Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ono

Podobno po 35 roku życia już zdecydowanie powinno się wiedzieć czego się chce w życiu

Polecane posty

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

domyslam sie i nie wnikam 🙂

Nic z tych rzeczy. Szef miał kilka interesów, postanowił skupić się na innym i zamknął działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ono napisał:

Którzy mówią o sobie, że są ambitni?

Ci którzy mają wszystko podane na tacy, dla mnie zero ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ono napisał:

Nie wiem, ja mówię i myślę o sobie, że jestem zerem

I niestety większość osób, które znają dobrze moja sytuacje, tez tak o mnie myśli, tylko z grzeczności nie zawsze o tym mówi, ale drwiące żarty się zdarzają. Mam wrażenie, że jakakolwiek zdobyta samodzielnie praca byłaby dla mnie niewyobrażalnym powodem do dumy, ale wydaje mi się nieosiągalnym szczęściem. Jednocześnie mam tak silny lęk przed porażką, kontaktami z ludźmi, że zastanawiając się jaka mogłaby to być praca, dochodzę do wniosku, że może tylko jakaś w której nie ma się wiele kontaktu z ludźmi. Na pewno nie sprzedawca, który pierwszą rzeczą jaką musi sprzedać zanim sprzeda produkt, to musi sprzedac siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ono napisał:

No ja właśnie niczego nie zawdzięczam sobie i dlatego teraz nie jest łatwo. Wcześniej było łatwo, przez to teraz jest trudno. Bo nie da się uciec od życia...

To czas najwyzszy sie zmobilizowac. Albo podciagnac i zostac gdzie jestes. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

A ze osiagneli sami tez mowia? 😎😀

Zazwyczaj ukrywają prawdę i modlą się aby nikt się nie dowiedział 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ono napisał:

Chyba tak właśnie - jak masz w CV stanowiska dyrektorskie i prezesowskie w jednych z najwiekszych światowych korporacji, to tak to własnie wygląda, że po wiloetapowej rekrutacji, zatrudniaja cię w jakiejś kolejnej firmie tez na stanowisku prezesa...

Bardzo ciekawe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Solero napisał:

Ci którzy mają wszystko podane na tacy, dla mnie zero ambicji.

Ja jestem taką osobą, ale nie wiem czy to jest zero ambicji, czy paraliżujący lęk i zerowe poczucie własnej wartości. Myślisz, że taka osoba jest szczęśliwa? Ja zdecydowanie nie należę do szczęsliwych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Nic z tych rzeczy. Szef miał kilka interesów, postanowił skupić się na innym i zamknął działalność.

Smuteczek. A nie mogl Cie przeniesc do nowego? 

Sadzilam ze chodzi o jakies niesnaski charkterologiczne lub cos w tym rodzaju.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

To czas najwyzszy sie zmobilizowac. Albo podciagnac i zostac gdzie jestes. 

Podciągnąć w pracy? Trudno jeśli praca na tym stanowisku wymaga właśnie przebojowości, pewności siebie, samodzielności, odwagi. Jest przerażająca dla mnie i gdyby nie to, że własnie jestem tu po znajomości, to w takiej samej pracy po pół sekundy już by mnie wykopano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Bardzo ciekawe. 

Co masz na myśli, że bardzo ciekawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niburdiama napisał:

Jestem z Ciebie dumna 🌷

Dziękuję. To bardzo miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Solero napisał:

Ci którzy mają wszystko podane na tacy, dla mnie zero ambicji.

A oni o Tobie co mysla? 😎😀

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

To czas najwyzszy sie zmobilizowac. Albo podciagnac i zostac gdzie jestes. 

Chcę się własnie zmobilizować. Najgorsze tylko, że teraz akurat nastały znów niesprzyjające czasy. Jak czytam o tym, że pracodawcy wybierają najlepszego kandydata to płakac mi się chce? A gdzie jest w takim razie miejsce dla najgorszego kandydata? Na śmietniku? Przecież wiekszość nie będzie najlepszymi kandydatami i co z nimi? tacy nie są warci żeby pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

A nie mogl Cie przeniesc do nowego?  

Męska branża. Nie było dramatów, od razu nowa praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Ono napisał:

I niestety większość osób, które znają dobrze moja sytuacje, tez tak o mnie myśli, tylko z grzeczności nie zawsze o tym mówi, ale drwiące żarty się zdarzają. Mam wrażenie, że jakakolwiek zdobyta samodzielnie praca byłaby dla mnie niewyobrażalnym powodem do dumy, ale wydaje mi się nieosiągalnym szczęściem. Jednocześnie mam tak silny lęk przed porażką, kontaktami z ludźmi, że zastanawiając się jaka mogłaby to być praca, dochodzę do wniosku, że może tylko jakaś w której nie ma się wiele kontaktu z ludźmi. Na pewno nie sprzedawca, który pierwszą rzeczą jaką musi sprzedać zanim sprzeda produkt, to musi sprzedac siebie

Mysle ze zastanow sie co najlepiej robisz i nie mysl za wiele, zloz aplikacje i zaufaj przestrzeni. Ostatecznie i tak masz nadal prace wiec nic nie tracisz. Pora uwierzyc w siebie. Chyba ze lubisz obecna to rob to dalej i sie nie przejmuj docinkami. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ono napisał:

Ja jestem taką osobą, ale nie wiem czy to jest zero ambicji, czy paraliżujący lęk i zerowe poczucie własnej wartości. Myślisz, że taka osoba jest szczęśliwa? Ja zdecydowanie nie należę do szczęsliwych osób

Ty chociaż odczuwasz brak poczucia wartości ale są tacy którzy się tym szczycą i uważają siebie za bizmesmenów. Jeśli źle Tobie to czas coś zmienić i nawet najmniejsze zmiany mogą być mega zadowalające a przede wszystkim budujące dodając chęci do dalszego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co daje mi nadzieję i energię, to czasem niesmiała myśl i wyobrażenie, jak by to było mieć samemu zdobyta pracę? Dla mnie to byłoby przeżycie tak piękne jak zaczęcie chodzić przez kogoś, kto ma sparaliżowane nogi - jak cud, kompletna zmiana w życiu. A przecież dla większości ludzi to rzecz zwyczajna, oczywista, niewarta uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ono napisał:

Podciągnąć w pracy? Trudno jeśli praca na tym stanowisku wymaga właśnie przebojowości, pewności siebie, samodzielności, odwagi. Jest przerażająca dla mnie i gdyby nie to, że własnie jestem tu po znajomości, to w takiej samej pracy po pół sekundy już by mnie wykopano

A co to jest za stanowisko, branza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ono napisał:

Co masz na myśli, że bardzo ciekawe?

Huh nic, zupelnie nic. 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Solero napisał:

Zazwyczaj ukrywają prawdę i modlą się aby nikt się nie dowiedział 😉

A jak sie dowie? 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Mysle ze zastanow sie co najlepiej robisz i nie mysl za wiele, zloz aplikacje i zaufaj przestrzeni. Ostatecznie i tak masz nadal prace wiec nic nie tracisz. Pora uwierzyc w siebie. Chyba ze lubisz obecna to rob to dalej i sie nie przejmuj docinkami. 

W obecnej jest znośnie, poza tym zerowym poczuciem własnej wartości, ale wiem, że już nie tak długo się skończy i może czeka mnie bezdomność? Zawsze mam najczarniejsze myśli.

Właśnie jesli chodzi o wysyłanie CV to podobnie, wszędzie chcą przeciez jakiegoś doświadczenia i to udokumentowanego. wysyłam czasem trochę CV, ale odzewu brak i wcale się nie dziwię, bo brzmię jak ...a, skoro mimo braku doświadczenia wysyłam CV na stanowiska wymagające doświadczenia- na co ja liczę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Huh nic, zupelnie nic. 😎😀

Myślę, że jednak masz coś na myśli, tylko nei chcesz powiedzieć. Nadal nie dowierzasz zapewne? No cóż, nie wiem jak cię przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

A co to jest za stanowisko, branza? 

sprzedaż, częściowo aktywna, coś co mnie przeraża, czego nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ono napisał:

Chcę się własnie zmobilizować. Najgorsze tylko, że teraz akurat nastały znów niesprzyjające czasy. Jak czytam o tym, że pracodawcy wybierają najlepszego kandydata to płakac mi się chce? A gdzie jest w takim razie miejsce dla najgorszego kandydata? Na śmietniku? Przecież wiekszość nie będzie najlepszymi kandydatami i co z nimi? tacy nie są warci żeby pracować?

A kiedykolwiek bylo inaczej i nie wybierali najlepszego kandydata? 😎😀 tylko dla kazdego "najlepszy kandydat" oznacza co innego wiec jesli ktos umie to wyczuc lub ma to cos to sie nim staje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niburdiama napisał:

A oni o Tobie co mysla? 😎😀

Skromny, biedny itpd. i tak mi lepiej 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ono napisał:

Myślę, że jednak masz coś na myśli, tylko nei chcesz powiedzieć. Nadal nie dowierzasz zapewne? No cóż, nie wiem jak cię przekonać

I od razu znalazla po studiach prace jako prezes? A mozna wiedziec gdzie jest tak fajnie ? 😎😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Electra napisał:

Męska branża. Nie było dramatów, od razu nowa praca.

Bywa i tak. Grunt to isc naprzod 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

I od razu znalazla po studiach prace jako prezes? A mozna wiedziec gdzie jest tak fajnie ? 😎😀

No pewnie, że nie, po długiej ścieżce kariery, trwajacej kilkadziesiąt lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po długich namysłach mam wrażenie że istnieje dośc prosta i niskopłatna praca, którą lubię i trochę na tym znam, ale nie mam własnie udokumentowanego doświadczenia tym, udokumentowane doświadczenie mam w tej pracy w której pracuje, ale to fikcja, bo w tym czuję się bardzo źle. A wykształcenie to już w ogóle jeszcze inne i też się w tym nie odnajduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×