Oferta dla długonogich

Jeśli jakaś wysoka pani (180+) chce się poczuć jak prawdziwa kobieta i wtulić się w ramiona prawdziwego mężczyzny( o co w naszym kraju trudno) to serdecznie zapraszam. Nr telefonu proszę.

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Czy Twoja teza, że w tym kraju trudno o prawdziwego mężczyznę, ma jakieś podstawy?

Tak, średnia 177.

6 minut temu, BoniBluBuka napisał:

Twoja matka ze sperma tatka?

Bez złośliwości.

1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

Tylko tobie wolno? Nie sondze

Najpierw zapoznaj się ze słownikiem a potem sobie "sondź"

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Od kiedy bycie mężczyzną jest zależne od wzrostu?

Od zawsze.

1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

Nje

Wiem że w burdelu Ci się nie przyda, ale chociaż podstawy.

1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

Nje

Wiem że w burdelu Ci się nie przyda, ale chociaż podstawy.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Uważasz, że Napoleon był niemęski?

Właśnie tak uważam. Osiągnięcia wojenne nie mają znaczenia.

6 minut temu, BoniBluBuka napisał:

Niektórzy faceci chodzą do burdelu po rozmowę której ich wspaniałe kobiety nie zapewniają wiec wiesz. Zreszta sprdalaj zyebie zmutowany chamie zboczony. 

Grzeczniej trochę. Z mężem też tak rozmawiasz?

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Zatem jesteś gejem?

Skoro bycie męskim jest zależne od wzrostu, przeciętny wzrost męski to (wg Ciebie) w Polsce 177cm, a szukasz pani o wzroście 180 plus... to chyba dość jednoznaczne.

Nie jestem gejem. Widocznie nie ma tutaj takich skoro brak odezwu.

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

W tytule temat skierowany do długonogich, a w środku tematu już do kobiet. A już się napaliłem! Tak się nie robi! Musisz się wziąć za to odpowiedzialność, dzwoń na 22 594 91 00 . Będę czekać ; )

A Ty co, transwestyta?

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

W tytule temat skierowany do długonogich, a w środku tematu już do kobiet. A już się napaliłem! Tak się nie robi! Musisz się wziąć za to odpowiedzialność, dzwoń na 22 594 91 00 . Będę czekać ; )

A Ty co, transwestyta?

1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

No chyba jesteś bo kogo kręcą kobyły o wzroście chłopa ze wsi?

Chcę zrobić dla nich przysługę, żeby się dowartościowały.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Po czym wnioskujesz, że są niedowartościowane?

Bo czują się mniej atrakcyjnie przy niższych. Wiele przykładów z życia wziętych.

5 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

A to bardzo łaskawie z twojej strony

Jestem miłosierny jak mój idol JPII.

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Łaskawca i telepata-jasnowidz .... imponujące 

Choć raz doceń dobry gest. Żyrafy też mają swoje potrzeby.

1 minutę temu, BoniBluBuka napisał:

Żyrafie ciężko szyje schylic do kabana. Chcesz mieć na sumieniu jej kręgosłup. 

Bez przesady, nie jestem aż tak wymagający.

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Gdyby twoje ego mogło latać to byś został pelikanem 

Skąd wiesz, może dzięciołem.

Dzięki za ten temat. Pierwszy raz od dawna zaczęłam się cieszyć z moich przysadzistych i masywnych kończyn

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Nie grozi ci.

Widzę zadziorna sztuka z Ciebie. Takie zawsze idą na maxa w łóżku.

2 minuty temu, Mizo napisał:

Dzięki za ten temat. Pierwszy raz od dawna zaczęłam się cieszyć z moich przysadzistych i masywnych kończyn

Podziękujesz później, dawaj namiary.

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

No właśnie, jak to mówią "Na bezrybiu i żaba ryba". Czy jakoś tak...

Nawet jakbym bardzo chciał to nie umiałbym. 

Przed chwilą, KermitZaba napisał:

I dobrze, najpierw masa, potem rzeźba.

Mam jedno i drugie. Ale genów się nie przeskoczy

3 minuty temu, Wysoki Jasiek napisał:

Podziękujesz później, dawaj namiary.

Chyba się nie zrozumieliśmy

2 minuty temu, kraina_przegrywu napisał:

Szukasz zdesperowananej żyrafy? Trochę takich jest, ale czy na kafe to nie wiem.

Na pewno są, tylko się krępują. U mnie od razu koniaczek na rozluźnienie.

