Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
jankapl1

Ile może dostać widzeń ojciec dziecka jeżeli chodzi o niemowlaka ?

Polecane posty

Napiszę krótko i na temat. Mam 2 miesięczne dziecko, a problem mam ze swoim byłym. Chodzi o to, że nie zgadzamy się co do kwestii jego widzeń jeżeli chodzi o małą. Ja mu pozwalam przychodzić co 2-gi weekend do małej na parę godzin i w mojej obecności. Problem polega na tym, że on chce widywać się z dzieckiem sam na sam i po za moim domem. Ja nie mogę wydać tak małego dziecka na cały dzień. Powiedziałam mu wyraźnie, że tak małe dziecko musi być ze mną, bo muszę m.in. karmić piersią, ale jak będzie większe to pomyślimy nad częstszymi wizytami, na co on zaczął grozić mi sądem, że tak tego nie zamierza zostawić. Pytanie teraz ile on może dostać widzeń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, jankapl1 napisał:

Napiszę krótko i na temat. Mam 2 miesięczne dziecko, a problem mam ze swoim byłym. Chodzi o to, że nie zgadzamy się co do kwestii jego widzeń jeżeli chodzi o małą. Ja mu pozwalam przychodzić co 2-gi weekend do małej na parę godzin i w mojej obecności. Problem polega na tym, że on chce widywać się z dzieckiem sam na sam i po za moim domem. Ja nie mogę wydać tak małego dziecka na cały dzień. Powiedziałam mu wyraźnie, że tak małe dziecko musi być ze mną, bo muszę m.in. karmić piersią, ale jak będzie większe to pomyślimy nad częstszymi wizytami, na co on zaczął grozić mi sądem, że tak tego nie zamierza zostawić. Pytanie teraz ile on może dostać widzeń ?

Dostanie tyle widzeń ile Sąd uzna za stosowne, mam nadzieję, że ojciec dziecka złoży wniosek o jak największą liczę spotkań z dzieckiem bez obecności matki. Nawet niemowlak nie potrzebuje "nadzoru" matki przez 24/7. W normalnej rodzinie ojciec przejmuje opiekę nad dzieckiem i zajmuje się nim bez obecności matki. Jak można niszczyć własne dziecko? Proszę cię odpowiedz mi.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Skb napisał:

Dostanie tyle widzeń ile Sąd uzna za stosowne, mam nadzieję, że ojciec dziecka złoży wniosek o jak największą liczę spotkań z dzieckiem bez obecności matki. Nawet niemowlak nie potrzebuje "nadzoru" matki przez 24/7. W normalnej rodzinie ojciec przejmuje opiekę nad dzieckiem i zajmuje się nim bez obecności matki. Jak można niszczyć własne dziecko? Proszę cię odpowiedz mi.

To dziecko ma dopiero 2 miesiące i jest na piersi. Kp jest karmieniem na żądanie i możesz mieć mnóstwo nadziei, ale ojciec dziecka na tym etapie nie dostanie dziecka na cały weekend. Nie doczytałeś, że autorka jest otwarta na większą ilość widzeń, ale nie teraz. Bo dziecko jest za małe. Normalnie, to każda kobieta w tym okresie jest na macierzyńskim i opiekuje się dzieckiem. Uprzedzę ewentualne twoje można odciągnąć i dać mleko ojcu, czy dwa mm nie zaszkodzi. Nie, nie można, bo tu nie chodzi tylko o dziecko, żeby nie było głodne, a o matkę, która nie może chodzić z pełnymi mleka piersiami. Laktator tak nie ściągnie mleka jak dziecko. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

To dziecko ma dopiero 2 miesiące i jest na piersi. Kp jest karmieniem na żądanie i możesz mieć mnóstwo nadziei, ale ojciec dziecka na tym etapie nie dostanie dziecka na cały weekend. Nie doczytałeś, że autorka jest otwarta na większą ilość widzeń, ale nie teraz. Bo dziecko jest za małe. Normalnie, to każda kobieta w tym okresie jest na macierzyńskim i opiekuje się dzieckiem. Uprzedzę ewentualne twoje można odciągnąć i dać mleko ojcu, czy dwa mm nie zaszkodzi. Nie, nie można, bo tu nie chodzi tylko o dziecko, żeby nie było głodne, a o matkę, która nie może chodzić z pełnymi mleka piersiami. Laktator tak nie ściągnie mleka jak dziecko. 

Ależ zrozumiałem doskonale. Nie mówię o żadnym odciąganiu mleka bo jest to niepotrzebne i rodzi więcej problemów niż korzyści. Rozumiem, że matka tak małego dziecka nie śpi, nie je, nie kąpie się i nie chodzi z dzieckiem na spacery? Czy w normalnej, pełnej rodzinie rodzice nie wymieniają się opieką nad dzieckiem? Rozumiem, że podczas 1,5 godzinnego spaceru dziecko będzie 5 razy ssało pierś? W jakim miejscu napisałem o oddaniu dziecka na cały weekend? Moje dziecko ma 6 lat, a najdłuższe spotkania mają osiem godzin. Jednak odbywają się bez obecności matki mimo jej kategorycznego sprzeciwu, bo do budowania więzi pomiędzy drugim rodzicem a dzieckiem jej obecność jest wręcz szkodliwa - uzasadnienie wyroku przez Sąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Skb napisał:

Ależ zrozumiałem doskonale. Nie mówię o żadnym odciąganiu mleka bo jest to niepotrzebne i rodzi więcej problemów niż korzyści. Rozumiem, że matka tak małego dziecka nie śpi, nie je, nie kąpie się i nie chodzi z dzieckiem na spacery? Czy w normalnej, pełnej rodzinie rodzice nie wymieniają się opieką nad dzieckiem? Rozumiem, że podczas 1,5 godzinnego spaceru dziecko będzie 5 razy ssało pierś? W jakim miejscu napisałem o oddaniu dziecka na cały weekend? Moje dziecko ma 6 lat, a najdłuższe spotkania mają osiem godzin. Jednak odbywają się bez obecności matki mimo jej kategorycznego sprzeciwu, bo do budowania więzi pomiędzy drugim rodzicem a dzieckiem jej obecność jest wręcz szkodliwa - uzasadnienie wyroku przez Sąd!

Nie odwracaj kota ogonem, bo wyraźnie napisałeś, że masz nadzieję, że on złoży wniosek i największą liczbę widzeń poza domem i że niemowlak nie potrzebuje nadzoru matki cały czas. Wniosek jest prosty. Druga sprawa, co ty możesz wiedzieć o opiece nad niemowlęciem, skoro jak to napisałeś w jednym z wątków, pracowałeś na dwa etaty i jeszcze obrabiałeś teściowej gospodarstwo. To kiedy się opiekowałeś niemowlakiem bez matki co? Dwie godziny w niedzielę? 

Ha ha ha półtora godziny na spacer ha ha. Taaa, już to widzę, jak ojciec tego dziecka pędzi na złamanie karku, żeby z dzieckiem koło bloku w wózku pojeździć. 5-6 godzin, to będzie minimum, jakie on będzie chciał uzyskać. Podejrzewam, że chodzi tutaj o jego mamunię, która chce wnuczkę widzieć. Po to mu te widzenia poza domem. Jak babunia chce wnusie widywać, to niech sama przyjdzie. 

Przypominam. Twoje ma 6 lat, to tutaj dopiero 2 miesiące, żeby je szarpać z miejsca na miejsce. 

Edytowano przez Unlan
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Skb napisał:

Dostanie tyle widzeń ile Sąd uzna za stosowne

Przy takim maleństwie stosowne to jest raczej bardzo mało. 

1 godzinę temu, Skb napisał:

mam nadzieję, że ojciec dziecka złoży wniosek o jak największą liczę spotkań z dzieckiem bez obecności matki.

On nie będzie musiał nic składać i bez sądu pozwoliłabym mu częściej się z nią widywać, ale jak będzie trochę starsza, czyli minimum 3-4 lata, a nie teraz jak ma 2 miesiące. 

 

1 godzinę temu, Skb napisał:

 Nawet niemowlak nie potrzebuje "nadzoru" matki przez 24/7.

Potrzebuje. 

