Nie rozumiem jego zachowania

Zapytałam czy coś się stało, nie odpowiedział, więc chyba nie będę do niego wypisywać i wydzwaniać?

7 minut temu, Solero napisał:

Moża ma gorsze dni a teraz kolej na Ciebie abyś się wykazała. Czy to zawsze mężczyźni muszą się starać. Chyba że szukasz Czasoumilacza

Nie bądź gloopiaa.  Facet jak chce to na rzęsach stanie;) wiem cos o tym.

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

To akurat jest prawda

No dokładnie, i jak tez w tym czasie bedzie ci się chciało podymac to możecie się spiknąć;) no chyba ze będzie to ktoś nie w twoim guście to nie skorzystasz. 

5 minut temu, TwojaMuuza napisał:

Nie bądź gloopiaa.  Facet jak chce to na rzęsach stanie;) wiem cos o tym.

Ja nie głupi a ktoś kto posiada jakiekolwiek wartości to najpierw pomyśli czy warto.

Ale co warto? Napisałam czy coś się stało. Nie odpisał. To przecież nie będę do niego wypisywać, bo to by przyniosło jedynie odwrotny skutek.

12 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

Chciałbym mieć nadzieję, że to ta najbardziej zamknięta.
Ale ja naprawdę nie mam ochotę w to wnikać....

Hahaha,  wiem 

11 minut temu, Solero napisał:

Ja nie głupi a ktoś kto posiada jakiekolwiek wartości to najpierw pomyśli czy warto.

Wartości

4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

No ale nie wydarzyło się , więc facet stwierdził w szkoda zachodu...

Widzieliśmy się trzy razy, on się nie dobierał. Więc z czym "szkoda zachodu"?

3 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Wartości

To że w Twoim otoczeniu to coś obcego nie oznacza że u innych istnieją.

5 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

No ale nie wydarzyło się , więc facet stwierdził że szkoda zachodu...

Po prostu nie Pykło i tyle natomiast uważam że dojrzali ludzie rozmawiają.

2 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

No właśnie, nie stało się nic, no i wydaje mi się, że nawet to rozumiesz, ale nie chcesz uwierzyć....
w sensie, nie przyjemnie jest uwierzyć w okrutną nagą prawdę...

Oj, mogłaś zrobić.
Ale mam wrażenie, że jakbyś chciała bez zobowiązań iść na całość,
to nie jednego faceta mogłabyś mieć.
i opcji wyboru sporo.

Co ty kobietę namawiasz ,zeby została kooorfom? Ogarnij sie. Trzeba kogos bardzo bardzo lubić,  żeby iść z nim na całość;) 

1 minutę temu, irukangi napisał:

Racja ! Tylko po co całusy i przytulania? Ja tam zawsze gdy byłem zainteresowany "dawałem do zrozumienia że było by miło" . Zwłaszcza w trakcie pocałunków czy przytulania. 

No jak to po coo? Pocałunki i przytulanie, to w relacji - tej ktora mam na mysli- dla kobiety bardzo ważna sprawa.  Po prostu dzieki temu nie czuje się jak kurtyzana;) 

Jeszcze coś?

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Nie koniecznie, ale powinno się

chyba że masz inny cel ale cel zawsze może się rozmyślić 

No tak, racja. 

1 minutę temu, irukangi napisał:

Nie ogarniam ? Nie zrozumiałaś co napisałem ? 

To oczywiste że dla mężczyzny też . Przecież jeśli obojgu "smakują" to naturalne jest że chcą wzajemne poznanie pogłębiać ?

Moze nie zrozumiałam?

8 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Nie każdy jest.

A to smutne. Wiek nie daje miana człowieka dojrzałego

1 minutę temu, irukangi napisał:

OK .  

Sorry stary;)

4 minuty temu, irukangi napisał:

Nie przepraszaj , po prostu może nie dość precyzyjnie się wyraziłem. Język czasem nie nadąża za tym co głowa chce powiedzieć .

Sorry -to takie wiesz, młodzieżowe ni to przeprosiny, ni to kpiny.

