Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

goszka.

Maż i jego koleżanka

Polecane posty

Witam,

bardzo proszę o radę.

Czy przesadzam mając do męża pretensje o jego wiadomości tekstowe do koleżanki z pracy.

Mąż lat 50, koleżanka lat 30. Ostatnio przeczytałam wiadomość tej treści - Ona: jestem smutna, bo muszę jechać do pracy. Jak wsiądę do aut, to smutek, żal i rozczarowanie. On: ale za to w pracy ja. Ona: szkoda, że tylko dwie godziny 😞 Musisz dłużej zostawać w pracy bym była wesoła. Są i inne wiadomości.

Jak myślicie, powinnam się martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, goszka. napisał:

Jak myślicie, powinnam się martwic? 

Ewidentnie flirtują. Potrafiłabym rozstać się za taką rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są i inne. On: przywieź mi wodę. Usycham... Ona: z tęsknoty za mną😁. On: dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są i inne. On: przywieź mi wodę. Usycham... Ona: z tęsknoty za mną😁. On: dokładnie. Kiedy przypadkiem zobaczyłam tę ostatnią wiadomości o tęsknocie, zamarłam. Zapytałam męża, czy powinnam się martwić jego relacją z koleżanką. Czy coś ich łączy. Zaczął się śmiać. Ale ja, byłam twarda😄. Zapytałam, czy może mi pokazać wszystkie wiadomości. Pokazał i się, moim zdaniem pogrązył. Wowczas przeczytałam i inne. On stwierdził, że to żarty, takie normalne pisanie. O czym świadczy fakt, że tych wiadomości nie usuwał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, goszka. napisał:

Są i inne. On: przywieź mi wodę. Usycham... Ona: z tęsknoty za mną😁. On: dokładnie. 

To nie jest normalne pisanie między kolegą i koleżanką z pracy , ona jeszcze 20 lat młodsza 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

To nie jest normalne pisanie między kolegą i koleżanką z pracy , ona jeszcze 20 lat młodsza 🤔

Nie ma znaczenia ile młodsza. Flirt lub romans. To i to niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Nie ma znaczenia ile młodsza. Flirt lub romans. To i to niedopuszczalne.

Ja się zastanawiał że ona by chciała romansować z 20 lat starszym 🤔 ja mam też 30 i nie wyobrażam sobię takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Elciaa29 napisał:

Ja się zastanawiał że ona by chciała romansować z 20 lat starszym 🤔 ja mam też 30 i nie wyobrażam sobię takiej sytuacji

Różnica wieku nie jest dla mnie kłopotem. Myślę, że potrafiłabym zakochać się w facecie 20lat starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hi hi, pytanie

: jeśli to takie żarty, to czy ja także mogę znaleźć takiego kolegę w pracy😉, i pisać w takich klimatach. Dodam, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 30 lat. Nie jestem zazdrosna, raczej odwrotnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

Różnica wieku nie jest dla mnie kłopotem. Myślę, że potrafiłabym zakochać się w facecie 20lat starszym.

Ja sobię takiego związku nie wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Elciaa29 napisał:

Ja sobię takiego związku nie wyobrażam

Miłość nie robi z Tobą ankiety co sobie wyobrażasz, a co nie. Nie pyta o wiek, wagę i wygląd. Nie robi bilansu zdrowia. Nie skanuje przeszłości. Franca przychodzi niepytana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, goszka. napisał:

Witam,

bardzo proszę o radę.

Czy przesadzam mając do męża pretensje o jego wiadomości tekstowe do koleżanki z pracy.

Mąż lat 50, koleżanka lat 30. Ostatnio przeczytałam wiadomość tej treści - Ona: jestem smutna, bo muszę jechać do pracy. Jak wsiądę do aut, to smutek, żal i rozczarowanie. On: ale za to w pracy ja. Ona: szkoda, że tylko dwie godziny 😞 Musisz dłużej zostawać w pracy bym była wesoła. Są i inne wiadomości.

Jak myślicie, powinnam się martwic?

ona go podchodzi, zaraz mu zaproponuje aby wpadł po pracy na kawe i coś mocniejszego i już nie będzie twój, flirt tu jest oczywisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, goszka. napisał:

On stwierdził, że to żarty, takie normalne pisanie. O czym świadczy fakt, że tych wiadomości nie usuwał.  

Długo miałam podobne spojrzenie w pewnych kwestiach jak byłam młodsza. Wydawało mi się, że jak ktoś rzuca pretekstami, a ja ich nie łapię, nie kasuje wiadomości to jestem fair. Myliłam się. Takie zachowanie powinno spychać od razu do strefy fu.ck offu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, goszka. napisał:

Są i inne. On: przywieź mi wodę. Usycham... Ona: z tęsknoty za mną😁. On: dokładnie. 