1 godzinę temu, Skb napisał:

W normalnej rodzinie ojciec przejmuje opiekę nad dzieckiem i zajmuje się nim bez obecności matki.

Po pierwsze my nie jesteśmy normalną rodziną, bo nie jesteśmy już razem, a zajmować mu nie zabraniam, ale muszę być obecna. 

 

1 godzinę temu, Skb napisał:

 Jak można niszczyć własne dziecko? Proszę cię odpowiedz mi.

Gdzie niby jest to niszczenie ???

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Unlan napisał:

To dziecko ma dopiero 2 miesiące i jest na piersi. Kp jest karmieniem na żądanie i możesz mieć mnóstwo nadziei, ale ojciec dziecka na tym etapie nie dostanie dziecka na cały weekend. Nie doczytałeś, że autorka jest otwarta na większą ilość widzeń, ale nie teraz. Bo dziecko jest za małe. Normalnie, to każda kobieta w tym okresie jest na macierzyńskim i opiekuje się dzieckiem. Uprzedzę ewentualne twoje można odciągnąć i dać mleko ojcu, czy dwa mm nie zaszkodzi. Nie, nie można, bo tu nie chodzi tylko o dziecko, żeby nie było głodne, a o matkę, która nie może chodzić z pełnymi mleka piersiami. Laktator tak nie ściągnie mleka jak dziecko. 

No ja dokładnie to mam na myśli, ale ta Pani ma jakiś problem ze zrozumieniem czym jest opieka nad dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, jankapl1 napisał:

No ja dokładnie to mam na myśli, ale ta Pani ma jakiś problem ze zrozumieniem czym jest opieka nad dzieckiem .

To nie pani, tylko pan, który walczy o widzenia ze swoim dzieckiem. Problem w tym, że często koloryzuje swoją sytuację pod siebie, co często potem wychodzi przy innych wątkach. 

A co do ojca twojego dziecka, a niech składa wniosek. Przy tej sytuacji ci jest teraz, to zanim dojdzie do rozprawy, to dziecko przestanie być niemowlęciem. Mówię ci. Pewnie chodzi o jego matkę. 

Edytowano przez Unlan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Unlan napisał:

Nie odwracaj kota ogonem, bo wyraźnie napisałeś, że masz nadzieję, że on złoży wniosek i największą liczbę widzeń poza domem i że niemowlak nie potrzebuje nadzoru matki cały czas. Wniosek jest prosty. Druga sprawa, co ty możesz wiedzieć o opiece nad niemowlęciem, skoro jak to napisałeś w jednym z wątków, pracowałeś na dwa etaty i jeszcze obrabiałeś teściowej gospodarstwo. To kiedy się opiekowałeś niemowlakiem bez matki co? Dwie godziny w niedzielę? 

Ha ha ha półtora godziny na spacer ha ha. Taaa, już to widzę, jak ojciec tego dziecka pędzi na złamanie karku, żeby z dzieckiem koło bloku w wózku pojeździć. 5-6 godzin, to będzie minimum, jakie on będzie chciał uzyskać. Podejrzewam, że chodzi tutaj o jego mamunię, która chce wnuczkę widzieć. Po to mu te widzenia poza domem. Jak babunia chce wnusie widywać, to niech sama przyjdzie. 

Przypominam. Twoje ma 6 lat, to tutaj dopiero 2 miesiące, żeby je szarpać z miejsca na miejsce. 

Ależ nie odwracam kota ogonem. Przez ostanie dwa i pół roku miałem okazję zapoznać się z działaniem Sądów i sposobem orzekania. Standardem jest wnioskowanie na wyrost, gdyż Sądy sporą część żądań odrzucają. Kontakty z dzieckiem co dwa tygodnie to kpina. Ale jak twierdzisz, ja na niczym się nie znam... Czy opinia OZSS jest dla Ciebie dostatecznym dowodem czy to także jest nic nie znaczący papier? Już Ci podawałem rozpiskę mojego życia... Jak o niej zapomniałaś to podam Ci ją jeszcze raz, a w prezencie dam kalkulator... aby łatwiej było wszystko policzyć... 

