Czy ja naprawdę jestem aż tak brzydki?

13 minut temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Bić po tyłku? Albo jakiś pejczyk. Gryźć, kąsać. Złapać za koszulkę czy włosy i mocno przyciskać. Wiązać, męczyć orgazmami itd?

Wystarczająco?

Jeśli jesteś fanem bdsm, to zapisz się na forum scisle dotyczące tej tematyki. Ewentualnie zmień nick i na ero marsz, próbować szczęścia. Po ryju nie poznasz czy ktoś lubi szarpanine w łóżku.

Przed chwilą, Pan Bardzo Brzydki napisał:

A co masz na tinderze i fotce ? Serduszka / polubienia. Sparowania itd jak zwał tak zwał.

Oki. Nie korzystam, to nie wiem. Ale jak dla moje, to słabe miejsce, gdzie wybiera się tylko po ryju. Na co komu ładny ryj, jeśli upodobania się nie sparują?

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

Jeśli jesteś fanem bdsm, to zapisz się na forum scisle dotyczące tej tematyki. Ewentualnie zmień nick i na ero marsz, próbować szczęścia. Po ryju nie poznasz czy ktoś lubi szarpanine w łóżku.

Nie jestem

Lubie poddusić, klepnąć itd ale nie BDSM. Co innego związać i wziąć jak swoje czy tam lekko poddusić, a co innego wbijać igiełki czy zadawać ból.

Na portalach typowo erotycznych myslisz ze mnie nie było?

Przed chwilą, Onkosfera napisał:

Oki. Nie korzystam, to nie wiem. Ale jak dla moje, to słabe miejsce, gdzie wybiera się tylko po ryju. Na co komu ładny ryj, jeśli upodobania się nie sparują?

Ale jeśli każda cię odrzuca po ryju to wiesz ze ten ryj jest brzydki.

2 minuty temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Nie jestem

Lubie poddusić, klepnąć itd ale nie BDSM. Co innego związać i wziąć jak swoje czy tam lekko poddusić, a co innego wbijać igiełki czy zadawać ból.

Na portalach typowo erotycznych myslisz ze mnie nie było?

Ale jeśli każda cię odrzuca po ryju to wiesz ze ten ryj jest brzydki.

No bo jesteś za brzydki na portale z dupy, a normalny jak na życie. Większość osób stąd, gdyby wrzucila swoje gęby do netu, to by przeczytali tylko srogi pocisk. Ilu z nas to Apollini i Afrodyty?

Ile Ty masz lat w ogóle? W jaką grupę celujesz?

Aha, bdsm to nie tylko igły i lanie pasem do krwi. Skoro kobiety spieprzają, to jednak jest to jakiś rodzaj gry, która im akurat nie odpowiada. Musisz znaleźć taką, która będzie zachwycona.

5 minut temu, Onkosfera napisał:

No bo jesteś za brzydki na portale z dupy, a normalny jak na życie. Większość osób stąd, gdyby wrzucila swoje gęby do netu, to by przeczytali tylko srogi pocisk. Ilu z nas to Apollini i Afrodyty?

Ile Ty masz lat w ogóle? W jaką grupę celujesz?

Aha, bdsm to nie tylko igły i lanie pasem do krwi. Skoro kobiety spieprzają, to jednak jest to jakiś rodzaj gry, która im akurat nie odpowiada. Musisz znaleźć taką, która będzie zachwycona.

"jesteś za brzydki"

32

Zawsze wolałem starsze (7-19 lat) ale powoli mi się to zrównuje.  I mam jedną cechę u kobiety która sprawia że jest ona dla mnie atrakcyjna. A jest dość rzadka. Ale jw na sex partnerek też samych z siebie chętnych nie było.

Nie każda kobieta chce codziennie. Zwykle kobiety tez nie są aż tak uległe. Co innego raz na jakiś czas a co innego w dłuższej mecie. Tutaj był gdzieś temat o wyzywaniu w łóżku np nie każda to lubi. Itd itd

1 minutę temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

"jesteś za brzydki"

32

Zawsze wolałem starsze (7-19 lat) ale powoli mi się to zrównuje. 

