Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 Tak bardzo tęsknię. W ogóle się nie widujemy... Mijamy się. Fascynujesz mnie. Myślę o tobie codziennie. Mam nadzieję, że pojawiam się w twoich snach, bo ty w moich tak. Wiem, że nigdy nie będziemy razem i to dobija mnie najbardziej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 1 minutę temu, downhill napisał: masz kontakt z ta osoba? Sporadyczny. W pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 1 minutę temu, BoniBluBuka napisał: Jak wiesz ze nie będziecie razem to po chooj sobie łeb orać? To jest silniejsze ode mnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AmidaButsu 171 Napisano Październik 17, 2020 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 2 minuty temu, naomi.quinn napisał: O, kafepoyeb znowu pisze wątek miłosny do siebie samego Spier.dalaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 1 minutę temu, AmidaButsu napisał: Dokładnie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 Przed chwilą, naomi.quinn napisał: Sam spie.rdalaj imbecylu. Nikogo tym nie nabierzesz. Jestem kobietą. Nie jestem imbecylem. Czep się kogoś innego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 To już ponad rok odkąd mnie zafascynowałeś. Oboje zajęci, nie ma żadnych szans na coś więcej. Nie mogę jednak zapomnieć naszych rozmów i spojrzeń. Czuję się beznadziejnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 4 minuty temu, downhill napisał: dlaczego nie możecie? było coś więcej? Był tylko flirt... I pewnie jak się znów zobaczymy, będzie kontynuacja. Coś nas ciągnie do siebie, ale że się nie widujemy, wszystko stanęło w miejscu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 5 minut temu, downhill napisał: to czemu nie zostawisz swojego i nie weźmiesz sie za tego? Bo to tylko fascynacja, która minie. Chcę w to głęboko wierzyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 17, 2020 39 minut temu, Bellablue napisał: Spier.dalaj. Moja krew Czasem trudno nam się z czymś pogodzić, takie życie. Zmień muzykę i nie dobijaj się, nic Ci to nie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 4 minuty temu, BoniBluBuka napisał: Śmieszą mnie ludzie któryś za dwa ogony chcą ciągnąć i jeszcze maja czelność się użalać nad swoim nadmiarem. To śmiej się. Przynajmniej ty możesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 5 minut temu, Electra napisał: Moja krew Czasem trudno nam się z czymś pogodzić, takie życie. Zmień muzykę i nie dobijaj się, nic Ci to nie da. Wyłączyłam właśnie... Za dużo rozmyślania o nim, o jego spojrzeniach, o tym, co mogłoby być... DOŚĆ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 17, 2020 Przed chwilą, BoniBluBuka napisał: No się śmieje bo albo się ma jednego ogona w garści albo się go puszcza i dopiero drugiego chwyta. Nie ma szans na to, żebyśmy byli razem. Nasze rande vouz tylko w wyobraźni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 17, 2020 1 minutę temu, Bellablue napisał: Wyłączyłam właśnie... Za dużo rozmyślania o nim, o jego spojrzeniach, o tym, co mogłoby być... DOŚĆ. Patrzysz swojego, albo rozchodzisz się z nim, a nie że z jednym jesteś, a do drugiego wzdychasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 17, 2020 (edytowany) Zakazany owoc smakuje najlepiej. Ogarnij się i patrz swojego faceta. Nie kochasz? Odejdź. Niezależnie czy z tamtym wypali czy nie. Edytowano Październik 17, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 8 godzin temu, downhill napisał: albo miłość zycia. Każdy odpowie za swoje wybory Być może jest moją wielką miłością. Tak jak moja pierwsza miłość oraz ta, z którą teraz jestem. Jesteśmy jednak oboje w długoletnich związkach, niczego nie będzie z tego, oprócz westchnień i bólów. Naprawdę chcę, żeby mi przeszło, ale póki co się temu poddaję. Tym myślom o nim, które przychodzą falami. Nie mogę zapomnieć. Zresztą, jak byłam nastolatką śniłam o oczach, które ma on. I w tym śnie głos mi mówił, że to będzie moja wielka miłość. Wiem, jak to brzmi, ale piszę jak było. Nie będziemy jednak oboje rozwalać naszych związków. Nie chcę tego. I wbrew temu, co tu piszę, nie chcę też romansu. Wierzę, że mi przejdzie. Chciałam się jedynie wyżalić i jakoś dać upust swoim myślom o nim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 11 godzin temu, BoniBluBuka napisał: To tym bardziej nie zgrywaj nastoletniej męczennicy. Nie zgrywam. Chciałam się wyżalić, wygadać. To wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 11 godzin temu, Electra napisał: Zakazany owoc smakuje najlepiej. Ogarnij się i patrz swojego faceta. Nie kochasz? Odejdź. Niezależnie czy z tamtym wypali czy nie. W tym sęk, że kocham. Bardzo. I nie szukałam oraz nie szukam niczego na boku. Tamten pojawił się w moim życiu (jeśli można tak rzec, bo nie spotykamy się, tylko sporadycznie widujemy w pracy) ponad rok temu. I coś mnie trzasnęło. Nie jest zupełnie w moim typie... To znaczy teraz już jest, ale zazwyczaj gustowałam w innych mężczyznach. Ale ma tak fajny charakter, tak dobrze mi się z nim