Babunia... Znów strzelasz a nie celujesz. W polskim prawie babcia ma prawo do kontaktów z wnukiem i nie są to godziny ojca. Składa wniosek do Sądu, który go rozpatruje. 

Zaznaczam, że moje dziecko jest szarpane już przeszło 2,5 roku....

A swoja drogą... Czy wiesz, że w tym kraju są żłobki w których przebywają małe dzieci w dodatku bez obecności matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, jankapl1 napisał:

Przy takim maleństwie stosowne to jest raczej bardzo mało. 

On nie będzie musiał nic składać i bez sądu pozwoliłabym mu częściej się z nią widywać, ale jak będzie trochę starsza, czyli minimum 3-4 lata, a nie teraz jak ma 2 miesiące. 

 

Potrzebuje. 

Po pierwsze my nie jesteśmy normalną rodziną, bo nie jesteśmy już razem, a zajmować mu nie zabraniam, ale muszę być obecna. 

 

Gdzie niby jest to niszczenie ???

Przy takim konflikcie o waszym dziecku będą decydować inni, Sądy, psychologowie i kuratorzy. Wy będziecie wykonywać wyroki.

Więź z dzieckiem buduje się od urodzenia. 

Czy będziesz obecna czy nie o tym zdecyduje Sąd, a Ty będziesz musiała się do tego dostosować.

Porozmawiaj z psychologiem, może zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Skb napisał:

A swoja drogą... Czy wiesz, że w tym kraju są żłobki w których przebywają małe dzieci w dodatku bez obecności matki?

W którym żłobku widziałeś dwumiesięczne niemowlaki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Skb napisał:

Ależ nie odwracam kota ogonem. Przez ostanie dwa i pół roku miałem okazję zapoznać się z działaniem Sądów i sposobem orzekania. Standardem jest wnioskowanie na wyrost, gdyż Sądy sporą część żądań odrzucają. Kontakty z dzieckiem co dwa tygodnie to kpina. Ale jak twierdzisz, ja na niczym się nie znam... Czy opinia OZSS jest dla Ciebie dostatecznym dowodem czy to także jest nic nie znaczący papier? Już Ci podawałem rozpiskę mojego życia... Jak o niej zapomniałaś to podam Ci ją jeszcze raz, a w prezencie dam kalkulator... aby łatwiej było wszystko policzyć... 

Babunia... Znów strzelasz a nie celujesz. W polskim prawie babcia ma prawo do kontaktów z wnukiem i nie są to godziny ojca. Składa wniosek do Sądu, który go rozpatruje. 

Zaznaczam, że moje dziecko jest szarpane już przeszło 2,5 roku....

A swoja drogą... Czy wiesz, że w tym kraju są żłobki w których przebywają małe dzieci w dodatku bez obecności matki?

Wystarczy mi dobra pamięć. I doskonale pamiętam co pisałeś o czasie, kiedy mieszkałeś z żoną. No to kiedy się zajmowałeś dzieckiem jak pracowałeś na dwa etaty, bo żona kasy wymagała? Co chwilę gdzieś kręcisz. 

2,5 roku, to nie 2 miesiące !!! I tak udowadniasz, że guzik wiesz na temat niemowląt i opieki nad nimi. 

I co z tego, że w polskim prawie? Nie myl prawa z podejściem ojca i jego matki do dziecka. Ojciec zabiera niemowlę do swojej matki, bo ta chce wnusię zobaczyć, przy okazji je nakarmi i przewinie, a tatuś się z dzieckiem widzi, a zajmować nie musi. Idealne wyjście. Po co ma babcia z wnioskiem do sądu występować jak syn z dzieckiem zajrzy podczas jego widzeń z dzieckiem?  I tak to zapewne myśli poukładać sobie ojciec dziecka autorki. W ciąży się kobietą nie opiekował, a teraz taki dupny tatuś? 

Żłobki dla dwumiesięcznych dzieci. Ha ha ha. Drugi raz w tym samym poście pokazujesz, że nic nie wiesz o tak małych dzieciach. Kobieta musi bezwzględnie wybrać bodajże 16 tygodni macierzyńskiego. To gdzie odda do żłobka 2 miesięczne dziecko? Przecież to ledwo z okresu noworodkowego wyszło. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Bimba napisał:

W którym żłobku widziałeś dwumiesięczne niemowlaki???

