Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

Pdn2019 jak u Ciebie?

Hej dziewczyny! To i ja pozwolę sobie dołączyć!  Zaczęliśmy się z mężem starać o dziecko  To nasz pierwszy cykl. @5 listopada, owulacja 18/19, 19 mogło dojść do zapłodnienia. 

Dziecko już przy samym staraniu o nie uczy cierpliwości  Nie wiem co ze sobą zrobić wręcz czekam do następnego tygodnia bo wtedy planowana kolejna @

Pozdrawiam Was!

2 godziny temu, Michalina_ napisał:

Pdn2019 jak u Ciebie?

Cały czas na podpasce kilka plamek ale przy podcieraniu gluty z krwią,,, sorki za opis,,, bez bólu przucha,,, piersi dalej bolą ale powiem tak nigdy więcej nie zrobię testu ciążowego przed  @ miałam 3 testy pozytywne a teraz płacz babo,,, jednak cierpliwość popłaca i lepiej poczekać aż @bedzie spóźniona chociaż tydz i iść do lekarza. 

Hej ewelka;) też macie wspomagane cykle? Taaaak.. uczy to racja.. 

Pdn2019 kurdeeeee..... A myslalam, że jak pisałaś o pozytywnych to może coś zaskoczy ech.. może kolejny okaże się ostatnim. Od którego dc zaczynasz clo i jaką masz dawkę? 

U mnie bez zmian.. 31dc @ brak wiec czekam i się wkurzam bo nie mogę zacząć

31 minut temu, Michalina_ napisał:

Hej ewelka;) też macie wspomagane cykle? Taaaak.. uczy to racja.. 

O mamo, nie wiem co to nawet znaczy  
Biorę od pół roku kwas foliowy. Cykle mam praktycznie jak w zegarku co 28dni. W tym msc robiłam test owulacyjny, żeby mieć pewność. (17.11. bez kreski, 18. już kreska i wieczorem już czułam kłucie w jajniku) 19 z rana staranie się z mężem  Oczywiście nie mogłam wytrzymać i zrobiłam test jakoś tydzień po ale nic nie wykazał (po godzinie spojrzałam na niego ponownie to jakiś tam cien drugiej kreski był no ale to bylo po czasie. w tych 10min nic nie pokazywalo.) Łudzę się jeszcze, że może za wcześnie zrobiłam ten test. Dodatkowo we wtorek rozłożyła mnie choroba na łopatki - od razu dreszcze, bół gardła i temperatura. od środy już było lepiej ale nadal osłabienie itd. Teraz już został mi tylko kaszel. Najgorsze, że żadnych leków nie brałam, bo się bałam - w końcu jakiś cień szansy na ciążę jest. Ogólnie ostatni tydzień czułam dziwne bóle jajników ale może sobie już to wmawiam i nasłu...ę organizmu. 

@Pdn2019 ogólnie dużo się już naczytałam przez ostatnie tygodnie, nie chcę oczywiście dawać fałszywych nadziei ale czasem takie objawy opisywane są jako te krwawienie implantacyjne i może być właśnie w dacie spodziewanej miesiączki i często właśnie kobiety mylą.

Chodziło mi o to czy macie jakieś problemy ale już wiem, że nie;) ja mam pcos a co za tym idzie cykle bezowulacyjne dlatego biorę clo żeby wspomóc trzrzymam kciuki

Na plamienie implantacyjne to raczej nie wygląda bo są skrzepy niby od 5 dc cyklu 1 tabletkę przez 5 dni ale najpierw muszę się skonsultować z ginekologiem żeby wykluczył ciąże,,, wolę być pewna na 100 % i zobaczymy co tam powie,,, 

Tak, koniecznie. Szkoda ze tej bety nie możesz zrobić u siebie

3 godziny temu, Michalina_ napisał:

Tak, koniecznie. Szkoda ze tej bety nie możesz zrobić u siebie

Szkoda zaoszczędziłoby to tej niepewności szczerze wolałabym dostać normalna @  chociaż bym wiedziała na czym stoję a tak był płacz była złość a teraz nawet nie wiem czy to @czy co to bylobyło teraz już czysto,,, ehh nawet nie wiem który dzień za 1 dc uważać i lekarz mówił że wszystko u mnie w porządku a tu takie historie,,, trzymam kciuki żeby wyszły wam 2 kreseczki i ta wredota nie przyszla

1 godzinę temu, Pdn2019 napisał:

Szkoda zaoszczędziłoby to tej niepewności szczerze wolałabym dostać normalna @  chociaż bym wiedziała na czym stoję a tak był płacz była złość a teraz nawet nie wiem czy to @czy co to bylobyło teraz już czysto,,, ehh nawet nie wiem który dzień za 1 dc uważać i lekarz mówił że wszystko u mnie w porządku a tu takie historie,,, trzymam kciuki żeby wyszły wam 2 kreseczki i ta wredota nie przyszla

A już masz umówiona wizytę? Bo dziwne to Twoje plamienie faktycznie. No i ja nie liczę na żadne 2 kreseczki w tym cyklu.. 