Nie każda kobieta chce codziennie. Zwykle kobiety tez nie są aż tak uległe. Co innego raz na jakiś czas a co innego w dłuższej mecie. Tutaj był gdzieś temat o wyzywaniu w łóżku np nie każda to lubi. Itd itd

 

Większość ludzi wygląda przecietnie, sorry. Przyciąganie tylko po wyglądzie jest dobre za czasów nastoletnich. Jeżeli nie celujesz w małolaty albo.jakieś zdziecinniale umysły, to prezentowanie swych wdziękow na takich portalach jest bez sensu. O przyciąganiu decyduje naprawdę więcej rzeczy niż ryj(glos, mimika, gestykulacja, zainteresowania), więc dajesz się odpalić w przedbiegach osobom, które w innej sytuacji moglyby na Ciebie spojrzeć inaczej. Ale na targu ciał inaczej nie będzie

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Większość ludzi wygląda przecietnie, sorry. Przyciąganie tylko po wyglądzie jest dobre za czasów nastoletnich. Jeżeli nie celujesz w małolaty albo.jakieś zdziecinniale umysły, to prezentowanie swych wdziękow na takich portalach jest bez sensu. O przyciąganiu decyduje naprawdę więcej rzeczy niż ryj(glos, mimika, gestykulacja, zainteresowania), więc dajesz się odpalić w przedbiegach osobom, które w innej sytuacji moglyby na Ciebie spojrzeć inaczej. Ale na targu ciał inaczej nie będzie

Ok powiem ci.

Mi wystarczy że kobieta ma loki. Bląd lub rude i jestem twój.

Przed chwilą, wąsaty diabeł napisał:

Ejże. Przecież masz swoją gębę w awatarze. Ja wczoraj również swoją miałem. Nikomu włos ani wianek z głowy nie spadł. 

Pokaż dupę.  

Ja mam rysunek gęby. To co innego niż prawdziwa gęba. Nie widać pryszczy, zmarchow i worow pod oczami. 

Pokazalabym nawet i dupe, ale tak jak powiedzialam, przeciętne cielska skazane są w sieci na lincz. Nie zamierzam sobie pogarszac nastroju. A Twojej gęby jakoś nie widzialam.

1 minutę temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Ok powiem ci.

Mi wystarczy że kobieta ma loki. Bląd lub rude i jestem twój.

Nie jesteś mój, bo nie mam loków. I nie pisz "bląd" bo oczy pękają. Nie wierze, że za taki wygląd zniosłbyś kogoś kto absolutnie Ci nie pasuje

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Nie jesteś mój, bo nie mam loków. I nie pisz "bląd" bo oczy pękają. Nie wierze, że za taki wygląd zniosłbyś kogoś kto absolutnie Ci nie pasuje

Znosiłem... tą która zdradzała z x facetami. I wszystko wybaczałem. 

Przed chwilą, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Znosiłem... tą która zdradzała z x facetami. I wszystko wybaczałem. 

Zdrada to nie jest niedopasowanie. To jest po prostu zdrada.

Dobra Panie Bardzo Brzydki. Jeśli masz fetysz kręconych włosów, to to się chyba ociera o trichofilię. Szukaj po tym. I po bdsm, którego wzbraniasz się nazwać bdsm.

Nie tak źle z tobą kolego skoro znajdujesz panny na takie zabawy. Są tu przypadki, które mogą tylko o tym pomarzyć. Dużo miałeś tych lasek? Zaraz się jeszcze okaże , że mamy do czynienia z niezłym roochaczem.

2 minuty temu, wąsaty diabeł napisał:

Pryszczy rzeczywiście nie widać, ale wory pod oczami, zmarchy i całą reszt ze zmęczeniem dziećmi wymalowanym na twarzy już tak. I nic w tym złego. 

Widać ząb czasu? Idźżesz!

14 minut temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Znosiłem... tą która zdradzała z x facetami. I wszystko wybaczałem. 

Przykro się czyta te obelgi, co Ci baby napisały. Pocieszylabym Cię, zrobiła oklad z mlodych (?) piersi, ale niestety nie mogę, bo nie mam najmniejszego loka na mej prostej głowie, zatem mówię tylko "Dobranoc"!