2 miesięczne nie. Ale autorka chce rozszerzenia opieki jak dziecko będzie miało 3 lub 4 cztery lata. W tej chwili na rozpatrzenie wniosku w Sądzie Rodzinnym to okres co najmniej kilku miesięcy jak nie roku... Zatem dodaj sobie wszystko i wyjdzie Ci wynik. Przypuszczam, że Sąd zażąda opinii OZSS, a to przeciągnie sprawę o kolejne miesiące... Zatem złożony wniosek będzie dotyczył znacznie późniejszego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Skb napisał:

2 miesięczne nie. Ale autorka chce rozszerzenia opieki jak dziecko będzie miało 3 lub 4 cztery lata. W tej chwili na rozpatrzenie wniosku w Sądzie Rodzinnym to okres co najmniej kilku miesięcy jak nie roku... Zatem dodaj sobie wszystko i wyjdzie Ci wynik. Przypuszczam, że Sąd zażąda opinii OZSS, a to przeciągnie sprawę o kolejne miesiące... Zatem złożony wniosek będzie dotyczył znacznie późniejszego okresu.

Idź sobie odsmaż pierogów i skończ wypisywać bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Unlan napisał:

Wystarczy mi dobra pamięć. I doskonale pamiętam co pisałeś o czasie, kiedy mieszkałeś z żoną. No to kiedy się zajmowałeś dzieckiem jak pracowałeś na dwa etaty, bo żona kasy wymagała? Co chwilę gdzieś kręcisz. 

2,5 roku, to nie 2 miesiące !!! I tak udowadniasz, że guzik wiesz na temat niemowląt i opieki nad nimi. 

I co z tego, że w polskim prawie? Nie myl prawa z podejściem ojca i jego matki do dziecka. Ojciec zabiera niemowlę do swojej matki, bo ta chce wnusię zobaczyć, przy okazji je nakarmi i przewinie, a tatuś się z dzieckiem widzi, a zajmować nie musi. Idealne wyjście. Po co ma babcia z wnioskiem do sądu występować jak syn z dzieckiem zajrzy podczas jego widzeń z dzieckiem?  I tak to zapewne myśli poukładać sobie ojciec dziecka autorki. W ciąży się kobietą nie opiekował, a teraz taki dupny tatuś? 

Żłobki dla dwumiesięcznych dzieci. Ha ha ha. Drugi raz w tym samym poście pokazujesz, że nic nie wiesz o tak małych dzieciach. Kobieta musi bezwzględnie wybrać bodajże 16 tygodni macierzyńskiego. To gdzie odda do żłobka 2 miesięczne dziecko? Przecież to ledwo z okresu noworodkowego wyszło. 

Trochę Cię zawodzi pamieć. Mieszkając z żoną procowałem od 7 - 14 w jednym tygodniu i od 14 - 21 oraz co drugą sobotę od 8 - 14. Brakujące godziny odrabiałem w okresie urlopowym. Na gospodarstwie przestałem pracować i o to były ścięcia z ex teściową. 

Jak masz noworodka, to chętnie go wykąpie, zmienię pieluszkę przypilnuję i ładnie go zawinę, jak mnie uczyli w Szkole Rodzenia. Przypomnę Ci że przez półtora miesiąca po urodzeniu dziecka byłem w domu i zajmowałem się  wraz z żoną naszym dzieckiem. 

Ciekawe skąd masz informacje o babci dziecka. Czy ja też staram się cały czas żeby podrzucać Moje Dziecko Mojej Mamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

Idź sobie odsmaż pierogów i skończ wypisywać bzdury.

Kiedy ostatnio byłaś w Sądzie? Masz świetna wiedzę w zakresie procedur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Skb napisał:

Jak masz noworodka, to chętnie go wykąpie, zmienię pieluszkę przypilnuję i ładnie go zawinę, jak mnie uczyli w Szkole Rodzenia. Przypomnę Ci że przez półtora miesiąca po urodzeniu dziecka byłem w domu i zajmowałem się  wraz z żoną naszym dzieckiem. 

A nie zauważyłeś że wątek nie jest o tobie.