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Jesteś kulturystką? Szanuje. Ja się męczę, by przybrać każdy kilogram. Trzymanie "michy" jest dla mnie bardzo uciążliwe. Jeszcze w tym tygodniu tylko raz ćwiczyłem, miałem dzisiaj zrobić drugi trening, ale przełożyłem do na jutro, w ogóle to słabo... W ciągu miesiąca to może pół kilograma przytyłem : ( . Jakie masz sposoby na przyrosty?

Ćwicz ćwicz a będzie Ci dane.

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Jesteś kulturystką? Szanuje. Ja się męczę, by przybrać każdy kilogram. Trzymanie "michy" jest dla mnie bardzo uciążliwe. Jeszcze w tym tygodniu tylko raz ćwiczyłem, miałem dzisiaj zrobić drugi trening, ale przełożyłem do na jutro, w ogóle to słabo... W ciągu miesiąca to może pół kilograma przytyłem : ( . Jakie masz sposoby na przyrosty?

Ćwicz ćwicz a będzie Ci dane.

6 minut temu, BoniBluBuka napisał:

Łe. Pewnie kokosy rozwalisz udem. 

Hahaha  Bez przesady ale mam świadomość, że większość kobiet uznałaby je za zbyt mocno rozbudowane. Nigdy nie będę smukła jak modelka, więc robię to, do czego mam predyspozycje

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Jesteś kulturystką? Szanuje. Ja się męczę, by przybrać każdy kilogram. Trzymanie "michy" jest dla mnie bardzo uciążliwe. Jeszcze w tym tygodniu tylko raz ćwiczyłem, miałem dzisiaj zrobić drugi trening, ale przełożyłem do na jutro, w ogóle to słabo... W ciągu miesiąca to może pół kilograma przytyłem : ( . Jakie masz sposoby na przyrosty?

Kulturystką nie, ćwiczę jedynie rekreacyjnie. Ale mam sporą wiedzę i praktykę w tej dziedzinie. 

Ja mam takie geny, że rosnę niezależnie od diety, także nie mam tego problemu co Ty. Warunkiem przyrostu jest nadwyżka kaloryczna i odpowiedni trening. Podejrzewam, że jesteś z natury ektomorfikiem, więc musisz jeść jeszcze więcej niż przeciętna osoba by przybrać na masie. Trudno tego dokonać jedząc ciągle czysto, więc wrzuć od czasu do czasu do diety jakiegos cheat'a, w Twoim przypadku nie zaszkodzi. Oczywiście wszystko z głową. Napisz coś więcej o treningu... Jakie ćwiczenia wykonujesz, ile serii, powtórzeń? Jaka częstotliwość treningu i ile czasu przeznaczasz na regeneracje? Czy robisz cardio? Wiele aspektów ma znaczenie

Przed chwilą, Mizo napisał:

Hahaha  Bez przesady ale mam świadomość, że większość kobiet uznałaby je za zbyt mocno rozbudowane. Nigdy nie będę smukła jak modelka, więc robię to, do czego mam predyspozycje

Kulturystką nie, ćwiczę jedynie rekreacyjnie. Ale mam sporą wiedzę i praktykę w tej dziedzinie. 

Ja mam takie geny, że rosnę niezależnie od diety, także nie mam tego problemu co Ty. Warunkiem przyrostu jest nadwyżka kaloryczna i odpowiedni trening. Podejrzewam, że jesteś z natury ektomorfikiem, więc musisz jeść jeszcze więcej niż przeciętna osoba by przybrać na masie. Trudno tego dokonać jedząc ciągle czysto, więc wrzuć od czasu do czasu do diety jakiegos cheat'a, w Twoim przypadku nie zaszkodzi. Oczywiście wszystko z głową. Napisz coś więcej o treningu... Jakie ćwiczenia wykonujesz, ile serii, powtórzeń? Jaka częstotliwość treningu i ile czasu przeznaczasz na regeneracje? Czy robisz cardio? Wiele aspektów ma znaczenie

Szkoda że nie chcesz poćwiczyć ze mną. Pozbyłabyś się kompleksów a i ja bym zrobił dobry uczynek.

Ten tytuł powinien brzmieć Oferta dla ubogich

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Najlepiej być mezomorfikiem.

Zgadza się. Szeroka obręcz barkowa i wąskie biodra dają najlepsze możliwości w kwestii budowania sylwetki, szczególnie u mężczyzn. Mezomorfikom o wiele łatwiej osiągnąć wymarzoną figurę ale to nie znaczy, że reszta jest skazana na porażkę. Tez mogą wypracować fajną sylwetkę tyle, że muszą zazwyczaj dłużej czekać na rezultaty i ciężej na nie pracować