16 minut temu, Michalina_ napisał:

A już masz umówiona wizytę? Bo dziwne to Twoje plamienie faktycznie. No i ja nie liczę na żadne 2 kreseczki w tym cyklu.. 

Jutro podjadę może się uda na wtorek,,, ostatnio miałam na 2 dzień na to liczę,,, 

Dnia 22.11.2020 o 09:37, Pdn2019 napisał:

No ja od 17 dc miałam okropny ból w jajnikach piersi takie dziwne mdłości nie do zniesienia ale od 21 dc wszystko ustało teraz mam 25 dc i cierpliwie czekam na @ z dolegliwości zostało mi tylko tyle że miałam mrowienie w sutkach teraz doszedł lekki ból piersi. Zrobiłam test ciążowy clear blue super czuły pod światło widać 2 kreskę więc powtórzyłam wczoraj tzn 24 dc znów to samo pod światło cień 2 kreski, dzisiaj zrobiłam test z Rossmanna paskowy i tutaj to już nie wiem czy coś widać czy psychika działa bo widzę tylko ja ale na pewno na testach clear blue jest ta kreska bo nie tylko ja ją widzialam ale obawiam się że skoro test innej firmy nie wykazał nic to pewnie @ przyjdzie. Miałyście doświadczenie z testami clear blue? Tylko to nie ten gdzie jest plus tylko taki co normalnie robi się pionowa 2 kreska niby 6 dni przed miesiączka wykrywa ciążę ale dzisiaj jestem 4 dni przed i paskowy nie wykazał nic chyba że zaliczając cień który tylko ja widzę haha

Zrób beta HCG  

Dnia 29.11.2020 o 21:19, Pdn2019 napisał:

Jutro podjadę może się uda na wtorek,,, ostatnio miałam na 2 dzień na to liczę,,, 

Pdn2019 jak się masz??  Ja dzisiaj 33dc zrobiłam test bo nie wytrzymałam, oczywiście jedna. 

Dnia 29.11.2020 o 21:01, Michalina_ napisał:

A już masz umówiona wizytę? Bo dziwne to Twoje plamienie faktycznie. No i ja nie liczę na żadne 2 kreseczki w tym cyklu

1 godzinę temu, Michalina_ napisał:

Pdn2019 jak się masz??  Ja dzisiaj 33dc zrobiłam test bo nie wytrzymałam, oczywiście jedna. 

Ehh,,, u mnie prawdopodobnie była ciąża biochemiczna,,, żałuję że nie poleciałam do gin kiedy zaczęło się plamienie,,, no cóż widocznie tak musiało być,,, ale za to anomalia ciąg dalszy,,, właśnie zaczęły mnie boleć jajniki śluz ciągnący więc z ciekawości zrobiłam test owulacyjny ( od jutra 5 dc miałam brać clo) i co 1 kreska dużo ciemniejsza niż 2 jeszcze tego nie miałam żeby owu była w 4dc,,, no ale co trzeba działać może Bóg da cudowny prezent na swieta Więc sama widzisz owulacja płata figle gdyby nie to że boli mnie jajnik nawet bym nie pomyślała,,, 

Ech...

ja nie wiem czy wierzyć w te testy owu. Bo wychodzą mi dodatnie, a owu brak. Kurcze szłyśmy łeb w łeb z cyklem, a tutaj u Ciebie jutro już 5dc, a mojego końca nie widać 

57 minut temu, Michalina_ napisał:

Ech...

ja nie wiem czy wierzyć w te testy owu. Bo wychodzą mi dodatnie, a owu brak. Kurcze szłyśmy łeb w łeb z cyklem, a tutaj u Ciebie jutro już 5dc, a mojego końca nie widać 

Ja zawsze miałam 27 28 dni teraz miałam w 30 dc niby nic ale u mnie to duże zdziwienie było,,, wiesz ja testa też tak średnio wierzyłam ale ja czuję kiedy mam owu bol w jajnikach albo prawy albo lewy trzymam kciuki żeby @szybko przyszła żeby zacząć starać się na nowo i daj znać co u ciebie

@PDN2019 trzymam mocno kciuki w takim razie! może grudniowo świąteczna aura zadziała!