23 godziny temu, uzyszkodnik napisał:

19 lat starsza? 51-latka? Rodziny nie planujesz?

Nie, nie chce dzieci.

W dodatku mam poglądy inne niż większość. Jestem za aborcją itd.

22 godziny temu, uzyszkodnik napisał:

Moze warto patrzec na charakter zamiast na wyglad, to bedzie mniej niepowodzen? Loki nie gwarantuja udanego zwiazku.

Ale sprawiają że kogoś chcesz ? Każdy ma jakiegoś bzika. Wymogi co do penisa, wieku czy czegoś tam.

Dla mnie są to minimum blondynka lub ruda. Absolutne minimum. Żeby mnie pociągać w jaki kolwiek sposób. Idealne pociąganie loczki jak baranek w kolorach innych niż czarny.

20 godzin temu, BoniBluBobi napisał:

Coś mi tu mignęło o jakichś bdsmach i innych odchylach ale to chyba element fantazji jegomościa ze zdjęć aniżeli rzeczywistości w której żyje. 

Po 1 nie BDSM tylko to że lubię zabawki, dać klapsa gryść itd. Dla mnie to nie BDSM.

23 godziny temu, uzyszkodnik napisał:

19 lat starsza? 51-latka? Rodziny nie planujesz?

Nie, nie chce dzieci.

W dodatku mam poglądy inne niż większość. Jestem za aborcją itd.

23 godziny temu, uzyszkodnik napisał:

Moze warto patrzec na charakter zamiast na wyglad, to bedzie mniej niepowodzen? Loki nie gwarantuja udanego zwiazku.

Ale sprawiają że kogoś chcesz ? Każdy ma jakiegoś bzika. Wymogi co do penisa, wieku czy czegoś tam.

Dla mnie są to minimum blondynka lub ruda. Absolutne minimum. Żeby mnie pociągać w jaki kolwiek sposób. Idealne pociąganie loczki jak baranek w kolorach innych niż czarny.

21 godzin temu, BoniBluBobi napisał:

Coś mi tu mignęło o jakichś bdsmach i innych odchylach ale to chyba element fantazji jegomościa ze zdjęć aniżeli rzeczywistości w której żyje. 

Po 1 nie BDSM tylko to że lubię zabawki, dać klapsa gryść itd. Dla mnie to nie BDSM

2 minuty temu, BoniBluBobi napisał:

Dla mnie to ty sobie robisz jaja wstawiając zdjęcia jakiegoś gościa i udając ze jest twoje. Grysc gruz chyba. 

Nie nie robię.

Co dziwnego w tym? Dużo kobiety lubi gryzienie sutków czy dostać klapsa. Gorzej kobiety reagują na wyzywanie.

Poza tym za bardzo odeszliśmy od tematu. Nie jestem atrakcyjny, upewniłem się i tyle. A że nie wiele kobiet zniesie poglądy czy takie a nie inne "atrakcje" to inna sprawa.  Ale nie przyciągnę ani jednym ani drugim.

23 godziny temu, Onkosfera napisał:

Widać ząb czasu? Idźżesz!

 

Przykro się czyta te obelgi, co Ci baby napisały. Pocieszylabym Cię, zrobiła oklad z mlodych (?) piersi, ale niestety nie mogę, bo nie mam najmniejszego loka na mej prostej głowie, zatem mówię tylko "Dobranoc"!

Zapomniałem odpisać.

Z tego co wyżej czytałem to zapomniałaś dodać że jesteś zajęta.

------

Nie nie robię.

Co dziwnego w tym? Dużo kobiety lubi gryzienie sutków czy dostać klapsa. Gorzej kobiety reagują na wyzywanie np.

Poza tym za bardzo odeszliśmy od tematu. Nie jestem atrakcyjny, upewniłem się i tyle. A że nie wiele kobiet zniesie poglądy czy takie a nie inne "atrakcje" to inna sprawa. 

Nie przyciągnę kobiety ani jednym ani drugim.

Znalezienie antyklerykałki, lubiącej sex, otwartej na zabawy erotyczne ale jednocześnie wiernej i ceniącej szczerość ponad wszystko. Lokatej, niebrzydkiej. I domatorki. To jak wygranie w lotka.

