Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 Ja marzylam zeby byc piosenkarka ale niestety nie mam odpowiedniego glosu, wiec poszlam w inna strone. Jak nie mam to nie mam to nic nie poradze. Ale czy mialoby to oznaczac ze juz nic innego nie pozostalo? Trzeba wiec bylo isc inna droga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 31 minut temu, Solero napisał: Wtedy czar pryśnie i cała otoczka sukcesu. zawsze było mi bliżej do ludzi skromnych, przeciętnych niż do byzmesmenów. Im więcej masz tym jesteś gorszym człowiekiem. Pieniądz to zguba To chyba zalezy od charakteru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 Ale dla kazdego sukces oznacza cos innego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 Dla mnie sukces to jest pelna niezaleznosc oraz oczywiscie sukces w milosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 (edytowany) Rodzina to byla chciala, zebym zostala neurochirurgiem albo chociaz kosmonauta, ale ja po prostu nie nadaje sie do tego. To jest cos niemozliwego dla mnie. To poszlam w strone czegos co jest w moim zasiegu Edytowano Listopad 17, 2020 przez Niburdiama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 601 Napisano Listopad 17, 2020 Chociaz moze kosmonauta jakby byla taka mozliwosc moze i bym sprobowala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach