O czym to świadczy

W jakim wieku brak faceta zaczyna być wstydem i świadczy o tym, że z tą kobietą jest coś nie tak? Kiedy powinno się zacząć spotykać z facetami? Czy bycie samotnym świadczy o tym że ma się zbyt wiele wad? 

12 minut temu, jbsg napisał:

Kiedyś tak było, dzisiaj nie musisz się już tym przejmować...

Ale w niektórych rodzinach dalej tak jest... Wszystkie babcie i ciocie oraz rodzice są bardzo dumni... że ich 15 letnia córka czy tam wnuczka ma już piątego chłopaka. A ich sąsiadka, która ma 20 lat, nie miała jeszcze żadnego... No i co?  

7 minut temu, jbsg napisał:

To, że dzisiaj nie musisz się tym przejmować bo to żadna ujma na honorze...

Teoretycznie, tylko teoretycznie...

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Teoretycznie, tylko teoretycznie...

Właśnie bo ja też chcę być szczęśliwa

Przed chwilą, jbsg napisał:

Praktycznie też... kwestia światopoglądu.

I odporności na czynniki zewnętrzne, przys.rywki, wscibskie pytania itp

2 minuty temu, jbsg napisał:

Bądź! I do szczęścia wcale facet nie jest niezbędny...

Zawsze podziwialam ludzi, którym żaden człowiek czy miłość nie są niezbędne do szczęścia. Cholera, jak bardzo bym chciala taka być, idealna, niezależna, samowystarczalna

P.S. Chyba nie jestem agresywna teraz?

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

I odporności na czynniki zewnętrzne, przys.rywki, wscibskie pytania itp

Czasem dostaję, nie mam ochoty odpowiadać

Przed chwilą, jbsg napisał:

Bądź

Nie

Mówisz serio? "Bądź"? Kto tak umie? 

Domyślam się, że rozmowa ze świeżym anonimem na forum obliguje to wyglaszania prawd typu "do szczęścia nie jest potrzebny mężczyzna"... Okej. To ja też się wynoszę i więcej nie zaczepiam Dobranoc

11 minut temu, Onkosfera napisał:

Mówisz serio? "Bądź"? Kto tak umie? 

Domyślam się, że rozmowa ze świeżym anonimem na forum obliguje to wyglaszania prawd typu "do szczęścia nie jest potrzebny mężczyzna"... Okej. To ja też się wynoszę i więcej nie zaczepiam Dobranoc

22 minuty temu, jbsg napisał:

Bądź

Nie

A jak komuś brakuje faceta żeby być szczęśliwym? To co ma sobie powiedzieć ,, bądź szczęśliwa? I to ma mu wystarczyć?

Przed chwilą, jbsg napisał:

To nie powinien zaczynać od myślenia co ze mną jest nie tak tylko przyjąć do wiadomości, że nic samo w życiu się nie zdarza...

To znaczy że co?

1 godzinę temu, Ania1 napisał:

Właśnie bo ja też chcę być szczęśliwa

To bądź. Dopiero wtedy możesz spotkać faceta, z którym stworzycie szczęśliwy związek.

58 minut temu, Onkosfera napisał:

jak bardzo bym chciala taka być, idealna, niezależna, samowystarczalna

Jeśli to są dla Ciebie rzeczy potrzebne do szczęścia to zauważ, że partner nie jest do nich potrzebny.

1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

Jeśli to są dla Ciebie rzeczy potrzebne do szczęścia to zauważ, że partner nie jest do nich potrzebny.

To nie ja napisałam, w sensie autorka tego nie napisała

28 minut temu, Ania1 napisał:

To nie ja napisałam, w sensie autorka tego nie napisała

Dziękuję, jestem Ci wdzięczny ale nie musisz tego oznajmiać. Jestem głupi ale nie aż tak aby tego nie wiedzieć.

Dnia 20.11.2020 o 21:38, Ania1 napisał:

W jakim wieku brak faceta zaczyna być wstydem i świadczy o tym, że z tą kobietą jest coś nie tak? Kiedy powinno się zacząć spotykać z facetami? Czy bycie samotnym świadczy o tym że ma się zbyt wiele wad? 

Mam trochę wrażenie- to nie jest pierwszy twój post o tym - że masz obsesję i lęki z powodu braku partnera. Twoja samotność chyba jednak wynika z Twojej psyche i może powinnaś on tym porozmawiać z psychoterapeutą . My chyba Ci nie pomożemy

to ani kwestia wstydu, to nie jest powodem do urzadzaniu zawodow w zdobywaniu partnera/partnerki, mussimy sobie tylko na spokojnie uswiadomic ze jest pewien odsetek populacji, co albo wejdzie w zwiazek bardzo pozno, albo wcale, z niewolnika nie zrobisz pracownika, a juz zwiazku nie zbudujesz na pewno

Dla kobiety stały związek im później tym gorzej. Postępowe kobiety 30-40+ dbające o kariery mogą liczyć co najwyżej na gościa, który nie spełnia ich oczekiwań lub przelotne znajomości.