Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Misqa123

Czy jemu wcale nie zależy?

Polecane posty

Od 3 miesięcy spotkam się z pewnym chłopakiem, zachowujemy się jak para. Mieszkamy w dwóch różnych miastach. On twierdzi, że bardzo by chciał, żebym przeprowadziła się do miasta, którym on obecnie mieszka. Przyznam, że dla mnie jest to trochę za wcześnie na podejmowanie takich decyzji, ale mam gdzieś to z tyłu głowy. Mówiłam mu o tym. Ostatnio on poznał moich rodziców, ja jego również, będąc w jego rodzinnym domu przez kilka dni. Niestety ostatnio zauważyłam, że non stop na IG przybywają mu jakieś dziewczyny, nie są to jego koleżanki, tylko jakieś obce dziewczyny, albo z miasta, w którym obecnie mieszka, albo z jego rodzinnego miasta, widzę, że lajkuje ich zdjęcia. Nie rozmawiałam z nim na ten temat, bo głupio mi, że wyjdzie, że go szpieguje, ale przez to co robi coraz mniej mu ufam. Myślałam, że on traktuje mnie poważnie, skoro namawia mnie do przeprowadzki i poznał mnie ze swoją rodziną, a chyba wychodzi na to, że nie jest do końca przekonany, czy może ja przesadzam? Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet po prostu potrzebuje współlokatorki z opcją seksu.

Będziesz płaciła połowę rachunków, sprzatała, gotowała i czekała na pierścionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

Facet po prostu potrzebuje współlokatorki z opcją seksu.

Będziesz płaciła połowę rachunków, sprzatała, gotowała i czekała na pierścionek.

E tam pierścionek, on do niczego nie zobowiazuje,  będzie czekała na obrączkę:) to juz inna sprawa aniżeli pierścionek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo on jest najważniejszy a ona musi się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, TwojaMuuza napisał:

tam pierścionek, on do niczego nie zobowiazuje,  będzie czekała na obrączkę:) to juz inna sprawa aniżeli pierścionek

One i tak czekają tylko na pierścionek, o obrączkę to nawet mowy nie ma!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

One i tak czekają tylko na pierścionek, o obrączkę to nawet mowy nie ma!

 

To znaczy ze to kobiety nie chcą wychodzić za mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie generalizuj.

Chcą, ale chłopak tego typu jak autorki nie ma w planach małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Walentyna napisał:

A dlaczego zaproponowal Ci przeprowadzke do swojego miasta, a sam sie nie przeniesie?

Ja sama chciałabym się przeprowadzić, w dodatku u mnie w mieście mam problem ze znalezieniem pracy w moim zawodzie. Ale znamy się za krótko, żeby podejmować takie decyzje, wysłałam parę CV do miasta gdzie on obecnie mieszka, tak na próbę, ale nie jestem na chwilę obecną przekonana, tym bardziej jeśli on w ten sposób postępuje. Wiem, że może też nie zachowuje się w porządku kontrolując go, ale miałam jakieś złe przeczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Misqa123 napisał:

Ja sama chciałabym się przeprowadzić,

Naprawdę  chcesz się ładować w konkubinat po trzech miesiącach znajomości wiedząc  że to babiarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

Naprawdę  chcesz się ładować w konkubinat po trzech miesiącach znajomości wiedząc  że to babiarz?

Ogólnie myślałam o przeprowadzce, już wcześniej, zanim go nawet jeszcze poznałam. Dlatego, jak kiedyś rozmawialiśmy na ten temat to powiedziałam mu, że dla mnie nie byłoby problemu z tym, żeby się przenieść, ale absolutnie chciałam tego robić tak szybko, dopiero co się poznajemy tak naprawdę. Ale teraz to już w ogóle chyba nawet nie ma się nad czym zastanawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl
30 minut temu, Misqa123 napisał:

Ogólnie myślałam o przeprowadzce, już wcześniej, zanim go nawet jeszcze poznałam. Dlatego, jak kiedyś rozmawialiśmy na ten temat to powiedziałam mu, że dla mnie nie byłoby problemu z tym, żeby się przenieść, ale absolutnie chciałam tego robić tak szybko, dopiero co się poznajemy tak naprawdę. Ale teraz to już w ogóle chyba nawet nie ma się nad czym zastanawiać...

Nie masz nad czym. Beznadziejny facet. Niech idzie do tych, na które się napala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, AntyBazyl napisał:

Nie masz nad czym. Beznadziejny facet. Niech idzie do tych, na które się napala. 

Zastanawia mnie tylko po co tak mydlić komuś oczy i w dodatku angażuje w to jeszcze rodzinę...im też mówił o tym, że chciałby żebym się przeprowadziła, a za moimi plecami robi coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×