11 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Ja zawsze miałam 27 28 dni teraz miałam w 30 dc niby nic ale u mnie to duże zdziwienie było,,, wiesz ja testa też tak średnio wierzyłam ale ja czuję kiedy mam owu bol w jajnikach albo prawy albo lewy trzymam kciuki żeby @szybko przyszła żeby zacząć starać się na nowo i daj znać co u ciebie

zaczęło się plamienie więc @ czeka za rogiem jeszcze się chyba nigdy z niej tak nie cieszyłam

11 godzin temu, Michalina_ napisał:

zaczęło się plamienie więc @ czeka za rogiem jeszcze się chyba nigdy z niej tak nie cieszyłam

Trzymam mocno kciuki żeby ten cykl był owocny wkoncu nam się uda,,, ja w tym mc rezygnuje z clo i innych wspomagaczy i skupię się na świętach trochę odpoczynku po tym wszystkim a po nowym roku ruszamy od nowa,,, potrzebuję odpocząć i skupić się na czułościach i kochać się kiedy jest ochota a nie pod kalendarz,,, zadbać o związek,,, a nie traktować jak dawce,,, trzymam kciuki za pozytywne testy i czekam na dobre wieści dziewczyny 

2 godziny temu, Pdn2019 napisał:

Trzymam mocno kciuki żeby ten cykl był owocny wkoncu nam się uda,,, ja w tym mc rezygnuje z clo i innych wspomagaczy i skupię się na świętach trochę odpoczynku po tym wszystkim a po nowym roku ruszamy od nowa,,, potrzebuję odpocząć i skupić się na czułościach i kochać się kiedy jest ochota a nie pod kalendarz,,, zadbać o związek,,, a nie traktować jak dawce,,, trzymam kciuki za pozytywne testy i czekam na dobre wieści dziewczyny 

Pdn2019 dziękuję

Czasami jak człowiek wyłączy myślenie i przestanie się wiecznie martwić, stresować to się udaje nawet tym z trudnościami. Więc życzę wszystkiego dobrego. 

U mnie jestem tak, że za każdym razem gdy widzę jak mąż rzuca wzrokiem na dzieci czy kobiety w ciąży, to serce mi pęka bo nie potrafię mu tego dać a brzuszków obok siebie ostatnio mamy sporo. 

13 godzin temu, Michalina_ napisał:

Pdn2019 dziękuję

Czasami jak człowiek wyłączy myślenie i przestanie się wiecznie martwić, stresować to się udaje nawet tym z trudnościami. Więc życzę wszystkiego dobrego. 

U mnie jestem tak, że za każdym razem gdy widzę jak mąż rzuca wzrokiem na dzieci czy kobiety w ciąży, to serce mi pęka bo nie potrafię mu tego dać a brzuszków obok siebie ostatnio mamy sporo. 

Wiesz to nie ma się co obwiniać,,, u mnie problem leży po stronie partnera i on też widzi jak ja lgne do dzieci, kiedyś mi powiedzial że mu przykro ale to nie jest tak że kocha się kogoś tylko dlatego żeby mieć z nim dzieci trzeba razem w tym być wspierać się nawzajem i będzie dobrze

Wiem, wiem ale to tak siedzi gdzieś z tyłku głowy zawsze. Ale no nic u mnie 36dc jakieś plamienie było i na tyle czekam dalej za ta cholerną małpą, a już się do gin umówiłam na monotoring 15.12 jak się tylko coś zaczęło. Można zwariować

1 godzinę temu, Michalina_ napisał:

Wiem, wiem ale to tak siedzi gdzieś z tyłku głowy zawsze. Ale no nic u mnie 36dc jakieś plamienie było i na tyle czekam dalej za ta cholerną małpą, a już się do gin umówiłam na monotoring 15.12 jak się tylko coś zaczęło. Można zwariować

Ja byłam właśnie u gin ale na mnie nakrzyczał,,, że nie wzięłam clo w 5 dc bo wtedy zaskoczyło teraz też mogło być itd,,, pobrał mi krew i kazał dzwonić w czwartek na termin się umówić sprawdzić czy jest w porządku wszystko,,, A ja naprawdę nie mam już siły chciałam odpocząć od tego ale ginekolog uparty i nie odpuszcza może dobrze może coś będzie z tego jak mój poprawi wyniki nasienia,,, 

Pdn2019 rozumiem Cię. Ale z drugiej strony to bardzo dobre podejście Twojego gin, przynajmniej chce pomóc i widzi szanse to bardzo dobrze. 

