Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cykuta

Skoro ludzie nie są monogamiczni, to...

Polecane posty

Skąd uczucie zazdrości pojawiające się nawet podczas zdrady kontrolowanej? Czy to czynnik społeczno-kulturowy? Zazdrość przecież towarzyszy nam od maleńkości. Świetnym przykładem jest pierworodne dziecko zazdrosne o młodsze rodzeństwo praktycznie od razu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Cykuta napisał:

Skąd uczucie zazdrości pojawiające się nawet podczas zdrady kontrolowanej? Czy to czynnik społeczno-kulturowy? Zazdrość przecież towarzyszy nam od maleńkości. Świetnym przykładem jest pierworodne dziecko zazdrosne o młodsze rodzeństwo praktycznie od razu. 

Niemam rodzenstwa to nie wiemxd a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BennieAndTheJets napisał:

Można być zawsze zazdrosnym o kilka osób xD 

No ale skoro takie z nas zwierzaki i tak jesteśmy skonstruowani, żeby parzyć się z niezliczoną ilością osobników, to po co jeszcze dawać bonusa w postaci zazdrości? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Cykuta napisał:

No ale skoro takie z nas zwierzaki i tak jesteśmy skonstruowani, żeby parzyć się z niezliczoną ilością osobników, to po co jeszcze dawać bonusa w postaci zazdrości? xD

Parzyć to się można ale czymś innym jest kwestia przywiązania. Wydaje mi się, że to bardzo indywidualna sprawa, która nie powinna podlegać generalizacji. Zazdrość tyczy się wielu aspektów życia. Zostaliśmy skonstruowani tak żeby trochę powalczyć o 'zdobycz', a zazdrość trzyma w ryzach. No chyba, że ktoś faktycznie chce się tylko r00chać. Nie rozumiem zjawisk typu 'zdrada kontrolowana' ale ludzie są różni. Ja bym chyba zaje'bał. Trudny temat, trzeba by było przeczytać coś mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Ludzie są monogamiczni. Dlatego jest uczucie zazdrości.

Często stosowaną natomiast formą monogamii jest tzw monogamia jednostronna 😉

Ja popieram monogamię jednostronną. Co wolno wojewodzie, nie tobie smrodzie😏😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem. trochę lipa z tym wszystkim. Parę lat wszystko działa, a potem już tylko jakieś niekończące się podsycanie dogasającego żaru 😛 byłam w paru związkach, zawsze niby poważnych, ale 3-4 lata mijały i wszystko stawało się nijakie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Cykuta napisał:

nie wiem. trochę lipa z tym wszystkim. Parę lat wszystko działa, a potem już tylko jakieś niekończące się podsycanie dogasającego żaru 😛 byłam w paru związkach, zawsze niby poważnych, ale 3-4 lata mijały i wszystko stawało się nijakie. 

Podobne pasje,  w przypadku związku, są wskazane jako wspólny mianownik. Wszystko działa, gdy partnerzy się rozwijają i są mniej więcej na podobnym poziomie intelektualnym, gdy jedno odstaje to miłość s.p.i.e.r.... lufcikiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Dziewczyna_złota napisał:

Podobne pasje,  w przypadku związku, są wskazane jako wspólny mianownik. Wszystko działa, gdy partnerzy się rozwijają i są mniej więcej na podobnym poziomie intelektualnym, gdy jedno odstaje to miłość s.p.i.e.r.... lufcikiem 

no właśnie...nigdy nie zdarzyło mi się trafić kogoś z podobnymi zajawkami. Interesowali się moimi, ja ich ale z dystansu. Może to był ten brakujący element? no ale już po frytkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też się właśnie wydaje, że nie jest ale ludzie boją się zostać na lodzie, więc tkwią w związkach zasiedziałych,bo jest strach o komplikacje z tytułu ciągnięcia większej ilości relacji. Nigdy nie zdradziłam ale zawsze wydawało mi się, że to wszystko trąci ściemą. Te długofalowe relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a a'propos zdrady kontrolowanej (cuckold), która tu się przejawiała na forum to też wydaje mi się już zbyt mocno fetyszystowskie i tylko dla masochistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×