Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
azonips

Serniczek jeszcze wczoraj mieszkał w namiocie w lesie, jadł byle co i okazjonalnie chlał i jarał z żulami.

Polecane posty

Gość serniczek

no i jak deszcz padal to tez halasowalo bardzo bo bylo slychac bardzo jak o namiot krople deszczu napierdzielaja i byl halas

czasami cala noc nie moglem spac

Najlepiej jak bylo bezchmurne niebo, gwiazdy i ksiezyc i bardzo zimno wtedy spalem jak trup 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

To jest ciekawe, co napisałeś...Pustelnik...Jest taka karta Tarota, o dokładnie takiej nazwie...The Hermit...Występuje również w Tarocie Thotha Crowleya...Podobno od wieków, w bardziej bliskich naturze plemionach, jest taki zwyczaj, że gdy człowiek czuje, że musi trochę "wrócić do swoich korzeni", to własnie udaje się na pustkowie, by tam się zmierzyć ze swoimi demonami, z pomocą swoich opiekuńczych duchów..Ten proces nazywa się "nigredo", poczernienie...Potem człowiek wraca, już mądrzejszy o nowe doświadczenia i treści, z którymi się zmierzył, do społeczeństw, na jakiś czas, aż znowu zew ducha, nie wezwie go na łono natury  🤗

no ja jak kilka dni bylem sam to juz zaczalem sobie wkrecac ze czcze Jezusa i ze przyszedl do mnie

Ale jednak nie potrafilem sobie poradzic bez smartfona czy laptopa, i bez pradu niestety

Moze kiedys znowu mi sie uda tam wrocic i smartfony i laptopy zostawie za soba, a bede mial tylko ksiazki i nature 😉

W sumie to mam tu dostep na 5 lat, wiec raczej jeszcze zdaze pomieszkac se w lesie, 5 lat to duzo czasu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

Nie zapomne jak raz mialem troche lisci marihuany i sobie z nich zagrzalem herbatke w gazowej przenosnej kuchence kempingowej, a potem wygotowane liscie sobie dodalem do owsianki.. I to byla niedziela godzina 14... I jak zjadlem ta owsianke to mialem taki relaks w glowie i tak mnie zmiotlo ze powiedzialem sobie ide sie na drzemke dwie godziny... Wszedlem do namiotu zamknalem oczy a potem otwieram i czarno jest hahahahah w namiocie wlaczam telefon godzina 1:45am...

Se mysle ja pieerdziele niezla drzemka o kuzwa, zamknalem znoiwu oczy i spalem do 11, w sumie to ponad 20 godzin spalem

A w niedziele po nieprzespanej nocy i dragach tez sie polozylem do namiotu o 16 i spalem do poludnia nastepnego dnia

Nic mi tam nie przeszkadza w spaniu, nie to co w miescie gdzie jezdza samochody itp... 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Boże ❤️ Aż sama chciałabym się znaleźć teraz na takiej polanie ❤️ Chociaż pewnie o tak ekstremalnej porze to ptaki wkurzały 😅 Jesienią to w ogóle prawie wszystko jest gorsze niż latem 😑

nie no golebie wkurzaly, ale one byly tak pomiedzy latem a jesienia ale od miesiaca juz ich nie slyszalem

ale inne ptaki pieknie spiewaja ale golebie to sa denerwujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Oj tak, bycie samemu na łonie natury mega sprzyja doświadczeniom mistycznym 😍 No ja też bym nie wytrzymała za długo bez elektroniki, chociaż jak tak czytam Twoje doświadczenia, to jestem coraz bardziej pewna, że przydałby mi się taki reset na łonie natury i to dość desperacko...Wow, zazdroszczę Ci takich pięknych, barwnych doświadczen mistycznych, ja nie mam takiej łatwości z tym, wow 😍 Przecież taki leśny wypadzik spokojnie możesz sobie zrobić już latem, na pewno wrócisz 😍

Mysle, ze nawet w ten weekend moglbym sobie zrobic, ale poki co chce sie troche zzyc tutaj z ludzmi i jakby to powiedziec, troche ich przekabacic na swoja strone, zeby nie mieli nic przeciwko zebym zniknal na jakis czas

