Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

spotkajmysiewsadzie

Czy da się poznać porządnego faceta na TInderze?

Polecane posty

Czyli takiego faceta, którego jedyną intencją nie jest obejrzenie twojej bielizny i jak wyglądasz bez niej? Pytam z perspektywy osoby, która nigdy nie używała tej aplikacji i zna ją tylko z opowieści znajomych i liczę na jakieś świadectwa, że faktycznie się da.

Pozdrawiam w piąteczek 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BennieAndTheJets napisał:

Zależy w kogo celujesz, swój do swego ciągnie.

Haha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryla31

Teoretycznie tak ale ja uważam, że tylko poznawanie się w realu ma sens. Spotykam fajnego facet, podoba mi się, zagaduję, umawiam się na spacery, itd. Ja tak robiłam przed ślubem. Oczywiście jeśli chodzi tylko o zbliżenie, najlepiej jednorazowe to można faceta sobie wybrać pod kątem fizycznym na Tinderze, zwłaszcza że prezentuje wielu nich okazałe atuty w kroczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, BennieAndTheJets napisał:

Zależy w kogo celujesz, swój do swego ciągnie.

Oczywiście, że tak, jak ktoś szuka wyłącznie przygód i seksu to nie krytykuję, ale z zasłyszanych historii wywnioskowałam, że ciężko znaleźć kogoś tam na serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Maryla31 napisał:

Teoretycznie tak ale ja uważam, że tylko poznawanie się w realu ma sens. Spotykam fajnego facet, podoba mi się, zagaduję, umawiam się na spacery, itd. Ja tak robiłam przed ślubem. Oczywiście jeśli chodzi tylko o zbliżenie, najlepiej jednorazowe to można faceta sobie wybrać pod kątem fizycznym na Tinderze, zwłaszcza że prezentuje wielu nich okazałe atuty w kroczu.

W obecnej sytuacji życiowej mam trochę ograniczone możliwości poznania kogoś, a zagadywanie ludzi na ulicy nie jest w moim stylu i chyba nie miałabym tyle śmiałości. Internet ma niby ułatwiać sprawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, G ość napisał:

Kobieca logika, aha. Przecież porządni faceci nie istnieją.

Istnieją. Podpowiedz gdzie poznać normalnego faceta jeśli portale odpadają tak jak podryw knajpa/sklep/ulica? Zostaje uniwersytet trzeciego wieku, o ile do tego czasu nie ostygnę 😉🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, spotkajmysiewsadzie napisał:

liczę na jakieś świadectwa, że faktycznie się da.

Dałbym Ci kilkanaście świadectw lecz to i tak na nic. Wartościowi faceci tak jak wartościowe kobiety wiedzą o tym i mają podobnie wysokie oczekiwania. Szanują się i bardzo trudno jest na nich trafić. Nie zaczepiają każdej. Nie reagują na prymitywne zaczepki. Mało mówią, mało wysyłają bo dopiero działaniem okazują swoje cechy. Dlatego wydaje Ci się, że ich nie ma.

😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, spotkajmysiewsadzie napisał:

E tam, wierzę, że istnieją. Szkoda, że w większości zajęci 🙃

Tu jest jeden wolny 🙂 a on biedak w gazecie szuka 😉 no niestety link z Jarkiem nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że się da. Wbrew pozorom jest tam wiele osób, które nie mają czasu/nie lubią np. chodzić na imprezy i w ten sposób poznawać ludzi, w szczególności jeśli chodzi o osoby koło 30 r. ż. Warto spróbować, ja tak poznałam swojego faceta, kilkoro moich znajomych też tak poznało swoich partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, BoniBluBobi napisał:

Jak można brac na poważnie ludzi którzy jednym ruchem kciuka wrzucają cię na lewo? 

Takie to czasy, że dużo rzeczy odbywa się za pomocą kciuka.

Dodam, że to rzeczywiście mało romantyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KermitZaba napisał:

Powstaje pytanie, czy zaufać podszeptom kogoś, kto daje sobie na nick "Diabeł11"? To właśnie zapoczątkowało sytuację, po której nas wywalili z Edenu.

KermicieŻabo doceniam Twoje poczucie humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, KermitZaba napisał:

Powstaje pytanie, czy zaufać podszeptom kogoś, kto daje sobie na nick "Diabeł11"? To właśnie zapoczątkowało sytuację, po której nas wywalili z Edenu.

Nie ma ryzyka, nie ma zabawy 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Da się poznać 😉 ja ze swoim pańciem już urzędujemy razem 2,5 roku, a mieszkamy razem od 4 miesięcy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×