Facet autorki zostawił ją albo kiedy była w ciąży albo zaraz po porodzie czyli wtedy kiedy powinien być największym oparciem, a całe to zabieranie noworodka z domu to nic innego niż robienie jej na złość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Unlan napisał:

A co do ojca twojego dziecka, a niech składa wniosek. Przy tej sytuacji ci jest teraz, to zanim dojdzie do rozprawy, to dziecko przestanie być niemowlęciem. Mówię ci. Pewnie chodzi o jego matkę. 

Zgadzam się z Tobą, prawdopodobnie tu chodzi o jego matkę, zwłaszcza, że oni mieszkają w jednym domu, rodzice mojego byłego na dole, a on na górze. Mam nadzieję, ze to się rozciągnie w czasie, bo już się obawiałam, że w 2 miesiące załatwi co sobie chce, ale jak to ma trwać ponad rok to jestem już trochę spokojniejsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Skb napisał:

Więź z dzieckiem buduje się od urodzenia. 

 

Dlatego nie zabraniam mu widzeń. 

 

1 godzinę temu, Skb napisał:

 Czy będziesz obecna czy nie o tym zdecyduje Sąd, a Ty będziesz musiała się do tego dostosować.

 

No nie do końca, przecież będę mogła się odwoływać jak Sąd wyda absurdalny wyrok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Bimba napisał:

Facet autorki zostawił ją albo kiedy była w ciąży albo zaraz po porodzie czyli wtedy kiedy powinien być największym oparciem, a całe to zabieranie noworodka z domu to nic innego niż robienie jej na złość. 

To ja go zostawiłam. W czasie ciąży ten facet mnie zdradził z inną, a później próbował to nieudolnie ukryć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Bimba napisał:

A nie zauważyłeś że wątek nie jest o tobie.

Facet autorki zostawił ją albo kiedy była w ciąży albo zaraz po porodzie czyli wtedy kiedy powinien być największym oparciem, a całe to zabieranie noworodka z domu to nic innego niż robienie jej na złość. 

Nie ja sprowadziłem temat na mnie. Nie znam przyczyn rozpadu związku. Jeżeli zostawił Ją w czasie ciąży lub zaraz po po porodzie to jest największym g... jaki chodzi po świecie. I powinna mu dowalić w każdy możliwy sposób z wyjątkiem grania dzieckiem. Są skazani na siebie do końca życia poprzez dziecko i dla jego dobra powinni wszystko uregulować w cywilizowany sposób. W przeciwnym razie o Wszystkim będą decydować inni a oni będą zasilać konta adwokatów. Sprawy w Sądach są drogie a do tego jeszcze bardziej nakręcają spiralę nienawiści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, jankapl1 napisał:

Dlatego nie zabraniam mu widzeń. 

 

No nie do końca, przecież będę mogła się odwoływać jak Sąd wyda absurdalny wyrok. 

Mimo, że dziewczyny zarzuciły mi, że piszę bzdury, to jestem daleki od zmyślania historii. Jestem na bieżąco od dwóch i pół roku. W maju założyłem ex sprawę, że nie wykonuje wyroku Sądu. Do dzisiaj nie ma nawet wyznaczonego terminu rozprawy. W tej chwili złożyłem kolejne wnioski o zmianę kontaktów i wakacje... Będzie to dotyczyło wakacji 2021 lub 2022... Oczywiście możesz złożyć apelację... która będzie rozpatrywana za kolejnych kilka miesięcy a do tego czasu będziesz musiała wykonywać wyrok Sądu. Inaczej grozi Ci sprawa. Sprawa o kontakty będzie raczej jawną... przynajmniej przed wirusem tak było. Czy masz uregulowane alimenty?

Jeżeli możecie się dogadać to się dogadajcie. Wyrok Sądu dla obydwu stron będzie zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Skb napisał:

Jeżeli zostawił Ją w czasie ciąży lub zaraz po po porodzie to jest największym g... jaki chodzi po świecie

Jakie "jeżeli"?

Dziecko ma dwa miesiące A oni już nie są razem to policz sobie kiedy ją zostawił. 

