Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Electra

W jakich okolicznościach chciałabyś/chciałbyś poznać Ukochanego/Ukochaną?

Polecane posty

4 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

Chyba wszystkich. Sądzę po sobie bo jestem bezmyslna

Chcesz mnie załamać? Dlaczego tak słabo siebie oceniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

O co tobie chodzi? Pisze jak jest.  Mogę o sobie peany tworzyć ale po co skoro to nieprawda?

Aby wiedzieć jaka jest prawda trzeba stać z boku i popatrzeć. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że jak ktoś robi - dajmy na to w Twoim mieszaniu to nie zapytasz czy coś trzeba podać lub przytrzymać... jednak nie będę się o to z Toba spierał... sama wiesz lepiej... 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

A prosiłes? Kobiety inaczej myślą zwłaszcza na temat samochodów.

Jednak trochę wrzucę piasku w tę maszynę... zastosowałaś uogólnienie... które ma się nijak do rzeczywistości. Latem byłem u koleżanki, miała do zrobienia kilka rzeczy w mieszkaniu. Podczas pracy nie odstępowała mnie na krok, cały czas pomagając lub ucząc się wykonywania danej czynności. Z cała pewnością nie jest "odosobnionym i wyjątkowym przypadkiem" bo do tej porty miałem do czynienia z wieloma kobietami tak działającymi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

To tylko się cieszyć. Zawsze są wyjątki od wszystkich reguł. Ale to na ogóle się świat opiera.

Tyle, że ogół też się zmienia.... W czasie I Wojny Światowej jak zabrakło mężczyzn ich miejsca zajęły kobiety... bo wszystko musiało funkcjonować... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skb, mogło być tak, że dziewczyny
- pomyślały, że jako facet masz ambicję rozwiązania problemu samodzielnie
- nie jeżdżą / nie wymieniały opony = nie miały pojęcia, że ich ciężar przeszkadza
- zagadały się i nie pomyślały
- sądziły, że jeśli będziesz potrzebował pomocy, poprosisz (oczywiście uprzejmiej byłoby zapytać).

Wrażliwość na cudze potrzeby i chęć pomocy zależy od poziomu empatii. Ja mam jej nadmiernie dużo plus dużą niegdyś potrzebę kontrolowania sytuacji, co wiąże się z przewidywaniem, więc pewnie nieproszony bym wylazł i zaczął Ci pomagać, ale normalny człowiek chyba tylko zapyta i pomoże w razie potrzeby... o ile go coś nie rozproszy. 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Nie wracam do przeszłości. Zwłaszcza tak odległej.

Historia lubi się powtarzać... To co było może znów wrócić... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Skb, mogło być tak, że dziewczyny
- pomyślały, że jako facet masz ambicję rozwiązania problemu samodzielnie
- nie jeżdżą / nie wymieniały opony = nie miały pojęcia, że ich ciężar przeszkadza
- zagadały się i nie pomyślały
- sądziły, że jeśli będziesz potrzebował pomocy, poprosisz (oczywiście uprzejmiej byłoby zapytać).

Wrażliwość na cudze potrzeby i chęć pomocy zależy od poziomu empatii. Ja mam jej nadmiernie dużo plus dużą niegdyś potrzebę kontrolowania sytuacji, co wiąże się z przewidywaniem, więc pewnie nieproszony bym wylazł i zaczął Ci pomagać, ale normalny człowiek chyba tylko zapyta i pomoże w razie potrzeby... o ile go coś nie rozproszy. 😉

Właśnie chodzi o poziom empatii i podejścia do drugiego człowieka... Wtedy nie okazały nawet cienia ludzkich odruchów... Jedna z nich została moją żoną. Jako żona wykazała się jeszcze większym brakiem wszelakich uczuć...  Z perspektywy lat - trzeba zwracać uwagę na takie właśnie szczegóły, bo jeżeli nie można liczyć na pomoc w małych sprawach nie można też liczyć w dużych sprawach... 

A tak poza konkursem... łatwiej wspinać się na górę bez plecaka, czy z plecakiem wyładowanym kamieniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

To zostanę żołnierzem. I tak mam wyebane to się chociaż przydam na wojnie.

Niektóre kobiety bardzo ładnie wyglądają w mundurze. Ale od razu wojna? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

Zeby zginąć. Nie będzie wojny. 

Mam nadzieję, że nie będzie? Zginąć? A co w tym jest dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBirdy napisał:

Nic. I o to chodzi. Wesołych świąt. Pa

Dziękuję bardzo. Również życzę Ci wesołych Świąt i udanego odpoczynku. Pozdrawiam. Pa. 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×