Jak to forum działa ja pierdziele..... Męka straszna 

14 minut temu, Pan Bardzo Brzydki napisał:

Zapomniałem odpisać.

Z tego co wyżej czytałem to zapomniałaś dodać że jesteś zajęta.

Z deka, czego tu nie ukrywam. W dodatku starsza od Ciebie.

Co do wymagań, to wedlug mnie wszystko jest do spelnienia, tylko trzeba urabiać to poletko na wszystkie strony. Z babami gadać a nie jakies durne serduszka wysyłać. Tutaj przyszedles, to siedź i gadaj, tu jest pełno kobiet. W mojej opinii, są tu też sensowni ludzie, oprócz trolli.

Tym optymistycznym akcentem się pożegnam, bo właśnie idę w kimono. Dobranoc Panie Bardzo Brzydki, bez uzalania się nad brzydota, tylko chwyć się perwersji i tego trzymaj, bo dla spelnienia fetyszy ludzie są w stanie zrobić bardzo wiele.

6 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Nie, moje wymagania dotycza sie bardziej charakteru, cech, ktore pozwalaja zbudowac dobry zwiazek niz wygladu. Nie mam zadnych wymogow co do koloru oczu, wlosow, wzrostu, wymiaru pen/isa, figury (byleby tylko nie bylo skrajnosci typu mikropen/is, 155 cm wzrostu, 200 kg wagi). Zreszta kobiety czesto zmieniaja fryzury, farbuja wlosy, kreca lub prostuja loki. Poznasz blondynke z lokami jak baranek, a po jakims czasie ona dojdzie do wniosku, ze lepiej jej w ciemnym brazie lub w czerni i ze zawsze chciala wyprostowac wlosy. To jej cialo, wiec ma prawo podjac taka decyzje. I co? Zostawisz?

 

hmm

po 1 nie ujęłaś wagi a ja musze się zabrać za siebie w końcu do 25r życia miałem niedowagę i 65kg max przy 178cm.

Po 2 mikro / mały penis to dla każdego inna wielkość.

Po 3 co do zmian fryzury nie chce kobiety która sobie będzie sztucznie robić loki. Bo po 1 można ten czas zagospodarować lepiej. Po 2 budzisz się czasem koło obcej dla ciebie osoby.  Zwykle kobiety które wiedziały że mam manie loków i za to mnie zainteresowały nie zmieniały włosów. A  jak zmieniały to wracały do starych włosów.

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Z deka, czego tu nie ukrywam. W dodatku starsza od Ciebie.

Co do wymagań, to wedlug mnie wszystko jest do spelnienia, tylko trzeba urabiać to poletko na wszystkie strony. Z babami gadać a nie jakies durne serduszka wysyłać. Tutaj przyszedles, to siedź i gadaj, tu jest pełno kobiet. W mojej opinii, są tu też sensowni ludzie, oprócz trolli.

Tym optymistycznym akcentem się pożegnam, bo właśnie idę w kimono. Dobranoc Panie Bardzo Brzydki, bez uzalania się nad brzydota, tylko chwyć się perwersji i tego trzymaj, bo dla spelnienia fetyszy ludzie są w stanie zrobić bardzo wiele.

Dalej nie rozumiesz tych serduszek. JAK NIE DASZ KOBIECIE SERDUSZKA A ONA NIE DA TOBIE to nie możesz do niej napisac.

Tylko że normalni ludzie dają serduszka / polubienia tylko tym którym się podobają a nie wszystkim jak leci.

Co do tego ostatniego czy ja wiem... większość kobiet to albo szare myszki które czasem przed niektórymi facetami się otworzą i zmienią w diabełki. Albo kobiety tak lubiące sex że prawda i szczerość przestała mieć znaczenie i liczy się przyjemność.

2 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Nie wiem, ile Ty tych serduszek dostawales, ale jesli tylko dwie osoby dajace sobie serduszko nawzajem moga sie skontaktowac, to wyobraz sobie, ze dostajesz dziennie 2-3000 serduszek. Jaka taktyke obierasz? Sprawdzasz kazdy profil?

No wlasnie nie dostawałem. Jedynie od bardzo nieatrakcyjnych kobiet.