No fakt naprawdę dobry ginekolog,,, no nic teraz zrobię co mi każe,,, chociaż ten cykl nie nastawiam się i mimo wszystko chce odsapnąć,,, 

2 godziny temu, Pdn2019 napisał:

No fakt naprawdę dobry ginekolog,,, no nic teraz zrobię co mi każe,,, chociaż ten cykl nie nastawiam się i mimo wszystko chce odsapnąć,,, 

Rób co każe ale się nie spinaj i daj sobie odpocząć;) kto wie może to będzie sposób a gin wie co robi. 

Uuuuu....

Widze ze prob "poczernobylan" juz sie na facetow przerzucil..

Notgut.

Paniom sie starajacym sugerowalbym systematyczna kontrole hormo i jajnikow.

Poza tym, jesli robicie to "na termin" wartoby pomyslec o pobraniu i uzywaniu materialu meza w gabinecie, jesli trwa to czas dluzszy. Taki maraton jak w "Lejdis" potrafi mocno rozwalic KAZDEGO faceta, chocby jurny byl jak ...(wstaw dowolny symbol plodnosci <rotfl>

A wtedy moze byc kuku..

Cześć wszystkim w te święta życzę wam wszystkim cudów pod postacią dzieciątka pod sercem,,, 

A tak po za tym po 1 cyklu przerwy od clo owulację miałam 4 DC i @przyszla dokładnie 15 dni po owulacji. Posłuchałam lekarza dziś wzięłam ostatnia tabletkę clo.

Wg testów owulacja zaraz powinna nastąpić więc może święta będą przełomem w życiu i zdarzy się cud,,, mój partner oświadczył się więc ślub za pasem ale dla mnie ważniejsze od ślubu jest to aby stał się cud i naszą rodzinę uzupełniło dzieciątko które wyczekane wymodlone pojawi się w naszym życiu. Nie tracę nadziei na naturalne zajęcie ale nie zamykam się na pomoc medycyny,,, najbardziej obawiam się in vitro ale jeżeli to będzie konieczne by stał się cud życia to i na to się zdecydujemy,,,

Jeszcze raz wszystkim życzę wiele szczęścia miłości i poczęcia dzieciatka 

10 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Cześć wszystkim w te święta życzę wam wszystkim cudów pod postacią dzieciątka pod sercem,,, 

A tak po za tym po 1 cyklu przerwy od clo owulację miałam 4 DC i @przyszla dokładnie 15 dni po owulacji. Posłuchałam lekarza dziś wzięłam ostatnia tabletkę clo.

Wg testów owulacja zaraz powinna nastąpić więc może święta będą przełomem w życiu i zdarzy się cud,,, mój partner oświadczył się więc ślub za pasem ale dla mnie ważniejsze od ślubu jest to aby stał się cud i naszą rodzinę uzupełniło dzieciątko które wyczekane wymodlone pojawi się w naszym życiu. Nie tracę nadziei na naturalne zajęcie ale nie zamykam się na pomoc medycyny,,, najbardziej obawiam się in vitro ale jeżeli to będzie konieczne by stał się cud życia to i na to się zdecydujemy,,,

Jeszcze raz wszystkim życzę wiele szczęścia miłości i poczęcia dzieciatka 

Wszystkiego dobrego i oby przyszły rok był dla Ciebie szczęśliwy

Witam dziewczyny jak się u Was rozwija staranie o upragnione maleństwo? Ja mam 19 DC ale tak jak pisałam wcześniej posłuchałam lekarza wzięłam clo ale szczerze mówiąc nie wiem czy była owulacja kiedy była w tym cyklu totalnie odpuściłam w ramach odpoczynku,,, chociaż ciągnięcie w jajnikach po clo nie daje zapomnieć haha,,, teraz cierpliwie czekam na @ i nowy rok nowe starania i nowe decyzję,,, nie będziemy już czekać na cud będziemy wspomagać się medycyną zaczynamy od inseminacji zobaczymy czy pomoże jak nie zaczynamy procedurę on vitro. Odpoczęłam dostałam kopa do działania ten rok będzie tym szczęśliwym czuję to