Problem w zapoznaniu się..

Hejka miałem już tematy.. Tyle pisze z Kobieta ja 23 lata Ona 22 nawet się spotkaliśmy itp utrzymujemy bardzo dobry kontakt tylko później nie miała. Czasu na spotkanie.. I nadeszły dni w którym miała wolne.. Zaproponowała sobotę się spotkać ja wiadomo. Okey pasuje przyszła sobota.. No i wiadomo jakiś problem jej wypadł i przełożyła na niedzielę ja okey w niedzielę coś znowu.. Pisaliśmy nagle ucichł kontakt.. Odebrałem to jak brak chęci z jej strony na spotkanie.. Czy ja powinienem po prostu do niej napisać zadzwonić i dowiedzieć się czy jej głowy nie zawracać? Ja mam dobree przeczucie i wgl i podpowiada mi troszkę że zaebiscie jej się ze mną romzawia jak z nikim.. Ale mimo go chyba rozmawia aby nie?

Edit.. Napisałem już że jeśli nie ma Ochoty się spotkać i wgl to niech poprostu mi powie i bedzie spoko uznlem że tek będzie dobrze.. Dziwnie się czuje bo czuję się jakby ktoś się mną bawił hehe może to śmieszne ale taka prawda mnie od długiego czasu intuicja nie zawodzinl

7 minut temu, Chopaszek97 napisał:

Ja mam dobree przeczucie i wgl i podpowiada mi troszkę że zaebiscie jej się ze mną romzawia jak z nikim.. 

Mylisz się

1 minutę temu, Misiowie puszyści napisał:

Mylisz się

W sensie? 

W sensie tego zdania co zacytowałem. Nie tylko w tym ale zacznij od tego.

1 minutę temu, Misiowie puszyści napisał:

W sensie tego zdania co zacytowałem. Nie tylko w tym ale zacznij od tego.

Powiedz mi poprostu.. Czy jeśli 2 3 razy mnie troszkę wystawiła do wiatru i jej napisałem to co chciałem w sensie że jeśli się nie chce spotkać i wgl to niech poprostu mi to powie i po problemie to czy źle zrobiłem? 

3 minuty temu, Misiowie puszyści napisał:

W sensie tego zdania co zacytowałem. Nie tylko w tym ale zacznij od tego.

Sama przyznała ze bardzo fajnie się ze mną rozmawia więc ja sobie tego nie wymyśliłem hehe 

Napisała tak czyli tak napisała, tyle wiadomo. Czy źle zrobiłeś to zależy czego chcesz i co Ci pasuje. Jesteś dla niej opcją, dodatkową bo na pewno nie celem. Potwierdziłeś jej się na takiego. Może zaruchasz może nie ale to tylko w takich kategoriach znajomość może być.

Przed chwilą, oinky napisał:

Moze ci nie chce zrobic przykrosci. Jakby jej zalezalo to by nie zlewala.

Dlatego też tak myślałem nie chce mi zrobić przykrości.. Ale nie zrobiła by.. bo lepiej jakby to powiedziała wprost jak ciągnęła to dalej w tak dziwny sposób jak robi.. Szkoda ale spoko doceniam wgl że jakiś kontakt jest hehe 

16 minut temu, Chopaszek97 napisał:

Powiedz mi poprostu.. Czy jeśli 2 3 razy mnie troszkę wystawiła do wiatru i jej napisałem to co chciałem w sensie że jeśli się nie chce spotkać i wgl to niech poprostu mi to powie i po problemie to czy źle zrobiłem? 

Mnie by taka gadka zniechecila, bo traca desperatem pomimo, ze nie napisales nic zlego. Takie naciskanie chociaz nie taki byl zamiar. Wiecej bys sie dowiedzial milczac, bo taka gadka sprawiasz wrazenie, ze czekasz na jej znak merdajac ogonem. Takie "czekam na znak, jak nie chcesz sie spotkac to powiedz, bo ja tu ciagle czekam, halooo"

1 minutę temu, Vedma napisał:

Mnie by taka gadka zniechecila, bo traca desperatem pomimo, ze nie napisales nic zlego. Takie naciskanie chociaz nie taki byl zamiar. Wiecej bys sie dowiedzial milczac, bo taka gadka sprawiasz wrazenie, ze czekasz na jej znak merdajac ogonem. Takie "czekam na znak, jak nie chcesz sie spotkac to powiedz, bo ja tu ciagle czekam, halooo"

Taak tylko się umówiliśmy z tydzien temu może lepiej że jeśli będzie sama miała czas i chęci niech dać znać.. Przyszla sobota napisała że ma czas i czy wiem co to znaczy.. No to umówiliśmy się na popołudnie przyszło co do czego no niestety taka i taka sytuacja nie może.. Powiedziała że niedziela będzie git przyszła niedziela i nie musiałem nic mówić sama mi dawała do zrozumienia od rana że chyba nie zbyt bo troszkę źle się czuję i wgl pisaliśmy nagle cisza i no

4 minuty temu, Vedma napisał:

Mnie by taka gadka zniechecila, bo traca desperatem pomimo, ze nie napisales nic zlego. Takie naciskanie chociaz nie taki byl zamiar. Wiecej bys sie dowiedzial milczac, bo taka gadka sprawiasz wrazenie, ze czekasz na jej znak merdajac ogonem. Takie "czekam na znak, jak nie chcesz sie spotkac to powiedz, bo ja tu ciagle czekam, halooo"

Właśnie nie chce wyjść na desperata.. czekając już z 2 3 miesiące na następne spotkanko powoli pokazując jej że jednak mi na czymś zależy i mogę coś od siebie dać. Wolałbym wiedzieć że nie mogę jej ciągle truć dupy

Chce sobie tylko popisać, nic innego.

