Plamienie po podnieceniu?

Nie uprawiałam seksu z chłopakiem, jedynie się pieściliśmy przez bieliznę. Ostatnim razem jak się podnieciłam to zobaczyłam dość małą plamę krwi, zaś teraz leci ze mnie trochę niby śluz, trochę brązowy i lekko czerwone. Nigdy nie uprawiałam seksu, także w ciąży nie mogę być. Teraz ciężko wybrać się do ginekologa i zaczynam się trochę martwić i błądzić myślami. Słyszałam, że to też może być krwawienie okołoowulacyjne, świadczące o płodności, ale kurczę, po podnieceniu? Gdy z chłopakiem nie byłam, nigdy nie miałam takich plamień, dopiero miesiąc temu pierwszy raz u mnie coś takiego wystąpiło i trochę się tym niepokoję. Dodam, że okres skończyłam jakoś 3-4 listopada może, czyli stosunkowo niedawno. Wiecie co to może być?

15 godzin temu, Alkissa napisał:

Nie uprawiałam seksu z chłopakiem, jedynie się pieściliśmy przez bieliznę. Ostatnim razem jak się podnieciłam to zobaczyłam dość małą plamę krwi,

czasami tak bywa - pamiętam, że niekiedy tak może być ale lepiej oczywiście jednak zasięgnąć rady ginekologa  niż gdybać.

Powinnaś iść mimo wszystko do lekarza, zamiast szukać tutaj porady.

Oczywiście, tylko ja nie wiem czy lekarz by mnie przyjął, wiecie może? Bo przez te pandemię same problemy

12 godzin temu, Alkissa napisał:

Oczywiście, tylko ja nie wiem czy lekarz by mnie przyjął, wiecie może? Bo przez te pandemię same problemy

Jak masz 18 lat to przyjmie a jak nie to powinnaś iść z mamą