Weekend nadchodzi :)

Jeszcze tylko parę godzin Mamy piątunio! Cieszycie się? Jupiiii!

"Czekałem na ciebie piątunio i czuję że może być grubo... "

Jakieś ciekawe plany weekendowe macie?

ja nie mam żadnych jak na razie, smutek, a ty ?

Planuję na jutro rano bieg na 15 km ale czy wyjdzie, tego nie wie nikt, takich dystansów nie robiłam nigdy ciekawe jaka pogoda będzie.

Wieczorem jakiś relaxik koniecznie, winko i te sprawy

o to konkretnie, to życzę realizacji tego

Sporo pracy w ogrodzie ale i na przyjemność znajdę czas;)

16 minut temu, Sandra1983 napisał:

Planuję na jutro rano bieg na 15 km ale czy wyjdzie, tego nie wie nikt, takich dystansów nie robiłam nigdy ciekawe jaka pogoda będzie.

Wieczorem jakiś relaxik koniecznie, winko i te sprawy

"te sprawy" bywają lepsze niż to winko i bardziej męczą niż ten bieg na 15 km a czekanie z nimi do weekend to męczarnia

Ja planuję nic nie planować,zawsze coś się zdarza

16 minut temu, jamuonmi napisał:

Sporo pracy w ogrodzie ale i na przyjemność znajdę czas;)

No tak, ogródek sam się nie pograbi,ty to na pewno liczysz na deszcz

Ja się ciesze, czuje wspaniałe i wiem, ze weekend będzie równie cudowny. Wystrzałowego weekendu życzę

2 minuty temu, SPLIT napisał:

No tak, ogródek sam się nie pograbi,ty to na pewno liczysz na deszcz

Przeciwnie, lubię spędzać wolny czas na świeżym powietrzu. 

1 minutę temu, jamuonmi napisał:

Przeciwnie, lubię spędzać wolny czas na świeżym powietrzu. 

Popieram aspekt ogródkowy,tym bardziej że sam lubię plenery , niestety rzadko mam tyle wolnego czasu aby gdzieś wyjechać a jeśli już jestem gdzieś w zieleni,to tam jest zakaz grabienia i przesadzania zielonego

1 minutę temu, SPLIT napisał:

Popieram aspekt ogródkowy,tym bardziej że sam lubię plenery , niestety rzadko mam tyle wolnego czasu aby gdzieś wyjechać a jeśli już jestem gdzieś w zieleni,to tam jest zakaz grabienia i przesadzania zielonego

To ja mam szczęście. Gorzej gdy trzeba plewić, kosić i podlewać. Brak chętnych haha;)

2 minuty temu, jamuonmi napisał:

To ja mam szczęście. Gorzej gdy trzeba plewić, kosić i podlewać. Brak chętnych haha;)

Kwestia motywacji ,np. co do koszenia, możesz powiedzieć że zgubiłas 25 zł w monetach po 2 zł gdzieś na terenie, jeśli mąż znajdzie, może sobie kupić piwo,a jak będzie miał piwo w jednej ręce,daj mu węża podlewacza w drugą,i tak będzie pił z 20 min jedno, więc tylko go przekrecisz parę razy w lewo i w prawo i już podlane (łącznie z kostką )

1 godzinę temu, Sandra1983 napisał:

Jakieś ciekawe plany weekendowe macie?

Sobota pracowita, niedziela kino i obiadek na wylocie, nic ciekawego a Ty?

13 minut temu, Electra napisał:

 a Ty?

Pisałam powyżej  

Ale kino to ciekawy pomysł. Na coś fajnego idziesz?

10 minut temu, Sandra1983 napisał:

Pisałam powyżej  

Ale kino to ciekawy pomysł. Na coś fajnego idziesz?

Widze już widzę, czas  na okulary  15km to mam na 15razy 

Film o Komendzie jest w planach, chyba że mnie rozłoży to nici. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Film o Komendzie jest w planach, chyba że mnie rozłoży to nici. 

U, to grubo. Napisz po, jak Twoje wrażenia bo jestem bardzo ciekawa. Jeszcze nie widziałam.

10 godzin temu, SPLIT napisał:

Kwestia motywacji ,np. co do koszenia, możesz powiedzieć że zgubiłas 25 zł w monetach po 2 zł gdzieś na terenie, jeśli mąż znajdzie, może sobie kupić piwo,a jak będzie miał piwo w jednej ręce,daj mu węża podlewacza w drugą,i tak będzie pił z 20 min jedno, więc tylko go przekrecisz parę razy w lewo i w prawo i już podlane (łącznie z kostką )

To dużo więcej pracy wymaga niż samo koszenie;)