Raczej nie przed zapłodnieniem, więc albo w ciąży albo zaraz po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Jakie "jeżeli"?

Dziecko ma dwa miesiące A oni już nie są razem to policz sobie kiedy ją zostawił. 

Raczej nie przed zapłodnieniem, więc albo w ciąży albo zaraz po porodzie.

Zdradził Ją... Ona go zostawiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg ciebie to ona zniszczyła rodzinę, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Bimba napisał:

Czyli wg ciebie to ona zniszczyła rodzinę, tak?

Czyli według mnie? Według mnie nie wiem co było powodem rozpadu rodziny. Owszem zdrada temu nie sprzyja, ale nawet sam fakt zdrady dla Sądu nie jest wystarczającym argumentem do uznania rozpadu związku. A tu nawet nie wiemy jaki to był związek. Za to odegranie się poprzez dziecko może być brane pod uwagę. Ale to jest temat dla psychologów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Skb napisał:

Trochę Cię zawodzi pamieć. Mieszkając z żoną procowałem od 7 - 14 w jednym tygodniu i od 14 - 21 oraz co drugą sobotę od 8 - 14. Brakujące godziny odrabiałem w okresie urlopowym. Na gospodarstwie przestałem pracować i o to były ścięcia z ex teściową. 

Jak masz noworodka, to chętnie go wykąpie, zmienię pieluszkę przypilnuję i ładnie go zawinę, jak mnie uczyli w Szkole Rodzenia. Przypomnę Ci że przez półtora miesiąca po urodzeniu dziecka byłem w domu i zajmowałem się  wraz z żoną naszym dzieckiem. 

Ciekawe skąd masz informacje o babci dziecka. Czy ja też staram się cały czas żeby podrzucać Moje Dziecko Mojej Mamie?

Nic mnie nie zawodzi. Wyraźnie pisałeś, że pracowałeś na dwa etaty, bo te te dwie pijawki kasy od ciebie wymagały, a teraz nagle się okazuje, że na dwie zmiany pracowałeś. To jakim cudem uzbierałeś te 100tys na remont domu? Ciekawie się znowu robi.

Skąd mam info o babci dziecka? Bo to by był nie pierwszy taki przypadek. Jak widać po odpowiedzi autorki do mnie trafiłam. A wątek nie jest o tobie, żebyś się znowu lansował jaki to nie jesteś super tatuś. Przypomniałam ci tylko, że guzik wiesz o zajmowaniu się niemowlęciem, co potwierdziłeś kolejnymi swoimi postami. Guzik wiesz o zajmowaniu się niemowlęciem, żeby najeżdżać na matkę tego niemowlęcia, która się o dziecko boi i guzik wiesz o zajmowaniu się dzieckiem niepełnosprawnym (nawiązanie do innego wątku), żebyś pisał, że się da.

Półtora miesiąca byłeś w domu i zajmowałeś się wraz z żoną dzieckiem? No nieźle musiałeś w robocie pokombinować na te półtora miesiąca wolnego. A jak pracowałeś to się nie zajmowałeś dzieckiem? Nic mi nie przypomniałeś, bo akurat to twoje wolne to tutaj nowość. Kolejna ściema z twojej strony. Gdybyś się zajmował półtora miesiąca dzieckiem, to byś wiedział, że dwumiesięczniak jest zbyt mały, żeby go wypuszczać na cały dzień poza dom, a tyle chce ojciec tego dziecka. Nawet ci się nie chce dobrze doczytać co pisze autorka.

1 godzinę temu, Skb napisał:

Mimo, że dziewczyny zarzuciły mi, że piszę bzdury, to jestem daleki od zmyślania historii. Jestem na bieżąco od dwóch i pół roku. W maju założyłem ex sprawę, że nie wykonuje wyroku Sądu. Do dzisiaj nie ma nawet wyznaczonego terminu rozprawy. W tej chwili złożyłem kolejne wnioski o zmianę kontaktów i wakacje... Będzie to dotyczyło wakacji 2021 lub 2022... Oczywiście możesz złożyć apelację... która będzie rozpatrywana za kolejnych kilka miesięcy a do tego czasu będziesz musiała wykonywać wyrok Sądu. Inaczej grozi Ci sprawa. Sprawa o kontakty będzie raczej jawną... przynajmniej przed wirusem tak było. Czy masz uregulowane alimenty?