Ale na pewno nie wtedy, kiedy bedzie deszczowa pogoda 😄

Ale jak ktoregos dnia bede mial dosc to po prostu wsiade pociag i pojade do lasu i nawet nikomu o tym nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Dobra owsianka 🤣 Może ja także powinnam dać szansę takiej potrawie 😎 Pamiętam, jak zjadłam muffina z trawką, gdy byłam z mamą i siostrą w Holandii 🤣 Nie wiedziałam, że to z trawą, bo to był okres wczesnego gimnazjum 😎 One to kupiły komuś innemu 😎 Przynajmniej się wyspałeś 😁 Kurczę, jednak serio najlepiej się w takich okolicznościach śpi, ileż ludzie byliby zdrowsi, nie żyjąc w miastach 🙄

nom

dlatego ja sie zastanawiam czy bycie bezdomnym to faktycznie powod do wstydu

niestety ci anglicy albo z councilu jak slyszeli ze jestem bezdomny to mieli czarny scenariusz w glowie a ja bylem bezdomnym ale z bardzo fajnym spaniem

no coz trudno, ja mowilem przez telefon ze nie chce do bham ale gosciu z councilu nie byl zachwycony, i nie chcialem go smucic, ze odmowie pokoju i adresu no i pojechalem, trudno.

Teraz przynajmniej moge z Toba sobie popisac w spokoju ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Pewnie! Tym bardziej, że teraz nie warto chyba z racji pogody 😔 Faktycznie chyba najlepiej trzymać na razie rękę na pulsie w B'gham,  a jak troszkę się poukłada, to będziesz tripował  🤗  Ale taki dzienny wypad do lasu to jak najbardziej, czemu nie? 😊Boże, tak teraz tego też potrzebuję, jejku!

haha no wiesz do konca grudnia jest czas zeby wpasc do anglii i wyrobic sobie status na 5 lat, ale trzeba miec adres zamieszkania tego niestety nie bylbym w stanie nikomu zapewnic 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

najlepsze jest to ze mam teraz niby pokoj za darmo a moim jedynym obowiazkiem jest pogadac przez telefon w srode z babka od universal credit i powiedziec jej pare detali o sobie, ma dzwonic o 10 rano

A tutaj gadali anglicy ze jeden angol co tu mieszka po pierwszym telefonie juz mial kase, £400 mu przelali

Jak mi przeleja £400 za tydzien albo dwa to bede w ciezkim szoku xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
1 minutę temu, Nymphette napisał:

Pewnie! Tym bardziej, że teraz nie warto chyba z racji pogody 😔 Faktycznie chyba najlepiej trzymać na razie rękę na pulsie w B'gham,  a jak troszkę się poukłada, to będziesz tripował  🤗  Ale taki dzienny wypad do lasu to jak najbardziej, czemu nie? 😊Boże, tak teraz tego też potrzebuję, jejku!

ale w sumie czas jest do konca czerwca na status

w sumie to moglabys wpasc do Anglii przed grudniem i mieszkac w namiocie haha a do konca czerwca znalezc sobie adres i wyrobic status a czemu nie!! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

😍❤️ Jsteś po prostu wolnym duchem 🤗 Rozumiem Cię, bo także dość często zmieniam miejsce zamieszkania (w Polsce już totalnie się duszę, przez ten lockdown podwójnie to odczuwam 😔) - nie umiem nigdzie "osiąść...Z drugiej strony, myślę sobie, że właśnie w jakimś domku na łonie natury, pewnie o to łatwiej ❤️ Żeby było tak dobrze, że człowiek nie odczuwa potrzeby, by za chwilę się przemieścić gdzieś indziej 😊

nom przez te lockdowny to ciezko

dobrze ze chociaz tutaj nie trzeba maseczki na zewnatrz zakladac, tylko podczas wchodzenia do sklepu :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

tak wiem, juz kiedys slyszalem mowili do mnie ze jestem free spirit 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Nie jest to niestety tak dużo, do końca tego roku 😅 Ale serio, jestem mocno zaniepokojona, że teraz tak trudniej będzie, że też wcześniej nie wpadłam na to 😐 W sumie Anglia to jedyny sensowny kraj w Europie do życia, potem to już tylko Stany mają sens, bo te wszystkie południowe kraje jednak bariera językowa + na przykład we Włoszech bida z nędzą xD

A Skandynawia to zle, powiem ci szczerze ze ja chcialem w wieku 25-26 lat wyjechac do Szwecji, ale nie powiodlo mi sie, wyladowalem w jakims bham ale teraz to se mysle ze jakbym mial angielskie obywatelstwo i byl tu ustawiony i mial duzo kasy to bym sobie wyemigrowal do skandynawii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Właśnie latem to taki namiot serio super 😃 Ale zimą troszkę gorzej 😊 Czyli do końca czerwca coś jeszcze można działać? Ja się totalnie nie znam na takich procedurach niestety 🤨

tak, tylko ze do konca tego roku trzeba przebywac na terenie wielkiej brytanii jesli chce sie tutaj dostac status, ale deadline jest do konca czerwca.