A jeśli chodzi o tindera nawet jak byl match to zanim zabralem sie za pisanie już było po połaczeniu.

Przed chwilą, uzyszkodnik napisał:

Wyobraz sobie, jaka taktyke bys przyjal, jakbys tyle dostal.

Ja nie patrzylam, jacy ludzie tam byli, przystojni czy nie. 

Myśle że znajac mnie sprawdzał bym profil.

Ja generalnie jestem bardzo nieśmiały w stosunku do loków.

Przed chwilą, uzyszkodnik napisał:

I co, caly dzien bys sprawdzal?

Na te wszystkie profile wielu nic nie napisalo, przynajmniej pierwszego dnia, a wiekszosc „hey” albo „cze”, wiec potem do sprawdzenia zostawalo nie tak wiele

Poświęciłem kilka LAT na sprawdzanie kłamstw kobiety na której mi zależało. A potem odchodziłem od zmysłów dlaczego mnie kłamała. Więc myślę jw.

No cóż są faceci którzy mają ogólnie podryw. Ja go nie mam. A do loków ech.... Jeśli nie w pracy lub nie widzę codziennie to się nie odezwę.

Pamiętam jak w autobusie zrobiłem miejsce dla kobiety w lokach. Coś tam powiedziała że się zmieścimy i tak jechaliśmy 4h bez słowa.

tak po rozstaniu

klamstwo jest czymś co mnie zabija. Nawet takie najmniejsze.

Może w skrócie. Wiedziałem że coś kręci. Kupiłem jej telefon.  To było z 6 lat temu.

Pewnego dnia ją sprawdziłem. W dzisiejszych czasach map google, my actiwity czy tez wiadomości w chmurze to nie problem. Kłamała mnie prosto w twarz. Poczynając od pierdół w stylu pisała że idzie z psem a w tym czasie zaczynała rozmowę z innym facetem. I tak na zmianę. Tamtemu coś i następny.

Zawsze gdy chciałem się spotkać był problem. A odległość między nami była dość spora. Kiedy byłem w hotelu 50m od niej ona nie miała czasu nagle a w rzeczywistości pisała z innym.

Popadłem w jakąś manię śledzenia jej. Wmawiania sobie że kłamie przeze mnie. 

Potem akcja w stylu wmówiła mi się że leczy że wie że mnie kłamała itd. Byłem psychicznie wrakiem. Przejechałem wówczas 350km do tego lekarza. A facet przyjął mnie od ręki widząc mój stan.

Wyszło na to że opowiada o swojej koleżance i jej problemach. A ona nigdy nie była u lekarza. Lekarz kazał mi natychmiast zerwać z nią kontakty. A ja brnąłem w to dalej. 

I tak wiele lat obwiniałem się że kłamie przeze mnie jak to mówiła.

Z wszystkimi potrafiła normalnie rozmawiać tylko nie ze mną.

Byłem tylko do kasy i pomagania jak coś się stało. Do bzykania był kto inny. Kto inny był na co dzień przy niej itd.

Tak naprawdę dopiero fakt że kobieta z którą byłem później skontaktowała się z nią. Sprawiło akcje w stylu jak to ona mnie nie kocha. I zaczęła wyjaśniać wszystko.

Miałem zapiski z nią związane. Że taki i taki jest podejrzany o bycie z nią itd. Jak wyszło ze mam racje... i miała masę facetów... Mój świat się mocno załamał.

Kiedy byłem jeszcze z nią wmawiałem sobie hiv i poszedłem na badania. A komuś albo upadła moja próbka albo coś i zostałem wezwany na powtórzenie. Miała to totalnie w dupie. 

Miała w dupie gdy chciałem się zabijać itd.

No a potem jeszcze jw kiedy nowa kobieta napisała do niej to jak to ona nagle nie kocha jak to ona mnie chce. Żebym się przeprowadzał itd. Kiedy niemal uwierzyłem i nawet myślałem o spotkaniu z nią już miała innego. I to co mówiła miesiąc wcześniej już dawno nie jest prawdą.

Poświęciłem tej kobiecie ok 6 lat życia.

Kiedy kupiłem jej np bilety dla jej faceta z którym niby nie jest. Bym mógł się z nią spotkać. Ona wykorzystała je by spotkać się z innym....

