Nagły zwrot akcji

15 minut temu, ElitexD napisał:

Nie rozumiem zbyt. Jak droga została wybrana? 

Nieistotne. Zapomnij. Co ma byc to bedzie.

"Nie probuj zrozumiec wszystkiego bo wszystko stanie sie dla Ciebie niezrozumiale" Wiliam Shakespeare

29 minut temu, ElitexD napisał:

Dzięki, ja teraz stoję na skrzyżowaniu dróg i muszę się zdecydować w którą stronę pójść dalej 

Ja im dłużej jestem na kafe tym bardziej skrzyżowanie zamienia mi się w jedną piękną, prostą drogę.

4 godziny temu, ElitexD napisał:

Nie rozumiem zbyt. Jak droga została wybrana? 

Spodziewalam sie po tytule przeczytac, ze skaczesz z radosci pod sufit:). Odwagi.

19 minut temu, AZS56 napisał:

Spodziewalam sie po tytule przeczytac, ze skaczesz z radosci pod sufit:). Odwagi.

Nie chce zmarnować takiej fajnej dziewczyny więc sobie to odpuszczę 

2 minuty temu, ElitexD napisał:

Nie chce zmarnować takiej fajnej dziewczyny więc sobie to odpuszczę 

Chociaz zaryzykuj zaprzyjaznienie sie.

8 minut temu, AZS56 napisał:

Chociaz zaryzykuj zaprzyjaznienie sie.

Nie chce krzywdzić kogoś i siebie. Ona boi się friedzone i tego że ktoś jej narobi nadziei bo już kilka razy została tak potraktowana 

9 godzin temu, ElitexD napisał:

 

O co Wam chodzi? Nie chce po prostu kogoś znowu zawodzić, już się z tym jako tako zaczelem godzić i dotarlo do mnie ze nie zasługuje na nikogo i muszę żyć samotnie

O to że pamiętam twoja opowieść i pamiętam jak bardzo żałowałeś że nawaliłeś. Żałowałeś bo dziewczyna jest spoko. Patrz jest druga okazja a Ty co? Nie ja podziękuję. Otóż ogarnij się i sam sobie odpowiedz czego chcesz. Bo miotasz się jak kapryśne dziecko. Chcę, nie chce... Z tego co wcześniej pisałeś miałes nad sobą popracować by kolejnej okazji niezawalić?! 

I przestań już z tym twoim toksycznym charakterem bo brzmi jakbyś zatruwal wszystkim wokół powietrze. A coś mi się wydaje że Twoje poczucie własnej wartości leży i kwiczy. Dziewczyna sama się odezwała, chciała wcześniej kontaktu, chce i teraz to oznacza że raczej nie jest do końca tak jak piszesz. Nie jest z Tobą tak źle. Zresztą nikt nie napisał że masz tu tworzyć love story, zacznij od przyjaźni. A związek.. Hmm sam sobie odpowiedz czego Ty chcesz. 

32 minuty temu, KKeira napisał:

O to że pamiętam twoja opowieść i pamiętam jak bardzo żałowałeś że nawaliłeś. Żałowałeś bo dziewczyna jest spoko. Patrz jest druga okazja a Ty co? Nie ja podziękuję. Otóż ogarnij się i sam sobie odpowiedz czego chcesz. Bo miotasz się jak kapryśne dziecko. Chcę, nie chce... Z tego co wcześniej pisałeś miałes nad sobą popracować by kolejnej okazji niezawalić?! 

I przestań już z tym twoim toksycznym charakterem bo brzmi jakbyś zatruwal wszystkim wokół powietrze. A coś mi się wydaje że Twoje poczucie własnej wartości leży i kwiczy. Dziewczyna sama się odezwała, chciała wcześniej kontaktu, chce i teraz to oznacza że raczej nie jest do końca tak jak piszesz. Nie jest z Tobą tak źle. Zresztą nikt nie napisał że masz tu tworzyć love story, zacznij od przyjaźni. A związek.. Hmm sam sobie odpowiedz czego Ty chcesz. 

Bo to jest spoko dziewczyna, która ma dobrze poukładane itp gdybym nie był takim 0 życiowym to bym się za nią brał. A tak to mi jej szkoda bo tylko ja skrzywdzę i nie zapewnie jej szczęścia.  Nie mam nic do zaoferowania. Najpierw muszę nad sobą popracować to nie przychodzi z dnia na dzień. 

