Ból podczas zbliżeń

Witam, przychodzę z takim problemem. Od praktycznie początku współżycia z partnerem odczuwam ból podczas zbliżeń. Byłam u ginekologa i pod względem anatomicznym wszystko jest okej. Stosujemy żele nawilżające (kilka różnych ich było). Nie jest to problem pozycji ponieważ jest tak w każdej. Najgorszy jest początek seksu, potem jest odrobinę lepiej. Przy wsuwaniu jednego palca przez partnera też odczuwam lekki ból i dyskomfort. Praktycznie od początku było tylko kilka bezbolesnych stosunków (sam początek związku), ale to przez krótką chwilę i już dawno. Też co do sprzętu partnera to raczej gabaryt "przeciętna średnia długość w PL", więc też nie chodzi o zbyt duży sprzęt. Jesteśmy załamani. Ani ginekolog nie może pomóc, jedyne rady to dłuższa gra wstępna, ale to też nie daje skutku. Seks nie sprawia mi przyjemności bo wiąże mi się tylko z bólem. Aktualnie kochamy się średnio raz w tygodniu. Lampka wina też nie pomaga, kiedy widzę, że partner inicjuje zbliżenie to nie mogę się nawet wyluzować bo w głowie mam tylko to, że zaraz będzie boleć.

i przyszłaś szukać rozwiązania problemu na forum 

16 minut temu, Skromna Ja napisał:

i przyszłaś szukać rozwiązania problemu na forum 

A gdzie? skoro nawet lekarz nie potrafi pomóc. Liczy na to, że ktoś miał podobną sytuację i doradzi coś mądrego. 

Od tego jest forum, zwłaszcza dla kobiet.

Jak ja nie cierpię tych uwag w stylu" l przyszłaś tutaj?"

Ja niestety nic Ci kotku nie doradzę, nigdy nie miałam takich problemów, ale współczuję. Może ktoś inny wymieni się podobnym doświadczeniem.

Były już takie tematy. Kończyły się bez rozwiązania. Z samymi hipotezami.

Psychika...

33 minuty temu, Olimpia napisał:

A gdzie? skoro nawet lekarz nie potrafi pomóc.

brawo bystrzaku...faktycznie skoro jeden specjalista nic nie wskórał pozostaje tylko forum 

8 minut temu, lex napisał:

spróbuj po alko, może 3eba się wyluzować

Czytaj dokładnie.

1 godzinę temu, erLine napisał:

Problemy hormonalneJesteśmy załamani. Ani ginekolog nie może pomóc, jedyne rady to dłuższa gra wstępna, ale to też nie daje skutku. Seks nie sprawia mi przyjemności bo wiąże mi się tylko z bólem. Aktualnie kochamy się średnio raz w tygodniu. Lampka wina też nie pomaga, kiedy widzę, że partner inicjuje zbliżenie to nie mogę się nawet wyluzować bo w głowie mam tylko to, że zaraz będzie boleć.

Może to problemy hormonalne? Przepisał ginekolog krem na receptę?

31 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

A outercourse też Cię boli?

Nie, tylko stosunek pochwowy

8 minut temu, PNINA napisał:

Czytaj dokładnie.

 

Może to problemy hormonalne? Przepisał ginekolog krem na receptę?

Biorę antykoncepcję hormonalną, ale nigdy nic podobnego mi się nie zdarzało, a biorę ją od kilku lat przed obecnym partnerem

Takie niewyjaśnione bóle nazywa się wulwodynią. Szukaj pod takim hasłem co można zrobić.

7 minut temu, Skromna Ja napisał:

brawo bystrzaku...faktycznie skoro jeden specjalista nic nie wskórał pozostaje tylko forum 

O widzisz! Trzeba było tak od razu, doradzić wizytę u kilku specjalistów. 

Chociażby taką radę mogłaby od Ciebie otrzymać. Okazuje się, że jednak warto tutaj zapytać. Zawsze to jakaś nadzieja. Oby tylko problem został rozwiązany.

Przed chwilą, Olimpia napisał:

O widzisz! Trzeba było tak od razu, doradzić wizytę u kilku specjalistów. 

Chociażby taką radę mogłaby od Ciebie otrzymać. Okazuje się, że jednak warto tutaj zapytać. Zawsze to jakaś nadzieja. Oby tylko problem został rozwiązany.

 

Naprawdę ? dorosłej kobiecie należy podpowiadać takie rzeczy ? 

3 minuty temu, Skromna Ja napisał:

Naprawdę ? dorosłej kobiecie należy podpowiadać takie rzeczy ? 