ślepy by widział co tu się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kæspej napisał:

ona go podchodzi,

On daje się podejść. To jest istotniejsze. To nie jest bezmózgie stworzenie wodzone za fjuta na pokuszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Elciaa29 napisał:

To nie jest normalne pisanie między kolegą i koleżanką z pracy , ona jeszcze 20 lat młodsza 🤔

mogła by być jego córką, to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Elciaa29 napisał:

Ja się zastanawiał że ona by chciała romansować z 20 lat starszym 🤔 ja mam też 30 i nie wyobrażam sobię takiej sytuacji

może ojca nie miała, wiec dużo starszy jej imponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Miłość nie robi z Tobą ankiety co sobie wyobrażasz, a co nie. Nie pyta o wiek, wagę i wygląd. Nie robi bilansu zdrowia. Nie skanuje przeszłości. Franca przychodzi niepytana.

Nie musisz się ze mną zgadzać , po prostu nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną który mógł by być moim ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, goszka. napisał:

Hi hi, pytanie

: jeśli to takie żarty, to czy ja także mogę znaleźć takiego kolegę w pracy😉, i pisać w takich klimatach. Dodam, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 30 lat. Nie jestem zazdrosna, raczej odwrotnie. 

może doradź mu aby się razem z tą małolatą na kawe się spotykali, chodzili do kina i na spacery, bo ewidentnie za mało czasu mają ze sobą a relacje by mogli pogłębić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Elciaa29 napisał:

Ja sobię takiego związku nie wyobrażam

nie wiesz co tracisz 😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

On daje się podejść. To jest istotniejsze. To nie jest bezmózgie stworzenie wodzone za fjuta na pokuszenie.

jakby ciebie 20 lat młodszy przystojniak podchodził to byś się opierała? wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Nie musisz się ze mną zgadzać , po prostu nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną który mógł by być moim ojcem...

dlaczego wykluczasz taką możliwość? tylko przez sam wiek? A co jakby był naprawde świetny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Elciaa29 napisał:

Nie musisz się ze mną zgadzać , po prostu nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną który mógł by być moim ojcem...

Ja sobie wielu rzeczy nie wyobrażałam, a powinnam odszczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kæspej napisał:

jakby ciebie 20 lat młodszy przystojniak podchodził to byś się opierała? wątpie

To zależy czym kto myśli i czym kieruje się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, goszka. napisał:

Witam,

bardzo proszę o radę.

Czy przesadzam mając do męża pretensje o jego wiadomości tekstowe do koleżanki z pracy.

Mąż lat 50, koleżanka lat 30. Ostatnio przeczytałam wiadomość tej treści - Ona: jestem smutna, bo muszę jechać do pracy. Jak wsiądę do aut, to smutek, żal i rozczarowanie. On: ale za to w pracy ja. Ona: szkoda, że tylko dwie godziny 😞 Musisz dłużej zostawać w pracy bym była wesoła. Są i inne wiadomości.

Jak myślicie, powinnam się martwic?

jeszcze inny pomysł mam, zaproś ją do domu na obiad, zapoznajcie się wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaespeje, oni już bawili się w " rodzinkę". On nazywał ją córką, ona jego takiem. Kiedyś usłyszałam ich rozmowę telefoniczną.  Nie wiem, czy zrozumiecie, ale takie inne tony w niej były. Niby zwykła rozmowa, ale... Zapytałam męża z kim rozmawiał. Powiedział z uśmiechem , że z córką. Wiedziałam, że nie naszą. Ale, zapytałam, czy z Kasią. Odpowiedział, że, tą kobietą. Że w pracy tak mówią o nich. Powiedziałam mu wówczas, że ja mam tylko jedną córkę, że nie życzę sobie, by się tak " bawili", że mi przykro i mnie to boli. A potem, po 3 miesiącach przeczytałam wiadomość o usycha II i tęsknocie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

To zależy czym kto myśli i czym kieruje się. 

prosta odpowiedź Tak lub Nie, mnie interesuje

fajny facet, wszystko gra, 20 lat młodszy, patrzy w ciebie jak w obrazek, ulegasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, goszka. napisał:

Kaespeje, oni już bawili się w " rodzinkę". On nazywał ją córką, ona jego takiem. Kiedyś usłyszałam ich rozmowę telefoniczną.  Nie wiem, czy zrozumiecie, ale takie inne tony w niej były. Niby zwykła rozmowa, ale... Zapytałam męża z kim rozmawiał. Powiedział z uśmiechem , że z córką. Wiedziałam, że nie naszą. Ale, zapytałam, czy z Kasią. Odpowiedział, że, tą kobietą. Że w pracy tak mówią o nich. Powiedziałam mu wówczas, że ja mam tylko jedną córkę, że nie życzę sobie, by się tak " bawili", że mi przykro i mnie to boli. A potem, po 3 miesiącach przeczytałam wiadomość o usycha II i tęsknocie. 

kobieta ma ewidentnie coś z psychiką, może ojciec porzucił rodzine jak była mała i teraz odgrywa tą role z twoim chłopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kæspej napisał:

fajny facet, wszystko gra, 20 lat młodszy, patrzy w ciebie jak w obrazek, ulegasz?

Nie ulegnę żadnemu do którego nic nie czuję. Nie ważne ile ma lat i jak wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×