1 minutę temu, Chopaszek97 napisał:

Właśnie nie chce wyjść na desperata.. czekając już z 2 3 miesiące na następne spotkanko powoli pokazując jej że jednak mi na czymś zależy i mogę coś od siebie dać. Wolałbym wiedzieć że nie mogę jej ciągle truć dupy

Jak musisz pisac do niej, ze jak nie chce sie spotkac to niech Ci powie juz jest glupie I nic z tego nie bedzie. Nie stawia sie drugiej osoby w takiej sytuacji bys tak sie czul I pisal by dowiedziec sie cokolwiek. Nie pisz nic , jak sie kontakt urwie to znaczy, ze nie warto. Ona powinna wykazac inicjatywe po odwolywaniu spotkan, a nie ze Ty dopytujesz. Daj se spokoj, szkoda czasu, jak ona teraz bedzie zabiegac o kontakt to daj szanse, moze byla zajetaok, ale dopytuj na sile. 

9 minut temu, Chopaszek97 napisał:

Właśnie nie chce wyjść na desperata.. czekając już z 2 3 miesiące na następne spotkanko powoli pokazując jej że jednak mi na czymś zależy i mogę coś od siebie dać. Wolałbym wiedzieć że nie mogę jej ciągle truć dupy

3 miesiące bez spotkania = brak zainteresowania. 

Nic innego nie mogę przez to stwierdzić. 

Wg mnie to przekładanie spotkań to celowy zamiar, bo może ona no nie wiem.. Wstydzi się, lub boi się spotkania. 

Jeżeli się spotkaliście wcześniej, to czy ona się zachowywała "całkiem normalnie", była "cicha", czy "wybuchowa"?  I jak wyglądało wasze pożegnanie? 

1 minutę temu, Vedma napisał:

Jak musisz pisac do niej, ze jak nie chce sie spotkac to niech Ci powie juz jest glupie I nic z tego nie bedzie. Nie stawia sie drugiej osoby w takiej sytuacji bys tak sie czul I pisal by dowiedziec sie cokolwiek. Nie pisz nic , jak sie kontakt urwie to znaczy, ze nie warto. Ona powinna wykazac inicjatywe po odwolywaniu spotkan, a nie ze Ty dopytujesz. Daj se spokoj, szkoda czasu, jak ona teraz bedzie zabiegac o kontakt to daj szanse, moze byla zajetaok, ale dopytuj na sile. 

Właśnie.. Ona sama się potrafi odezwać tak jakby chciała utrzymać ten kontakt.. Ale wiadomo przez internet to sobie można..I to bardzo dlugi czas się tak ciągnie.. Jak nawet się nie mogę wykazać w realu  mimo że nie mieszka daleko.. Dlatego domyślam się że może tylko popisać ') 

1 minutę temu, Simon_enter napisał:

3 miesiące bez spotkania = brak zainteresowania. 

Nic innego nie mogę przez to stwierdzić. 

Wg mnie to przekładanie spotkań to celowy zamiar, bo może ona no nie wiem.. Wstydzi się, lub boi się spotkania. 

Jeżeli się spotkaliście wcześniej, to czy ona się zachowywała "całkiem normalnie", była "cicha", czy "wybuchowa"?  I jak wyglądało wasze pożegnanie? 

W sumie to... Spacerek długi rozmowa całkiem spoko i wybuchowo na przywitanie i pożegnanie przytulas.. Pytając o numer telefonu w razie jakbym chciał zadzwonić czy coś.. To dostałem odpowiedź po co.. Przecież jest messenger.. Moze na nr nie zasłużyłem.. Może jestem chłopak starej daty aczkolwiek 97 rocznik a wychowany ze starszymi i tak to odbieram nie wiem... 

1 minutę temu, Chopaszek97 napisał:

W sumie to... Spacerek długi rozmowa całkiem spoko i wybuchowo na przywitanie i pożegnanie przytulas.. Pytając o numer telefonu w razie jakbym chciał zadzwonić czy coś.. To dostałem odpowiedź po co.. Przecież jest messenger.. Moze na nr nie zasłużyłem.. Może jestem chłopak starej daty aczkolwiek 97 rocznik a wychowany ze starszymi i tak to odbieram nie wiem... 

Dając numer telefonu, trzeba dać kobiecie poczucie zaufania, a po bodajże pierwszym spotkaniu jest to trudne. 

Messenger jest najpopularniejszym środkiem do komunikacji. Można pisać przez smartfon i przez laptop, itp. 

No i jest jeszcze jedna rzecz. Przez Messenger można kogoś łatwo zablokować, jeżeli chodzi o wiadomości, a przez numer to już jest ciężko, bo blokując numer, to blokujemy tylko połączenia, nadal mogąc pisać sms. Ale to tylko moje spekulacje

Jeżeli kiedykolwiek się spotkacie, to zabierz ją do restauracji, do pubu, kina. 

Niech poczuje, że nie będzie się nudzić. 

Ja ze swoją to nawet u mnie w aucie oglądamy filmy z telefonu, siedzac wtuleni, a nawet nie powiedziałem jej "tych dwóch słów". Zamierzam jej we wtorek powiedzieć. Ale to nie o tym temat hehe. 

Jeżeli masz auto, to możesz ją zabrać nad jezioro, jeżeli będzie ciepło, lub nawet na kręgle (jeżeli będzie dostepna wlotka, bo korona i takie tam). 

Zamykając wypowiedź: 

Życzę Ci powodzenia, nie załamuj się jeżeli nie wyjdzie i trzymaj się