Byłam u specjalistów i nikt nic nie doradził to zadałam pytanie z nadzieją, że jakaś kobieta miała coś podobnego i jak u niej to się rozwiązało

6 minut temu, Skromna Ja napisał:

Naprawdę ? dorosłej kobiecie należy podpowiadać takie rzeczy ? 

Masz odpowiedź.

5 minut temu, erLine napisał:

Byłam u specjalistów i nikt nic nie doradził to zadałam pytanie z nadzieją, że jakaś kobieta miała coś podobnego i jak u niej to się rozwiązało

1 godzinę temu, erLine napisał:

[...] Od praktycznie początku współżycia z partnerem odczuwam ból podczas zbliżeń. [...] Praktycznie od początku było tylko kilka bezbolesnych stosunków (sam początek związku), ale to przez krótką chwilę i już dawno [...]

Jeśli na początku nie bolało, a ginekolog stwierdził, że wszystko z Tobą w porządku i wykluczył potencjalne przyczyny... to znaczy, że źródła problemu warto poszukać w głowie i nie bagatelizować roli podświadomości. Zastanów się, czy ufasz partnerowi, czy czujesz się przy nim komfortowo, czy w Waszej relacji się układa, czy ogólnie w Twoim życiu wszystko gra i prowadzisz zdrowy styl życia. Dieta też jest istotna, a w szczególności taka ukierunkowana na nerwy (wtedy nawet, jak coś boli, to stosunkowo mniej). Jak było z poprzednim facetem, też boleśnie?

1 godzinę temu, erLine napisał:

[...] kiedy widzę, że partner inicjuje zbliżenie to nie mogę się nawet wyluzować bo w głowie mam tylko to, że zaraz będzie boleć. [...]

Najgorsze, co możesz zrobić w tej sytuacji, to właśnie w taki sposób się negatywnie nastawiać... To tylko pogorszy sprawę i będziesz się niepotrzebnie dodatkowo spinać. Myśl i wyobrażaj sobie stosunek, który Cię nie bolał, przypominaj sobie przyjemne chwile i oczekuj, że tym razem też tak będzie - bo niby dlaczego nie?

1 godzinę temu, erLine napisał:

[...] Lampka wina też nie pomaga [...]

Nie 'lampka'. Przepraszam za tę radę, ale po prostu raz się porządnie uchlej. Przy sprzyjającej okazji, kiedy będziesz wyjątkowo napalona i Twój dystans emocjonalny osłabnie. I sprawdź. Mnie to osobiście pomogło poprzestawiać sobie pewne kwestie w głowie i zmienić postawę, skutkiem ból zniknął. Potem było super już na trzeźwo ;p

12 minut temu, Nenesh napisał:

Jeśli na początku nie bolało, a ginekolog stwierdził, że wszystko z Tobą w porządku i wykluczył potencjalne przyczyny... to znaczy, że źródła problemu warto poszukać w głowie i nie bagatelizować roli podświadomości. Zastanów się, czy ufasz partnerowi, czy czujesz się przy nim komfortowo, czy w Waszej relacji się układa, czy ogólnie w Twoim życiu wszystko gra i prowadzisz zdrowy styl życia. Dieta też jest istotna, a w szczególności taka ukierunkowana na nerwy (wtedy nawet, jak coś boli, to stosunkowo mniej). Jak było z poprzednim facetem, też boleśnie?

Najgorsze, co możesz zrobić w tej sytuacji, to właśnie w taki sposób się negatywnie nastawiać... To tylko pogorszy sprawę i będziesz się niepotrzebnie dodatkowo spinać. Myśl i wyobrażaj sobie stosunek, który Cię nie bolał, przypominaj sobie przyjemne chwile i oczekuj, że tym razem też tak będzie - bo niby dlaczego nie?

Nie 'lampka'. Przepraszam za tę radę, ale po prostu raz się porządnie uchlej. Przy sprzyjającej okazji, kiedy będziesz wyjątkowo napalona i Twój dystans emocjonalny osłabnie. I sprawdź. Mnie to osobiście pomogło poprzestawiać sobie pewne kwestie w głowie i zmienić postawę, skutkiem ból zniknął. Potem było super już na trzeźwo

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Z pewnością z czegoś skorzystam

55 minut temu, Alain_Delon napisał:

Psychika...

Wymienione  tutaj zostały dwie choroby : wulwodynia i pochwica. Obydwie wynikają ze sfery psychicznej. To mogą być bóle psychosomatyczne.

Może nadal jesteś dziewicą?

41 minut temu, AnkaSkakanka napisał:

Może nadal jesteś dziewicą?

Nie

Wg mnie przyczyną jest twój stres, musisz znaleźć na niego sposób. Nikt tego nie zrobi za ciebie.

Do tego lubrykant by zminimalizować kwestie fizykalne.

A jak sie masturbujesz to jak jest?