mnie w spotkaniach z koleżankami ani z żadnymi wyjściami.

Może wśród jego znajomych jest potencjalnie zagrożenie dla waszego związku (kolega) i stąd te opory, no ale możemy sobie tak gdybać do rana. Jak nie oświadczy ci się do przyszłego roku (to świadczyłoby o jego zaangażowaniu), to puść go kantem (szkoda twojego czasu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×