Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
rokos123

Pomocy co dalej robić i czy jest dalej sens.Pomimo że Kocham

Polecane posty

7 minut temu, rokos123 napisał:

Taki chory związek wiem 😅

Przede wszystkim to o ile Ty masz te 26l i jak widzę rozum to ona te 21 czy 22 i brak tego drugiego. To taki szczeniacki związek ona tak to czuje chociaż wydaje jej się że tak nie jest że jesteście poważną parą, gdyby była z kimś wcześniej może by  inaczej myślała o związkach. Wg. mnie Jesteś do przodu w tym temacie w porównaniu z nią i to powoduje te spiny. sadze że powinieneś poszukac sobie takiej na tym poziomie myślenia o uczuciach jak Ty. Ja jestem w podobnym wieku co ona ale mam inne myślenie, nie wiem od czego to zależy może od rodziców, nie wiem ale mi dobrze z moim chłopakiem i  wiem że jemu też. Dobranoc bo znów będę jutro jak zombie, kolejny dzień...pa 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Co to spore zaangażowanie? A co osaczanie? Człowiek się całe życie uczy.... 

Porównuję moich dwóch chłopaków. Jeden z nich potrafił zjawić się codziennie(!) chociaż na 10minut, dzwonił w wolnej chwili czy pisał. Nie czułam się osaczana. Drugi natomiast 3-4razy w tygodniu, ale zjawiaj się bez zapowiedzi. Potrafiłam stać w sklepie w kolejce, gdy nagle ktoś zasłaniał mi oczy. Odwracam się, a tam on. Wychodzę ze szkoły, on. Wychodzę z kursów, on. Wszystko niby niespodzianka, ale... Smsy co robisz, gdzie jesteś. Chciał mnie wszędzie zawozić i odwozić. To nie było przez zaborczość, ale był w tym wszystkim hmmm, bluszczowaty?

Edytowano przez Electra
Historie znajomych pokazują, że można za bardzo, toksycznie kochać, więc temat dotyczy również ludzi dojrzałych, ale to chyba inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Co to spore zaangażowanie? A co osaczanie? Człowiek się całe życie uczy.... 

Próbujesz do mnie pić, a ja nie z tych które jaraja się odrzucaniem i niepewnością. Spokój, stabilizacja i pewność drugiej osoby, to cenię sobie nade wszystko. Nie można mnie zrazić zaangażowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

:)) nie rozumiem, to było zwyczajne pytanie 

To ta kropelka jadu na ekranie musiała być moja😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×