Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaulinaK

Związek z niezdecydowanym facetem.

Polecane posty

Witam, jest to moje drugie konto tutaj. Założyłam ten temat ponieważ podobnego nie znalazłam.. w skrócie, poznałam 3 miesiące temu 23 letniego faceta, od razu zaczęliśmy nadawać na tych samych falach. Po paru spotkaniach wyszło z tego coś więcej, facet ma za sobą związek 9 miesięczny z dziewczyną którą go zostawiła dla innego. Ja byłam w 6 letnim związku, pare randek za mną, zdążyłam się wyleczyć. On podobno w czerwcu się z tą dziewczyną rozstał. Facet ma tendencje do wmawiania mi przeróżnych rzeczy, według mnie może i tej dziewczyny nie kocha ale i nie wyleczył się z tego co mu zrobiła. Przez co na mnie przelewa swoje niepowodzenie z emocjami.. wmawia mi, że mam kogoś, że go zostawię, nie raz mowilam, że mnie boli głowa bo mam tak od zatok to, że go kłamie i nie chce się z nim spotkać.. piszę mu, że się źle czuje to awantura gotowa, bo z kimś innym pewnie wyjdę i mam wymówkę. Ostatnio zrobił klotnie, że życzy mi wszystkiego najgorszego, bo napisałam że to koniec korespondencyjnie... obiecuje poprawie i się poprawił ale co z tego laski, ja jestem zmęczona psychicznie, podobno jej tak nie traktował :( na środku Katowic dym o to, że odebrałam od kolegi który jest z moją siostrą. Nie pisze z nikim innym tylko z nim, przez to wszystko nie wierze w siebie. On mnie wspiera, a ja czuje się wypalona, tłumaczyłam jego zachowanie ale coś ostatnio we mnie pękło. :( dzisiaj znowu chciałam odejść, ciągle mi się przypomina co robił i się boje tego, że znowu będę posądzana o coś czego nie zrobiłam. Dziewczyny byłyście w podobnej sytuacji? Staram się o tym nie myslec, rozmawiam z nim szczerze ale przy każdych próbach odejścia mówi, ze żonie poradzimy. Proszę was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sobie* przepraszam. Jak spałam po pracy to mnie obudził telefonem, co ja odwalam, że się nie odzywalam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×