rozmawia... No jest chemia, nie można temu zaprzeczyć. Z jego strony również. Widzę to w jego oczach, uśmiechu, w tym jak reaguje na mój widok. Muszę jakoś skanalizować to uczucie, przegadać je, pooglądać filmy, które dotyczą romansów i może mi przejdzie. Od ponad roku nie przechodzi jednak. A nie widujemy się jakoś często. Wiem, że to jedynie moje fantazje, wyobrażenia o nim. Zawsze byłam idealistką, dlatego pewnie mnie kręci to, że się nie znamy za bardzo, że bazuję jedynie na skrawkach rozmów, sytuacji, wrażeń. On mnie fascynuje. Dreszcz mnie przebiega, gdy myślę o nim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 12 godzin temu, Electra napisał: Patrzysz swojego, albo rozchodzisz się z nim, a nie że z jednym jesteś, a do drugiego wzdychasz. Electra, szanuję Twoje zdanie, ale świat nie jest czarno-biały. Świat, a także relacje to także odcienie szarości. Nie planowałam tego, rzecz jasna... Wiem, że powinnam uciąć te myśli, ale nie potrafię. Same do mnie przychodzą, a jak już udaje mi się, aż tak często o nim nie myśleć, to znowu mnie bierze. To jest trochę jak obsesja. I może gdyby on był zimny i chłodny, to by mnie otrzeźwiło. Widzę jednak, że nie potrafi. Tak jak i ja. Choć on jest pewnie bardziej racjonalną stroną tego "czegoś". Czuje jednak miętę, wiem to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 18, 2020 (edytowany) 3 minuty temu, Bellablue napisał: Electra, szanuję Twoje zdanie, ale świat nie jest czarno-biały. Świat, a także relacje to także odcienie szarości. Nie planowałam tego, rzecz jasna... Wiem, że powinnam uciąć te myśli, ale nie potrafię. Same do mnie przychodzą, a jak już udaje mi się, aż tak często o nim nie myśleć, to znowu mnie bierze. To jest trochę jak obsesja. I może gdyby on był zimny i chłodny, to by mnie otrzeźwiło. Widzę jednak, że nie potrafi. Tak jak i ja. Choć on jest pewnie bardziej racjonalną stroną tego "czegoś". Czuje jednak miętę, wiem to. Jeśli jesteś spanikowanym zającem to trzymaj się tych decyzji i zasad przyjętych zanim ogary ruszyły w las. Edytowano Październik 18, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 2 minuty temu, Electra napisał: Jeśli jesteś spanikowanym zającem to trzymaj się tych decyzji i zasad przyjętych zanim ogary ruszyły w las. Nie jestem spanikowanym zającem. Nie chcę rozpier.dalać dwóch rodzin. Nie chcę też tłumić w sobie rozbudzonych uczuć. Na szczęście, fascynacje przemijają i tak też będzie w tym przypadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 18, 2020 (edytowany) 2 minuty temu, Bellablue napisał: Nie jestem spanikowanym zającem. Nie chcę rozpier.dalać dwóch rodzin. Nie chcę też tłumić w sobie rozbudzonych uczuć. Na szczęście, fascynacje przemijają i tak też będzie w tym przypadku. Fascynacja minie, miłość nie. Idź za głosem serca. Edytowano Październik 18, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 3 minuty temu, Electra napisał: Fascynacja minie, miłość nie. Idź za głosem serca. Myślę, że to fascynacja. Sądzę też, że jesteśmy zbyt rozsądni, żeby ulec temu szaleństwu. I tego się będę trzymała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 Co nie zmienia faktu, że będę się od czasu do czasu uzewnętrzniać na ten temat, bo boli mnie czasem ta cała sytuacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 18, 2020 4 minuty temu, Bellablue napisał: Nie jestem spanikowanym zającem. Nie chcę rozpier.dalać dwóch rodzin. Nie chcę też tłumić w sobie rozbudzonych uczuć. Na szczęście, fascynacje przemijają i tak też będzie w tym przypadku. Usłyszałam bardzo piękne słowa. Miłość jest sensem naszego życia, nie jest grzechem kochać, nie ma zła w dążeniu do bycia szczęśliwym w miłości. Tu nie ma grzechu i zła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 18, 2020 2 minuty temu, Bellablue napisał: Myślę, że to fascynacja. Sądzę też, że jesteśmy zbyt rozsądni, żeby ulec temu szaleństwu. I tego się będę trzymała. Jeśli mówisz o rozsądku to faktycznie to tylko fascynacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 1 minutę temu, Electra napisał: Usłyszałam bardzo piękne słowa. Miłość jest sensem naszego życia, nie jest grzechem kochać, nie ma zła w dążeniu do bycia szczęśliwym w miłości. Tu nie ma grzechu i zła... Co masz na myśli pisząc "ogary ruszyły w las"? Do niczego między mną a R. nie doszło. I pewnie nie dojdzie, nawet do pocałunku. Chociaż, nie będę udawać, że nie myślałam o tym... Że nie marzyłam. Oboje jednak kochamy swoich partnerów i to z nimi spędzimy resztę życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bellablue 8 Napisano Październik 18, 2020 Przed chwilą, Electra napisał: Jeśli mówisz o rozsądku to faktycznie to tylko fascynacja. Muszę mówić o rozsądku, żeby do końca nie ześwirować. Tak to wygląda. Przynajmniej z mojej strony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 18, 2020 Przed chwilą, Bellablue napisał: Oboje jednak kochamy swoich partnerów To co Ty się tu zastanawiasz. Dla chwili uniesienia ryzykować miłość? Na łeb upadłaś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach