Czy dziewczyny naprawdę to kręci???

6 minut temu, Doktor Siurek napisał:

Było to nawet interesujące, bo lubię różne perwersje,

Myślę, że nie masz pojęcia o czym mówisz.

39 minut temu, Electra napisał:

Myślę, że nie masz pojęcia o czym mówisz.

Skąd takie przekonanie? 

44 minuty temu, Electra napisał:

Zabawne, że boki zrywać

No ale to ona wyszła z taką inicjatywą. To też nie było tak, że raz za razem był seks tego typu, ale zdarzało się. Dla mnie na początku było to dość dziwne doświadczenie, dla niej nie był to pierwszy raz. 

30 minut temu, Doktor Siurek napisał:

Skąd takie przekonanie? 

Tak jak ja -dyskutant teoretyk 

2 godziny temu, Kulfon napisał:

Padłam

Ja wczoraj prawie też🥺

58 minut temu, Maryla31 napisał:

kobieta czuje się bezpiecznie

Dać się komuś związać i nie móc o sobie decydować, nie mieć kontroli, oddać ją całkowicie w czyjeś ręce? Zrozumie chyba tylko ta kobieta do której dostawiał się facet, który choć przez moment nie rozumiał nie. Nie używajmy formy gwałt, bo jest tu bardzo niewłaściwa.

10 minut temu, Electra napisał:

Dać się komuś związać i nie móc o sobie decydować, nie mieć kontroli, oddać ją całkowicie w czyjeś ręce? Zrozumie chyba tylko ta kobieta do której dostawiał się facet, który choć przez moment nie rozumiał nie. 

Ktoś kto czuje te klimaty i kocha, więc nie traktuje tego jako zabawy to wie jaka więź rodzi się między dwojgiem ludzi. Dlatego rozbawił mnie Siurek wspominając to jako miłą zabawę, bo za tym idzie najgłębszy z możliwych przekazów. Dla wielu pewnie pieprze bez sensu, ale niejeden będzie wiedział o czym mówię.

BDSM, to niestety nie związanie kobiety, chwycenie za włosy i zerżnięcie. To "stety" każdy potrafi. Za dużo porno lub stereotypów. BDSM to filozofia. 

Dzień dobry

30 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Dzień dobry

Dzień dobry. Brakiem kropki rozumiem, że robisz ukłon w moją stronę?

12 minut temu, Electra napisał:

Dzień dobry. Brakiem kropki rozumiem, że robisz ukłon w moją stronę?

Czytasz w moich myślach Najdroższa Electro

12 minut temu, Qwerty82 napisał:

Dzień dobry jak tam wasze plany matrymonialne? Sala już jest?

Tradycyjnie lecimy na wstecznym biegu. Rozpoczęliśmy od nocy poślubnej

Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

Wspaniale! Mam nadzieję że nie zawiodłeś

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Najdroższa Electra nic nie wie o nocy poślubnej To był tylko mój wspaniały sen!

2 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Wspaniale! Mam nadzieję że nie zawiodłeś

A w snach i fantazjach to zawsze staję na wysokości zadania a nawet je przewyższam

Miłego dnia Qwerty82. 

7 minut temu, Qwerty82 napisał:

Wspaniale! Mam nadzieję że nie zawiodłeś

Gdybyś chciała mnie zdefiniować, to spełniam wszystkie warunki by nosić zaszczytne miano starego onana. 

Mogłem to wszystko napisać w jednym poście, ale podobnież przyswajamy tylko trzy pierwsze zdania

36 minut temu, Qwerty82 napisał:

wasze

Dzień dobry. Myślę, że jutro po 20:00 mogę być wedding plannerką i panną młodą 2w1. Wezmę każdą rolę bez stękania, słowo

5 minut temu, Qwerty82 napisał:

Czemu jutro czemu po 20 (Maestro już wyśpiewał wszystko)

Żartuję.

4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Czemu jutro czemu po 20 (Maestro już wyśpiewał wszystko)

Oj przepraszam najmocniej! Maestro nie śpiewa! Maestro rapuje w łazience goląc twarz a sąsiedzi akompaniują mu waląc w kaloryfery. 

Durnota nie rozumie, że cisza nocna obowiązuje do szóstej rano

3 minuty temu, Electra napisał:

Żartuję.

Ty żartujesz, ja śnię, zdrowych dzieci z tego nie będzie

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ty żartujesz, ja śnię, zdrowych dzieci z tego nie będzie

 Liczyłam się z tym, że myśliwy może mieć postrzelone dzieci.

Przed chwilą, Electra napisał:

 Liczyłam się z tym, że myśliwy może mieć postrzelone dzieci.

Przygotowana jesteś na każdą ewentualność? Ciekawy jestem co tam nosisz w torebce. To podobnież dużo mówi o kobiecie. 

No ja sobie osobiście czegoś takiego nie wyobrażam, ale jak widać, są różne kobiety i każda ma inne fantazje seksualne. Mnie żadna przemoc nie kręci, nieważne czy udawana czy prawdziwa. Zupełnie nie mój świat. Szczerze mówiąc, nie chciałabym podzielić losu Michaela Hutchence'a z INXS

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Przygotowana jesteś na każdą ewentualność? Ciekawy jestem co tam nosisz w torebce. To podobnież dużo mówi o kobiecie. 

To zależy czy w drodze do pracy robię na szybko w samochodzie makijaż czy na randce w toalecie podkręcam temperaturę spotkania

1 minutę temu, Mizo napisał:

No ja sobie osobiście czegoś takiego nie wyobrażam, ale jak widać, są różne kobiety i każda ma inne fantazje seksualne. Mnie żadna przemoc nie kręci, nieważne czy udawana czy prawdziwa. Zupełnie nie mój świat. Szczerze mówiąc, nie chciałabym podzielić losu Michaela Hutchence'a z INXS

Pewnych rzeczy nasz mózg nie dopuszcza do naszej świadomości, a my wtedy żyjemy w błogiej niewiedzy. Tylko czasami wpadnie nam drobny kamyczek do buta, wtedy szybciutko wyciągamy go i idziemy dalej. W nieprzewidzianych okolicznościach, za sprawą drugiej osoby, która nas "czyta" odkrywamy swoje prawdziwe oblicze

4 minuty temu, Electra napisał:

czy na randce w toalecie podkręcam temperaturę spotkania

Czyli? Zdejmujesz biustonosz, szczypiesz się w sutki by stardniały, obciągasz bluzkę i wracasz na salę? Bosko! 

3 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Przecież taki sąsiad to skarb, ludzie nie potrafią docenić sztuki

A z tym akompaniamentem to mi i zwrotki i tempo mylą

5 godzin temu, Electra napisał:

.... czy na randce w toalecie podkręcam temperaturę spotkania

To mnie bardzo zainteresowało. Wyobraźnia zadziałała:

5 godzin temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Czyli? Zdejmujesz biustonosz, szczypiesz się w sutki by stardniały, obciągasz bluzkę i wracasz na salę? Bosko! 

Mimo, że od napisania postu minęło pięć godzin, "zapracowana" Electra tradycyjnie milczy

Wchodzisz kierując się w stronę stolika. Czujesz na sobie, znaczy na sutkach, wzrok każdego faceta siedzącego na sali. Dobiegają do Twoich uszu nawet najcichsze cmoknięcia. Wyczuwasz rodzący się w oczach ich towarzyszek prawdziwy wku/rw. Nazywają to wielkim entre, jak mawiają Szwedzi. 

Jak myślisz Droga Electro, pociągnąć dalej ten temat? Rozumiem, że nie po to przyszliście do knajpy, by tutaj zakończyć randkę. 

Skupiona Electra zaszeleściła papierami piętrzącymi się na jej biurku. Na jednym z dokumentów złożyła stosowny zamaszysty podpis i pierdyknęła pieczątkę centralnie na dole kartki. Cóż to za dokument? Zniecierpliwieni czytelnicy głośno zadają sobie to pytanie. "Zgoda na eutanazję Maestro". Ustami na których błyszczy się czerwona pomadka pocałowała dokument. O, tak! I wyszeptała: żegnaj mój kochanku, du/pku przebrzydły. Chwyciła dłonią słuchawkę służbowego telefonu. Wystukując numer nadała sprawie urzędniczego biegu. 

2 minuty temu, Hiacynt napisał:

Glupi pravik fantazjuje

A głupia pinda świruje

Dnia 28.10.2020 o 11:35, NieprzejrzeniePrzejrzysty napisał:

Moja dziewczyna mnie namawia do dziwnych zabaw w łóżku. Chce żebym ją podduszal, ugniatał, przyciskał do ściany/łóżka , ogólnie - używał wobec niej siły.

Dla mnie to okej, bo jestem dość dominującym facetem, ale boję się o moją kruszynę, tym bardziej że duży że mnie facet.

Stąd pytanie, czy dużo dziewczyn lubi takie zabawy? Dlaczego?

Tylko żebyś jej krtani nie pękł.