Ahah 0 Napisano Październik 8, 2020 Mam szefa, oboje się sobie chyba podobamy ,ale nie potrafimy wejść w fazę romansu , ponieważ ja boję się, że mi się tylko tak wydaje i on zapewne też bo ja nie potrafię mu tego okazać czuję jakas bariere ,rozmawiamy po koleżeńsku i ja czekam, aż on zrobi pierwszy krok. Czekam bo nie chce się sparzyć i stracić pracy, ale tak mnie do niego jakoś ciągnie a on niby się zbliża ,ale nie jestem pewna co mysli. Co powinnam zrobić ? Czy pierwsza coś zaproponować czy czekać na rozwój wydarzeń? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Październik 8, 2020 18 minut temu, Ahah napisał: Czy pierwsza coś zaproponować czy czekać na rozwój wydarzeń? Czekaj i sygnalizuj otwartość. Nie dawaj mu poczucia, że Cię ma. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 Czekać na rozwój wydarzeń jednocześnie dając mu pozytywny sygnał typu jakiś uśmiech, spojrzenie, itp. Nie rób pierwszego kroku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Luka 8 Napisano Październik 8, 2020 Romans z szefem skazany jest na porażkę. Tacy panowie nie wiążą się z poddanymi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 2 minuty temu, Mam na imię Luka napisał: Romans z szefem skazany jest na porażkę. Tacy panowie nie wiążą się z poddanymi. Dlatego tym bardziej powinna czekać na jego ruch. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Luka 8 Napisano Październik 8, 2020 3 minuty temu, Hellies napisał: Dlatego tym bardziej powinna czekać na jego ruch. Po co czekać na ruch skoro do tej pory nie zaprosił ją na kawę? Kobiety za dużo sobie wyobrażają, niestety to brutalna prawda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 1 minutę temu, Mam na imię Luka napisał: Po co czekać na ruch skoro do tej pory nie zaprosił ją na kawę? Kobiety za dużo sobie wyobrażają, niestety to brutalna prawda. No wiesz, nie każdy facet ma śmiałość i zdolności podrywania a la Casanova. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Luka 8 Napisano Październik 8, 2020 8 minut temu, Hellies napisał: No wiesz, nie każdy facet ma śmiałość i zdolności podrywania a la Casanova. Nie, no nie wiem i nie rozumiem jak można nie zaprosić kogoś wypatrzonego na zwykłą kawę czy poprosić o numer tele. Tym bardziej bos czy inny ważniak. Kobiecie nie dostoi taki czyn. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 8 minut temu, Mam na imię Luka napisał: Nie, no nie wiem i nie rozumiem jak można nie zaprosić kogoś wypatrzonego na zwykłą kawę czy poprosić o numer tele. Tym bardziej bos czy inny ważniak. Kobiecie nie dostoi taki czyn. Ale podrywanie własnego pracownika też dla niektórych nie jest dobrze widziane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Luka 8 Napisano Październik 8, 2020 Przed chwilą, Hellies napisał: Ale podrywanie własnego pracownika też dla niektórych nie jest dobrze widziane. Otóż to. Romanse w pracy nie są wskazane. Są zakazane wg mnie. A wg Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 Przed chwilą, Mam na imię Luka napisał: Otóż to. Romanse w pracy nie są wskazane. Są zakazane wg mnie. A wg Ciebie? Jeżeli to nie jest relacja pracownik - przełożony to dlaczego nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mam na imię Luka 8 Napisano Październik 8, 2020 1 minutę temu, Hellies napisał: Jeżeli to nie jest relacja pracownik - przełożony to dlaczego nie. Dlatego, że praca w tym samym miejscu + związek codzienny nie jest wskazany. Ps. To moja perspektywa odległa, gdy już on zaprosi ją. Miłego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Październik 8, 2020 3 minuty temu, Mam na imię Luka napisał: Dlatego, że praca w tym samym miejscu + związek codzienny nie jest wskazany. Ps. To moja perspektywa odległa, gdy już on zaprosi ją. Miłego. Masz rację ale czasami uczucia są silniejsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ahah 0 Napisano Październik 8, 2020 Dziękuję za opinię, nawet jeśli miałoby to trwać przez jakiś czas to byłoby to fajne i nie ważna jest praca tylko przełamanie tej granicy między nami, jest jakas bariera ,nie wiem czemu i jak to zmienić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach