Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

woman21

Napisalam do dziewczyny mojego kochanka

Polecane posty

Hej. Otóż w nocy, gdy wracałam od koleżanki z urodzin natchnęło mnie zeby napisać do dziewczyny mojego kochanka zeby jej powiedzieć jaki jest jej facet... Zrobilam to z lewego konta oraz napisalam to w osobie trzeciej jako kolezanka tej z którą zdradzil ją jej facet.. Napisalam ze współczuję jej faceta ona odpisala ze nikogo nie ma, ja jej na to ze skoro tak no to spoko wtedy nie było tematu. Ale po chwili napisala "A o co chodzi? Mozesz mi powiedzieć? Bo chyba nic juz mnie nie zdziwi jeśli chodzi o Kube" .. Napisalam jej ze pisze to jako osoba postronna bo kolezanka mi się wygadała ze sie spotkali i ze on jej przyprawia rogi.. Odpisala mi ze teraz ma juz wolna rękę. 

Wiec teraz mam moralniaka... Bo boje się że będą przez to problemy z jego strony, jak ona mu powie... Zawsze niby moge się wyprzec ze o niczym nie wiem, ale czy on uwierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kæspej napisał:

chcesz go odbić przez obrzydzenie go jej, dobra strategia

Zupełnie nie o to mi chodzi. Widocznie mialam jakas zlosc zeby sie na nim zemścic i dlatego to zrobilam, ale teraz boje się że on będzie wiedział ze to ja napisalam a nie jakas "kolezanka" ktorej się to nie spodobało.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, woman21 napisał:

Zupełnie nie o to mi chodzi. Widocznie mialam jakas zlosc zeby sie na nim zemścic i dlatego to zrobilam, ale teraz boje się że on będzie wiedział ze to ja napisalam a nie jakas "kolezanka" ktorej się to nie spodobało.. 

Co za różnica, i tak go za jakiś czas wymienisz na lepszy model, bo przeca widać, że ten nie może być docelowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejna durna prowokacja. Tak bardzo cię to porusza i brzydzi ze aż się z jej facetem bzyknelas. No i kto to łyknie? Chyba ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest chore. Sam nie umiał podjąć decyzji to chciałaś mu w tym pomóc. Bierzesz się za zajętych to akceptuj, że zajęci. Doskok to doskok. Poniżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AntyBazyl napisał:

Złość? Dajesz doopy zajętemu facetowi, jesteś takim darmowym worem na sperme i masz o to pretensje do faceta? On cie gwałci czy sama sie wypinasz? Skoro sypiasz z cudzym facetem to miej jakieś resztki honoru i pisz sama od siebie jak juz chcesz jego dziewczynie powiedzieć zamiast udawać osoby postronne. Schizofrenię masz? 

Kiedy zamiana antybazyla? Ten jest taki se. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Czart napisał:

Pani Rej, przeca co to słowo oznacza? Bo w języku polskim nie ma takiego słowa😉

To po staropolsku😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety mają żal do kochanek ukochanego a tymczasem to ukochany jest winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Ane123 napisał:

Kobiety mają żal do kochanek ukochanego a tymczasem to ukochany jest winny.

Niby winny ale z drugiej strony wiedziałam że ma dziewczyne, i poszlam na to sama... ;/ w nocy mialam wypite i poczułam jakis mus zeby jej to powiedzieć bo zrobiło mi się jej zal ;/ mimo wszystko wiem jak to brzmi, to co pisze.... Tylko teraz bardzo się boję ze on się domyśli ze to ja do niej napisalam z lewego konta i strach pomyśleć co będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

To jest chore. Sam nie umiał podjąć decyzji to chciałaś mu w tym pomóc. Bierzesz się za zajętych to akceptuj, że zajęci. Doskok to doskok. Poniżające.

Nie chodzi o podjęcie decyzji, bo nie obiecywal ze od niej odejdzie. Po prostu w nocy bylam pijana, zrobiło mi się jej chyba zal za to co robi na boku, i postanowiłam jej napisać... Teraz się obawiam ze on będzie wiedział ze to ja do niej napisalam a nie ktos trzeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pij jak się nie kontrolujesz. Teraz jedyne mądre wyjście to przyznać się do wszystkiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, woman21 napisał:

zrobiło mi się jej chyba zal 

Szkoda, że jej nie żałowałaś jak skakałaś po nim 😈 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AntyBazyl napisał:

Złość? Dajesz doopy zajętemu facetowi, jesteś takim darmowym worem na sperme i masz o to pretensje do faceta? On cie gwałci czy sama sie wypinasz? Skoro sypiasz z cudzym facetem to miej jakieś resztki honoru i pisz sama od siebie jak juz chcesz jego dziewczynie powiedzieć zamiast udawać osoby postronne. Schizofrenię masz? 

Wiem jak to brzmi ;/ w nocy bym dość pijana i uznałam ze ona powinna wiedziec, a nie chcialam przedstawić w tym mojej osoby bo balam się co będzie gdy on się dowie ze go wydałam. Teraz się trochę obawiam jak to wyjdzie i zaluje ze do niej napisalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ane123 napisał:

Nie pij jak się nie kontrolujesz. Teraz jedyne mądre wyjście to przyznać się do wszystkiego. 

Nie przyznam się bo wyjde na totalna ...ke. Fakt, alkohol mi nie pomogl w tym przypadku. Jeśli on cos do mnie napisze to będę się wypierac, to jedyne co mogę zrobić.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, woman21 napisał:

Nie przyznam się bo wyjde na totalna ...ke. Fakt, alkohol mi nie pomogl w tym przypadku. Jeśli on cos do mnie napisze to będę się wypierac, to jedyne co mogę zrobić.. 

Nie wyjdziesz. Już wyszłasz na niemoralną. Jak długo będziesz się wypierała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ane123 napisał:

Nie wyjdziesz. Już wyszłasz na niemoralną. Jak długo będziesz się wypierała?

Powiem, że nie wiem o co chodzi bo w życiu bym nie powiedziala jego kobiecie o tym.. Tym bardziej że sama mam meza wiec bałabym się ze to sie wyda.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, woman21 napisał:

Powiem, że nie wiem o co chodzi bo w życiu bym nie powiedziala jego kobiecie o tym.. Tym bardziej że sama mam meza wiec bałabym się ze to sie wyda.. 

Myślisz, że się nie wyda? A jak się kiedyś wyda? Nie boisz się żyć w stresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ane123 napisał:

Myślisz, że się nie wyda? A jak się kiedyś wyda? Nie boisz się żyć w stresie?

Ja się nie przyznam, moze on nie uwierzy ale ja na pewno będę się wypierać bo teraz jak mysle na trzeźwo to w życiu bym tego jej nie napisała.. Dzisiaj mam taki stres ze brak słów. Jeszcze jest cisza z jego strony.... moze cisza przed burza... Gdyby np byla to sytuacja odwrotna i to on by się wypieral ze nie pisal do mojego męża, bo sam ma kobietę i nie chciałby zeby to wyszło, to raczej bym mu uwierzyła bo chyba nie ryzykowalby swojego małżeństwa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miała na karku te czyny i musisz dobrze udawać żeby się nie wydało. Kłamstwo ma krótkie nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ane123 napisał:

Będziesz miała na karku te czyny i musisz dobrze udawać żeby się nie wydało. Kłamstwo ma krótkie nogi.

Domyslam się co bede czula przez najbliższy czas. Kiedyś pewnie poniosę tego konsekwencje, pytanie czy prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×