Jeżeli możecie się dogadać to się dogadajcie. Wyrok Sądu dla obydwu stron będzie zły.

Właśnie. To co się plujesz o to, że dwumiesięczniak, który jest na piersi może spędzać całe dnie poza domem?

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, jankapl1 napisał:

Zgadzam się z Tobą, prawdopodobnie tu chodzi o jego matkę, zwłaszcza, że oni mieszkają w jednym domu, rodzice mojego byłego na dole, a on na górze. Mam nadzieję, ze to się rozciągnie w czasie, bo już się obawiałam, że w 2 miesiące załatwi co sobie chce, ale jak to ma trwać ponad rok to jestem już trochę spokojniejsza. 

Oczywiście, że tak. Że chodzi o dziadków. Inaczej by mu wystarczyły te kilkugodzinne wizyty u ciebie, kiedy to ty karmisz i przewijasz dziecko. Wątpię, żeby chciał dziecko na cały dzień, kiedy nie wie co zrobić, kiedy dziecko się rozpłacze. Jak babcia chce widywać wnuka, to niech sama przyjdzie. Jak ojcu nie zabraniasz wizyt, to dlaczego babci byś miała? Rozciągnie się. Rozciągnie się na tyle w czasie, że w międzyczasie babcia sama do dziecka przylezie. A na pewno nie będziesz musiała wydawać ojcu tak małego dziecka na cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Unlan napisał:

Nic mnie nie zawodzi. Wyraźnie pisałeś, że pracowałeś na dwa etaty, bo te te dwie pijawki kasy od ciebie wymagały, a teraz nagle się okazuje, że na dwie zmiany pracowałeś. To jakim cudem uzbierałeś te 100tys na remont domu? Ciekawie się znowu robi.

Skąd mam info o babci dziecka? Bo to by był nie pierwszy taki przypadek. Jak widać po odpowiedzi autorki do mnie trafiłam. A wątek nie jest o tobie, żebyś się znowu lansował jaki to nie jesteś super tatuś. Przypomniałam ci tylko, że guzik wiesz o zajmowaniu się niemowlęciem, co potwierdziłeś kolejnymi swoimi postami. Guzik wiesz o zajmowaniu się niemowlęciem, żeby najeżdżać na matkę tego niemowlęcia, która się o dziecko boi i guzik wiesz o zajmowaniu się dzieckiem niepełnosprawnym (nawiązanie do innego wątku), żebyś pisał, że się da.

Półtora miesiąca byłeś w domu i zajmowałeś się wraz z żoną dzieckiem? No nieźle musiałeś w robocie pokombinować na te półtora miesiąca wolnego. A jak pracowałeś to się nie zajmowałeś dzieckiem? Nic mi nie przypomniałeś, bo akurat to twoje wolne to tutaj nowość. Kolejna ściema z twojej strony. Gdybyś się zajmował półtora miesiąca dzieckiem, to byś wiedział, że dwumiesięczniak jest zbyt mały, żeby go wypuszczać na cały dzień poza dom, a tyle chce ojciec tego dziecka. Nawet ci się nie chce dobrze doczytać co pisze autorka.

Właśnie. To co się plujesz o to, że dwumiesięczniak, który jest na piersi może spędzać całe dnie poza domem?

Pracowałem na dwie zmiany, dodatkowo w gospodarstwie plus mała pasieka... Rozumiem, że przez 10 lat nie da się uzbierać żadnych oszczędności. Nie lansuję się, bo nie mam ku temu żadnego powodu. Półtora miesiąca powiadasz... dwa tygodnie ojcowskiego, okres świąteczny plus zaległy urlop wypoczynkowy. Daj mi skrzynkę wyślę Ci dokumenty. Gdzie napisałem, że na cały dzień? Napisałem jak najwięcej kontaktu dodając półtoragodzinny spacer. Rozumiem, że według Ciebie nie wychodzi się z dzieckiem na spacer, a dla dziecka na zasadnicze znaczenie, kto pcha wózek do parku oddalonego o kilka minut drogi od domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×