Tak moje poczucie własnej wartości jest ujemne. Uważam się za  odpad i że nie zasługuje na nic, napewno na taką dziewczynę. Chciałbym być z kimś ale się jednocześnie boję. 

Pogadałem normalnie z nią. Nie mam problemu gadać czy się spotkać czasem, ale na nic wieciej nie mam zamiaru robić nadziei sobie ani jej. Może coś wyjdzie z czasem, póki co nie jestem gotowy. Przedmna sporo pracy nad sobą 

Ona nie ma żalu do mnie o ostatnie zachowanie, przynajmniej tak twierdzi. Ze każdy ma słabsze chwilę. 

23 godziny temu, ElitexD napisał:

Pogadałem normalnie z nią. Nie mam problemu gadać czy się spotkać czasem, ale na nic wieciej nie mam zamiaru robić nadziei sobie ani jej. Może coś wyjdzie z czasem, póki co nie jestem gotowy. Przedmna sporo pracy nad sobą 

Ona nie ma żalu do mnie o ostatnie zachowanie, przynajmniej tak twierdzi. Ze każdy ma słabsze chwilę. 

Bardzo dobrze. Nareszcie jakis konkretny ruch.

12 minut temu, agent of Asgard napisał:

Nie jesteś odpadem. Dobrze, że widzisz problem. Potrzeba Ci tylko trochę pracy nad sobą.

Nie znacie mnie do końca więc może wydaje się wam lepszy niż w rzeczywistość prawda jest inna. Ja się dziwię tej dziewczynie czemu chce mieć ze mną kontakt i czemu wydaje się jej interesujący. 

Ja w głębi siebie coś tam do niej czuje, ale się boję i nie chce zatrucic jej życia

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Znam ludzi, którzy głęboko mnie zranili i nie uważam ich za złych ludzi. Powtarzają to, czego nauczyli się w dzieciństwie. Jeśli ktoś zauważa swoje błędy i chce nad nimi pracować, to już jest bardzo dużo, choć na drodze do sukcesu to dopiero pierwszy kroczek. 

Podobno charakteru nie da się zmienić. A ja mam dość specyficzny i moim zdaniem toksyczny. Zawsze tracę przy bliższym poznaniu 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

To nie charakter jest toksyczny, a zachowania. Zachowania i osobowość da się zmienić.

Do tej pory wszystkie znajomości spiepszylem w ten sam sposób. Zawsze biorę winę na siebie. Teraz jest inaczej bo druga strona jest bardziej zainteresowana niż ja a ja nie wiem co właściwie chce osiągnąć i się boję

58 minut temu, ElitexD napisał:

Do tej pory wszystkie znajomości spiepszylem w ten sam sposób. Zawsze biorę winę na siebie. Teraz jest inaczej bo druga strona jest bardziej zainteresowana niż ja a ja nie wiem co właściwie chce osiągnąć i się boję

Jest czas siewu i czas zbioru. Czas gadania i czas dzialania. To dobrze , ze sie boisz. Brawurowe decyzje bez zastanowienia czesto koncza sie zlamaniem karku. W takejj czy innej formie.

3 godziny temu, ElitexD napisał:

Do tej pory wszystkie znajomości spiepszylem w ten sam sposób. Zawsze biorę winę na siebie. Teraz jest inaczej bo druga strona jest bardziej zainteresowana niż ja a ja nie wiem co właściwie chce osiągnąć i się boję

Nie dawno byłeś załamany teraz masz znowu szansę. Nie zniszcz tego. 

15 minut temu, Gretta_ napisał:

Nie dawno byłeś załamany teraz masz znowu szansę. Nie zniszcz tego. 

Dziwne że dostałem szansę mimo iż nie zasłużyłem  ja boje się wszystkiego ostatnio

9 minut temu, ElitexD napisał:

Dziwne że dostałem szansę mimo iż nie zasłużyłem  ja boje się wszystkiego ostatnio

Powodzenia

10 minut temu, Gretta_ napisał:

Powodzenia

Dziękuję 

"Nie dziekuj - wyznam Ci szczerze" Po prostu przyjmij do wiadomosci , ze to czesc Twojego zycia. Cos jak szkola , do ktorej idziesz zeby sie pewnych rzeczy nauczyc , zeby potem mozna bylo rozwijac sie dalej.