Itp chore akcje...

Zapłaciłem jej np jak to się mówi... Zaległości za czynsz?

I naprawdę bardzo pomogłem w życiu. 

Ubrałem na ślub na który nie miała kasy na którym zdradziła mnie z innym.

Sam nie wiem ile kasy na nią wydałem. 

Tak jestem głupi. I wybaczałem wszystko tylko dla tego że miała loki i była dla mnie piękna.

Mówiłem już że wtedy jak ten odezwała się bo ja z kimś jestem. Przyznała się do dawania za kasę? Jakiemuś facetowi z kielc?

A przy max mojej 3 nocy z nią wyszła do łazienki i po korciło mnie zobaczyć kto tak pisze na skypa. I  tam coś było o doładowaniach itd. Kiedy sie pokochaliśmy i leżeliśmy w łóżku powiedziałem że możesz być nawet ... ale musisz być ze mną szczera bo kłamstwa nie zniosę.

I tak kłamała latami..... A jak wykazywałem kłamstwa dostawała furii. I jak to się leczyć przeze mnie nie musi.

I tak kłamała latami..... A jak wykazywałem kłamstwa dostawała furii. I jak to się leczyć przeze mnie nie musi. Od czasu do czasu obiecując że już mnie nigdy nie okłamie.

Albo np jak facet pisał jej ewidentnie że chce sexu itd to pisał jakoś tak ładniej ode mnie. I z nim ok ze mną nie....

Tak że tak...

Raczej ciężko mieć jakiekolwiek pozytywne myślenie o sobie. Kiedy osoba dla której robisz wszystko okłamuje cie non stop bez mrugnięcia okiem. Kiedy jw nie dostaniesz niemal w ogole serduszek na żadnym portalu. A twoje życie jest ...owe i płaskie jak naleśnik.

Kilku psychologów po mniej więcej streszczeniu powyższego rozkładało ręce mówić że nie wie co ze mną zrobić. Że mogą pomóc sie skupić na jakiejś konkretnym problemie w stylu kontaktów międzyludzkich. Ale jakoś albo ja nie miałem czasu albo bez sensu to było. 

Poświęciłem tej kobiecie ok 6 lat życia.

Kiedy kupiłem jej np bilety dla jej faceta z którym niby nie jest. Bym mógł się z nią spotkać. Ona wykorzystała je by spotkać się z innym....

Itp chore akcje...

Tak że tak... nie jestem atrakcyjny. Do loków sam nie zagadam. A ona jak się odezwie to głupi zawsze jej pomogę.

Kolejny związek to w skrócie szantażowanie ciążami.

Nie każdy ma szczęście do miłości.

Zapomniałem jeszcze o współokatorce która była narkomanko alkocholiczką. Która przychodziła do mnie czasem i co noc przytulić się bo ją degota jak alko schodzi. Ale jak sam chciałem się przytulić sexualnie uciekała.

I jak to ja musiałem oczywiście dbać, kupować... sprzątać cerować itd. 

Przeszło mi dopiero kiedy jechała na terapie biorąc ze sobą sexi ciuszki. I czytając co nieco dzień wcześniej w jej tel.

Potem wysłałem paczkę w miejsce leczenia. Potem wysprzątałem u...y pokój uprałem wykładałem w kosteczkę. Przyjechała zabrać wszystko jak mnie nie było z "kolegą". Zadzwoniła i mi podziękowała za to co dla niej robiłem. Ale że nigdy nie będziemy razem. Potem odezwała się tylko raz czy dwa. 

Generalnie ona zawsze tylko kasa. I jak facet był bogaty to robiła wszystko by z nim być.

A mi w końcu przeszło....
Przynajmniej mnie nie dręczyła i nie wykorzystywała ponownie jak tamta.

Dość tego zwierzania się na dziś. Zresztą kiedys wyrzuciłem to wszystko w necie ale nie pod swoim zdjęcem.

Tez slyszalam o takich farmazonach, ze do pracy, do pracy a wpadałam i widzialam jak jedzie wprost za krzaczki.  Bycie takim klamczuchem to sie chyba wysysa z mlekiem matki.