Chociaz na stronie rzadowej jest napisane, ze w roznych ikolicznosciach po czerwcu tez mozna aplikowac, ale jednak wymagaja zeby do konca tego roku byc tutaj na terenie wielkiej brytanii

Zawsze mozna do szkocji wyjechac, tam mozna wszedzie sobie namiot rozlozyc i kempingowac 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Szkocja i Irlandia  jakoś mnie mniej kręciły zawsze  😥 Anglia taka poetycka jest, ta kultura wielowiekowa 😍 Kurczę, rozumiem decyzje Farage'a o Brexicie, bo dla nich to serio lepiej xD i tracili na tej Unii xD, ale dla Polaków to serio znacznie gorzej 😄

chyba nie tylko Polakow ale dla kazdego czlonka Uni Europejskiej

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Skandynawia jest mega ciekawa i też sporo takich "czarodziejskich" miejsc 😉, różnych historii o czarownicach i dziwnych stworów 😊, ale nie wiem, czy tam na dłuższą metę tak fajnie...Po pierwsze zimno :classic_sad:, po drugie depresyjnie chyba jednak, bardziej niż w Anglii czy Polsce, język też jest jakąś tam barierą, choć podobno oni fajnie mówią po angielsku....Mój wujek z Niemiec tam jakiś czas mieszkał (w sensie w Szwecji), jest radiologiem i udało mu się dostać rozwojową pracę w Szwecji - nie wytrzymali z rodziną...Wrócili szybko do Niemiec, podobno ludzie mega zdystansowani, niechętni do nawiązywania kontaktów, ulice wręcz wyludnione, do tego stopnia, że ich dziecko się jarało, jak człowieka zobaczyło na ulicy pod ich domem 🤣 Chociaż za strategię Covidovą mega Szwecję szanuję, mają jaja, Tegnell to mój idol 😄

No tak nie wiem co sie tam dzieje do konca

moze w sumie nawet lepiej ze tam nie wyemigrowalem a ja bardziej sie doksztalcam angielskiego

chociaz nie powiem ze chcialbym tez sie uczyc francuskiego i umiec francuski, choc slyszalem duzo dobrego o jezyku hiszpanskim

Duzo anglikow tez tam wyjezdza albo na wakacje albo emeryture

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Amadeusz 2 napisał:

możesz napisać do Agatki ona mieszka w Szwecjii 

wiem ze mieszka...

ale obecnie nie mam takiej fazy jak kiedys na szwecje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

Unii chyba a nie uni xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Musimy ją kiedyś wypytać 🤣 Ale o ile Skandynawię chcę zobaczyć od momentu przeczytania Sagi o Ludziach Lodu, tak chyba mieszkać bym tam nie mogła jednak 😁 Byłabym jakimś dziwolągiem, od kilku lat nie miałam na sobie spodni 😎 A tam kobiety  podobno w ogóle w ...enkach nie chodzą 🤣 A otworzenie drzwi przed kobietą jest uznawane za obrazę 🤣 Nie zniosłabym na dłuższą metę tego lewactwa raczej 😎

ło to faktycznie kiepsko

powiem ci ze ja nie lubie kobiet w spodniach. Zdecydowanie od dawna preferuje szpilki i ...enki albo spodniczki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Nie będziemy się przejmować taką kosmetyką 😉😊

oki, dziekuje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

❤️ Prawidłowo ❤️ Chciałam Ci dać za ten komentarz ten uroczy pucharek, ale skończyły mi się reakcje 😑

haha dzieki

wiem ze prawidlowo 😉 Ciekawi mnie jak wyglada nimfetka gdy ubierze na siebie szpilki i ciekawa spodnice albo suknie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Właśnie ja identycznie, jako dziecko byłam w to wciągnięta totalnie, teraz realistycznie do tego podchodzę, że w sytuacji, w której w Polsce najbardziej przeszkadza mi między innymi klimat, nie ma co wyjeżdżać do jeszcze chłodniejszego miejsca 😃

ja akurat lubie zimno

i nie rozumiem ludiz ktorzy mi gadaja ze w namiocie zle bo zimno

fakt, z tydzien temu bylo tak zimno, ze ja musialem rozpiac dwa spiwory i sie przykryc, spalem w kalesonach i dresie i dwie pary skarpetek a na glowe musialem czapke zalozyc i schowac glowe w spiwor bo pizgalo ostro 😄 ale zasnalem i spalem dobrze ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

No ja akurat kocham Anglie i od wielu lat o tym wszystkim mowie, a anglicy tez mnie lubia w ogole moze nie wszyscy ale duzo a Anglie naprawde kocham bo ja od zawsze sie tutaj zajeebiscie bawie ;d

i moze dlatego takie dobrodziejstwa mi spadaja z nieba ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Nie jest to znowu takie niemożliwe, by się dowiedzieć 😎😉

hmm... ciekawe 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek

ja tam sie w Anglii odnajduje zajeebiscie, w Polsce np. nie potrafie sie odnalezc jako czlowiek

a tutaj po prostu duzo przyjemnych rzeczy mnie spotyka do tej pory, nieprzewidywalnych a w Polsce niestety wszystko co mnie spotyka jest przewidywalne a jesli nie jest to sa to nieprzyjemne rzeczy a nie cos co mnie uszczesliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Podziwiam totalnie 😱😍 Wow 😍 Ja jestem totalnie na przeciwnym biegunie pod tym względem 😉 - mogę znosić najgorsze upały bez słowa skargi - w 30 stopniach czuję się totalnie komfortowo, nie spływam potem ani nic - natomiast temperatura poniżej 24-23 stopni to już dla mnie lekki chłód xD, do 17  stopni na plusie jeszcze jakoś wytrzymuję, ale wszystko poniżej to już jest koszmar 😂 Właśnie ja bym bardzo chciała sobie pożyć pod namiotem, ale główny aspekt, który decyzję jakoś tam opóźnia, to właśnie pogoda 😎 W środku lata jak najbardziej, ale potem to ciężko 😊

Wiesz, na pewno latwiej zyc z kims namiocie, kto cie ogrzeje, gdy zimno hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Właśnie to jest coś, co zauważyłam, że z łatwością sobie zbudowałeś relacje z rodowitymi Anglikami, co nie jest wcale takie częste, ja nagminnie widzę że ludzie na emigracji mega trzymają z Polonią - oczywiście to jest okej, że się trzymają z rodakami, no ale słabo wyjechać gdzieś po to, żeby w ogóle nie mieć kontaktu z lokalsami 😁 Myślę, że właśnie dlatego, że masz takie otwarte horyzonty, to ten kontakt z nimi złapałeś, bo nie ograniczyłeś się do picia piwa z Polakami jako jedynej rozrywki na obczyźnie xD

a co tutaj pisac hehe... no widzisz moze masz racje nie bede twierdzil, ze jest inaczej 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Hehehe 😀 To bez wątpienia 😎 Z mężczyzną u boku bezpieczniej 😎

tak, a ciekawe jakby to bylo rano sie obudzic, otworzyc oczy wsluchac sie w spiew ptakow a za chwile zobaczyc takie blond wloski jak Twoje obok ahah

byloby u zimno uuuu zimno!!!!

a ja rano musialem do lodowatego strumyka sie umyc np. hahahah

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

😀 A właśnie, odbierasz jakoś inaczej Anglików a Polaków? 🙂Są faktycznie jakieś cechy, które nas różnią? 🙂

hmmm jesli mam powiedziec stereotypowo

polacy to zlodzieje a anglicy sa falszywi 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Kąpałeś się w strumyku 😱? Ale w jakiej porze roku???

Blond włoski byłyby rano najpewniej roztrzepane niczym u omawianej już przez nas wcześniej czarownicy 😀😉😊

no o kazdej porze roku

przeciez musialem jakos wlosy myc... Jak glowa swedziala... W ogole nawet wchodzilem do tej wody nago i pompki wyciskalem w tej lodowatej wodzie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
Przed chwilą, Nymphette napisał:

Blond włoski byłyby rano najpewniej roztrzepane niczym u omawianej już przez nas wcześniej czarownicy 😀😉😊

haha na pewno bardzo przyjemny widoczek 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×