1 godzinę temu, irukangi napisał:

Nie ogarniam ? Nie zrozumiałaś co napisałem ? 

To oczywiste że dla mężczyzny też . Przecież jeśli obojgu "smakują" to naturalne jest że chcą wzajemne poznanie pogłębiać ?

Jemu chyba też "smakowało", skoro były kolejne spotkania. Po ostatnim po prostu przestał się odzywać ograniczając wiadomości do jednej dziennie

Od poniedziałku minęło zaledwie kilka dni... a kontakt jakiś tam niby był : )

13 godzin temu, Mizo napisał:

Pewnie znalazł inną, która szybciej dała mu to, czego chce. 

Może ma nawał roboty przed Świętami. 

Autorko, spytaj bezpośrednio, czy coś się stało. I tyle. Nie zawsze chodzi o seks. 

1 godzinę temu, Kaaasia_22 napisał:

Może ma nawał roboty przed Świętami. 

Autorko, spytaj bezpośrednio, czy coś się stało. I tyle. Nie zawsze chodzi o seks. 

Zapytałam. Nie odpisał.

3 minuty temu, nierozumiemfacetow napisał:

Zapytałam. Nie odpisał.

Facet grał przed Tobą i przed sobą rolę, którą sobie narzucił. Znudziło mi się. Dlatego w jednej chwili stracił zainteresowanie. To była poza, rola, fikcyjne zainteresowane.

Zapomnij o nim. Szanuj się i już nie odzywaj a jeśli wróci bez solidnego wytłumaczenia, dodaj do bezwzględnie ignorowanych.

5 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Facet grał przed Tobą i przed sobą rolę, którą sobie narzucił. Znudziło mi się. Dlatego w jednej chwili stracił zainteresowanie. To była poza, rola, fikcyjne zainteresowane.

Zapomnij o nim. Szanuj się i już nie odzywaj a jeśli wróci bez solidnego wytłumaczenia, dodaj do bezwzględnie ignorowanych.

Oj, niektórzy potrafią wymyślić takie solidne wytłumaczenia, że mogliby śmiało pisać bajki. 

Pytanie czy w ogóle wróci, bo póki co oczywiście milczy

42 minuty temu, Laurittka napisał:

Oj, niektórzy potrafią wymyślić takie solidne wytłumaczenia, że mogliby śmiało pisać bajki. 

Solidne to takie, które widać od razu i o którym wiadomo bez tłumaczenia. Np. leżałem w szpitalu po ciężkim wypadku itp.

6 godzin temu, nierozumiemfacetow napisał:

Zapytałam. Nie odpisał.

Trudno cokolwiek wnioskować z opisu, samo "całował się i przytulał" to takie jakby niekonkretne.

A Ty przejawiałaś jakąś inicjatywę?

Np. pieszczoty karku? uszu? Cokolwiek, co miało wątek bardziej "erotyczny"? Czy on to robił"?

Zadzwoniłam. Delikwent powiedział że "był bardzo zapracowany"... i tyle. To już jest jednoznaczne.

5 minut temu, nierozumiemfacetow napisał:

Zadzwoniłam. Delikwent powiedział że "był bardzo zapracowany"... i tyle. To już jest jednoznaczne.

To bylo jednoznaczne juz wczesniej, tyle ze nie dla ciebie. Oczywiscie dalej bedziesz chetna na ewentualne spotkanie, no bo wtedy byl " zapracowany"..

20 minut temu, Lolka1975 napisał:

To bylo jednoznaczne juz wczesniej, tyle ze nie dla ciebie. Oczywiscie dalej bedziesz chetna na ewentualne spotkanie, no bo wtedy byl " zapracowany"..

Absolutnie nie.

Najczęstszą wymowka- brak czasu, zapracowanie. Tylko jeśli facetowi zależy na znajomości, to nawet jeśli na spotkanie nie ma czasu, to napisze chociaż ze 2 SMS-y dziennie, to czasu dużo nie zabiera. Nie odzywaj sie juz do niego.